In vitro 2019

1 godzinę temu, Izka87 napisał:

Kochana to cudowna wiadomość ! Ja już też po USG i biło nawet machał ogonkiem tak się cieszę

Cudownie a który u Ciebie tc?

1 godzinę temu, Gość Wiki napisał:

Weronika i Iza - tak się cieszę!!! Cudownie zaczyna się ten dzień  Czułam, że będzie dobrze i mocno się za Was modliłam wczoraj. 

Teraz już będzie tylko z górki 

Dzięki Wiki za wsparcie

Weronika, Izka wielkie gratulacje i buziaki❤

Weronika bardzo się cieszę ! Wczorajszy dzień był chyba najbardziej leżącym na forum , ale wierzę, że nasza solidarność tu pomaga ! Wygłaszcz tego Wojownika ode mnie ! Teraz już musi być dobrze , widzisz jaki jest silny

Weronika, Izka cudowne wieści

2 godziny temu, Gość Weronika napisał:

Kochane moje dziewczyny dzięki Waszym modłą, kciuką i wsparciu zdążył się cud
Byłam na USG jest serduszko jedynie co to nadal jest krwiak co prawda przez 2 dni się zmniejszył bo miał 1.9 a ma 1.3 więc zostaje na obserwacji bo może znowu pęknąć bądź się wchłonie . Jestem tak szczęśliwa !!!! 
Mam nadzieję że maluszek pokona tego dziada - krwiaka i nie będzie robił już nam psikusów 

Cudowna wiadomość, tak się cieszę  

 O takie wiadomosci sie wczoraj modlilam. To wspaniale, ze serduszko bije. Weronika I Izka!!! Wiara czyni cuda !!! 

Ja tez bardzo bardzo wierze, ze w nastepny piatek zobacze bete ktora bedzie wskazywala ciaze. Dajcie o siebie Dziewczynki. 

15 godzin temu, Izka87 napisał:

 

HURAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAABoże jak ja Ci dziękuję za tego malutkiego Wojownika u Werki, łzy płyną, szczęście ogromneWerka nauczka dla nas wszystkich na przyszłość, nie wolno tracić nadziei, nie wolno nawet tak myśleć, dopóki nic nie jest przesądzone na 100% jesteśmy dalej na macie. Jesteś super DZIELNAMARZENIA SIĘ SPEŁNIAJĄ

DZIEWCZYNY DZIĘKUJĘ ZA POSPOLITE RUSZENIE I ZA TO, ŻE MNIE ŻADNA NIE WYŚMIAŁA Z TYM POMYSŁEM. JESTEŚCIE EXTRA

Izka gratuluję Ci bijącego serduszka boboto super wiadomość, z tej radości, aż walne szklane soku ananasowego, taki toast dla Was

2 godziny temu, Muffin napisał:

Cześć dziewczyny. Jestem po transferze 3 dniowego mrożaczka. W drugim dniu po transferze zbadałam progesteron 9.3  i estradiol 156.. co myślicie? Chyba jest za nisko co biorę ultrogestan 2 x 2 , inprosub 25 mg (progesteron w zastrzykach) , progynove 3 x 1.

Koniecznie zwieksz  dawkę 

9 minut temu, Gość Karolina napisał:

Koniecznie zwieksz  dawkę 

A orientujesz się o ile? Bo niestety ja IVF mam w Belgii i tutaj mi powiedzieli że jest w normie

2 godziny temu, Gość Iryza napisał:

HURAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAABoże jak ja Ci dziękuję za tego malutkiego Wojownika u Werki, łzy płyną, szczęście ogromneWerka nauczka dla nas wszystkich na przyszłość, nie wolno tracić nadziei, nie wolno nawet tak myśleć, dopóki nic nie jest przesądzone na 100% jesteśmy dalej na macie. Jesteś super DZIELNAMARZENIA SIĘ SPEŁNIAJĄ

DZIEWCZYNY DZIĘKUJĘ ZA POSPOLITE RUSZENIE I ZA TO, ŻE MNIE ŻADNA NIE WYŚMIAŁA Z TYM POMYSŁEM. JESTEŚCIE EXTRA

Izka gratuluję Ci bijącego serduszka boboto super wiadomość, z tej radości, aż walne szklane soku ananasowego, taki toast dla Was

Wasze wsparcie bardzo dużo daje

Dziękuję Wam wszystkim i każdemu z osobna i tak samo trzymam kciuki za każdą z was . Ja teraz spokojnie czekam na pon na USG i wiadomości że krwiak się wchłonął

Cześć dziewczyny,

Wszystkim dziewczyną z wysoką beta gratulujeee ! Super wieści. Mało się odzywam ale czytam Was codziennie i ładuje baterie :*:*

To moje pierwsze podejście i mam pytanie. Od połowy lutego zaczynam stymulacje i w związku z tym , że ma PCO lekarz powiedział, że nie poda mi w tym samym miesiącu zarodka a dopiero po miesiącu , dwóch. Czy któraś z Was też ma PCO i miała taką sytuacje ?

Musiałyście czekać aż dwa miechy? Wiem, że nie powinnam poganiać ale już tak chceeee !

1 godzinę temu, Gość Klaudia91 napisał:

Cześć dziewczyny,

Wszystkim dziewczyną z wysoką beta gratulujeee ! Super wieści. Mało się odzywam ale czytam Was codziennie i ładuje baterie :*:*

To moje pierwsze podejście i mam pytanie. Od połowy lutego zaczynam stymulacje i w związku z tym , że ma PCO lekarz powiedział, że nie poda mi w tym samym miesiącu zarodka a dopiero po miesiącu , dwóch. Czy któraś z Was też ma PCO i miała taką sytuacje ?

Musiałyście czekać aż dwa miechy? Wiem, że nie powinnam poganiać ale już tak chceeee !

Mysle ze to zalezy od lekarza, ja tez mam PCOS i jestem w sumie po trzech procedurach (dwie udane, obecnie jestem w drugiej ciąży) i za kazdym razem mialam świeży transfer. Zawsze mialam duzo jajeczek ale mysle ze umiejetnie przeprowadzona stymulacja (bez hiperki) nie przekresla szansy na swiezy transfer.

Weroniko zagladnelam tu dzis tylko z mysla tylko o Tobie i nadzieja na dobre wiadomosci. Cale szczescie sie udalo:)) wspaniale!:)

Klaudia91 ja mam pco i mialam świeży transfer, choć lekarz przez chwilę mówił o hiperce, że może być i wtedy byłby odroczony. 

Dziewczyny jutro 9 dpt 3 dniowego zarodka, strasznie korci, żeby zrobić betę. Ale tak czytam i dumam... Robić czy nie robić? Oto jest pytanie  

Iza, Weronika bardzo się cieszę Weronika,  Ty lez naprawdę i wstawaj na siku, szybki prysznic i tyle, ja leżałam prawie dwa miesiące i wyleżałam dziada, ale leżałam uczciwie, nie siedziałam tylko leżałam-bez polsrodkow powiem Ci więcej, teraz też leżę, już tak bardziej na wszelki wypadek, żeby się nie odnowilo, nie odkurzam, nie myje podłóg, nie schylam się i nie kucam leżę ile się da mąż mnie w tym bardzo wspiera, bo  tego dziecka najbardziej na świecie a ja obiecuję moim mezczyznom, że jak tylko wszystko skończy się szczęśliwie, to i ja będę chodzić koło dużego i małego przez cały czas

8 godzin temu, Gość Weronika napisał:

Kochane moje dziewczyny dzięki Waszym modłą, kciuką i wsparciu zdążył się cud
Byłam na USG jest serduszko jedynie co to nadal jest krwiak co prawda przez 2 dni się zmniejszył bo miał 1.9 a ma 1.3 więc zostaje na obserwacji bo może znowu pęknąć bądź się wchłonie . Jestem tak szczęśliwa !!!! 
Mam nadzieję że maluszek pokona tego dziada - krwiaka i nie będzie robił już nam psikusów 

Bo maluszek wie ze tyle osób sie o niego martwi i trzyma kciuki. Dlatego w nagrodę zostanie z nami cały i zdrowy

8 godzin temu, Izka87 napisał:

Kochana to cudowna wiadomość ! Ja już też po USG i biło nawet machał ogonkiem tak się cieszę

1 godzinę temu, Gość Magda napisał:

Weroniko zagladnelam tu dzis tylko z mysla tylko o Tobie i nadzieja na dobre wiadomosci. Cale szczescie sie udalo:)) wspaniale!:)

Dziekuje Magda bardzo to miłe

przed nami jeszcze długa droga ale wierzę w to że najgorsze za nami 

52 minuty temu, Gość Milka napisał:

Iza, Weronika bardzo się cieszę Weronika,  Ty lez naprawdę i wstawaj na siku, szybki prysznic i tyle, ja leżałam prawie dwa miesiące i wyleżałam dziada, ale leżałam uczciwie, nie siedziałam tylko leżałam-bez polsrodkow powiem Ci więcej, teraz też leżę, już tak bardziej na wszelki wypadek, żeby się nie odnowilo, nie odkurzam, nie myje podłóg, nie schylam się i nie kucam leżę ile się da mąż mnie w tym bardzo wspiera, bo  tego dziecka najbardziej na świecie a ja obiecuję moim mezczyznom, że jak tylko wszystko skończy się szczęśliwie, to i ja będę chodzić koło dużego i małego przez cały czas

 

Leżę leżę , wstaje do wc . Ale jutro zamierzam włosy umyć bo już przeszło tydzień nie mylam

Przed chwilą, Gość Weronika napisał:

Leżę leżę , wstaje do wc . Ale jutro zamierzam włosy umyć bo już przeszło tydzień nie mylam

A ty w którym tc ? 

Włosy myślisz że jak umyc? Na stojąco pod prysznicem czy nachylając się nad wanna ? 

8 godzin temu, Izka87 napisał:

Kochana to cudowna wiadomość ! Ja już też po USG i biło nawet machał ogonkiem tak się cieszę

Dziewczyny, wróciłam po przerwie. Nie wiem, czy ktoś jeszcze pamięta, że ktoś taki tu był

Po listopadowym nieudanym transferze dwóch zarodków trochę mi się wszystko zawaliło. Potrzebowalam przestrzeni i spokoju. Wracam na matę z niestety mocno rozwalonym układem immunologicznym (ale przynajmniej mam czarno na białym dlaczego nigdy nie doszło do implantacji). No nic.. Przed nami kolejne konsultacje, leczenie i mam nadzieję powrót po ostatniego mrozaka. 

O wow ile tu nowych osób! Nawet nie próbuję nadrobić czytania, bo to niemalże niemożliwe. Widzę mnóstwo dobrych wieści, to budujące! Ale jak zobaczyłam Iryze to w głos się uśmiechnęłam ze jeszcze tu kochana jesteś i wspierasz Widzę więcej znajomych nicków i witam Was wszystkie ciepło! Oczywiście wszystkie nowe (dla mnie) osoby również

24 minuty temu, Ola_ napisał:

Dziewczyny, wróciłam po przerwie. Nie wiem, czy ktoś jeszcze pamięta, że ktoś taki tu był

Po listopadowym nieudanym transferze dwóch zarodków trochę mi się wszystko zawaliło. Potrzebowalam przestrzeni i spokoju. Wracam na matę z niestety mocno rozwalonym układem immunologicznym (ale przynajmniej mam czarno na białym dlaczego nigdy nie doszło do implantacji). No nic.. Przed nami kolejne konsultacje, leczenie i mam nadzieję powrót po ostatniego mrozaka. 

O wow ile tu nowych osób! Nawet nie próbuję nadrobić czytania, bo to niemalże niemożliwe. Widzę mnóstwo dobrych wieści, to budujące! Ale jak zobaczyłam Iryze to w głos się uśmiechnęłam ze jeszcze tu kochana jesteś i wspierasz Widzę więcej znajomych nicków i witam Was wszystkie ciepło! Oczywiście wszystkie nowe (dla mnie) osoby również

Czesc Ola! 
fajnie ze wróciłaś  Walcz z nami

1 godzinę temu, Gość Kinga1234 napisał:

Klaudia91 ja mam pco i mialam świeży transfer, choć lekarz przez chwilę mówił o hiperce, że może być i wtedy byłby odroczony. 

Dziewczyny jutro 9 dpt 3 dniowego zarodka, strasznie korci, żeby zrobić betę. Ale tak czytam i dumam... Robić czy nie robić? Oto jest pytanie  

Kinga, ja jestem po criotransferze 5dniowej pieknej blastocysty I tez mnie kusi zeby w poniedzialek zrobic bete ( tak po cichu I dla siebie). Sama nie wiem co robic ? To czekanie mnie dobije

54 minuty temu, Ola_ napisał:

Dziewczyny, wróciłam po przerwie. Nie wiem, czy ktoś jeszcze pamięta, że ktoś taki tu był

Po listopadowym nieudanym transferze dwóch zarodków trochę mi się wszystko zawaliło. Potrzebowalam przestrzeni i spokoju. Wracam na matę z niestety mocno rozwalonym układem immunologicznym (ale przynajmniej mam czarno na białym dlaczego nigdy nie doszło do implantacji). No nic.. Przed nami kolejne konsultacje, leczenie i mam nadzieję powrót po ostatniego mrozaka. 

O wow ile tu nowych osób! Nawet nie próbuję nadrobić czytania, bo to niemalże niemożliwe. Widzę mnóstwo dobrych wieści, to budujące! Ale jak zobaczyłam Iryze to w głos się uśmiechnęłam ze jeszcze tu kochana jesteś i wspierasz Widzę więcej znajomych nicków i witam Was wszystkie ciepło! Oczywiście wszystkie nowe (dla mnie) osoby również

Witaj ponownie Ola.   

Milo, ze wracasz do walki. 🥰

1 godzinę temu, Ola_ napisał:

Dziewczyny, wróciłam po przerwie. Nie wiem, czy ktoś jeszcze pamięta, że ktoś taki tu był

Po listopadowym nieudanym transferze dwóch zarodków trochę mi się wszystko zawaliło. Potrzebowalam przestrzeni i spokoju. Wracam na matę z niestety mocno rozwalonym układem immunologicznym (ale przynajmniej mam czarno na białym dlaczego nigdy nie doszło do implantacji). No nic.. Przed nami kolejne konsultacje, leczenie i mam nadzieję powrót po ostatniego mrozaka. 

O wow ile tu nowych osób! Nawet nie próbuję nadrobić czytania, bo to niemalże niemożliwe. Widzę mnóstwo dobrych wieści, to budujące! Ale jak zobaczyłam Iryze to w głos się uśmiechnęłam ze jeszcze tu kochana jesteś i wspierasz Widzę więcej znajomych nicków i witam Was wszystkie ciepło! Oczywiście wszystkie nowe (dla mnie) osoby również

Pamiętamy...! A co tam z tym układem immunologicznym wyszło ?? Jakie badania robilas ?

9 minut temu, Mags1706 napisał:

Kinga, ja jestem po criotransferze 5dniowej pieknej blastocysty I tez mnie kusi zeby w poniedzialek zrobic bete ( tak po cichu I dla siebie). Sama nie wiem co robic ? To czekanie mnie dobije

Witaj ponownie Ola.   

Milo, ze wracasz do walki. 🥰

Mags1706 a ktory to Twoj dpt? Pamietam że miałaś na pewno po mnie. Niektórzy robią 3 weryfikacje m. in. 6 dptbprzy blastocyscie. Jak nie zrobie jutro to we wtorek jez na bank- to będzie długi weekend powodzonka i trzymam kciuki. 

32 minuty temu, Gość Kinga1234 napisał:

Mags1706 a ktory to Twoj dpt? Pamietam że miałaś na pewno po mnie. Niektórzy robią 3 weryfikacje m. in. 6 dptbprzy blastocyscie. Jak nie zrobie jutro to we wtorek jez na bank- to będzie długi weekend powodzonka i trzymam kciuki. 

Mnie lekarka mowila żebym robiła 10dpt dzis 4 dzień mam a tez już korci

Weronika jeżeli mam być szczera to bym poprosiła, żeby ktoś pomógł jeżeli masz jeszcze plamienia(chodzi o podnoszenie rąk) zawsze włosy można związać

Ola no nareszcie jesteścieszę się bardzo, że znowu zajęłaś matęKażda z nas potrzebuje czasem wytchnienia, zlapania perspektywy, najważniejsze to się nie podać. Immunologia jak wiesz i mnie nie dopuściła 2 razy do implantacji, ale jest ona do pokonania, czego Ci z całego serca życzęA na forum nadal jestem, bo jeszcze mnie Dziewczyny nie wywaliły