Ona2019 86 Napisano Listopad 20, 2019 33 minuty temu, Gość Paulina napisał: A widzisz, fajnie że miałaś z nim kontakt telefoniczny i coś tam ustaliliscie od razu. Ja nie miałam i przez to muszę czekać teraz ten cykl. Mam nadzieję że mi się tym razem uda bo mam tykjo 2 zadodki 3dniowe wiec nie będzie kolejnych mrożaczków jak coś Za Ciebie trzymam mocno kciuki by poniedziałkowa wizyta przeszla pomyślnie i byś umowila się na transfer. Jak to mówią do trzech razy sztuka, tym razem musi się udać! Kochana ja za Ciebie też trzymam mocno musi się nam udać trzeba wierzyć i będzie dobrze, ja ogólnie miałam 6 zamrozonych zarodków z czego dwa już podane została mi jedna blastusia, dwa trzydniowe i jeden dwudniowy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ona2019 86 Napisano Listopad 20, 2019 ,, Testowianki " trzymam kciuki za piękne wyniki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Napisano Listopad 20, 2019 11 godzin temu, Gość Ola napisał: Ale to był ciężki dzień.. Dziś miałam wizytę, przyszły wyniki posiewu. Wyszły jakieś bakterie. Jutrzejszy transfer był zagrożony. Mon lekarz + drugi lekarz (ordynator) + Pani z laboratorium decydowali co przy tym wyniku robić. Ostatecznie transfer będzie. Dostałam antybiotyk. Bezpieczny. I w osłonie antybiotyku będą podane 2 zarodki. Szaleństwo... Dziś jeszcze miałam badanie kurczliwosci macicy. Nie ma wskazań do wlewu. Dużo dziś bylo emocji, dużo nerwów, stresu... Boję się. Wolałabym wiedzieć że jest wszystko ok. A tu takie przeciwności. Lekarze uspokoili nas, że nie ma ryzyka, w przeciwnym wypadku odradzaliby transfer. No nic, trzeba zaufać. Trzymajcie kciuki. To nasze trzecie podejście i pierwszy raz 2 zarodki. Ja będę modlić się za Wasze bety. Piszcie, będę podnosić się na duchu Waszymi wynikami Oleńko będzie dobrze , słuchaj lekarzy. A tak na pocieszenie powiem ci ,że jak organizm choruje to łatwiej o implantacje , bo jest osłabiony ;) także trzymam kciuki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iwonkja Napisano Listopad 20, 2019 Dziewczyny testujące, ja za Was również dziś mocno trzymam kciuki ❤ czekamy na dobre wieści Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Napisano Listopad 20, 2019 10 godzin temu, Gość Kinga1234 napisał: Hej trzymam kciuki za jutrzejsze bety a ja z innej beczki czy ktoras z Was miała przygotowanie do criotransferu od ok. 20 dnia cyklu poprzedzajacego cykl z crio? mialam miec transfer ale moj organizm sie zbuntował i po estrofemie dostałam plamienie/ krwawienie. Lekarz odradzil transfer i mamy zacząć od ok 20 dnia cyklu z jakimiś zastrzykami. Ciekawa jestem czy są tu podobne przypadki, bo czuje sie troszkę jak królik doświadczalny... Kinga lekarz dobrze zrobił, nie było sensu robić transferu zarodek by się nie zainplantował bo macica już była po tej fazie. Zaczęła się złuszczac i przygotowywać do okresu. Dużo o tym czytałam, trzeba się dobrze wstrzelić . Szybko zleci i zaraz bedzie transfer Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Napisano Listopad 20, 2019 1 godzinę temu, Zuzana napisał: Dziewczyny moze nie potrzenie się nakrecam, ale mam ogromny stres. Bardzo się boję. Bo jesteśmy zakwalifikowani do Gamety. Lekarz powiedział że w styczniu podpiszemy umowę by zrobic jeszcze raz nasienie badanie tego nie boję się bo kwalifikuje się. Moje AMH na refundację tez bo mam 0.93. Ale lekarz kazał mi zrobić TSH i FSH. Bo coś zaniskie do wieku mu się wydawało. Myślicie że po to aby jak coś naprawić - dać lęki czy moze z refundacji np na leki nas wykluczyć. Bo ktoś wyżej napisał że do refundacj lęków AMH ewentualnie TSH. Jakie masz tsh ?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Napisano Listopad 20, 2019 Kochane ,dziękuję że pamietacie i za wsparcie krew oddana. Tunessia prawie zdążyłam,korki straszne na 8.20. O 8.15 byłam w recepcji i musiałam załatwić jeszcze 2 sprawy pytam pani o której jest teraz transport bo chcę zdążyć z beta a ona ,że o 9 , myślę sobie to Mam czas, załatwię co mam załatwić i krew oddam a tu co Pan o 8.20 wszedł po próbki!!! I mi uciekł także wyniki dopiero koło 13 ;(. Wszystkie testerki trzymam za was mega mega kciukasy chce tylko pozytywne bety !!!!!!!!! . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tunessia 6 Napisano Listopad 20, 2019 7 minut temu, Gość Karolina napisał: Kochane ,dziękuję że pamietacie i za wsparcie krew oddana. Tunessia prawie zdążyłam,korki straszne na 8.20. O 8.15 byłam w recepcji i musiałam załatwić jeszcze 2 sprawy pytam pani o której jest teraz transport bo chcę zdążyć z beta a ona ,że o 9 , myślę sobie to Mam czas, załatwię co mam załatwić i krew oddam a tu co Pan o 8.20 wszedł po próbki!!! I mi uciekł także wyniki dopiero koło 13 ;(. Wszystkie testerki trzymam za was mega mega kciukasy chce tylko pozytywne bety !!!!!!!!! . Ważne żeby beta urosła, a o której to nieistotne maluchy wygłaskane, czekają na wyniki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzana 163 Napisano Listopad 20, 2019 15 minut temu, Gość Karolina napisał: Jakie masz tsh ?? Po pracy dokladnie sprawdzę i napisze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Napisano Listopad 20, 2019 1 minutę temu, Tunessia napisał: Ważne żeby beta urosła, a o której to nieistotne maluchy wygłaskane, czekają na wyniki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzana 163 Napisano Listopad 20, 2019 Dzięki za odpowiedz dziewczynki. A za nasze dzis testujące dziewczyny trzymam mocno kciuki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Beti320 6 Napisano Listopad 20, 2019 Powodzenia dzisiaj dla wszystkich dziewczyn testujących !!!🧸 Ja teraz muszę znowu czekać aż mąż skończy antybiotyk (rozchorował się bidulek) i dwa tyg po antybioterapii może zrobić badania posiewu nasienia, samego nasienia i prolaktyny. Będzie miał wszystkie badania to mogę umówić się do kliniki na pierwsza wizytę. Znow niestety wszystko przesuwa się w czasie. Miałam teraz owulacje na prawym czyli tym moim podobno niedroznym jajowodzie. Muszę odreagować i jechać na jakieś Andrzejki się wyszaleć. Powodzenia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina Napisano Listopad 20, 2019 41 minut temu, Ona2019 napisał: Kochana ja za Ciebie też trzymam mocno musi się nam udać trzeba wierzyć i będzie dobrze, ja ogólnie miałam 6 zamrozonych zarodków z czego dwa już podane została mi jedna blastusia, dwa trzydniowe i jeden dwudniowy Oo 6 zarodków to już ładnie. Mam nsadzieje że teraz jak podacie blastkę to że ona sie ladnie zaimplantuje. Skoro organizm ma najlepsze warunki do ciąży w pierwszych 3 miesiącach to szanse są duże Życzę z całego serca żeby było jak po maśle ❤ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malagosia 244 Napisano Listopad 20, 2019 10 godzin temu, Gość Akszeinga napisał: Małgosia a chodzisz do pracy? Tak Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kinga1234 Napisano Listopad 20, 2019 2 godziny temu, Gość Paulina napisał: A pamiętasz co to za zastrzyki? Bo może dostaniesz zastrzyk na wyciszenie swoich hormonów by od nowego cyklu organizm ładnie reagował na leki.. Ja mialam tak ze po estrofemie nie chciało mi rosnąć endometrium i miałam zastrzyk podany z reseligo ktory mial wyciszyc u mnie endometrioze i moje hormony. I tak się też stało, wszystko spadło do niskiego poziomu i od następnego cyklu udało mi się wyhodowac na estrofemie ładne endometrium i miałam criotransfer. Paulina pewnie bede miala cos podobnego. Zastrzyk dopiero bede miala w kolejnym cyklu i nie wiem jaki. U mnie w sumie bylo tak ze endometrium mialo 8,8 ale sie zluszczalo. Karolina tez uważam ze dobrze zrobil ze odroczył transfer. Poczekamy zobaczymy. Mam ok. miesiac by odpocząć od tego ciaglego myślenia i wizyt. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malagosia 244 Napisano Listopad 20, 2019 10 godzin temu, Gość Akszeinga napisał: Małgosia jak się czujesz? Mam nadzieje ze już lepiej. Jestem ciekawa jak wygląda wizyta u embriologa. Ja mam wszystko dopiero przed sobą. Napisz proszę po wizycie co i jak. Zastanawiam się jak to wszystko wygląda formalnie, w sensie kiedy podpisuje się dokumenty? Czy czujesz, że jesteś dobrze opiekowana? Hej! Czuje się troszkę lepiej. Ale do niedzieli zastrzyki. Co to wizyty u embriologa jestem załamana.... nic konkretnego się nie dowiedziałam Pani mowila do mnie ze powinnam zrobić badanie PGD zarodka. Wcześniej konsultowałam to z genetykiem i z moim lekarzem i oboje powiedzieli ze jak chcemy z mężem mieć 100% ze zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy to żeby zrobić, ale oprócz moich dwóch (bardzo wczesnych) poronień to jakiś mega wskazań niema. A nas na to nie stac bo to kosztuje Ok 7000zl... a genetyk powiedział mi ze niekoniecznie tam jest problem. i teraz mam mętlik w głowie. Czy wogole to wszystko ma sens, czy znów niedaj Boże powtórzy się to co było przy inseminacjach co myślisz? może ktoras tak miała ze były poronienia bardzo wczesne a inv się udało... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lexy Napisano Listopad 20, 2019 5 minut temu, malagosia napisał: Hej! Czuje się troszkę lepiej. Ale do niedzieli zastrzyki. Co to wizyty u embriologa jestem załamana.... nic konkretnego się nie dowiedziałam Pani mowila do mnie ze powinnam zrobić badanie PGD zarodka. Wcześniej konsultowałam to z genetykiem i z moim lekarzem i oboje powiedzieli ze jak chcemy z mężem mieć 100% ze zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy to żeby zrobić, ale oprócz moich dwóch (bardzo wczesnych) poronień to jakiś mega wskazań niema. A nas na to nie stac bo to kosztuje Ok 7000zl... a genetyk powiedział mi ze niekoniecznie tam jest problem. i teraz mam mętlik w głowie. Czy wogole to wszystko ma sens, czy znów niedaj Boże powtórzy się to co było przy inseminacjach co myślisz? może ktoras tak miała ze były poronienia bardzo wczesne a inv się udało... A robiłaś może badania immunologiczne?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malagosia 244 Napisano Listopad 20, 2019 7 minut temu, Gość Lexy napisał: A robiłaś może badania immunologiczne?? Nie . Nie zlecał mi tego mój lekarz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lexy Napisano Listopad 20, 2019 15 minut temu, malagosia napisał: Nie . Nie zlecał mi tego mój lekarz Może porozmawiaj z nim o tym a powiedz w jakiej klinice się leczysz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ona2019 86 Napisano Listopad 20, 2019 55 minut temu, Gość Paulina napisał: Oo 6 zarodków to już ładnie. Mam nsadzieje że teraz jak podacie blastkę to że ona sie ladnie zaimplantuje. Skoro organizm ma najlepsze warunki do ciąży w pierwszych 3 miesiącach to szanse są duże Życzę z całego serca żeby było jak po maśle ❤ Nie dziękuję aby nie zapeszyc, tobie też życzę wszystkiego co najlepsze niech spełni się w końcu nasze największe marzenie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malagosia 244 Napisano Listopad 20, 2019 24 minuty temu, Gość Lexy napisał: Może porozmawiaj z nim o tym a powiedz w jakiej klinice się leczysz? Parens krakow... jutro będę na usg to będę rozmawiać. A Twoim zdaniem co byłoby lepsze: ta genetyka zarodka czy immunologia do sprawdzenia? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Akszeinga Napisano Listopad 20, 2019 1 godzinę temu, malagosia napisał: Hej! Czuje się troszkę lepiej. Ale do niedzieli zastrzyki. Co to wizyty u embriologa jestem załamana.... nic konkretnego się nie dowiedziałam Pani mowila do mnie ze powinnam zrobić badanie PGD zarodka. Wcześniej konsultowałam to z genetykiem i z moim lekarzem i oboje powiedzieli ze jak chcemy z mężem mieć 100% ze zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy to żeby zrobić, ale oprócz moich dwóch (bardzo wczesnych) poronień to jakiś mega wskazań niema. A nas na to nie stac bo to kosztuje Ok 7000zl... a genetyk powiedział mi ze niekoniecznie tam jest problem. i teraz mam mętlik w głowie. Czy wogole to wszystko ma sens, czy znów niedaj Boże powtórzy się to co było przy inseminacjach co myślisz? może ktoras tak miała ze były poronienia bardzo wczesne a inv się udało... Myślę, że każdy przypadek jest inny. Do in vitro przecież wybierają komórki te najsilniejsze, jesteś przygotowywana na ciążę, wspomagana lekami. Wydaje mi się że niepotrzebnie martwisz się na zapas. Pozatym badania zarodka jest bardz drogie i wiadomo że kliniki mają z tego zysk. Wiadomo że jak byś go zrobiła to będzesz bardziej spokojna ale nadal 100 % pewności nie ma że się uda. Czy tak wizyta w Parens to konieczność czy sama chciałaś? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Akszeinga Napisano Listopad 20, 2019 Małgosia? A który lekarz Cię prowadzi? Kurcze ja też żadnych badań immunologicznych nie robiłam. Martwię się czy to pierwsze podejście nie będzie takie troche na wyczucie organizmu? Mam trochę takie wrażenie. A skąd tu nabrać tyle kasy na kolejne podejścia. Czy masz cokolwiek refundowane czy za wszystko płącisz? W Krakowie nie ma chyba żadnego dofinansowania do procedury? Wiesz coś na ten temat? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malagosia 244 Napisano Listopad 20, 2019 3 minuty temu, Gość Akszeinga napisał: Małgosia? A który lekarz Cię prowadzi? Kurcze ja też żadnych badań immunologicznych nie robiłam. Martwię się czy to pierwsze podejście nie będzie takie troche na wyczucie organizmu? Mam trochę takie wrażenie. A skąd tu nabrać tyle kasy na kolejne podejścia. Czy masz cokolwiek refundowane czy za wszystko płącisz? W Krakowie nie ma chyba żadnego dofinansowania do procedury? Wiesz coś na ten temat? Do kiliniki wybraliśmy się sami. Po 6miesiacach starań, ale z podejściem „na luźno”. Prowadzi nas dr. Janeczko. Dofinansowanie mam do leków i tyle w Krakowie niestety niemoga przebrnąć dofinansowania kolejny raj został odrzucony projekt. tez się miotam z tym czy to jest chęć wyciagnięcia więcej kasy od nas czy naprawdę może coś to pomoc... mój tata chce nam pomoc i sfinansować to badanie... jutro będę na wizycie i porozmawiam z lekarzem. Wiesz kochana o co chodzi - człowiek tak chciałby wszystko zrobić co w jego mocy żeby się udało... żeby sobie potem nie mówić kurczę a może powinnam posłuchać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lexy Napisano Listopad 20, 2019 20 minut temu, malagosia napisał: Parens krakow... jutro będę na usg to będę rozmawiać. A Twoim zdaniem co byłoby lepsze: ta genetyka zarodka czy immunologia do sprawdzenia? Ja nie mogę decydować co będzie dla Ciebie lepsze, ponieważ nie jestem lekarzem wiem tylko ze czasami do poronien dochodzi właśnie przez uklad odpornościowy, ale czy jest tak w Twoim przypadku, tego nie wiem. Najlepiej jakbys porozmawiala o tym z lekarzem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iza Napisano Listopad 20, 2019 Hej dziewczy , mam do was pytanie. Czy ktoras z was przeszla pare poronien i pozniej zdecydowala sie na in vitro? I jest w ciazy ,albo juz urodzila? Ile czasu mniej wiecej sie czeka do piereszej proby ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malagosia 244 Napisano Listopad 20, 2019 14 minut temu, Gość Iza napisał: Hej dziewczy , mam do was pytanie. Czy ktoras z was przeszla pare poronien i pozniej zdecydowala sie na in vitro? I jest w ciazy ,albo juz urodzila? Ile czasu mniej wiecej sie czeka do piereszej proby 15 minut temu, Gość Iza napisał: Hej dziewczy , mam do was pytanie. Czy ktoras z was przeszla pare poronien i pozniej zdecydowala sie na in vitro? I jest w ciazy ,albo juz urodzila? Ile czasu mniej wiecej sie czeka do piereszej proby ? Hej. Ja jestem po dwóch wczesnych poronieniach i właśnie przygotowuje się do in vitro. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Akszeinga Napisano Listopad 20, 2019 26 minut temu, malagosia napisał: Do kiliniki wybraliśmy się sami. Po 6miesiacach starań, ale z podejściem „na luźno”. Prowadzi nas dr. Janeczko. Dofinansowanie mam do leków i tyle w Krakowie niestety niemoga przebrnąć dofinansowania kolejny raj został odrzucony projekt. tez się miotam z tym czy to jest chęć wyciagnięcia więcej kasy od nas czy naprawdę może coś to pomoc... mój tata chce nam pomoc i sfinansować to badanie... jutro będę na wizycie i porozmawiam z lekarzem. Wiesz kochana o co chodzi - człowiek tak chciałby wszystko zrobić co w jego mocy żeby się udało... żeby sobie potem nie mówić kurczę a może powinnam posłuchać. Myślę jednak że powinnaś skonsultować to z lekarzem. Jestem pewna że on zna podobne przypadki. Napewno powie co o tym myśli. Przecież Lekarzom też bardzo zależy na naszym powodzeniu. Małgosia a ile masz lat? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Akszeinga Napisano Listopad 20, 2019 23 minuty temu, Gość Lexy napisał: Ja nie mogę decydować co będzie dla Ciebie lepsze, ponieważ nie jestem lekarzem wiem tylko ze czasami do poronien dochodzi właśnie przez uklad odpornościowy, ale czy jest tak w Twoim przypadku, tego nie wiem. Najlepiej jakbys porozmawiala o tym z lekarzem Lexy a badania na układ odpornościowy to jakie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iza Napisano Listopad 20, 2019 Ile czasu trzeba sie przygotowywac do pierwszej proby? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach