Gość Izulka87 Napisano Październik 2, 2019 11 godzin temu, Gość Iryza napisał: Dziewczyny, którym się udało, napiszcie mi proszę jak długo brałyście luteinę? Hej iryza ja luteinę metypred i duphaston brałam do 2 trymestru czyli do czasu kiedy dobrze się utworzyło łożysko. Brałam też estrofem ale i ile 0amietam to estrofem brałam gdzieś do 10 tyg. Czy jakoś tak. Ja miałam transfer na cyklu stymulowanym i dlatego tyle tych leków musiałam brać... Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Izulka87 Napisano Październik 2, 2019 A do chwili obecnej i raczej do rozwiązania już będę musiała brać-przyjmuje w zastrzykach neoparin czyli heparyne... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Izulka87 Napisano Październik 2, 2019 9 godzin temu, Gość Justyna napisał: Hej, dawno mnie tu nie było ale jestem na bieżąco. Ava gratulacje ogromnie się cieszę Kasiula jesteś silna i dasz radę, oczywiście trzymamy za Ciebie kciuki. Nie poddawaj się, mój pierwszy transfer podobnie przebiegał, teraz jestem po drugim, który jest do tej pory udany. W poniedziałek mam kolejne usg na którym mam ogromną nadzieję że zobaczę serduszko. Dr mnie ostrzegała że może pojawić się plamienie na szczęście mnie to nie dotknęło ale zauważyłam że mam takie ciemniejsze upławy. Czy któraś z was coś takiego miała? Trochę mnie to martwi. Hej Justyna ja tak miałam, myslalam, że zawału dostanę... Ale po konsultacji z lekarzem musiałam zwiększyć dawkę duphastonu i to pomogło... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja Napisano Październik 2, 2019 Dziewczyny czy z morfologia plemników 0% jest w ogole sens podchodzić do in vitro?? Średnio rozumiem ten wynik ale chyba 100% plemników ma wady główki więc chyba nie będą mieli z czego wybierać... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasia83.1 88 Napisano Październik 2, 2019 1 godzinę temu, Gość Izulka87 napisał: A do chwili obecnej i raczej do rozwiązania już będę musiała brać-przyjmuje w zastrzykach neoparin czyli heparyne... Hej. Czemu przyjmujesz heparynę? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Keffy 249 Napisano Październik 2, 2019 Ja też biorę metypred Estrofem Neoparin luteine i Prolutex. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iwonkja Napisano Październik 2, 2019 Tunessia, trzymam kciuki. Daj znać jak będziesz po jak poszło Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tunessia 6 Napisano Październik 2, 2019 Dziewczyny jestem po pick up i jadę do domu. Poszło super sprawnie 21 pęcherzyków Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iryza Napisano Październik 2, 2019 Wow Tunessia ale się postaralas Dziewczyno jesteś zuch Keffy trzymam bardzo mocno kciuki, wierzę, że będzie dobrze Dziewczyny pytałam o luteinę bo ja mam brać do 12 tyg i heparynę, tylko biorą ja w zastrzykach clexane. Czy później będę brać czy do odstawienia to nie wiem, bo od 13 tygodnia przechodzę do innego lekarza i zobaczymy co zaleci. Powiem Wam, że poczucie bezpieczeństwa spada gdy trzeba zmienić lekarza. Przynajmniej u mnie. Wolałabym cała ciążę,, zostać,, w klinice, ale to niemożliwe. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tunessia 6 Napisano Październik 2, 2019 Przed chwilą, Gość Iryza napisał: Wow Tunessia ale się postaralas Dziewczyno jesteś zuch Keffy trzymam bardzo mocno kciuki, wierzę, że będzie dobrze Dziewczyny pytałam o luteinę bo ja mam brać do 12 tyg i heparynę, tylko biorą ja w zastrzykach clexane. Czy później będę brać czy do odstawienia to nie wiem, bo od 13 tygodnia przechodzę do innego lekarza i zobaczymy co zaleci. Powiem Wam, że poczucie bezpieczeństwa spada gdy trzeba zmienić lekarza. Przynajmniej u mnie. Wolałabym cała ciążę,, zostać,, w klinice, ale to niemożliwe. Nie martw się najpewniej nowy lekarz będzie ok Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasia83.1 88 Napisano Październik 2, 2019 10 minut temu, Gość Iryza napisał: Wow Tunessia ale się postaralas Dziewczyno jesteś zuch Keffy trzymam bardzo mocno kciuki, wierzę, że będzie dobrze Dziewczyny pytałam o luteinę bo ja mam brać do 12 tyg i heparynę, tylko biorą ja w zastrzykach clexane. Czy później będę brać czy do odstawienia to nie wiem, bo od 13 tygodnia przechodzę do innego lekarza i zobaczymy co zaleci. Powiem Wam, że poczucie bezpieczeństwa spada gdy trzeba zmienić lekarza. Przynajmniej u mnie. Wolałabym cała ciążę,, zostać,, w klinice, ale to niemożliwe. Iryza popytaj, poszukaj fajnego lekarza, który dobrze się Tobą zajmie, a wierz mi, są tacy. Też się bałam odchodzić z Invicty, ale jest ok. Mój lekarz bardzo dba o moją ciążę i zawsze mogę przyjechać, nawet, gdy nie byliśmy umówieni. Trzymam kciuki żebyś też znalazła lekarza z powołania Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Izulka87 Napisano Październik 2, 2019 1 godzinę temu, Kasia83.1 napisał: Hej. Czemu przyjmujesz heparynę? Biorę heparyne dlatego że poprzednie transfery zaczynały się rosnąca beta raz miałam 10 raz 26 ale kończyły się poronieniem i dodatkowo wyszło że mam mutacje genu mthfr i jak to hematolog powiedział że jest to tzw. Nadkrzepliwosc wrodzona i to mogło być przyczyną tego że zarodki nie przetrwały... Ale twierdzi też że wiele kobiet ma ta mutacje a zachodzi w ciążę naturalnie i rodzą zdrowe dzieci... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Izulka87 Napisano Październik 2, 2019 No i w związku z tym że mam tą mutacje brałam kwas foliowy metylowany który jest np. W zestawie witamin femibion 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasia83.1 88 Napisano Październik 2, 2019 5 minut temu, Gość Izulka87 napisał: Biorę heparyne dlatego że poprzednie transfery zaczynały się rosnąca beta raz miałam 10 raz 26 ale kończyły się poronieniem i dodatkowo wyszło że mam mutacje genu mthfr i jak to hematolog powiedział że jest to tzw. Nadkrzepliwosc wrodzona i to mogło być przyczyną tego że zarodki nie przetrwały... Ale twierdzi też że wiele kobiet ma ta mutacje a zachodzi w ciążę naturalnie i rodzą zdrowe dzieci... Dzięki. Dopytuję, bo podczas prenatalnych wyszło mi ryzyko zahamowania wzrastania płodu przed 34tc i od 20tc będę przyjmować clexane i trochę się tym martwię. Pomyślałam, że bierzesz z podobnego powodu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Renia20k 12 Napisano Październik 2, 2019 16 godzin temu, Gość Karolina napisał: Renia trzeba myśleć pozytywnie. Pewnie prawidłowy skoro się zapłodnił Ile czekałaś na wyniki ? Od 30 sierpnia miały być od 3 do 4 tygodni mieli sami do mnie dzwonić jak beda.... Gdybym się nie upomniala to straciłabym kolejny cykl jeśli jest wynik prawidłowy... Jutro idę na wizyte i dowiem się co dalej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Keffy 249 Napisano Październik 2, 2019 28 minut temu, Kasia83.1 napisał: Dzięki. Dopytuję, bo podczas prenatalnych wyszło mi ryzyko zahamowania wzrastania płodu przed 34tc i od 20tc będę przyjmować clexane i trochę się tym martwię. Pomyślałam, że bierzesz z podobnego powodu. Hej ja biorę Neoparin /Clexan aby było lepsze ukrwienie (aby zarodek lepiej się zagościł) bo tak to nie mam innych problemow. I z tego co pamiętam to brałam to aż do 3 Mc ciąży. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Izulka87 Napisano Październik 2, 2019 29 minut temu, Kasia83.1 napisał: Dzięki. Dopytuję, bo podczas prenatalnych wyszło mi ryzyko zahamowania wzrastania płodu przed 34tc i od 20tc będę przyjmować clexane i trochę się tym martwię. Pomyślałam, że bierzesz z podobnego powodu. Spoko. Pytaj do woli. Chętnie odpowiem na twoje pytania. Też wiele mnie rzeczy niepokoi zastanawia dlatego też wypytuje inne dziewczyny jak to u nich wyglądało. Dobrze ze te fora istnieją pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasia83.1 88 Napisano Październik 2, 2019 1 minutę temu, Gość Izulka87 napisał: Spoko. Pytaj do woli. Chętnie odpowiem na twoje pytania. Też wiele mnie rzeczy niepokoi zastanawia dlatego też wypytuje inne dziewczyny jak to u nich wyglądało. Dobrze ze te fora istnieją pozdrawiam Dzięki. Chyba sama niepotrzebnie się nakręcam, bo lekarz podszedł do tego ze spokojem i mówi, że z tym damy spokojnie radę, a poza tym to tylko ryzyko, a nie stwierdzenie faktu. Jednak w zaleceniach po prenatalnych mialam aspiryne, a moj lekarz powiedzial, ze bedzie clexane Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ava1231234 Napisano Październik 2, 2019 Wczoraj byłam na wizycie, dostałam intralipid i miałam usg. Pani dr mówiła że można ujrzeć już malutki pecherzyk, że jakiś cień już jest następne Usg za 2 tygodnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iwonkja Napisano Październik 2, 2019 Tunessia Pieknie Ava1241234 super, wszystko na dobrej drodze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Miśka Napisano Październik 2, 2019 Cześć wszystkim ! Wracam po miesiącu przerwy a tutaj tyle pozytywnych wiadomości! Aż mi się lepiej na sercu zrobiło.. Żałuję że na tyle czasu się odcięłam. Iryza, jak przeczytałam, że u Ciebie bliźniaki to zaczęłam płakać ze szczęścia ! Ogromne gratulacje ❤❤❤ Anana, też czekam na okres od weekendu i zaczynam Estrofem i druga próba, tym razem z mrozaczkiem. Trzymam kciuki! U mnie niestety pobyt w szpitalu zakończył się krwawieniem. Miałam dużą hiperstymulacje i po 7 dniach wyszłam ze szpitala. Nawet mój lekarz był zaskoczony , że pomimo brania leków w 7 dniu po transfarze zaczęłam mocno krwawić. Biopsja niczego nie wykazała. Więc cierpliwie czekam na drugie podejście. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ola Napisano Październik 2, 2019 Tunessia, brawo dziewczyno! Zaszalałaś! Teraz odpoczywaj Ava bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki! Wszystko wygląda pięknie Patrycja, wynik nasienia nie jest dobry, ale daj go do zinterpretowania lekarzowi. Mój mąż był na terapii hormonalnej, która poprawiła jakość nasienia przed in vitro. Nie ma się co załamywać, trzeba szukać różnych rozwiazan. Iryza, rozumiem Twój strach. Wiem, że wybierzesz dobrze i wszystko się ułoży po Twojej myśli. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Celesta Napisano Październik 2, 2019 Cześć dziewczyny. Chciałabym Was podpytać o kilka kwestii. Leczymy się w Angeliusie w Katowicach. Chcemy w najbliższym czasie podejść do in vitro i tu pojawia się setka wątpliwości... Czy trzeba brać jakieś wolne w pracy? Jak to wygląda. Mam bardzo dobrą pracę, na której mi zależy i nie chciałabym, aby ktoś zaczął coś podejrzewać w związku z długą nieobecnością. Wiadomo, że dziecko najważniejsze, ale miło byłoby mieć gdzie wracać po macierzyńskim... Jestem trochę przerażona. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tunessia 6 Napisano Październik 2, 2019 5 minut temu, Gość Ola napisał: Tunessia, brawo dziewczyno! Zaszalałaś! Teraz odpoczywaj Ava bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki! Wszystko wygląda pięknie Patrycja, wynik nasienia nie jest dobry, ale daj go do zinterpretowania lekarzowi. Mój mąż był na terapii hormonalnej, która poprawiła jakość nasienia przed in vitro. Nie ma się co załamywać, trzeba szukać różnych rozwiazan. Iryza, rozumiem Twój strach. Wiem, że wybierzesz dobrze i wszystko się ułoży po Twojej myśli. Ola wszystko poszło super sprawnie ale emocje zrobiły swoje i leżę w łóżku i odpoczywam, z mężem u boku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tunessia 6 Napisano Październik 2, 2019 2 minuty temu, Gość Celesta napisał: Cześć dziewczyny. Chciałabym Was podpytać o kilka kwestii. Leczymy się w Angeliusie w Katowicach. Chcemy w najbliższym czasie podejść do in vitro i tu pojawia się setka wątpliwości... Czy trzeba brać jakieś wolne w pracy? Jak to wygląda. Mam bardzo dobrą pracę, na której mi zależy i nie chciałabym, aby ktoś zaczął coś podejrzewać w związku z długą nieobecnością. Wiadomo, że dziecko najważniejsze, ale miło byłoby mieć gdzie wracać po macierzyńskim... Jestem trochę przerażona. Cześć Celesta ja jestem po wizytach, po stymulacji i dziś miałam pick up i dziś był mój pierwszy dzień wolny od pracy, także nic się nie martw nie trzeba brać wolnego wizyty można dopasować godzinowo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tunessia 6 Napisano Październik 2, 2019 2 minuty temu, Gość Celesta napisał: Cześć dziewczyny. Chciałabym Was podpytać o kilka kwestii. Leczymy się w Angeliusie w Katowicach. Chcemy w najbliższym czasie podejść do in vitro i tu pojawia się setka wątpliwości... Czy trzeba brać jakieś wolne w pracy? Jak to wygląda. Mam bardzo dobrą pracę, na której mi zależy i nie chciałabym, aby ktoś zaczął coś podejrzewać w związku z długą nieobecnością. Wiadomo, że dziecko najważniejsze, ale miło byłoby mieć gdzie wracać po macierzyńskim... Jestem trochę przerażona. Cześć Celesta ja jestem po wizytach, po stymulacji i dziś miałam pick up i dziś był mój pierwszy dzień wolny od pracy, także nic się nie martw nie trzeba brać wolnego wizyty można dopasować godzinowo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Celesta Napisano Październik 2, 2019 5 minut temu, Tunessia napisał: Cześć Celesta ja jestem po wizytach, po stymulacji i dziś miałam pick up i dziś był mój pierwszy dzień wolny od pracy, także nic się nie martw nie trzeba brać wolnego wizyty można dopasować godzinowo Czyli rozumiem, że większość wizyt wstępnych można zaplanować w godzinach popołudniowych, tak? Dzień wolnego to nie problem, ale naczytałam się na innych forach historii dziewczyn, które w związku z planowanym zabiegiem brały na cały ten czas wolne w pracy i się trochę przeraziłam... Jesteśmy po kwalifikacji, mąż ma kiepskie wyniki. Ja w czerwcu miałam usuwaną przegrodę macicy, aby zwiększyć szansę na sukces, dlatego najwyższy czas na kolejny krok. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina Napisano Październik 2, 2019 Hej Dziewczyny, Już po transferze Podano mi 1 pieciodniową blastocystę 3AA. Pracują jeszcze nad 9 zarodkami, jutro dowiemy się, ile bedzie nadawalo sie do zaplodnienia. Zastanawia mnie tylko jedna rzecz, jakąś godz przed transferem miałam pobieraną krew na progesteron, wynik odebrałam już po transferze i rozmowie z lekarzem. Wynik to 199 ng/ml, nie mam jeszcze żadnej informacji od lekarza, ale to chyba strasznie dużo? Nigdzie nie znalazłam takich wartości, czy to nie jakiś kosmiczny wynik? Jak któraś z Was ma jakąś wiedzę na ten temat to napiszcie proszę.pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tunessia 6 Napisano Październik 2, 2019 2 minuty temu, Gość Celesta napisał: Czyli rozumiem, że większość wizyt wstępnych można zaplanować w godzinach popołudniowych, tak? Dzień wolnego to nie problem, ale naczytałam się na innych forach historii dziewczyn, które w związku z planowanym zabiegiem brały na cały ten czas wolne w pracy i się trochę przeraziłam... Jesteśmy po kwalifikacji, mąż ma kiepskie wyniki. Ja w czerwcu miałam usuwaną przegrodę macicy, aby zwiększyć szansę na sukces, dlatego najwyższy czas na kolejny krok. My zaczęliśmy wizyta u androloga bo mąż ma problem, ta wizyta była 19.08 i od tamtej pory regularne wizyty wszystkie popołudniowe a dwie weryfikacyjne w czasie stymulacji wypadły w sobotę. Dziś musiałam być o 8 w klinice a pracuję od 8 także wzięłam wolny dzień (jeśli ktoś chciał to lekarz wypisywał zwolnienie) transfer mam planowany na poniedziałek na 14 także też spoko. Nie martw się, można wszystko dopasować. Ja sobie nie wyobrażam mieć wolnego od sierpnia, jakiś obłęd Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Izulka87 Napisano Październik 2, 2019 23 minuty temu, Gość Celesta napisał: Czyli rozumiem, że większość wizyt wstępnych można zaplanować w godzinach popołudniowych, tak? Dzień wolnego to nie problem, ale naczytałam się na innych forach historii dziewczyn, które w związku z planowanym zabiegiem brały na cały ten czas wolne w pracy i się trochę przeraziłam... Jesteśmy po kwalifikacji, mąż ma kiepskie wyniki. Ja w czerwcu miałam usuwaną przegrodę macicy, aby zwiększyć szansę na sukces, dlatego najwyższy czas na kolejny krok. Hej z własnego doświadczenia powiem Ci ze nie ma znaczenia czy weźmiesz wolne po transferze czy nie... Ja 2 razy brałam tydzień L4 a transfery były nieudane ostatni bez L4 zakończył się sukcesem. Jedyne co to po punkcji będziesz musiała iść na kilka dni L4 tzn. Ja bym doradzała bo brzuch jest obolaly i trzeba na siebie uważać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach