Włosy kręcone -kobitki z kreconymi włosami łączmy sie!!!

supermakecie nie ma nic, co nadawałoby się do włosów, niestety:o

witajcie kręciołki :) tez mam kreconeee bardzo mocno wloskii , sprezynki prawie do pasaa , i musze Wam powiedziec ze najlepiej jest je umyc rozczesac nałozyc pianke podpiąc troszeczke na gorze spineczkami moga byc takie małe zabki:D i czekac do wyschniecia nie uzywam suszarki , wtedy robi mi sie siana pusza sie i wogole sieee okropne to moja jesdyna receptaa robie tak cały czas fakt problem mam z rozczesywaniem , zajmuje mi to duzo czasuuu ale cozzzzzz trzeba sie meczyc:)

juz odkrylam co robic zbey miec je przygladzone:D Balsam satynowy Brąz z GLISS KURA jest naprawde swietny :D mimo ze mam blond wlosy uzywam go i naprawde nie mam zarzutów :D

może ktoś wie gdzie dobrze tna kręcone włosy w Bydgoszczy???

Coś nam temat zamarł :(

Mnie na puszące sie włosy (bardzo puszące) pomogła odżywka Plantica V Olejek Rycynowy (Ziaja) kosztuje 2-4zł :D Loki są sprężyste i miękkie, nie puszą się prawie wcale w wilgoci :D

A powiedzcie mi drogie zakręcone szczecinianki, gdzie dobrze tną loki?:)

hej dziewczynki,dobry jest krem niwea do włosków,pisałam o tym w topiku pod nazwa \"krem nivea-doskonała odżywka do włosów\", mozna go tez uzyc juz po umyciu ,wciskając w mokre włoski.Dobry jest tez wosk do włosów, a takze ta woda z miodem i cytryna. Treaz kupiłam balsam w sprayu schaumy z dziką rózą i są super miękkie i błyszczące.A moze któras z Was używała tą nową odżywkę z Pantene do kręconych włosków bez spłukiwania.Jesli tak to prosze o opinie.Papa.

Ja mam takie dziwne cos na głowie. Tak mniej więcej do uszu sa całkiem proste a potem układają się w takie duże loki, i wszystko byłoby super gdyby nie to ,że jest ich pięc na krzyż:/ Do tego strasznie sie niszczą , a po kosmetykach z supermarketu mam łupież... Polecam serię elasto-curl z kerastase a do okiełznania szopy mleczko do kręconych z cliniqua, do odbudowy dobra jest maska karite z rene furterer Co do tych kosmetyków z górnej półki , to wydaje mi się ,że warto inwestować szczególnie w te fryzjerskie bo włosy odwdzięczają się potem pięknym blaskiem i zdecydowanie łatwiej nad nimi zapanować :) pozdrawiam wszystkie lokate :P

nowej odzywki z pantene??

witam wszystkie pokręcone! też jestem jedną z WAS! nie lubię w moich włosach tego,że trzeba im poświęcać tyle czasu. No..i ta suszarka. Niszczy włosy ale bez niej nie daję rady z moimi kręciołkami. Chciałabym je umyć,roczesać i wyglądać pięknie..niestety tak nigdy nie będzie.Próbowaławm wielu preparatów, ale różnie bywało. Ja układam je podobnie jak większość z aWas. Myje włosy, nakładam odrzywkę( bez niej bym ich nie rozczesała),rozczesuję,spłukuję,noszę chwile w turbanie..potem nakładak obojętie jaki preperat( ważne żeby bl klejący), ugniatam, troche pianki...suszę ugniatając z głową skierowaną ku dołowi..potem układam je takim grzebyczkiem..trochę wosku z Joanny ( to jedynie mam wypróbowane) i na koniec lakier stylizujący NEW LOOK ( czerwona buteleczka, ok 7zł, loton) i gotowe.Obecnie używam pianki wellaflex 2-dniowa objętość.Pozdrawiam!

Hej mam 22 lat i jakieś 10 lat temu pogodziłam się z tym że mam kręcone włosy. Przedtem wciąż je rozczesywałam i wiazałam w kucyk, skutkiem czego mialam na plecach wielka włochata szczotę. Ale teraz przeczesuje je ewentualnie palcami kiedy sa mokre. Używam mleczka sunsilka uważam że jest świetne. Od kilku dni eksperymentuję z żelem w spraju. Zobaczymy czy sie sprawdzi. najbardziej boli mnie że cięzko zrobic jakac fajna fryzure z takich wlosow. Jeżeli ich radykalnie nie zetniesz albo nie pofarbujesz to i tak nikt nie zauwazy ze byłas u fryzjera. ale co tam da sie przezyc.

kręcone włosy zawsze miałam długie ale je związywałam bo ich nie znosiłam, teraz ścięłam na krótko tak za ucho i codziennie rano od roku prostuję je prostownicą i są proste jak druciki!!

tez z wlosami kreconymi jestem:-) a co z nimi robie? w zasadzie nic, ani zelem ani pianka czy spreyem, uzywam dla moich suchych i wykrecajacych sie wlosow maseczki Dove tej granatowej i jest super loczki ladnie trzymajace sie obok siebie bez wywijania sie w inne strony po pewnym czasie wlosy przyzwyczajaja sie do maski wiec zmieniam na odzywke Loreala Profesionell i tak w kolko:-) w zasadzie myje je co 2 dni wiec co 2 dzien sa boskie:-)

ja chciałabym tez zabrać głos na tym topicu. Fajnie by było, gdybym mogła powiedziec, ze mam włosy takie jak Wy, ale niestety miałam takie do 6 lat. Później je codziennie szczotkowałam i związywałam (miałam szopę, nic ie przypominało loków). Ostatno nie czeszę ich wcale. To znaczy myję 2x w tygodniu, a po każdym myciu rozczeszuję "rzadkim" grzebieniem. Mam więc włosy "nierówno" falowane. A Wy jak często rozczesujecie Wasze fale?

Ja też mam kręcone włoski:):) kiedys bardzo ich nie lubiłam ale z czasem przyzwyczaiłam się i piolubiłam :D Co do odżywek to ciągle eksperymentuje. Czasem moja fryzjera zamawia mi taki olejek z witaminami i po nim wloski są sliczne... Niestety nie wiem jak się nazywa, ale moge popytac :) Jedyna wada to cena:/ dlatego funduję sobie go tylko od czasu do czasu:) A wloski czesze przed myciem i lekko palcami przeczesuje po umyciu:)

ja też mam sprężynki takie;) czekoladowe, do ramion, takie afro raczej;) i teraz już je kooocham, ale kiedyś miałam z tego powodu straszne kompleksy i prostowałam na siłe...z marnym skutkiem;) jak u większości z Was:) nie rozczesuje na sucho i żadnej suszarki;) i tak są suche i mają tendencję do sianowacenia i nie wie jak Wy, ale jakoś specjalnie ich nie czeszę, nie spinam, nie układam. Ewentualnie troszkę podpinam... po myciu balsamik i rozczesywanie grzebieniem z wielkimi zębiskami, po spłukaniu chodzę w ręczniczku aż troszkę podeschną, potem pianka do włosów kręconych a na końcówki odrobina wosku albo taki krem welli (to moje ostatnie odkrycie) podpinam lekko do góry i pozwalam wyschnąć a jak już prostować, to faktycznie najlepiej u fryzjera

a ja bym bardzo chciala miec krecone wlosy. Niestety od zawsze mam proste jak drut i w dodatku trudne do ulozenia :(

Czesc dziewczyny tez mam krecone wlosy:P Niestety nie ciesze sie z tego powodu. Mysle ze jednym z najlepszych sposobow jest chodzenie do fryzjera chodze do niego od ok 2 lat i jestem naprawde zadowolona ze znalazlam sobie tak dobrego fryzjera( bo frzjer musi miec reke do wlosow i moj ma:). Odkad zaczelam wloski cieniowac (dosyc sporo na calej dlugosci) sa lekkie i nie pusza sie tak. Osatnio zrobilam sobie grzywke lekko na bok i jestem naprawde zadowolona bo super wyglada do wlosow kreconych do ramiom ( w moim przypadku) Wlosy czesto prostuje kiedy zainwestowalam w prostownice fryzjerska proste wlosy trzymaja mi sie do mycia czyli ok 5 dni :))) dla tych ktore maja mocno skrecne loczki a chcialyby miec polecam wymodelwac przed prostowaniem wloski (na gruba szczotke) do uzyskannia polysku stosuje jedwab ktory mozna dostac w sklepach z artykulami fryzjerskimi( jakies 6zl ). Wlosy zawsze pielegnuje szamponem nastepnie odzywka a na koniec maseczka i efekt jest super:) A z domowych sposbow polecam do ciemnych wloskow pokrzywe. (pokrzywe zalewa sie goraca woda a nastepnie gniecie np tluczkiem do ziemniakow:) gdy ostygnie mikstura spukuje wloski nia a pozniej szamponem. Przez ta sa zdrowsze i maja polysk:) Pozdrawiam wszystkie dziewczyny odwiedzajace ta strone:)

no więc ja posiadam takie włosy i robię tak, przed myciem 1 łyżka nafty, 1 łyżka olejku, 1 jajko i trochę soku. To wmasuję w czyste suche włosy. Daje worek foliowy na włosy i na to ręcznik. 1h z głowy:) mycie szampon - loreal else włosy suche maska - loreal else włosy suche płukam:) odżywka ładuję trochę. włosy przeschły i znów ładuję. trochę ale często:) i rozgniatam palcami. zakończyłam pielęgnację. teraz modelowanie. mokre, expressowa odżywka gliss kur z jedwabiem. psikam i czekam. rozgniatuje też:) teraz sam jedwab:) 2 kropelki na rękę i na włosy po odżywce jak są mokre. dokładnie rozprowadzam i palcami skręcam loki na grubsze. jakby wiadomo...?:) czekam aż wyschną. suche, psikam wodą. troszeczkę i rozgniatam delikatnie. potem troszeczkę jedwabiu i koniec. czasami zamiast jedwabiu daję sunsilk:) ale żadne pianki, lakiery i żele.

robie tak od 2tygodni bo wcześniej prostowałam i wiadomo co... póki co ten system czeka mnie przez pół roku. aż włosy będą piękne i lśniące i ah,oh,ah:)

aaa jedwab można kupić tu http://www.allegro.pl/item118745922_jedwab_biosilk_farouk_usa_promocje_patrz_najtaniej.html :) pzdr!

made- to ile ty czasu poswiecasz na mycie sglowy ?:| dla mnie chyba było by to 1/5 zycia bo wlosy myje codzinnie :P

Wiatm Zakręcone :-P Pisze po raz pierwszy :-) Jestem posiadaczką masywnej, zakręconej, czupryny. Na codzień mam podobne problemy jak Wy, czyli mała słoma- siano :-/ ale tylko po rozczesaniu. Niestety od jakiegoś czasu moje włoski zaczęły masową ewakuacje z mojej głowy. Do niedawna całą winę tej sytuacji zwalałam na niedawne przeżycia szpitalno- lekowe, ale od jakiegoś czasu powoli wszystko wraca do normy, a włoski jak rozpoczęły \"ewakuacje\" tak jej skończyć nie mogą :-( Co prawda troszkę ich stan się polepszył, po stosowaniu mikstury: żółtko+ łyżka stołowa oleju lub oliwy z oliwek+ sok z połówki cytryny= to wszystko podgrzać na lekkim ogniu, ale delikatnie, żeby się nie ścięło, najlepiej cały czas mieszać, a następnie nanieść, na wilgotne włosy, owinąć folią i ręcznikiem, po 30 min spłukać i umyć włosy. Ja osobiście polecam szampon ze skrzypu firmy Radical dostępny w aptekach. Oprócz tego codziennie zażywam tran w kapsulkach i pije co najmniej 3- 4 litry płynów. Jeśli znacie lepsze sposoby, to napiszcie :-) Znacie może jeszcze jakieś zastosowanie nafty kosmetycznej? Pozdrawiam Drogie Zakręcone :-D

Wiatm Zakręcone :-P Pisze po raz pierwszy :-) Jestem posiadaczką masywnej, zakręconej, czupryny. Na codzień mam podobne problemy jak Wy, czyli mała słoma- siano :-/ ale tylko po rozczesaniu. Niestety od jakiegoś czasu moje włoski zaczęły masową ewakuacje z mojej głowy. Do niedawna całą winę tej sytuacji zwalałam na niedawne przeżycia szpitalno- lekowe, ale od jakiegoś czasu powoli wszystko wraca do normy, a włoski jak rozpoczęły \"ewakuacje\" tak jej skończyć nie mogą :-( Co prawda troszkę ich stan się polepszył, po stosowaniu mikstury: żółtko+ łyżka stołowa oleju lub oliwy z oliwek+ sok z połówki cytryny= to wszystko podgrzać na lekkim ogniu, ale delikatnie, żeby się nie ścięło, najlepiej cały czas mieszać, a następnie nanieść, na wilgotne włosy, owinąć folią i ręcznikiem, po 30 min spłukać i umyć włosy. Ja osobiście polecam szampon ze skrzypu firmy Radical dostępny w aptekach. Oprócz tego codziennie zażywam tran w kapsulkach i pije co najmniej 3- 4 litry płynów. Jeśli znacie lepsze sposoby, to napiszcie :-) Znacie może jeszcze jakieś zastosowanie nafty kosmetycznej? Pozdrawiam Drogie Zakręcone :-D

Z tego co wiem, to nafta bardzo dobrze wpływa na loki:). Teraz właśnie przymierzam się do kupna tej lekkiej odżywki pantene pro-v do włosów kręconych. Czy któraś z Was, zakręcone, może ją używała:)? Powiedzcie mi jeszcze jedno: co ile dni myjecie czuprynę?

ktos próbował nowej odżywki z pantene do kręconych włosków?ona jest na mokre czy juz na suche włoski??

Ja używalam tej nowiutkiej odzywki z pantine pro- v dla loczkóa i jest po prostu super. Włosy sa po niej bardziej spręzyste i sie nie pusza, ale najlepszy efekt wifdac tylko pierwszego dnia, ale na drugi tez nie wygladaja zle :) a co do ceny to w moim miście dałam za nią 7 zł :) tą odzyweczke nakłada sie na mokre włosy:) ale na suche tez mozna odrobinke nałozyc na odstające kosmyki:] Pozdrawiam wszystkie zakręcone =]

Margolcia - tez mam takie włosy, ale zeby byly super wykrecone, to wgniatam wode we wlosy i daje im samym wyschnac, nie susze suszarka!!! wlosy mokre, po myciu, ugniatam rękami łapiąc od dołu i gniotac ku górze, mam wtedy takie loki że hej !! ;) A jak schną bez wgniatania to mam takie lekko pofalowane :)) pozdrawiam

Przeczytałam już chyba całe forum o włosach kręconych, ale nie dowiedziałam się jeszcze wszystkiego... Kiedyś miałam długie włosy i były proste, jak je ściełam na krótko to zaczeły się od razy kręcić, wszyscy myśleli, że sobie trwałą zrobiłam :p. Teraz mam włosy gdzieś tak do końca szyji, nie są za długie, bo jakoś nie lubie mieć długich. Używam szamponu z Niveii. Kiedy umyje włosy to tylko troche je wycieram i n a wilgotne nakładam pianke z welliflex, lub taką zwykłą styling mousse za ok 5zł. Czasem po piance z welli mam takie ładne loki, a po tej drugiej zwykłe siano :|. Jednak używam tych pianek bardziej na zmiane i czasem nawet po tej tańszej mam takie ładne loki, a po welli są po prostu koszmarne. Nie wiem jak mam je układać, żeby zawsze sięjakoś kręciły i żebym nie miała tzw. szopy na głowie. Może macie jakieś wybróbowane kosmetki do włosów kręconych? Mojemu chłopakowi bardzo podobają się włosy kręcone, a ja nie chce cały czas używać pianki z welii bo po pierwsze są drogie, po drugie włosy myje codziennie i szybko by sięskończyła ta pianka, po trzecie mam dopiero 16 lat i nie mam skąd kasy czasami braćjak mi zabraknie na pianke, a rodzice nie chcą dwa lub trzy razy w miesiącu dawać mi na te droższe pianki ;(. Poradzicie mi coś? Proszę :) i pozdrawiam wszystkich :):)