Gość Sylwia Napisano Styczeń 7, 2020 1 godzinę temu, Zuzana napisał: Masz racje musimy dobrze wykorzystać nasze szanse. Bo szybko proby miną i potem 100% placic a nas na to juz nie stać. Oj dokładnie tak jak mówisz. To dofinansowanie spadło mi z nieba bo bez to byłoby bardzo ciężko. Ja to w sumie poza brakiem forsy to i czasu już nie mam bo AMH maleje jak szalone. Czas to ostatnio mój najgorszy wróg! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia Napisano Styczeń 7, 2020 1 godzinę temu, malagosia napisał: Sylwia ja mam tego paciorkowca właśnie. I tu zdania są podzielone. Moja koleżankę lekarz chciał wyleczyć z tego bo mówili ze się nie podejmą ivi z tym a mnie lekarz nie powiedział nic. Normalnie rozpoczęłam procedurę. Wiem tylko ze jak się uda to prZed porodem muszę dostać antybiotyk i Niemoge prawdopodobnie naturalnie rodzic Dziękuję Małgosia za informację. Ja to mam normalnie obsesję na tym punkcie! Mój mąż mówi ze nie jestem normalna! Moja dr w klinice też nie widzi przeszkód ale nic mi nie powiedziała co bedzie ewentualnie jakby się udało?! Pewnie w różnych klinikach mają inne podejście. Moja prywatna gin sugeruje żeby się tego jednak pozbyć skoro jeszcze jest czas..... A Ty gdzie się leczysz i na jakim etapie jesteś? Pewnie czytałam twoją historię ale w tym gąszczu postów umknęło mi.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja Napisano Styczeń 7, 2020 13 minut temu, Zuzana napisał: Aha dzieki kochana za podpisanie mniej wiecej dodam zecdwa dni gdyby dluzej trwało. A ile wizyt miałaś na stymulacj? Krew wiem ze rano można pobierać. Mam nadzieję że lekarz tez rano przyjmie. Jak za duzo męczę pytaniami napisz smiało Przez te dwa tygodnie co mialam sam Gonapeptyl to nie bylo wizyt, pozniej zaczelam Bemfole od 8.11 to wizyty byly 8.11, 12.11, 14.11, 16.11 i punkcja 18.11, na wizyty zapisywalam sie zazwyczaj na rano pisz śmiało, chetnie odpowiem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja Napisano Styczeń 7, 2020 13 minut temu, Zuzana napisał: Aha dzieki kochana za podpisanie mniej wiecej dodam zecdwa dni gdyby dluzej trwało. A ile wizyt miałaś na stymulacj? Krew wiem ze rano można pobierać. Mam nadzieję że lekarz tez rano przyjmie. Jak za duzo męczę pytaniami napisz smiało Przez te dwa tygodnie co mialam sam Gonapeptyl to nie bylo wizyt, pozniej zaczelam Bemfole od 8.11 to wizyty byly 8.11, 12.11, 14.11, 16.11 i punkcja 18.11, na wizyty zapisywalam sie zazwyczaj na rano pisz śmiało, chetnie odpowiem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kinga1234 Napisano Styczeń 7, 2020 Karolina to może będziemy mialy podobnie transfer. Ja w piatek idę do lekarza i może też w przyszlym tygodniu transfer (crio). Będziemy pewnie w kontakcie forumowym Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malagosia 244 Napisano Styczeń 7, 2020 10 minut temu, Gość Sylwia napisał: Dziękuję Małgosia za informację. Ja to mam normalnie obsesję na tym punkcie! Mój mąż mówi ze nie jestem normalna! Moja dr w klinice też nie widzi przeszkód ale nic mi nie powiedziała co bedzie ewentualnie jakby się udało?! Pewnie w różnych klinikach mają inne podejście. Moja prywatna gin sugeruje żeby się tego jednak pozbyć skoro jeszcze jest czas..... A Ty gdzie się leczysz i na jakim etapie jesteś? Pewnie czytałam twoją historię ale w tym gąszczu postów umknęło mi.... Jeśli Ci się nie spieszy to możesz próbować go wyleczyć. Tylko na niego daje się coś mocnego i żeby Ci organizmu „nie wyjałowił” przed zabiegiem. Dowiedz się od lekarza na spokojnie ja jestem na etapie przygotowań do transferu już biorę estrofen i 14.01 usg w 10dc wiec już lada moment podanie u mnie endometrioza i dwa poronienia po inseminacjach. Mąż okaz zdrowia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Izka87 3 Napisano Styczeń 7, 2020 (edytowany) Dziewczynki 14dpt i betka rośnie dzisiaj jest 298 Trzymam za wszystkie punkcję i transfery mega kciuki 8 minut temu, malagosia napisał: Edytowano Styczeń 7, 2020 przez Izka87 Nie chciałam cytować 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
margareta 186 Napisano Styczeń 7, 2020 1 godzinę temu, Gość Karolina napisał: Już po wizycie weryfikacyjnej. 15 jajek, strasznie się cieszę ostatnio miałam tylko 3 . Nasienie do punkcji ile dni ma umieć u nas wskazaniem do ivf jest właśnie słaba jakość nasienia. W invicta nam podali , że przerwa we współżyciu 2-4 dni. Zatem chyba 3 optymalnie 15 jajeczek to naprawdę sporo! Ja miałam dziś punkcję, wygrzebali 13 (o 4 jajca więcej niż ostatnio) więc też się mega cieszę. Teraz czekam na info jak się mają, ale nastawienie pozytywne! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzana 163 Napisano Styczeń 7, 2020 27 minut temu, Gość Patrycja napisał: Przez te dwa tygodnie co mialam sam Gonapeptyl to nie bylo wizyt, pozniej zaczelam Bemfole od 8.11 to wizyty byly 8.11, 12.11, 14.11, 16.11 i punkcja 18.11, na wizyty zapisywalam sie zazwyczaj na rano pisz śmiało, chetnie odpowiem Dziękuję bardzo:-* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malagosia 244 Napisano Styczeń 7, 2020 1 godzinę temu, Gość Karolina napisał: Dzięki za info . Prawdopodobnie w sobotę a w następnym tygodniu transfer. To będziemy miały podobne daty Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzana 163 Napisano Styczeń 7, 2020 3 minuty temu, margareta napisał: W invicta nam podali , że przerwa we współżyciu 2-4 dni. Zatem chyba 3 optymalnie 15 jajeczek to naprawdę sporo! Ja miałam dziś punkcję, wygrzebali 13 (o 4 jajca więcej niż ostatnio) więc też się mega cieszę. Teraz czekam na info jak się mają, ale nastawienie pozytywne! Będzie dobrze 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malagosia 244 Napisano Styczeń 7, 2020 25 minut temu, Gość Kinga1234 napisał: Karolina to może będziemy mialy podobnie transfer. Ja w piatek idę do lekarza i może też w przyszlym tygodniu transfer (crio). Będziemy pewnie w kontakcie forumowym Dołączam się do Was Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzana 163 Napisano Styczeń 7, 2020 15 minut temu, Izka87 napisał: Dziewczynki 14dpt i betka rośnie dzisiaj jest 298 Trzymam za wszystkie punkcję i transfery mega kciuki Super:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malagosia 244 Napisano Styczeń 7, 2020 16 minut temu, Izka87 napisał: Dziewczynki 14dpt i betka rośnie dzisiaj jest 298 Trzymam za wszystkie punkcję i transfery mega kciuki Super Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzana 163 Napisano Styczeń 7, 2020 46 minut temu, Gość Sylwia napisał: Oj dokładnie tak jak mówisz. To dofinansowanie spadło mi z nieba bo bez to byłoby bardzo ciężko. Ja to w sumie poza brakiem forsy to i czasu już nie mam bo AMH maleje jak szalone. Czas to ostatnio mój najgorszy wróg! Sylwia ja łykam prenatal uno, koenzym Q10, wit D, wit C polecam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malagosia 244 Napisano Styczeń 7, 2020 10 minut temu, Gość Sylwia napisał: Dziękuję Małgosia za informację. Ja to mam normalnie obsesję na tym punkcie! Mój mąż mówi ze nie jestem normalna! Moja dr w klinice też nie widzi przeszkód ale nic mi nie powiedziała co bedzie ewentualnie jakby się udało?! Pewnie w różnych klinikach mają inne podejście. Moja prywatna gin sugeruje żeby się tego jednak pozbyć skoro jeszcze jest czas..... A Ty gdzie się leczysz i na jakim etapie jesteś? Pewnie czytałam twoją historię ale w tym gąszczu postów umknęło mi.... Jeśli Ci się nie spieszy to możesz próbować go wyleczyć. Tylko na niego daje się coś mocnego i żeby Ci organizmu „nie wyjałowił” przed zabiegiem. Dowiedz się od lekarza na spokojnie ja jestem na etapie przygotowań do transferu już biorę estrofen i 14.01 usg w 10dc wiec już lada moment podanie u mnie endometrioza i dwa poronienia po inseminacjach. Mąż okaz zdrowia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Szczęśliwa Napisano Styczeń 7, 2020 1 godzinę temu, malagosia napisał: Szczęśliwa napewno pisałaś... ale proszę przypnij. U Was ivi dlaczego? Hmmmm ciężko stwierdzić niepłodność pierwotna także niewiadomo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kinga1234 Napisano Styczeń 7, 2020 Izka87 piekna beta taka tłuściutka gratuluję Małgosia trzymam kciukasy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia Napisano Styczeń 7, 2020 51 minut temu, malagosia napisał: Jeśli Ci się nie spieszy to możesz próbować go wyleczyć. Tylko na niego daje się coś mocnego i żeby Ci organizmu „nie wyjałowił” przed zabiegiem. Dowiedz się od lekarza na spokojnie ja jestem na etapie przygotowań do transferu już biorę estrofen i 14.01 usg w 10dc wiec już lada moment podanie u mnie endometrioza i dwa poronienia po inseminacjach. Mąż okaz zdrowia. Będę się widziała z moją gin we czwartek więc zapytam dokładnie jak ona to widzi bo może faktycznie nie ma co się z koniem kopać! Już mi wcześniej mówiła że ciężko będzie sie tego pozbyć. Zobaczymy jaką będzie miała teorię. Czyli do invitro to twoje pierwsze podejście? Przykro mi że już masz za sobą tak trudne doświadczenia. Teraz musi się udać. Ciężkie działa wyciągnięte więc nie widzę inaczej! Będę trzymać kciuki za Ciebie. 28 minut temu, Zuzana napisał: Sylwia ja łykam prenatal uno, koenzym Q10, wit D, wit C polecam Dopisane do listy. Jutro po pracy dzida do apteki! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malagosia 244 Napisano Styczeń 7, 2020 18 minut temu, Gość Sylwia napisał: Będę się widziała z moją gin we czwartek więc zapytam dokładnie jak ona to widzi bo może faktycznie nie ma co się z koniem kopać! Już mi wcześniej mówiła że ciężko będzie sie tego pozbyć. Zobaczymy jaką będzie miała teorię. Czyli do invitro to twoje pierwsze podejście? Przykro mi że już masz za sobą tak trudne doświadczenia. Teraz musi się udać. Ciężkie działa wyciągnięte więc nie widzę inaczej! Będę trzymać kciuki za Ciebie. Dopisane do listy. Jutro po pracy dzida do apteki! Dzięki będę dawać znaka! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Napisano Styczeń 8, 2020 11 godzin temu, Gość Kinga1234 napisał: Karolina to może będziemy mialy podobnie transfer. Ja w piatek idę do lekarza i może też w przyszlym tygodniu transfer (crio). Będziemy pewnie w kontakcie forumowym To trzymam za Ciebie kciuki. Oby nam się w końcu udało. Ostatnii miałam transfer na crio i klapa teraz punkcja i od razu transfer. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Napisano Styczeń 8, 2020 10 godzin temu, margareta napisał: W invicta nam podali , że przerwa we współżyciu 2-4 dni. Zatem chyba 3 optymalnie 15 jajeczek to naprawdę sporo! Ja miałam dziś punkcję, wygrzebali 13 (o 4 jajca więcej niż ostatnio) więc też się mega cieszę. Teraz czekam na info jak się mają, ale nastawienie pozytywne! Nagorzej to czekanie właśnie. A w invicta jest tak że dają znać dopiero po 5 dniach ;( osiwieć można ;,). Kiedy transfer ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
margareta 186 Napisano Styczeń 8, 2020 1 godzinę temu, Gość Karolina napisał: Nagorzej to czekanie właśnie. A w invicta jest tak że dają znać dopiero po 5 dniach ;( osiwieć można ;,). Kiedy transfer ? No właśnie oni różnie mówią. Najpierw powiedzieli że po punkcji nie będzie żadnego spotkania z lekarzem, tylko pielęgniarka będzie dzwonić dzień po. Okazało się wczoraj , że spotkanie było, co mnie ucieszyło. Mimo to dziś siedzę i w zasadzie sama nie wiem czy czekam jeszcze na tel od pielęgniarki. No ale chyba lepiej żeby nie dzwonili, to lepszy znak Transfer w sobotę 11.01, więc u mnie będzie 4 dniowy zarodek. Trochę żałuję, że nie 5, ale tak się poskładalo z tymi wolnymi i niedzielą. Mimo to nastawiam się na wysoką betę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Miśka Napisano Styczeń 8, 2020 14 godzin temu, Gość Karolina napisał: Już po wizycie weryfikacyjnej. 15 jajek, strasznie się cieszę ostatnio miałam tylko 3 . Nasienie do punkcji ile dni ma umieć u nas wskazaniem do ivf jest właśnie słaba jakość nasienia. Ale ładny wynik ! Teraz trzymamy kciuki żeby ładnie rosły Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iryza Napisano Styczeń 8, 2020 Wiki, bardzo się cieszę, że wszystko dobrze, i że też masz w brzuchu Twixyniech się tam wszczepiają, implantują, meblują, ogólnie niech tam robią co chcą, byle zostały na 9 miechów Szczęśliwa nie wiem ile w tym prawdy, żeby nie używać pachnidel, ale ja się dostosowalam, przed zabiegami wykąpalam się w żelu bialy jeleń kozie mleko i taki sam płyn do hig. int. I szampon. Dezodoranty, perfumy, pachnące kremy odstawilam na ten czas. Czy pomogło nie wiem, ale to chyba jak z ananasem, jadłam na potęgę, tak bardzo chciałam się starać i żeby coś zależało ode mnie Izka piękna beta, piękna, niech rośnie, a Ty dbaj o siebie, bo Ty w ciąży jesteślallalalallalala Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Napisano Styczeń 8, 2020 41 minut temu, margareta napisał: No właśnie oni różnie mówią. Najpierw powiedzieli że po punkcji nie będzie żadnego spotkania z lekarzem, tylko pielęgniarka będzie dzwonić dzień po. Okazało się wczoraj , że spotkanie było, co mnie ucieszyło. Mimo to dziś siedzę i w zasadzie sama nie wiem czy czekam jeszcze na tel od pielęgniarki. No ale chyba lepiej żeby nie dzwonili, to lepszy znak Transfer w sobotę 11.01, więc u mnie będzie 4 dniowy zarodek. Trochę żałuję, że nie 5, ale tak się poskładalo z tymi wolnymi i niedzielą. Mimo to nastawiam się na wysoką betę I bardzo dobrze wysoka beta musi być!! Ja transfer chyba w środę. Pielęgniarka dzwoni na drugi dzień po punkcji spytać jak się czujesz niestety zadnego info o zrodkach nie ma;,(. Ale będzie dobrze masz tyle jajeczek parę musi wyjść. Wzieliscie jakaś dodatkową procedurę?? My się zdecydowaliśmy na famsi i separację plemników Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
margareta 186 Napisano Styczeń 8, 2020 1 godzinę temu, Gość Karolina napisał: I bardzo dobrze wysoka beta musi być!! Ja transfer chyba w środę. Pielęgniarka dzwoni na drugi dzień po punkcji spytać jak się czujesz niestety zadnego info o zrodkach nie ma;,(. Ale będzie dobrze masz tyle jajeczek parę musi wyjść. Wzieliscie jakaś dodatkową procedurę?? My się zdecydowaliśmy na famsi i separację plemników Super, to będziemy testować w podobnym czasie my też famsi i separacja a do tego embryoGEN i lampa, która ma pomóc w razie potrzeby dojrzeć moim jajeczkom, bo ja mam niskie amh i w poprzedniej procedurze kiepściutkie jajeczka były Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna Napisano Styczeń 8, 2020 17 godzin temu, Gość Szczęśliwa napisał: Polecam w 100% pierwsze podejście udane mamy córeczkę i teraz jestem w drugiej ciąży dr Chrostowski bardzo rzeczowy lekarz niewiem jak inni.To jedna z najlepszych klinik w Polsce Ale super! Gratuluję wam! A mogę spytać jaki u was był problem? U nas męski i raczej nie obejdzie się bez punkcji. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Napisano Styczeń 8, 2020 1 godzinę temu, margareta napisał: Super, to będziemy testować w podobnym czasie my też famsi i separacja a do tego embryoGEN i lampa, która ma pomóc w razie potrzeby dojrzeć moim jajeczkom, bo ja mam niskie amh i w poprzedniej procedurze kiepściutkie jajeczka były Ciekawe czy ten embriogen pomaga. Podobno zwieksza szansę o 1%. Mi lampy nikt nie zaproponował. Czasami się zastanawiam czy nie naciagaja bo skoro można włączyć światełko to czemu nie zrobić tego za darmo żeby poprawić statystyki. Jak teraz nie pójdzie to idę do hematolofa i immunologa zaczynam szukać przyczyny czemu się nie udaje zanim podejdę znowu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iwonkja Napisano Styczeń 8, 2020 Margareta A co to za lampy? Czy to jakos fachowo się nazywa? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach