Mags1706 14 Napisano Styczeń 29, 2020 7 godzin temu, Gość Kinga1234 napisał: Mags kciuki zaciśnięte Dziekuje 51 minut temu, Gość Iryza napisał: MAGS jest godz. 5.54 za ok. 2 godzinki testujesz. Wysyłam pozytywną energie Iryza, wstaje I ruszam na badania. Nie spalam wiekszosc nocy dziekuje za pozytywna energie Na wyniki bede bardzo dlugo czekac, beda okolo 20-21 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzana 163 Napisano Styczeń 29, 2020 21 minut temu, Mags1706 napisał: Dziekuje Iryza, wstaje I ruszam na badania. Nie spalam wiekszosc nocy dziekuje za pozytywna energie Na wyniki bede bardzo dlugo czekac, beda okolo 20-21 Trzymam kciuki, na dobre wiadomości warto poczekać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzana 163 Napisano Styczeń 29, 2020 9 godzin temu, Gość Wiki napisał: Cześć Dziewczyny! Niedawno wrociliśmy - i to cała paczką! Jest Nas czworo ❣ Ja, Mąż i dwa cudowne Twixy!!! Iryza możemy sobie przybić piątke ❣ kolejna wizyta z serduszkiem w lutym 🥰 dziekuje za wsparcie i kciuki - jak zwykle jesteście niezawodne Małgosia bardzo mi przykro Wiem jak to boli ale wiem też że nigdy nie można się poddawać i tej woli walki życzę Ci z całego serduszka i dwóch kreseczek na teście Kinga1234 jesli chodzi o doktora Pasnika to polecam Lodz APC. Dzwon tam codziennie po 18 bo wtedy maja potwierdzone terminy na kolejny dzień. Jak ktos zrezygnuje to jest miejsce do wzięcia mnie się zawsze udawało w przeciągu tygodnia wkręcić Gratuluję:-* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Monia Napisano Styczeń 29, 2020 14 godzin temu, malagosia napisał: Dziewczyny mam wyniki progesteron 16,60, beta hcg < 0,1. Dwie wcześniejsze inseminacje zaskakiwałam, teraz podany był zarodek po PGS. transfer był 20.01 wiec kiepsko to widzę czekam aż Doktor odpisze. kurcze dziwi mnie to tylko ze zaskakiwałam na insemkach a po transferze nic Malgosiu nie załamuj się, za drugim razem się uda. Skoro po inseminacjach się udawało to nie możliwe żeby tu było inaczej, trzymam kochana kciuki, i myślami jestem z Tobą Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Monia Napisano Styczeń 29, 2020 Witam Was kochane, bardzo Was proszę napiszcie mi w którym dniu po transferze było u Was już coś widać? I w którym dpt mialyscie serduszko w pełnej okazałości? Będę wdzięczna Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ona2019 86 Napisano Styczeń 29, 2020 43 minuty temu, Gość Monia napisał: Witam Was kochane, bardzo Was proszę napiszcie mi w którym dniu po transferze było u Was już coś widać? I w którym dpt mialyscie serduszko w pełnej okazałości? Będę wdzięczna Hej Monia ja na pierwszym usg byłam 27 dpt i było już widać serduszko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Olaaa Napisano Styczeń 29, 2020 Dnia 28.01.2020 o 08:03, Mags1706 napisał: Mags trzymam kciuki, życzę Tobie dziś ogromnego szczęścia! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Napisano Styczeń 29, 2020 10 godzin temu, Gość Kinga1234 napisał: Nie wiem, to była pierwsza punkcja i nikt ze mna o tym nie rozmawiał, dostalam info kiedy punkcja i tyle. Nie czytalam wcześniej forum itp. Teraz chce by rozmrożono wszystkie 3 pozostałe zarodeczki i hodować je do stadium blastocysty. Są gorszej klasy, trzech raczej nie można podac w Polsce, ale w razie co będę naciskać, że jak wszystkie dotrwaja to 1 zamrozimy. Myślałam też nad badaniem zarodka (pdg czy jakos tak). Zobaczę co lekarz powie, wizytę mam max w przyszłym tygodniu, chyba że coś się zwolni. Szukam też wolnego terminu do dr Paśnika. Działamy dalej. A Ty masz już dalszy plan? Przykro mi z powodu Twojego Aniołka... Niewiem czy jest sens hodować do blastocysty w środku ma jednak większe szansę a zamrażać i rozmrażać to już napewno. Porozmawiaj może zgodzą się na dwa. Ja też poszłam do immunologa . Dostałam pakiet badań ale muszę je zrobić za 20 dni więc czekam. Niechce narazie podchodzić dwa nieudane transfery piękne blastocysty i ani razu żaden się nie zagnieździł postaram się posprawdzac co się da jeszcze i dopiero potem podejdę. Muszę coś dla siebie zrobić bo zwariuję przez ivf w końcu jak będę żyła tylko tym. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Napisano Styczeń 29, 2020 Mags trzymam za Ciebie kciuki !! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ola_ 9 Napisano Styczeń 29, 2020 22 godziny temu, Madziallena31 napisał: Ja z invicta przeniosłam się do salve medica Jeśli to nie tajemnica, to jaki powód przeniesienia i kto Cię prowadzil w Invicta? Ja mam jeszcze 1 mrozaczka u nich... Zobaczymy co dalej.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Izka87 3 Napisano Styczeń 29, 2020 1 godzinę temu, Gość Monia napisał: Witam Was kochane, bardzo Was proszę napiszcie mi w którym dniu po transferze było u Was już coś widać? I w którym dpt mialyscie serduszko w pełnej okazałości? Będę wdzięczna Miałam podawanego 3 dniowego zarodeczka. 24dpt był widoczny tylko pęcherzyk i ciałko żółte a 31dpt pięknie już biło serduszko a kosmita ruszał ogonkiem Tak strasznie się stresowałam bo naczytałam się głupot w internecie a później wyobraźnia mi nie dawała spokoju. Molestowałem tu dziewczyny z tym samym pytaniem Kochana na pewno będzie git Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Milka Napisano Styczeń 29, 2020 Małgosia, jest mi baardzo bardzo przykro, nie poddawaj się i walcz, bo jest o co Wiki podwójna radość, niech towarzyszy Ci do końca świata Dziewczyny jesteście niezastapione;* bardzo dziękuję Wam za wskazówki, będzie łatwiej rozmawiać z ginekolog i ustalić co dalej. Ja się czuję w miarę dobrze, ale większość czasu poleguje, po krwiak ani śladu, ale żeby się coś tam więcej nie pojawiło, to się bardzo oszczedzam. Po dokładnym badaniu w gamecie, lekarz powiedział, że nie ma się czego przyczepic, maluszek sobie siedzi.. Ostatnio szarpal mnie przez 2 dni za pepowine.. Myślałam że mam skurcze a tu była zabawa w ciagnieciu za sznurek. Do dwóch tygodni pewnie poczuje ruchy, bo narazie czasami bąbelki, laskotanie, ale nie jest to regularne. Prawdopodobnie będę miała cesarke, bo mam przegród w macicy i lekarz mówi, że mogę spro owac naturalnie, ale raczej nic z tego nie wyjdzie, i szkoda się męczyć. I on zaleca cesarke(dodatkowo że względu na wiek i procedurę) więc ciekawe co powie na to moja prowadząca gin bo czasem maja zupełnie odmienne zdanie, a ja wtedy totalnie nie wiem co robić, chociaż w wiele bardziej ufam gamecie Ale żeby nie było kolorowo, to zaniepokoil mnie trochę puls synka, bo po obserwacji było miarowo 120,a na wydruku usg zapisało się 111. Lekarz mówi że jest wszystko okej, ale oczywiście dla mnie to powód do stresu, bo w dolnej granicy.. Czytałam na necie że niższe maluch ma jak matka ma niskie i niska temperaturę ciała, a tak jest u mnie, no więc powiedzmy... Ale się rozpisałam.. Moje kochane staraczki walczcie bo jest dla kogo, trzymam za Was mocno kciuki, a tym co się udało życzę więcej spokoju... Tak wiem jest to średnio możliwe Tunessia, Patrycja, Lexy a Wy jak tam? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Justyśka000 Napisano Styczeń 29, 2020 DziewczynyDziewczyny pytanie z innej beczki, jak lekarz zapisał wam tabletki DHEA ELIOT I KOENZYM Q10 mieliście problem z sercem? Od pewnego czasu zauważyłam że wieczorem szaleje mi serce jak arytmia , normalnie a zaraz wali jak szalone jakby koziołki robił, nasila się jak leżę na lewej stronie no ale jak leżę prosto też. Byłam mega przestraszona tej nocy. Ja nie wiem czy od tych lekow czy coś się dzieje źle w moim organizmie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja Napisano Styczeń 29, 2020 Malgosia bardzo mi przykro, przytulam Cie mocno Mags kciuki zaciśnięte, czekamy na dobre wiesci Milka super ze u Ciebie wszystko ok, nie przejmuj sie tym pulsem, na pewno wszystko jest ok, raz jest wyzszy a nastepnym razem nizszy, gdyby bylo cos nie tak to na pewno lekarz by alarmował a skoro mowi ze jest ok to ok ja jutro mam badania prenatalne (usg+Pappa) i juz oczywiście dzis prawie calej nocy ze stresu nie spałam mialam juz w poniedziałek pobierana krew na Pappa ale nawet nie chcialam wziac kodu do odbioru wyników bo wole sie dowiedzieć wszystkiego jutro od lekarza przy usg... Czy Ty tez robilas Pappa? Który u Ciebie juz tydzien leci? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malagosia 244 Napisano Styczeń 29, 2020 1 godzinę temu, Gość Karolina napisał: Niewiem czy jest sens hodować do blastocysty w środku ma jednak większe szansę a zamrażać i rozmrażać to już napewno. Porozmawiaj może zgodzą się na dwa. Ja też poszłam do immunologa . Dostałam pakiet badań ale muszę je zrobić za 20 dni więc czekam. Niechce narazie podchodzić dwa nieudane transfery piękne blastocysty i ani razu żaden się nie zagnieździł postaram się posprawdzac co się da jeszcze i dopiero potem podejdę. Muszę coś dla siebie zrobić bo zwariuję przez ivf w końcu jak będę żyła tylko tym. Karolina dużo tych badań od immunologa? A powiedz mi mialas. Inseminacje wcześniej czy odrazu in vitro? ja dwie inseminacje zaskoczyłam ale pózniej beta spadała, a teraz blastka 5AA i nic... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Monia Napisano Styczeń 29, 2020 1 godzinę temu, Ona2019 napisał: Hej Monia ja na pierwszym usg byłam 27 dpt i było już widać serduszko Oooo, To szybciutko , dziękuję Ci bardzo za inf Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja Napisano Styczeń 29, 2020 Monia ja bylam 19dpt i byl tylko pecherzyk ciazowy a 25dpt byl juz tez pecherzyk zoltkowy, zarodek i serduszko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lexy Napisano Styczeń 29, 2020 Mags kciuki oczywiscie zaciśnięte i brzuszek wygłaskany czekamy na pozytywne wieści Milka, bardzo sie cieszę ze u Ciebie jest wszystko ok, pulsem się nie martw, jeżeli lekarz mowi ze jest ok to warto mu zaufać ja dzisiaj jadę po wyniki testu Pappa i mały stresik mnie dopadł, usg wyszlo bardzo dobrze wiec mam nadzieję ze i test będzie ok. Fajnie ze juz za niedługo zaczniesz czuc ruchy to musi byc wspaniale uczucie. U mnie 13t i pewnie jeszcze sobie trochę poczekam, ale jestem staram się być cierpliwa Patrycja daj jutro znac jak tam po badaniach Ona Ty masz chyba 4.02 o ile dobrze pamiętam tez czekamy na dobre wiesci od Ciebie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lexy Napisano Styczeń 29, 2020 37 minut temu, Gość Monia napisał: Oooo, To szybciutko , dziękuję Ci bardzo za inf Monia u mnie w 23dpt bylo już serduszko widac, miałam podaną 5dniową blastkę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja Napisano Styczeń 29, 2020 Lexy dam znac, nie moge o niczym innym myslec bo tak sie denerwuje tymi badaniami tym bardziej ze nie wspominam ich dobrze z pierwszej ciazy bo lekarz nie mogl znalezc kosci nosowej u mojej corki, musielismy jechac za tydzien znowu na badanie i kosc juz byla ale tydzien mielismy wyjety z zyciorysu modle sie zeby tym razem wszystko bylo ok od razu a Ty daj znac jak Pappa, ale jesli usg wyszlo dobrze to Pappa na pewno tez Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ona2019 86 Napisano Styczeń 29, 2020 28 minut temu, Gość Lexy napisał: Mags kciuki oczywiscie zaciśnięte i brzuszek wygłaskany czekamy na pozytywne wieści Milka, bardzo sie cieszę ze u Ciebie jest wszystko ok, pulsem się nie martw, jeżeli lekarz mowi ze jest ok to warto mu zaufać ja dzisiaj jadę po wyniki testu Pappa i mały stresik mnie dopadł, usg wyszlo bardzo dobrze wiec mam nadzieję ze i test będzie ok. Fajnie ze juz za niedługo zaczniesz czuc ruchy to musi byc wspaniale uczucie. U mnie 13t i pewnie jeszcze sobie trochę poczekam, ale jestem staram się być cierpliwa Patrycja daj jutro znac jak tam po badaniach Ona Ty masz chyba 4.02 o ile dobrze pamiętam tez czekamy na dobre wiesci od Ciebie Melduję że 4.02 mam badania prenatalne plus test, już mam stres ale staram się być dobrej myśli że z okruszkiem wszystko dobrze daj znać kochana jak odbierzesz wynik ale na pewno jest wszystko dobrze więc nie martw się Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mags1706 14 Napisano Styczeń 29, 2020 1 godzinę temu, Gość Patrycja napisał: Malgosia bardzo mi przykro, przytulam Cie mocno Mags kciuki zaciśnięte, czekamy na dobre wiesci Milka super ze u Ciebie wszystko ok, nie przejmuj sie tym pulsem, na pewno wszystko jest ok, raz jest wyzszy a nastepnym razem nizszy, gdyby bylo cos nie tak to na pewno lekarz by alarmował a skoro mowi ze jest ok to ok ja jutro mam badania prenatalne (usg+Pappa) i juz oczywiście dzis prawie calej nocy ze stresu nie spałam mialam juz w poniedziałek pobierana krew na Pappa ale nawet nie chcialam wziac kodu do odbioru wyników bo wole sie dowiedzieć wszystkiego jutro od lekarza przy usg... Czy Ty tez robilas Pappa? Który u Ciebie juz tydzien leci? Patrycja dziekuje za kciuki. Wszystkie sa na wage zlota Daj znac jak tam po badaniach jutro ale jestem pewna,ze wszystko bedzie super. 45 minut temu, Gość Lexy napisał: Mags kciuki oczywiscie zaciśnięte i brzuszek wygłaskany czekamy na pozytywne wieści Milka, bardzo sie cieszę ze u Ciebie jest wszystko ok, pulsem się nie martw, jeżeli lekarz mowi ze jest ok to warto mu zaufać ja dzisiaj jadę po wyniki testu Pappa i mały stresik mnie dopadł, usg wyszlo bardzo dobrze wiec mam nadzieję ze i test będzie ok. Fajnie ze juz za niedługo zaczniesz czuc ruchy to musi byc wspaniale uczucie. U mnie 13t i pewnie jeszcze sobie trochę poczekam, ale jestem staram się być cierpliwa Patrycja daj jutro znac jak tam po badaniach Ona Ty masz chyba 4.02 o ile dobrze pamiętam tez czekamy na dobre wiesci od Ciebie Dziekuje Lexy Dan znac jak po tescie. Trzymam mocno kciuki 🥰 14 minut temu, Ona2019 napisał: Melduję że 4.02 mam badania prenatalne plus test, już mam stres ale staram się być dobrej myśli że z okruszkiem wszystko dobrze daj znać kochana jak odbierzesz wynik ale na pewno jest wszystko dobrze więc nie martw się Ona2019, bedziemy trzyma za Ciebie kciuki Kochana. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iwonkja Napisano Styczeń 29, 2020 Mags trzymam kciuki za dzisiejszą bete Wiem ze tu za czesto nie pisze ale codziennie Was czytam i prosze Was jutro o mocne trzymanie kciuków przed moja punkcja-8.20 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ona2019 86 Napisano Styczeń 29, 2020 1 minutę temu, Gość Iwonkja napisał: Mags trzymam kciuki za dzisiejszą bete Wiem ze tu za czesto nie pisze ale codziennie Was czytam i prosze Was jutro o mocne trzymanie kciuków przed moja punkcja-8.20 Trzymam kciuki już od dzisiaj Mags czekamy na dobre wiadomości Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mags1706 14 Napisano Styczeń 29, 2020 Nawet nie swiecie jak sie denerwuje. Wiem, ze to jest glupie bo co mam byc to bedzie ale I tak trzese sie z nerwow Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malagosia 244 Napisano Styczeń 29, 2020 5 minut temu, Mags1706 napisał: Nawet nie swiecie jak sie denerwuje. Wiem, ze to jest glupie bo co mam byc to bedzie ale I tak trzese sie z nerwow Mags trzymam kciuki!!! Zobaczysz ze będzie dobrze!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Milka Napisano Styczeń 29, 2020 Patrycja wiem co czujesz, bo ja myślałam, że przed tymi prenatalnymi umrę.. Stres miałam tak ogromny, że jak się położyłam na tej kozetce to trzesly mi się nogi, łzy w oczach..lekarz mnie uspokajal, ale było to silniejsze ode mnie.. Na szczęście trafiłam na mega fachowca, mówił co robić, co widzi i żeby się nie martwić. Ja pappa nie robiłam, bo jak byłam na usg przyszły mi wyniki sanco.. Test kosztuje ponad 2000zl :(ale postanowiliśmy z mężem, że dla mojego spokoju go zrobimy. Kiedy wiedzieliśmy, że jest okej, lekarz to potwierdził, zrezygnowalismy z pappa. Nie robiliśmy pappa że względu na to, że wyczytałam w internecie, że lubi on źle wyjść.. Nie wiem czy to prawda, czy nie, więc się moimi odczuciami nie sugeruj. Na jakimś forum dziewczyny pisały, że szczególnie źle wychodzi jak się bierze leki na podtrzymanie, a ja miałam tych leków cały zestaw, więc wystraszona wiedzą z netu, zrezygnowałam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Milka Napisano Styczeń 29, 2020 Patrycja wiem co czujesz, bo ja myślałam, że przed tymi prenatalnymi umrę.. Stres miałam tak ogromny, że jak się położyłam na tej kozetce to trzesly mi się nogi, łzy w oczach..lekarz mnie uspokajal, ale było to silniejsze ode mnie.. Na szczęście trafiłam na mega fachowca, mówił co robić, co widzi i żeby się nie martwić. Ja pappa nie robiłam, bo jak byłam na usg przyszły mi wyniki sanco.. Test kosztuje ponad 2000zl :(ale postanowiliśmy z mężem, że dla mojego spokoju go zrobimy. Kiedy wiedzieliśmy, że jest okej, lekarz to potwierdził, zrezygnowalismy z pappa. Nie robiliśmy pappa że względu na to, że wyczytałam w internecie, że lubi on źle wyjść.. Nie wiem czy to prawda, czy nie, więc się moimi odczuciami nie sugeruj. Na jakimś forum dziewczyny pisały, że szczególnie źle wychodzi jak się bierze leki na podtrzymanie, a ja miałam tych leków cały zestaw, więc wystraszona wiedzą z netu, zrezygnowałam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja Napisano Styczeń 29, 2020 1 godzinę temu, Gość Milka napisał: Patrycja wiem co czujesz, bo ja myślałam, że przed tymi prenatalnymi umrę.. Stres miałam tak ogromny, że jak się położyłam na tej kozetce to trzesly mi się nogi, łzy w oczach..lekarz mnie uspokajal, ale było to silniejsze ode mnie.. Na szczęście trafiłam na mega fachowca, mówił co robić, co widzi i żeby się nie martwić. Ja pappa nie robiłam, bo jak byłam na usg przyszły mi wyniki sanco.. Test kosztuje ponad 2000zl :(ale postanowiliśmy z mężem, że dla mojego spokoju go zrobimy. Kiedy wiedzieliśmy, że jest okej, lekarz to potwierdził, zrezygnowalismy z pappa. Nie robiliśmy pappa że względu na to, że wyczytałam w internecie, że lubi on źle wyjść.. Nie wiem czy to prawda, czy nie, więc się moimi odczuciami nie sugeruj. Na jakimś forum dziewczyny pisały, że szczególnie źle wychodzi jak się bierze leki na podtrzymanie, a ja miałam tych leków cały zestaw, więc wystraszona wiedzą z netu, zrezygnowałam Właśnie boje sie tego ze cos wyjdzie nie tak w tym tescie, chociaz w pierwszej ciazy wyszedł ok ale faktycznie wtedy leki odstawilam duzo wczesniej a teraz jeszcze biorę... Zaluje w sumie ze sie na niego zdecydowałam, moglam tez zrobic sanco... Zwariuję chyba do jutra Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Milka Napisano Styczeń 29, 2020 A najlepsze jest to, że tak naprawdę każdy musi przejść te badania, bez względu na wszystko, ja dla tych moich 300gramow szczęścia zrobiłbym wszystko, także nie popelniakcie moich błędów że zbędny zdenerwowaniem tylko na ile się da starajcie zachować spokój Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach