In vitro 2019

3 minuty temu, Kasiula616 napisał:

Chciałam napisać do lekarza czy czasem nie zapomniał ale skoro nie miałaś to może nie każdy musi mieć narazie mam podejście takie że wszystko będzie ok. Obym takie miała po transferze. 

Ja nie miałam relanium, ale przyznam ze dobrze mi się ostatnio śpi. W razie skurczów nospe tylko i w pn miałam jakiś taki nerwowy dzień i profilaktycznie zarzuciłam pare nosp zeby się nie kurczyło nic tam. 

Jest tez fajna herbatka na laktację z koprem włoskim i anyżem - fajnie rozluźnia brzuch - polecała ja babka na kursie relaksu organizowanym przez klinikę. 

32 minuty temu, Gość Milena napisał:

Ja nie miałam relanium, ale przyznam ze dobrze mi się ostatnio śpi. W razie skurczów nospe tylko i w pn miałam jakiś taki nerwowy dzień i profilaktycznie zarzuciłam pare nosp zeby się nie kurczyło nic tam. 

Jest tez fajna herbatka na laktację z koprem włoskim i anyżem - fajnie rozluźnia brzuch - polecała ja babka na kursie relaksu organizowanym przez klinikę. 

Milena a u Ciebie który to dpt lub który tydzień ciąży?

Kasiula 616 ja miałam 4 transfery i nigdy nie miałam relanium. 

 Ztym relanium to jest tak, że podają go od dnia transferu przez 4 dni. Ma zapobiegać skurczom i rozluźniac mięśnie. W Invicta w Warszawie akurat stosują, ale to chyba zależy od kliniki. W większości z tego co obserwuję podaję się no spe. 

Dziewczyny dzwonili z kliniki. Zaplodnily się 4 komórki. Czekamy.. Jezeli dalej będzie wszystko dobrze się rozwijało w poniedziek transfer.... O matko ale się denerwuje płacz na końcu nosa:( oby te nasze 4 bąbelki dały radę

W poniedziałek będzie 19 dzień cyklu... Strasznie późno

28 minut temu, Kasiula616 napisał:

W poniedziałek będzie 19 dzień cyklu... Strasznie późno

Kasiula no stress! Wiedzą co robią Jeden transfer miałam w 19 dniu a drugi w 21. Wszystko zależy też od wielkości zarodka. 

3 godziny temu, Gość Iryza napisał:

Lexy podobno właśnie nie zawsze mięsniaki przeszkadzają. Zależy gdzie jest i jakiej jest wielkości. Co do punkcji to się nie denerwuj. Będziesz śniła piękny mocny senja miałam 2 razy. Za pierwszym obudziłam się wypoczęta, 3 h jeszcze kazali leżeć i podsypiać, ale ja leżała i czytałam książkę. Za drugim razem spałam po wybudzeniu długo i potem do wieczora podsypialam w domu. Brzuch mnie nie bolał. Było minimalne krwawienie w dniu punkcji, ale to normalne. Nie ma się Kochana czego bać.

Dzięki za info   teraz bede spokojniejsza.  Póki co czekm na kariotypy a potem działamy. Lecze sie w Invimedzie we Wro. Trzymam kciuki za WAS WSZYSTKIE i przesylam pozytywne fluidy ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Dziewczyny mam wyniki 3 werki. 12 dpt

Beta 840.3 ( wzrost o 620)

Estradiol 3157 ( spadek o 1100)

Progesteron 68.50 [ spadek o 20)

Zwariuję, czemu te hormony spadają. Wizytę mam dziś, to będę wiedziała co się dzieje. Mam nadzieję. Brzuch mnie kłuję od wczoraj i boli

Iryza ale piękna beta. Nie denerwuj się. Pamiętaj, że jesteś w dobrych rękach, dziś masz wizytę i Pani Doktor wszystko wytłumaczy, a jak trzeba to zaradzi. Trzymam bardzo mocno kciuki! Koniecznie odezwij się po wizycie! 

11 minut temu, Gość Iryza napisał:

Dziewczyny mam wyniki 3 werki. 12 dpt

Beta 840.3 ( wzrost o 620)

Estradiol 3157 ( spadek o 1100)

Progesteron 68.50 [ spadek o 20)

Zwariuję, czemu te hormony spadają. Wizytę mam dziś, to będę wiedziała co się dzieje. Mam nadzieję. Brzuch mnie kłuję od wczoraj i boli

Iryza ważne że beta pięknie przyrasta

Ja przy moim udanym podejściu badalam tylko betę i nic więcej, tak mi kazał lekarz, nawet nie wiem jaki był Estradiol i Progesteron wtedy. 

Na pewno będzie dobrze, beta piękna

23 minuty temu, Gość Iryza napisał:

Dziewczyny mam wyniki 3 werki. 12 dpt

Beta 840.3 ( wzrost o 620)

Estradiol 3157 ( spadek o 1100)

Progesteron 68.50 [ spadek o 20)

Zwariuję, czemu te hormony spadają. Wizytę mam dziś, to będę wiedziała co się dzieje. Mam nadzieję. Brzuch mnie kłuję od wczoraj i boli

Iryza!!! Super wiadomości nie denerwuj się pięknie beta urosła jestem z Tobą!! Na pewno wszystkie jesteśmy daj znać zaraz po wizycie

1 godzinę temu, Gość Ola napisał:

Kasiula no stress! Wiedzą co robią Jeden transfer miałam w 19 dniu a drugi w 21. Wszystko zależy też od wielkości zarodka. 

Dzięki Olu... Jeju jakie to nerwy jak się czeka na telefon z kliniki. Najchętniej bym poszła spać i przespala cały ten czas oczekiwania

17 minut temu, Kasiula616 napisał:

Dzięki Olu... Jeju jakie to nerwy jak się czeka na telefon z kliniki. Najchętniej bym poszła spać i przespala cały ten czas oczekiwania

Wiem kochana... Kiedyś pięknie napisała to Iryza, że my cały czas na coś czekamy... Oby na końcu był upragniony cel. Tego życzę sobie i mam wszystkim! 

1 godzinę temu, Gość Iryza napisał:

Dziewczyny mam wyniki 3 werki. 12 dpt

Beta 840.3 ( wzrost o 620)

Estradiol 3157 ( spadek o 1100)

Progesteron 68.50 [ spadek o 20)

Zwariuję, czemu te hormony spadają. Wizytę mam dziś, to będę wiedziała co się dzieje. Mam nadzieję. Brzuch mnie kłuję od wczoraj i boli

Najważniejsze że beta rośnie! Musi być dobrze!

Dziewczyny a ja mam do Was całkiem inne pytanie. Jak to jest przy kolejnej stymulacji?  Moja przygoda z invitro zaczęła się w lutym tego roku. Teraz szykuje się do kolejnej procedury. Większość badań mam z tamtego okresu. Wiem że będę musiała je powtórzyć. A jak to jest z tymi genetycznymi kariotypami? Musialyscie powtarzać? Na te wyniki się czeka 6 tygodni no i koszta....

3 godziny temu, Kasiula616 napisał:

Dziewczyny dzwonili z kliniki. Zaplodnily się 4 komórki. Czekamy.. Jezeli dalej będzie wszystko dobrze się rozwijało w poniedziek transfer.... O matko ale się denerwuje płacz na końcu nosa:( oby te nasze 4 bąbelki dały radę

Wspaniale! To życzę ci bardzo spokojnego weekendu. Relaksuj się :))

48 minut temu, Gość Sylwia napisał:

Dziewczyny a ja mam do Was całkiem inne pytanie. Jak to jest przy kolejnej stymulacji?  Moja przygoda z invitro zaczęła się w lutym tego roku. Teraz szykuje się do kolejnej procedury. Większość badań mam z tamtego okresu. Wiem że będę musiała je powtórzyć. A jak to jest z tymi genetycznymi kariotypami? Musialyscie powtarzać? Na te wyniki się czeka 6 tygodni no i koszta....

Kariotyp robi się raz na całe życie i tych badań się nie powtarza. Wszystkie badania genetyczne robi się raz w życiu będziesz musiała tylko powtórzyć badania z krwi i wymazy z pochwy. Więc koszt badań będzie znacznie mniejszy niż przy pierwszym podejściu

2 godziny temu, Gość Iryza napisał:

Dziewczyny mam wyniki 3 werki. 12 dpt

Beta 840.3 ( wzrost o 620)

Estradiol 3157 ( spadek o 1100)

Progesteron 68.50 [ spadek o 20)

Zwariuję, czemu te hormony spadają. Wizytę mam dziś, to będę wiedziała co się dzieje. Mam nadzieję. Brzuch mnie kłuję od wczoraj i boli

Iryza a czy ty miałaś transfer na cyklu stymulowanym czy naturalnym? Bo ja miałam na stymulowanym i miałam też spadek progesteronu i dostałam plamien najpierw w 4-5 tyg. Ciąży i lekarz zwiększył mi progesteron. I później już było ok. Teraz zaczynam 27 tydzień ciąży

4 godziny temu, Kasiula616 napisał:

Milena a u Ciebie który to dpt lub który tydzień ciąży?

U mnie 6dpt 3 dniowego zarodka który się rozwinął szybko i wyglądał już jak co najmniej 4 dniowy. Także zastanawiam się czy jakoś wcześniej nie stestowac niż przed 12dpt... boje 

2 godziny temu, Gość Iryza napisał:

Dziewczyny mam wyniki 3 werki. 12 dpt

Beta 840.3 ( wzrost o 620)

Estradiol 3157 ( spadek o 1100)

Progesteron 68.50 [ spadek o 20)

Zwariuję, czemu te hormony spadają. Wizytę mam dziś, to będę wiedziała co się dzieje. Mam nadzieję. Brzuch mnie kłuję od wczoraj i boli

Grunt że beta rośnie z resztą sobie poradzą... Bedzie dobrze 

32 minuty temu, Gość Izulka87 napisał:

Iryza a czy ty miałaś transfer na cyklu stymulowanym czy naturalnym? Bo ja miałam na stymulowanym i miałam też spadek progesteronu i dostałam plamien najpierw w 4-5 tyg. Ciąży i lekarz zwiększył mi progesteron. I później już było ok. Teraz zaczynam 27 tydzień ciąży

Od 2 dc już jechałam z lekami na Maxa. O dzisiejszych moich wynikach Pani Doktor powiedziała że są rewelacyjneprogesteron i estradiol nadal mam podobno w parametrach, więc nie ma się czym martwić. 

Dziewczyny pytałam o spadek AMH przy stymulacjach. Moja Gin mówi, że ma wpływ jej zdaniem, plus jest taki, że po ok 3 miesiącach już po stymulacji AMH może podbić w gorę.

Milenka jeśli się bardzo denerwijesz to testuj. Mnie osobiście to pomagało. Nie bój się. Wszystko będzie dobrzeSylwia mi przy kolejnej próbie przeterminowaly się infekcyjne. Genetycznych nikt nie kazał. 

1 godzinę temu, Gość Milena napisał:

U mnie 6dpt 3 dniowego zarodka który się rozwinął szybko i wyglądał już jak co najmniej 4 dniowy. Także zastanawiam się czy jakoś wcześniej nie stestowac niż przed 12dpt... boje 

Ja też miałam transfer 3 dniowego zarodka i robiłam betę w 10 dniu od transferu i miałam piękny wynik, więc myślę że wynik z bety możesz zrobić już 9 dpt

1 godzinę temu, Gość Iryza napisał:

Od 2 dc już jechałam z lekami na Maxa. O dzisiejszych moich wynikach Pani Doktor powiedziała że są rewelacyjneprogesteron i estradiol nadal mam podobno w parametrach, więc nie ma się czym martwić. 

Dziewczyny pytałam o spadek AMH przy stymulacjach. Moja Gin mówi, że ma wpływ jej zdaniem, plus jest taki, że po ok 3 miesiącach już po stymulacji AMH może podbić w gorę.

Milenka jeśli się bardzo denerwijesz to testuj. Mnie osobiście to pomagało. Nie bój się. Wszystko będzie dobrzeSylwia mi przy kolejnej próbie przeterminowaly się infekcyjne. Genetycznych nikt nie kazał. 

Super fantastycznie!!! Cudownie nic tylko się cieszyć kochana

Milena zrób test sobie za 3 dni i będziesz spokojniejsza. Ja czekam na jutro co z moimi babelkami jak się rozwijają i kiedy transfer... 

Zapomniałam o najważniejszymWczoraj moja druga połówka pyta: Co my mamy na parapecie w kuchni? Pestki awokado. A w sypialni? Pestki awokado. Po co nam tego tyle? Trzeba w ciąży do czegoś? No jest taka potrzeba Misiek. Wiele potrzeb jest. AHA. A to co jem zielone od dwóch dni do kanapki? To pasta z awokado bo z 3 kg potrzebne mi były TYLKO pestki.

Dziewczyny jedna jest dodatkowa taka symboliczna nastawiona dla tych wszystkich dziewczyn nowych na forum, co się starają, a też mają trudy tej podróży

Trzymam za Nas wszystkie kciuki i nie martwcie się. Nasz parapetowy ogród wyda owocejestem tego pewna. 

Trzymam kciuki. Tak czuję że musi być dobrze. Właśnie jadę z pracy do kliniki. Dzwonili ,że załapałam się na dofinansowanie. Nie chciałam  w pracy rozmawiać przez telefon ,więc umówiłam sie na spotkanie wypytać o szczegóły.  

29 minut temu, Gość Karolina napisał:

Trzymam kciuki. Tak czuję że musi być dobrze. Właśnie jadę z pracy do kliniki. Dzwonili ,że załapałam się na dofinansowanie. Nie chciałam  w pracy rozmawiać przez telefon ,więc umówiłam sie na spotkanie wypytać o szczegóły.  

Karolina z jakiego dofinansowania będziesz korzystała? 

Iryza dziękuję za zielone wstawiennictwo. Mojej siostrze wykiełkował właśnie tamaryndowiec a mamie storczyk wypuścił dwa dzidziusie. Oby to był dla nas wszystkich dobry znak. Iryza podziwiam cie za życzliwość i tez chce taka być 

Iryza kochana jesteś dobrze ze Twój mąż taki wyrozumiały na te awokado. Mój by nie tknal pasty z awokado a gdyby zobaczył tyle doniczek to by powiedział że zwariowałam:) 

Niektóre kliniki otrzymuja dofinansowanie z miasta i dopłacaja do procedury 5000 pln. Na ten rok nie było już środków ale na wszelki wypadek wpisałam się na listę rezerwową o dziś dzwonili ze dostali środki ;)