Jak dobrze że mam córkę! Synowie wyrastają na chamow co maja matke gdzieś

Nie chce mieć córki, mam teraz 17 letnią siostrę i co? Gó.wno, głodzi się, tnie się a na codzień udaje mega słodką. Po co ten teatr? Moja biedna mama, ma tyle stresu 

Autorka chyba zapomniala kto dzisiaj robi bojki, kto podpalil jeza, kto kopal kolezanke, kto sie chwali w youtube seksem z przypadkowymi osobami? Wszystko dziewczyny. Dzis chlopaki tylko graja w gry co najwyzej. Na yt tez pelno hamstwa kobiet wystarczy wpisac.

Przecież to normalne w okresie buntu że różne rzeczy odwalają. Sami nie byliśmy aniołami. W tym temacie powinny być brane pod uwagę dorosłe dzieci które już zmądrzeją i jak się zachowują. Czy lepsi dla rodziców są synowie czy córki.

19 minut temu, Gość Gos napisał:

Autorka chyba zapomniala kto dzisiaj robi bojki, kto podpalil jeza, kto kopal kolezanke, kto sie chwali w youtube seksem z przypadkowymi osobami? Wszystko dziewczyny. Dzis chlopaki tylko graja w gry co najwyzej. Na yt tez pelno hamstwa kobiet wystarczy wpisac.

Dokladnie,  dzisiaj miec corke to koszmar  , dziewuchy sa straszne 

Dziewuchy polskie są gorsze od muzułmanów, taka prawda

2 godziny temu, Gość Bie napisał:

Nie chce mieć córki, mam teraz 17 letnią siostrę i co? Gó.wno, głodzi się, tnie się a na codzień udaje mega słodką. Po co ten teatr? Moja biedna mama, ma tyle stresu 

Dziecko ma ewidentne zaburzenia psychiczne. Jakie kroki podjęła szanowna mamusia? Była z nią u terapeuty, behawiorysty? Konsultowała sprawę ze szkolnym psychologiem albo chociaż podjęła temat z pedagogiem czy córka nie jest ofiarą przemocy ze strony rówieśników?

Nigdy bym nie chciała córki. Syn to dumą, zwłaszcza dla ojca. Córka to tylko gębs do wykarmienia, nic nie wnosi.

Jezu jakie zacofanie. "Córka to gębą do wykarmienia a syn jest dumą ojca" . To ty masz dzieci tylko dla mężulka? Współczuję. Wogole robisz coś dla siebie czy wszystko dla chłopa?

Jak wychowujesz syna na chama to chamem będzie. Czemu tacy są chłopcy? Bo z reguly wychowuja je samotne matki, brak dyscypliny i wzorca ojcowskiego. Albo ojciec jest teoretycznie - wiecznie pracuje, za granica, albo chlejus menel pijak. Generalnie synowie sa wazniejsi, ogolnie mezczyzni sa wazniejsi od kobiet. Dziewczynki powinno sie zaganiac do roboty od najmniejszego, nie dawac taryfy ulgowej.

Córka może przyjść z bachorem do domu, trzeba ją utrzymywać aż za mąż nie wyjdzie, chłop to robotny i pieniądze do domu przyniesie a córka to wydatki na stroje.

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Córka może przyjść z bachorem do domu, trzeba ją utrzymywać aż za mąż nie wyjdzie, chłop to robotny i pieniądze do domu przyniesie a córka to wydatki na stroje.

No dokładnie, córce próżności w głowie i bzdury. Jeszcze może zaciążyć i miej na utrzymaniu dwa bachory.

No nie wiem mój syn dorósł i pije z tatusiem. Ja w każdym razie pożytku z syna nie mam. Właściwie nie mam już nikogo. Mąż pijak a syn poszedł w jego ślady. Córka przynajmniej raczej by z tatusiem nie chlała.