Co robią w domu wasi mężowie?

3 minuty temu, Gość looooooomatkoooooo napisał:

"Ja pytałam co ma do tego wszystkiego moja matka? To taka sama kobieta jak wasze matki, jak wasze babcie i jak wy. To chyba oczywiste?

Nie mogę napisać, że niewiele się nie różnicie od poprzednich pokoleń kobiet bo moja matka "tez byla taka krowa rozpłodowa "?????? 

Co niby wynikać ma z tego, że moja matka "tez byla taka krowa rozpłodowa "? "

Mozesz sobie pisać co tam chcesz, nawet możesz sobie pluć na komputer wyzywając kobiety od krówek ALE nie zapominaj, ze twoja matka tez była taka krowa rozpłodowa .  Jeszcze coś ci napisze ...byleś w brzuchu tej rozpłodowej krowy . 

 

No i? 

Nie musisz mi o niczym przypominać. Serio. 

Dalej natomiast nie wiem, co ma do tego wszystkiego moja matka. Już napisałam, że ona jest taką samą kobietą jak np wy. Przecież temu nigdzie nie zaprzeczyłam.

Nie wyzywałam kobiet od krówek, a jedynie napisałam, że robią to samo co krówki, suczki i karaluchy. 

Aha. I jestem kobietą.

3 godziny temu, Gość gość napisał:

Dystans pokolenia, którego wy nie pojmiecie. Już sam fakt, że nasze matki nie robiły z siebie księżniczek tylko ogarniały solidnie sprawy domowe powinien wam to uświadomić. Współczesne Poleczki nie mają prawa się nawet porównywać z tymi normalnymi kobietami oddanymi rodzinie

PS. facet ma w sobie agresje, to nienaturalne jedynie dla kobiet, które wzięły sobie pantofelka cerującego jej rajty i doskonalącego się w sztuce mopowania podłóg Oczywiście, że Ukrainki mają nad wami cywilizacyjną przewagę, ale to głównie was boli zawracając ogarniętych chłopom jak ja d...pę.

PS. 2 na własnym przykładzie projektujesz wizje bicia przez matkę po gębie jako elementu wychowania potomstwa? Przykro mi, że doświadczyłaś przemocy w domu, widać że zaburzyło cię to do końca psychicznie

Uświadomiło mi to tylko to, że w wieku 40 lat wyglądały one na 55. Uświadomiło mi to również, że jestem człowiekiem mającym prawo do odpoczynku. Uświadomiło mi też, że z jakiej racji ja mam być służącą, przecież to nie moja wina, że jestem kobietą i nie mam zamiaru mieć jak matka. I nie! Nie ogarniały bez problemu. Ale skąd ty to możesz wiedzieć, skoro matkę straciłeś jako dziecko i nie pamiętasz jak zmęczona chodziła. Chyba, że nie pracowała zawodowo. Wtedy można, jak to pięknie zwolennicy tradycyjnego modelu rodziny (on zarabia, ona ogarnia dom i wszystko, co jest z tym związane) określają "dbać o ognisko domowe". Dystans pokolenia, którego nie zrozumiem? Owszem, rozumiem. Dlatego nie dałam się wkopać w 100% w obowiązki domowe. Mam być oddana rodzinie, ale kiedy?  Bo albo jestem w pracy, albo jadę na mopie? No kiedy?

Ps. Facet ma w sobie agresję? Ha ha ha ha. Facet nie ma w sobie agresji, facet ma w sobie więcej testosteronu, niż kobieta i nie służy on do agresji wywalanej na forum. Niesamowicie nerwowy jesteś i nędznie to usprawiedliwiasz. Nie, nie. Ukrainki właśnie są cywilizacyjnie niżej od nas. A na pewno to dużo większe materialistki, pod względem tego, co facet powinien im dać. Kasa, kasa, kasa. Jeszcze raz pytam, z czym ty masz problem? Przestań rozmawiać z kobietami, to nie będą leciały na twoją zaj/ebi/stość.

Ps2. Tak, tutaj widać różnicę pokoleniową pomiędzy tobą, a mną. W moim pokoleniu zdanie matka dałaby ci w pysk, oznacza postawienie do pionu. Och, zaburzyło mnie to do końca psychicznie. Jak widać harówa kobiet z pokolenia mojej matki mi psychę zaburzyła, bo widząc jakie one chodzą zmęczone, bo dwa etaty, powiedziałam sobie no way. Ja tak żyć nie będę.

55 minut temu, Gość Gość napisał:

Ja pytałam co ma do tego wszystkiego moja matka? To taka sama kobieta jak wasze matki, jak wasze babcie i jak wy. To chyba oczywiste?

Nie mogę napisać, że niewiele się nie różnicie od poprzednich pokoleń kobiet bo moja matka "tez byla taka krowa rozpłodowa "?????? 

Co niby wynikać ma z tego, że moja matka "tez byla taka krowa rozpłodowa "? 

 

Pytałam? Płeć zmieniasz? A to wynika, że obrażasz tutaj kobiety jako matki. Piszesz, że jesteśmy głupie, bo dajemy się zapłodnić. Jak taka sama kobieta, to tak samo jest głupią krową rozpłodową.

"Ogólnie nie potraficie wejść w debatę na poziomie opartą na logikę. Sądzicie, że macie racje z tytułu nagromadzenia kąśliwych epitetów i insynuacji pod adresem osób o opozycyjnym zdaniu. Emocjonujecie się jak małe dziewczynki, które za bardzo rozpieszczono w domu rodzinnym i nie potraficie odseparować się od dziewczęcych marzeń, że nikt wartościowy, przebojowy nie będzie chciał z Wami stworzyć związku. No może właśnie Mireczki z wykopu i typowe proste chłopy, dla których założenie rodziny jest ciekawym dopełnieniem pełnego wrażeń życia a wręcz jedynym celem.

Szkoda z Wami gadać. Frustracja i zgorzknienie aż wylewa się Wam uszami czy to z zależności ekonomicznej czy też jako przedstawicielki pokolenia straconych szans. Czyli niby emancypacja, a i tak g...no w życiu m"

HAHAHAHA i napisał to STARY KAWALER który  cały dzień siedzi na forum o macierzyństwie HAHAHA 

6 minut temu, Gość Małgośka napisał:

W jaką debatę? Ty jako pierwszy napisałeś jakie są wszystkie kobiety, że nic nie mamy do zaoferowania więc te gary i mop to nasz psi obowiązek, bo i tak jesteśmy do bani więc jaki jest sens debaty z kimś takim?

Człowieku współczesne kobiety już nie mają takiego priorytetu zeby faceta zatrzymać koniecznie, bo jak nie to wielka żałość z naszej strony. Serio ty mówisz że ktoś ma narcystyczne patrzenie na siebie, a sam co robisz? "będzie żałowała, że nie potrafiła mnie przy sobie zatrzymać" SERIO? zobacz jak żałośnie to brzmi. Już ci to tyle osób tłumaczyło ale ok. Zapytam z innej strony. Jesteśmy parą. Pracujemy tyle samo, wnosimy tyle samo pieniedzy do domowego budżetu i dlaczego ja mam po pracy ci gotować, sprzątać, robić zakupy, prasować? No weź wytłumacz, bo zrozumieć nie mogę.

No jak? jesteśmy głupie i beznadziejne więc mamy się zrehabilitowac byciem perfekcyjnymi gosposiami oczywiście po pracy, bo to też nasz psi obowiązek. To jest ta jego MENSKA LOGIKA MENSKIEGO MENSZCZYZNY i jego argumenty w debacie  i taki ci jeszcze powie że jesteś mizoandryczką, bo on mizoginem nie jest oczywiście.... no LOGICZNE 

5 minut temu, Gość gość napisał:

Uświadomiło mi to

Pytałam? Płeć zmieniasz? A to wynika, że obrażasz tutaj kobiety jako matki. Piszesz, że jesteśmy głupie, bo dajemy się zapłodnić. Jak taka sama kobieta, to tak samo jest głupią krową rozpłodową.

No, nie. Nie zmieniam płci. 

Uważasz, że jesteś czymś lepszym jeśli chodzi o rozród od krowy czy świni? Dlaczego?

1 minutę temu, Gość looooooomatkoooooo napisał:

HAHAHAHA i napisał to STARY KAWALER który  cały dzień siedzi na forum o macierzyństwie HAHAHA 

Dodajmy drugi dzień! 

Swoją drogą to też ciekawe że jak on jechał po Polkach jak po ...ch to było ok, a kiedy dostał to samo w odwecie to nagle my jesteśmy emocjonalne, nielogiczne i kąśliwe

HIPOKRYZJA LEVEL INCEL

9 minut temu, Gość gość napisał:

Pytałam? Płeć zmieniasz? A to wynika, że obrażasz tutaj kobiety jako matki. Piszesz, że jesteśmy głupie, bo dajemy się zapłodnić. Jak taka sama kobieta, to tak samo jest głupią krową rozpłodową.

Poza tym chyba nie powinnaś mieć problemów z tym, że ktoś cię obraża (moim zdaniem nie powinnaś czuć się urazona, bo należysz do świata zwierząt tak samo jak ta krowa i chyba o tym doskonale wiesz, bo niby chodziłaś na lekcje biologii) bo sama obrażasz tutaj non stop.

12 minut temu, Gość Gość napisał:

No i? 

Nie musisz mi o niczym przypominać. Serio. 

Dalej natomiast nie wiem, co ma do tego wszystkiego moja matka. Już napisałam, że ona jest taką samą kobietą jak np wy. Przecież temu nigdzie nie zaprzeczyłam.

Nie wyzywałam kobiet od krówek, a jedynie napisałam, że robią to samo co krówki, suczki i karaluchy. 

Aha. I jestem kobietą.

Dobra. Coś mi nie pasowało, ale teraz widzę. Trafiłaś w młynek stulejarza i piszesz podobnie, tak jakbyś go poparła, to nie dziw się, że kilka osób się pomyliło. Ja też.

6 minut temu, Gość gość napisał:

Dobra. Coś mi nie pasowało, ale teraz widzę. Trafiłaś w młynek stulejarza i piszesz podobnie, tak jakbyś go poparła, to nie dziw się, że kilka osób się pomyliło. Ja też.

 

Widzisz, ja po prostu nie zgadzam się ze stwierdzeniem jakoby współczesne kobiety były jakoś znacząco mądrzejsze niż poprzednie pokolenia. Owszem. Są minimalnie mądrzejsze, ale do mądrości to jeszcze duuuuuużo im brakują. Ta minimalna różnica jest praktycznie symboliczna.

11 minut temu, Gość Gość napisał:

Poza tym chyba nie powinnaś mieć problemów z tym, że ktoś cię obraża (moim zdaniem nie powinnaś czuć się urazona, bo należysz do świata zwierząt tak samo jak ta krowa i chyba o tym doskonale wiesz, bo niby chodziłaś na lekcje biologii) bo sama obrażasz tutaj non stop.

Ha ha ha. Ja tu przepraszam minutę temu za pomyłkę, patrzę wyżej, a ta sama mnie z kimś myli he he.Ja nigdy nie twierdziłam, że nie jestem jak zwierzę. Przecież jestem ssakiem. Ja się nie czuję tym obrażona, że należę do świata zwierząt, ale z drugiej strony nazwanie kogoś krową rozpłodową, a napisanie, że rozmnażanie jest u ludzi takie samo jak u krówek, to jest różnica prawda? 

6 minut temu, Gość Gość napisał:

Widzisz, ja po prostu nie zgadzam się ze stwierdzeniem jakoby współczesne kobiety były jakoś znacząco mądrzejsze niż poprzednie pokolenia. Owszem. Są minimalnie mądrzejsze, ale do mądrości to jeszcze duuuuuużo im brakują. Ta minimalna różnica jest praktycznie symboliczna.

Kobiety zawsze były mądre, tylko faceci wepchnęli je w kąt, tylko dlatego, że są silniejsi fizycznie i mogli przejąć siłą władzę. Odcięli je od wszystkiego, tylko nie od zapierdzielania fizycznie. A rozmnażanie się jest podstawową biologiczną potrzebą każdego człowieka. Ogólnie piszesz, jakby kobiety były zawsze idio/tkami i nimi pozostaną.

21 minut temu, Gość Gość napisał:

No, nie. Nie zmieniam płci. 

Uważasz, że jesteś czymś lepszym jeśli chodzi o rozród od krowy czy świni? Dlaczego?

a dlaczego ty uważasz że to jest coś gorszego? Nie mnie teraz odpisywałaś ale napisałaś wcześniej z taką pogardą że ... ze szczeniąt też się cieszy i że rozród jest fajny czy coś takiego, a ja nic nie mam do zwierzęcych matek, kocham zwierzęta i wolę mieć z nimi więcej wspólnego niż takim chamidłem jak ty. Tu zwierzęta są sto razy lepsze od nas. Ty moim psom ani kotom ani fretce do łapek nie dorastasz. Łazisz po mamusiowych forach i plujesz uważając się za lepszą, bo nie chcesz mieć dzieci.Nie chcesz to nie miej. To tylko lepiej dla nas ale sama przed sobą przyznaj, że jesteś psychicznie chora, bo my nie chodzimy, po antydzieciakowych forach i nie plujemy na was za to że nie chcecie mieć dzieci. Prawda jest taka, że szukasz rozmówców i proponujesz g... burze bo te wasze grupy zagorzałych antybachorowców w końcu zaczynają świecić pustkami, bo jak się już jedną z drugą wyszczeka przez parę lat buntu to w końcu i tak zakłada rodzinę i ma te "bachory" inne dalej nie chcą dzieci ale dorastają i widzą jak głupi i się zachowywały kończąc uczestnictwo w tego typu grupach i forach,a  zostaje tam garstka psycholi typu noxelia i nie ma z kim pogadać dlatego błąkacie się po forach dla mam jak te ostatnie przegrywy i błagacie o atencję, a nuż wam ktoś przyklaśnie, a nuż ktoś się pokłóci. Wiesz co pasztecie z nadwagą? nawet mi Cię żal....

8 minut temu, Gość gość napisał:

Ha ha ha. Ja tu przepraszam minutę temu za pomyłkę, patrzę wyżej, a ta sama mnie z kimś myli he he.Ja nigdy nie twierdziłam, że nie jestem jak zwierzę. Przecież jestem ssakiem. Ja się nie czuję tym obrażona, że należę do świata zwierząt, ale z drugiej strony nazwanie kogoś krową rozpłodową, a napisanie, że rozmnażanie jest u ludzi takie samo jak u krówek, to jest różnica prawda? 

 

No wiesz, ja akurat sama nie użyłam wobec nikogo określenia "krowa rozpłodowa". Jeśli takie określenie pojawiało się w moich postach to było w cudzysłowie - cytowałam inne osoby, które tego określenia używały.

Ja właśnie napisałam, że rozmnażanie jest u ludzi takie samo jak u krówek. I o to właśnie mi chodziło. A "krowy rozpłodowe" to już inwencja twórcza innych kobiet z forum  Pisałam też, że rozród jest super sprawą i tak samo krówki i suczki się z niego cieczą jak i ludzkie samice.

6 minut temu, Gość gość napisał:

Kobiety zawsze były mądre, tylko faceci wepchnęli je w kąt, tylko dlatego, że są silniejsi fizycznie i mogli przejąć siłą władzę. Odcięli je od wszystkiego, tylko nie od zapierdzielania fizycznie. A rozmnażanie się jest podstawową biologiczną potrzebą każdego człowieka. Ogólnie piszesz, jakby kobiety były zawsze idio/tkami i nimi pozostaną.

Gdyby kobiety były mądre to nie dałyby się wepchnąć w kąt. I by się nie rozmnażały. Jakoś mądrzy ludzie dają radę panować nad popędami.

Gość looomatkooo, kość i gość niżej, no hipokryzja nieziemska. Mnie rozbawił wpis, gdzie pisze, że szczyt marzeń u jednej z nas to nora w blokowisku, a dla niego to dno. No przepraszam bardzo, jeśli on wymaga służącej i takiej co by w domu zapierdzielała, to chyba lepiej mieć taką bardzo mało wymagającą, bo będzie go za ten jego dom po stópkach całować. A może on się tak rzuca o te obowiązki domowe, bo chce dużą willę z basenem, a tam jest mnóstwo mycia, zamiatania etc? Na takiej zasadzie, że on doskonale wie, ile z tym będzie roboty, ale żeby tej roboty uniknąć, to trzeba zbagatelizować tą robotę, że to takie proste, łatwe, przyjemne no i mało czasochłonne, ale pracować na tą wille samemu już się nie bardzo chce...

10 minut temu, Gość gość napisał:

Kobiety zawsze były mądre, tylko faceci wepchnęli je w kąt, tylko dlatego, że są silniejsi fizycznie i mogli przejąć siłą władzę. Odcięli je od wszystkiego, tylko nie od zapierdzielania fizycznie. A rozmnażanie się jest podstawową biologiczną potrzebą każdego człowieka. Ogólnie piszesz, jakby kobiety były zawsze idio/tkami i nimi pozostaną.

KOPERNIK TEŻ BYŁA KOBIETĄ! :D

10 minut temu, Gość gość napisał:

a dlaczego ty uważasz że to jest coś gorszego? Nie mnie teraz odpisywałaś ale napisałaś wcześniej z taką pogardą że ... ze szczeniąt też się cieszy i że rozród jest fajny czy coś takiego, a ja nic nie mam do zwierzęcych matek, kocham zwierzęta i wolę mieć z nimi więcej wspólnego niż takim chamidłem jak ty. Tu zwierzęta są sto razy lepsze od nas. Ty moim psom ani kotom ani fretce do łapek nie dorastasz. Łazisz po mamusiowych forach i plujesz uważając się za lepszą, bo nie chcesz mieć dzieci.Nie chcesz to nie miej. To tylko lepiej dla nas ale sama przed sobą przyznaj, że jesteś psychicznie chora, bo my nie chodzimy, po antydzieciakowych forach i nie plujemy na was za to że nie chcecie mieć dzieci. Prawda jest taka, że szukasz rozmówców i proponujesz g... burze bo te wasze grupy zagorzałych antybachorowców w końcu zaczynają świecić pustkami, bo jak się już jedną z drugą wyszczeka przez parę lat buntu to w końcu i tak zakłada rodzinę i ma te "bachory" inne dalej nie chcą dzieci ale dorastają i widzą jak głupi i się zachowywały kończąc uczestnictwo w tego typu grupach i forach,a  zostaje tam garstka psycholi typu noxelia i nie ma z kim pogadać dlatego błąkacie się po forach dla mam jak te ostatnie przegrywy i błagacie o atencję, a nuż wam ktoś przyklaśnie, a nuż ktoś się pokłóci. Wiesz co pasztecie z nadwagą? nawet mi Cię żal....

Jakby to powiedzieć...  Jestem na tym temacie bo zauważyłam go na głównej. Mam męża więc postanowiłam się wypowiedzieć. 

Ale natknęłam się na farmazony o jakimś lepszym wychowaniu współczesnych kobiet i śmiech mnie ogarnął. Różnicie się tylko minimalnie. Wręcz niezauważalnie.

Nie wiem kto to noxelia....

Ja uważam, ze to coś gorszego???? W żadnym wypadku. Uważam, ze rozród krowy czy świni nie jest gorszy czy lepszy niż rozród samicy ludzkiej. To to samo.

Pasztecie z nadwagą????????????? 

Dzień bez wyzywania dniem straconym, co? Jeśli któraś z nas ma coś z psychiką to raczej ty.

4 minuty temu, Gość gość napisał:

Gdyby kobiety były mądre to nie dałyby się wepchnąć w kąt. I by się nie rozmnażały. Jakoś mądrzy ludzie dają radę panować nad popędami.

nawet największą mądrość nijak się ma do siły fizycznej ośle

i co z tego że kobieta panowała nad popędwm jak facet nie panował a miał przewagę fizyczną? Serio jesteś de/bilem czy udajesz? Weź jeszcze o antykoncepcji napisz. Powiedz że 100 lat temu mogły sobie u gina poprosić o tabletki anty hahahaha. No poziom de/bilizmu wojujących paszteciar jest meeega!

3 minuty temu, Gość gość napisał:

nawet największą mądrość nijak się ma do siły fizycznej ośle

i co z tego że kobieta panowała nad popędwm jak facet nie panował a miał przewagę fizyczną? Serio jesteś de/bilem czy udajesz? Weź jeszcze o antykoncepcji napisz. Powiedz że 100 lat temu mogły sobie u gina poprosić o tabletki anty hahahaha. No poziom de/bilizmu wojujących paszteciar jest meeega!

Jedyne co ci pozostaje to wyzywanie innych. To ta twoja niby mądrość kobieca, tak?

7 minut temu, Gość gość napisał:

Gdyby kobiety były mądre to nie dałyby się wepchnąć w kąt. I by się nie rozmnażały. Jakoś mądrzy ludzie dają radę panować nad popędami.

Znowu ty, bezrozumna ...ko, od tych "popędów"?! Jeszcze ci się nie znudziło zasr.rywanie każdego tematu swoimi pseudo-filozofiami? Bądż sobie zgorzkniałą antynatalistką, tylko odpie/rdol się od innych w końcu i od ich macic, ok? Może sobie i 6 dzieci mieć, jeżeli ma ochotę, spełnia się w macierzyństwie i ją na to stać.

Idż lepiej leczyć swoja nerwicę, bo nie jest normalne, zeby tyle czasu poświęcac jedynie temu, że ktoś chce mieć dziecko.

5 minut temu, Gość gość napisał:

Jakby to powiedzieć...  Jestem na tym temacie bo zauważyłam go na głównej. Mam męża więc postanowiłam się wypowiedzieć. 

Ale natknęłam się na farmazony o jakimś lepszym wychowaniu współczesnych kobiet i śmiech mnie ogarnął. Różnicie się tylko minimalnie. Wręcz niezauważalnie.

Nie wiem kto to noxelia....

Ja uważam, ze to coś gorszego???? W żadnym wypadku. Uważam, ze rozród krowy czy świni nie jest gorszy czy lepszy niż rozród samicy ludzkiej. To to samo.

Pasztecie z nadwagą????????????? 

Dzień bez wyzywania dniem straconym, co? Jeśli któraś z nas ma coś z psychiką to raczej ty.

No oczywiście my wszystkie idyotki bo mamy dzieci,  ty jedyna mądra, bo nie masz, a możesz mi wytłumaczyć dlaczego ja jestem głupia, bo mam dziecko? Jakoś nie widzę związku.

Nieźle.

Jeden wielki człowiek sukcesu jakiś ojkofob co to mu polska kobieta nie odpowiada i poszukuje egzotyki produkuje się tu w nocy, kolejna pani prezes 500 plus prowadzącą z mężem (a może raczej dzięki niemu) firme zamiast się w niej realizować odpisuje mu z zaangażowaniem godnym nerwicy natręctw :D

Typowe kafe :D

Dokładnie. Ignorujmy ją. Poza tym robi mega off top, a temat jest zupełnie o czymś innym.

4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Znowu ty, bezrozumna ...ko, od tych "popędów"?! Jeszcze ci się nie znudziło zasr.rywanie każdego tematu swoimi pseudo-filozofiami? Bądż sobie zgorzkniałą antynatalistką, tylko odpie/rdol się od innych w końcu i od ich macic, ok? Może sobie i 6 dzieci mieć, jeżeli ma ochotę, spełnia się w macierzyństwie i ją na to stać.

Idż lepiej leczyć swoja nerwicę, bo nie jest normalne, zeby tyle czasu poświęcac jedynie temu, że ktoś chce mieć dziecko.

???????????????

Podaj adres, prześlę ci jakąś maść na ból dupy, bo ewidentnie widać, że słabe teksty ci z niej wychodzą.

7 minut temu, Gość Gosc napisał:

Znowu ty, bezrozumna ...ko, od tych "popędów"?! Jeszcze ci się nie znudziło zasr.rywanie każdego tematu swoimi pseudo-filozofiami? Bądż sobie zgorzkniałą antynatalistką, tylko odpie/rdol się od innych w końcu i od ich macic, ok? Może sobie i 6 dzieci mieć, jeżeli ma ochotę, spełnia się w macierzyństwie i ją na to stać.

Idż lepiej leczyć swoja nerwicę, bo nie jest normalne, zeby tyle czasu poświęcac jedynie temu, że ktoś chce mieć dziecko.

Panowanie nad popędem. Nie do pomyślenia, co?

Inne zwierzęta też mało nad tym panują, więc to normalne. Nie musisz aż tak się unosić.

Przypomnę, że temat nie jest o dzieciach, tylko o tym co robią w domu nasi partnerzy.

U mnie też jest 50/50 i cieszy mnie to. Jedynie ja prasuję wszystko, bo mój to ma dwie lewe ręce do tego.

17 minut temu, Gość gość napisał:

Gdyby kobiety były mądre to nie dałyby się wepchnąć w kąt. I by się nie rozmnażały. Jakoś mądrzy ludzie dają radę panować nad popędami.

Ale kobiety są słabsze fizycznie, a w czasie rozrodu są zdane na innych. To wykorzystali mężczyźni. Wykorzystali swoją siłę fizyczną. W czasach neopogańskich jeśli chodzi o nasze ziemie, kobieta jako nosiciel życia, była otoczona czcią. W innych częściach świata było różnie, ale wszędzie, gdzie jest dominacja mężczyzn, to jest to na zasadzie przemocy fizycznej wobec kobiet, pierwotnej i obecnej.

Mądrzy ludzie dają radę panować nad popędami? Jakby umieli panować nad popędem, to przede wszystkim nie uprawiali by seksu. A to, że się nie rozmnażają, to nie wynika z mądrości i inteligencji, tylko z tego, że po prostu nie chcą mieć dzieci i jak zaliczą wpadkę pomimo zabezpieczeń, to ciąży się pozbywają.   Rozumiem, że ty chcesz się nazwać mądrą, bo nie chcesz dziecka. Ale twoja matka według tego co piszesz, jest głupia, no bo przecież urodziła i wychowała. Ciebie. Poza tym jeśli jesteśmy zwierzętami, to chyba logiczne jest, że w naszej naturze jest rozmnażanie się i nie powinno to być niczym złym. Ale jeśli człowiek ma panować nad popędem rozrodczym (ja pod tym względem rozumiem instynkt rozmnażania się, który można zaspokoić nawet tylko jednym dzieckiem, nie trzeba być jak gryzonie), tzn, że jednak nie jest pod tym względem jak zwierzę i każde porównanie do jakiegokolwiek ssaka jest obraźliwe.

taaaa następna szczęśliwa bedzdzietna spędza kolejne godziny na forum dla ciężarnych bab

weź jeszcze powiedz że to jest normalne

kobieto ty masz swoje racje, a one mają swoje i każda jest zadowolona z dokonanych wyborów. To jest super że teraz mamy wybór. Ja mam dziecko, a moja siostra nie wie czy chce więc nie ma póki co i super i żadna nie ma monopolu na życie zrozum to. Tak serio ja też uważam, że coś jest z Tobą nie tak. Kolejny raz Cię tu widzę i kolejny raz te swoje farmazony wybebeszasz i nie możesz pojąć, że twój model życia nie jest jedynym słusznym dla wszystkich. 

Lubisz maliny, a ja truskawki i ty mi wmawiasz, że jestem z tego powodu gorsza, a nawet głupia, bo TY wolisz maliny - no tak to wygląda.

7 minut temu, Gość Gość napisał:

Panowanie nad popędem. Nie do pomyślenia, co?

Inne zwierzęta też mało nad tym panują, więc to normalne. Nie musisz aż tak się unosić.

To nie roochaj się, nie jedz i nie pij - wtedy dopiero będziesz mogla powiedziec ze panujesz nad popędami, oślico.  Zostań bretarianką - ci ludzie nie jedza w ogole i w ogole nie wydalaja - i oni moga powiedziec, że panują nad popędami. 

Po co ktoś ma nad tym panować, skoro nie chce? Dlaczego tak prosta rzecz nie dociera do twojego zakutego, tępego ł/ba? A popęd pojawia sie dopiero po urodzeniu dziecka. Wiec to i tak nie jest uleganie popędowi (tylko własnemu pragnieniu i własnej wizji szczescia ) ciemna maso.

21 minut temu, Gość gość napisał:

Jakby to powiedzieć...  Jestem na tym temacie bo zauważyłam go na głównej. Mam męża więc postanowiłam się wypowiedzieć. 

Ale natknęłam się na farmazony o jakimś lepszym wychowaniu współczesnych kobiet i śmiech mnie ogarnął. Różnicie się tylko minimalnie. Wręcz niezauważalnie.

Nie wiem kto to noxelia....

Ja uważam, ze to coś gorszego???? W żadnym wypadku. Uważam, ze rozród krowy czy świni nie jest gorszy czy lepszy niż rozród samicy ludzkiej. To to samo.

Pasztecie z nadwagą????????????? 

Dzień bez wyzywania dniem straconym, co? Jeśli któraś z nas ma coś z psychiką to raczej ty.

To się wypowiedz na temat, jak się dzielicie obowiązkami domowymi i tyle w temacie. A nie wiem, czy czasem farmazony o lepszym wychowywaniu kobiet, chyba były ze strony tego szowinisty. Napisałaś swoje w złym miejscu i w złym czasie. Rozród krowy, czy świni jest lepszy od ludzkiego. A wiesz dlaczego. Bo ku/rwa tak nie boli. Nie chcesz dzieci, to nie miej, nikt ci tego nie broni, ale nie nazywaj matki głupią, tylko dlatego, że jest matką.