Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MariiOlla

Co robią w domu wasi mężowie?

Polecane posty

Gość gosc
33 minuty temu, Gość gość napisał:

 

A  po co baba ma zakładać rodzinę z kimś, kto ma 2 lewe rączki i nie potrafi talerza umyć?

i sam tez tej rodziny nie utrzyma zazwyczaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Rozpiertoliło mnie to "Ja nie łażę po nocach na aerobik" gdy typiara napisała, że idzie na zajęcia o 21:00 :D Polskie madki pseudo wolnościówki żyją stylem życia emerytki 21:00 to noc dla niej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kia
51 minut temu, Gość Gość napisał:

3500 zł netto za etat nijak nie daje 50 zł za godzinę...

A pisałam gdzieś, że nasza sprzątaczka biurowa pracuje na etat 8h dziennie?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
14 minut temu, Gość gość napisał:

Niestety, ale wspólczesne Polki coraz mniej nadają się nie tylko do związku, ale nawet i tarcia chrzanu. Chciałyby irracjonalnie pojmowanej równości jednowektorowo: zawalić swoimi obowiązkami facetów nie realizując się zawodowo i nie rozwijając własnej osobowości. 

Zauważyłam coś zupełnie odwrotnego. Polacy zagonili kobiety do roboty, nie zwalniając ich nawet z części obowiązków domowych. Chcieliby jednocześnie perfekcyjnej pani domu, oddanej matki, pracownicy przynoszącej do domu 1,5 średniej krajowej i seks bomby zawsze mającej czas i ochotę na seks. A co oferują w zamian? Goowno. Nawet śmierdzący grubas z kiepską pracą, którego jedynym hobby są komputer, telewizja i piwo uważa się za bóstwo, któremu każda kobieta winna jest hołd, a on nie musi nic robić. Wystarczy, że jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 godziny temu, KateZRzeszowa napisał:

Matkom* , a wstawienie prania to zadna filozofia. Facet xboxa wlaczy, to pralke tez da rade

samotną MATKĄ ...ko z Podkarpacia z 6 strefy pod Londynem ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MnieJuzMinely
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Spoko. Wiem, że ludzi bez wyobraźni nadprodukcja śmieci nie rusza. 

Ocieplenie klimatu poprzez działalność człowieka też pewnie masz w 4 literach?

W sumie to nie Ty będziesz ponosić konsekwencję takiego konsumpcyjnego stylu życia. Co najwyżej Twoje dzieci i wnuki. Ale Tobie to lata koło tyłka. Twój czas i energia są najcenniejsze.

Wieszc co, z oszolomami zazwyczaj nie rozmawiam a argument "ziarnko do ziarnka" do mnie nie przemawia. Nie zgadam sie na zrzucanie na mnie odpowiedzialnosci za zasmiecenie Ziemi, bo nie ja ten system wymyslilam. I nie bede sie szarpac i w imie idei tracic czas i energie, podczas kiedy inni, tacy ktorzy RZECZYWISCIE moga cos zmienic, maja wszstrko w doopie. 

Jak sie wielkie mocarstwa i przemyslowcy zaczna o srodowisko troszczyc to sie zastanowie. Narazie zyje tak jak mi wygodniej, bo jak sama sie o swoja wygode nie zatroszcze to nikt sie nie zatroszczy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

 

 

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Różnica jest tylko w liczbach. Dla kogoś zaoszczędzenie 400 zł  rocznie (btw skąd akurat taka kwota????) może być warte tyle co dla Ciebie zaoszczędzenie 3 tys miesięcznie. Dla kogoś te twoje 3 tys może być nic nie warte i może tą twoją oszczędność na gospodyni domowej traktować tak, jak ty traktujesz to 400 zł rocznie. 

Ale chyba nie zauwazylas ze w tym samym domu zwykle jest facet i kobieta, meczace codzienne prace za 3000 x 12 mcy i drobne razdoroczne naprawki za gora 400. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mustafa

hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 minut temu, Gość gość fiolka napisał:

Gadasz na współczesne Polki a popatrz na siebie jak tu się zachowujesz? wrzucasz wszystkie do jednego wora, obrażasz wszystkie kobiety i produkujesz się w tych złośliwościach żeby się wyżyć, żeby sobie ulżyć bo Cię żadna nie chce. Ja nie znam żadnych nieaktywnych i leniwych nudziar. Prawda jest taka że masz podły charakterek chcesz wszystko nie dając nic więc żadna Cię nie chce dlatego tu na babskim forum wylewasz swoje frustracje. Ciekawe jakbym ja napisała coś o facetach i wyrzuciła Cię do jednego wora z nimi. Zapewne nie miałabym racji w twoich oczach. Ty zwyczajnie nienawidzisz kobiet i tu jest twój problem i blagam nie świeć tym wlasnościowym mieszkankiem jakby to niewiadomo co było. Ja takowego też się dorobilam jako panna i moje koleżanki i siostra też. Jak się człowiek nie rozdrabnia na bzdety tylko stawia sobie cel to nie jest żaden wielki wyczyn. Nie miałam męża, dzieci, zobowiązań więc nie było to jakieś wielce trudne.

Zabolało prawda na swój temat szmateczko? Ty się dorobiłaś? dawałaś D.py szejkom w Dubaju czy oskubałaś zakochanego frajera ścierko?  No bo jak polska szambiara i prosta kvrwa mogła dojść do czegoś? Do tarcia chwaniu się pipciu nie nadajecie, taka prawda i to was boli! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość MnieJuzMinely napisał:

Wieszc co, z oszolomami zazwyczaj nie rozmawiam a argument "ziarnko do ziarnka" do mnie nie przemawia. Nie zgadam sie na zrzucanie na mnie odpowiedzialnosci za zasmiecenie Ziemi, bo nie ja ten system wymyslilam. I nie bede sie szarpac i w imie idei tracic czas i energie, podczas kiedy inni, tacy ktorzy RZECZYWISCIE moga cos zmienic, maja wszstrko w doopie. 

Jak sie wielkie mocarstwa i przemyslowcy zaczna o srodowisko troszczyc to sie zastanowie. Narazie zyje tak jak mi wygodniej, bo jak sama sie o swoja wygode nie zatroszcze to nikt sie nie zatroszczy. 

To jest zaklęte koło. Ludziom się nie che niczego naprawiać, więc wyrzucają zepsute rzeczy i kupują nowe, zachęcając koncerny do produkcji jeszcze większego szmelcu.

Ale to trzeba by mieć odrobinę wyobraźni żeby to zrozumieć. A większość ludzi jej nie posiada i liczy się dla nich tylko i wyłącznie ich własna ... (nawet swoje dzieci i wnuki mają gdzieś).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kia
58 minut temu, Gość gość napisał:

Nie znam sprzątaczki wyciągającej poniżej 3500 netto :D :D

Haaha...

Tyle o znajomości rynku.

U nas sprzątaczka latająca w wieżowcu ma zlecenie i płacone 13 zł netto/h. Sami organizujemy im zlecenia, gdyż pracuje w firmie rekrutacyjnej. Jeśli chciałaby 3500 na rękę musiałaby wyjechać do Londynu lub w Polsce tylko spać w domu i tyrać non stop nadgodziny.

U mnie w mieście ludzie już nie chcą pracować na zlecenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Gość Gosc napisał:

 

 

Ale chyba nie zauwazylas ze w tym samym domu zwykle jest facet i kobieta, meczace codzienne prace za 3000 x 12 mcy i drobne razdoroczne naprawki za gora 400. 

Ale ja nie poruszałam w ogóle kwestii podziału obowiązków. Poruszam tylko kwestię oszczędności i sum pieniędzy, które mają różne znaczenie dla różnych osób. 

PS 1. A tak w ogóle to skąd  wzięłaś takie liczby?

PS 2. Chyba facet i baba, albo mężczyzna i kobieta a nie facet i kobieta. Czyżby mizoandria?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 godziny temu, KateZRzeszowa napisał:

Matkom* , a wstawienie prania to zadna filozofia. Facet xboxa wlaczy, to pralke tez da rade

samotną MATKĄ ...ko z Podkarpacia z 6 strefy pod Londynem ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Poza tym wszytsko ubezpieczone, wiec tym bardziej jak fachowiec zrobi to za free

xxx

Tak, 3 usługi  na rok to WSZYSTKO ubezpieczone. Nawet mi nie wmawiaj, że jest inaczej w ramach pakietu home assistance, gdyż pracowałam dla 2 wielkich firm ubezpieczeniowych. Lepiej jeszcze raz zapoznaj się z umową. Ze zrozumieniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahahaha
10 minut temu, Gość Gość napisał:

Zauważyłam coś zupełnie odwrotnego. Polacy zagonili kobiety do roboty, nie zwalniając ich nawet z części obowiązków domowych. Chcieliby jednocześnie perfekcyjnej pani domu, oddanej matki, pracownicy przynoszącej do domu 1,5 średniej krajowej i seks bomby zawsze mającej czas i ochotę na seks. A co oferują w zamian? Goowno. Nawet śmierdzący grubas z kiepską pracą, którego jedynym hobby są komputer, telewizja i piwo uważa się za bóstwo, któremu każda kobieta winna jest hołd, a on nie musi nic robić. Wystarczy, że jest.

haha no dokładnie ale teraz te młode są mądrzejsze więc już jest fala hejtu takich palantów, bo są zdziwieni, a jak nie chce taka panna klęczec przed panem i władcą to już nie nadaje się do niczego i cała lista złośliwości jakie to pustaki, su/ki i w ogóle. Ukrainki sobie bierzcie panowie, pełno ich hahaha..  Takiej odpowiada wasza najniższa krajowa, ona drugie tyle zarobi, odda panu, domem się zajmie, w łóżku obsłuży i jeszcze będzie szczęśliwa że jej rajstopy kupił i nie leje po gębie. No panowie my was nie trzymamy. Panny z Kubania już czekają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania

U nas podział jest następujący:

Mąż pierze, sprząta, ogarnia dziecko

Ja gotuję 🙂

Oboje pracujemy zdalnie, on programista a ja grafik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
11 minut temu, Gość Gość napisał:

Ale ja nie poruszałam w ogóle kwestii podziału obowiązków. Poruszam tylko kwestię oszczędności i sum pieniędzy, które mają różne znaczenie dla różnych osób. 

PS 1. A tak w ogóle to skąd  wzięłaś takie liczby?

PS 2. Chyba facet i baba, albo mężczyzna i kobieta a nie facet i kobieta. Czyżby mizoandria?

Ale ja pisalam o obowiazkach, wiec po co piszesz nie na temat, odnoszac sie do rzeczy, ktorych nie pisalam? Chodzi o to, ze tzw meskie prace zajmuja zwykle mniej czasu w skali roku i zastapienie ich przez wykwalifikowany personel kosztuje mniej. A nie porownujemy pensje ludzi w roznych zakamarkach kraju czy globu.

Liczby wzielam z:

- pensja gospodyni domowej: kolezanka ma pania do sprzatania i gotowania. Pani codziennie sprzata i gotuje (dom 100m2).

- 400 zl - wziete z naszych zeszłorocznych wydatkow na naprawy i inne „meskie prace”, troche zawyzylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MariiOlla

A ja lubię być gospodynią domową. Codziennie piekę ciasto, sprzątam, gotuje pyszne i zdrowe dania. Dzieci w szkole to mam czas dla siebie. Mąż wiecznie w pracy więc nie pomaga mi, bo nas utrzymuje. Jestem szczęśliwa, że nie muszę jeszcze ganiać do roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Recaro

WIdze nie niezla gownoburza sie wywiazala... no ale to na Kafeterii norma 😉 

W temacie

Do obowiazkow meza nalezy pranie (dla jasnosci pierze pralka 😉, on tylko sortuje pranie, wlacza, wyjmuje i wiesza) zmywanie (czytaj zaladowanie i rozladowanie zmywarki), zakupy (te duze, tygodniowe jak i te drobne), obsluga samochodow (zalatwia wszekie wizyty w serwisie, drobne naprawy we wlasnym zakresie, mycie i zazwyczaj rowniez tankowanie) i kompleksowa obsluga smieci 😉 

Oprocz tego odbiera dziecko ze szkoly i zajmuje sie nim do mojego powrotu (podwieczorek, zadanie domowe...) No i oczywiscie wykonuje wszystkie tak strasznie wysmiane "meskie prace" typu naprawa kranu czy dokrecenie drzwiczek w szafce kuchennej 😉 Na marginesie : zrobil tez dwa ata temu kompletny remont mieszkania wlacznie z kladzeniem parkietow, kafli i instalacja kuchni ( no ale to sie nie liczy bo przeciez taki prace  tylko raz na kilka lat sie robi 😛 

Ja na codzien ogarniam tylko mieszkanie z gubsza. Przez 3/4 dnia nie ma nas w domu wiec sila rzeczy syfu nie ma, wanne kazy po sobie umie oplukac, kuchnia tez nie wymaga odgruzowania a kazde z nas wie gdzie jest kosz na bielizne wiec przyslowiowych skarpetek po podlodze nie musze zbierac. Raz w tygodniu sprzatam dokladniej (zajmuje mi to ok 3 godzin)

Prasuje weczorem przed TV, kiedy sie troche wiecej prasowania nazbiera (srednio raz w tygodniu) 

Obiady jemy w tygodniu poza domem, wieczorem robie tylko szybka kolacje. Sniadania kazde we wlasnym zakresie bo nie wstajemy o tej samej godzinie. Na dobra sprawe gotuje tylko przez weekend, a i to nie zawsze, bo czesto gdzies wyjezdzamy

W sumie to nie wiem o co ta cala afera... obowiazki domowe  sa monotonne i nudne ale napewno nie powinny nikomu spedzac snu z powiek. Pol godziny dziennie (x2) plus 3 godziny raz w tygodniu to nie koniec swiata. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
39 minut temu, Gość Kia napisał:

U mnie w mieście ludzie już nie chcą pracować na zlecenie.

wiadomka, lepiej 500 plus brać i kosiniakowe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
57 minut temu, Gość gość napisał:

Polki się nie nadają dla jaśnie pana? To sobie weź Ukrainkę z HIV i po trzech skrobankach albo Tajkę, która będzie wszystkie twoje pieniądze wydawała na ciuchy i wysyłała rodzicom. Na inną nie masz szans. Bo kobieta z Europy Zachodniej czy Skandynawii nawet nie splunie na takiego szowinistę i mizogina jak ty. Ewentualnie zagoni cię do dzieci i mopa, a sama po pracy będzie wychodziła z koleżankami.  

Hłe, hłe ale szowinistka.

Tak samo mówią o Poleczkach na Zachodzie, że wszystkie wirusy od ciapatych z getta nazbierały. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
35 minut temu, Gość buahahaha napisał:

haha no dokładnie ale teraz te młode są mądrzejsze więc już jest fala hejtu takich palantów, bo są zdziwieni, a jak nie chce taka panna klęczec przed panem i władcą to już nie nadaje się do niczego i cała lista złośliwości jakie to pustaki, su/ki i w ogóle. Ukrainki sobie bierzcie panowie, pełno ich hahaha..  Takiej odpowiada wasza najniższa krajowa, ona drugie tyle zarobi, odda panu, domem się zajmie, w łóżku obsłuży i jeszcze będzie szczęśliwa że jej rajstopy kupił i nie leje po gębie. No panowie my was nie trzymamy. Panny z Kubania już czekają.

A w czym jesteś lepsza od hipotetycznej panny z Kubania szowinistko? :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MnieJuzMinely
49 minut temu, Gość Gość napisał:

Ale to trzeba by mieć odrobinę wyobraźni żeby to zrozumieć. A większość ludzi jej nie posiada i liczy się dla nich tylko i wyłącznie ich własna ... (nawet swoje dzieci i wnuki mają gdzieś).

Moje dzieci sa juz duze i same widza i rozmumieja w jakim swiecie zyja. Dla idei to mozna walczyc jak sie ma "nascie" lat i nie zna sie zycia. W ktoryms momencie klapki z oczy spadaja i czlowiek zastanawia sie jak dal sie przez tyle lat manipulowac. 

Masz racje, jestem wygodna, egoistka i liczy sie dla mnie glownie moja wlasna doopa. A tak na marginesie to co w tym zlego ? 😉 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
31 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ale ja pisalam o obowiazkach, wiec po co piszesz nie na temat, odnoszac sie do rzeczy, ktorych nie pisalam? Chodzi o to, ze tzw meskie prace zajmuja zwykle mniej czasu w skali roku i zastapienie ich przez wykwalifikowany personel kosztuje mniej. A nie porownujemy pensje ludzi w roznych zakamarkach kraju czy globu.

Liczby wzielam z:

- pensja gospodyni domowej: kolezanka ma pania do sprzatania i gotowania. Pani codziennie sprzata i gotuje (dom 100m2).

- 400 zl - wziete z naszych zeszłorocznych wydatkow na naprawy i inne „meskie prace”, troche zawyzylam

To ja piszę nie na temat? Ty mi piszesz, że ja o czymś zapomniałam itd. odnosząc się do postu, w którym pisałam co dla kogo może znaczyć kwota 400 zł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
35 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ale ja pisalam o obowiazkach, wiec po co piszesz nie na temat, odnoszac sie do rzeczy, ktorych nie pisalam? Chodzi o to, ze tzw meskie prace zajmuja zwykle mniej czasu w skali roku i zastapienie ich przez wykwalifikowany personel kosztuje mniej. A nie porownujemy pensje ludzi w roznych zakamarkach kraju czy globu.

Liczby wzielam z:

- pensja gospodyni domowej: kolezanka ma pania do sprzatania i gotowania. Pani codziennie sprzata i gotuje (dom 100m2).

- 400 zl - wziete z naszych zeszłorocznych wydatkow na naprawy i inne „meskie prace”, troche zawyzylam

Mnie naprawy w zeszłym roku wyniosły jakieś 3 tys zł... Sama robocizna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Gość MnieJuzMinely napisał:

Masz racje, jestem wygodna, egoistka i liczy sie dla mnie glownie moja wlasna doopa. A tak na marginesie to co w tym zlego ? 😉 

 

 

No pomyśl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MariiOlla

Współczuję wykastrowanego męża z mopem. Nie jesteś aby lez?

Sama przyznajesz, że myślisz tylko p własnym tyłku. Nie umiesz nawet kochac. Bo gdybyś kochała męża to byś mu nie kazała latać na szmacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A u mnie większość upierdliwych i mało skomplikowanych prac domowych wykonują dzieci. My z mężem po pracy głównie odpoczywamy. A jak dzieci były małe dzieliliśmy się tym mniej więcej po równo, z tym, że w weekendy przychodziła Pani do sprzątania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nsbsb
1 godzinę temu, Gość gość fiolka napisał:

Gadasz na współczesne Polki a popatrz na siebie jak tu się zachowujesz? wrzucasz wszystkie do jednego wora, obrażasz wszystkie kobiety i produkujesz się w tych złośliwościach żeby się wyżyć, żeby sobie ulżyć bo Cię żadna nie chce. Ja nie znam żadnych nieaktywnych i leniwych nudziar. Prawda jest taka że masz podły charakterek chcesz wszystko nie dając nic więc żadna Cię nie chce dlatego tu na babskim forum wylewasz swoje frustracje. Ciekawe jakbym ja napisała coś o facetach i wyrzuciła Cię do jednego wora z nimi. Zapewne nie miałabym racji w twoich oczach. Ty zwyczajnie nienawidzisz kobiet i tu jest twój problem i blagam nie świeć tym wlasnościowym mieszkankiem jakby to niewiadomo co było. Ja takowego też się dorobilam jako panna i moje koleżanki i siostra też. Jak się człowiek nie rozdrabnia na bzdety tylko stawia sobie cel to nie jest żaden wielki wyczyn. Nie miałam męża, dzieci, zobowiązań więc nie było to jakieś wielce trudne.

Własnościowe mieszkanie bez kredytu w młodym wieku w Wawie a w Małym mieście gdzieś hen hen to jakby bez porównania. Może ma czym się szczycić 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pakita
27 minut temu, Gość MariiOlla napisał:

Współczuję wykastrowanego męża z mopem. Nie jesteś aby lez?

Sama przyznajesz, że myślisz tylko p własnym tyłku. Nie umiesz nawet kochac. Bo gdybyś kochała męża to byś mu nie kazała latać na szmacie.

ale już kobieta może latać na szmacie. Mężczyźnie to uwłacza ale kobieta jako istota gorsza może to robić 😄 tak, jak facet umyje podłogę to już jest kastratem, bo mop to to samo co kiecka i jak facet umyje podłogę to już mu nie staje. Ciekawe jak żyją ci wszyscy single teraz? W syfie bo mopa nie chwycą? Mój mąż nim mnie poznał jakoś 3 lata żył na swoim i dbał o mieszkanie. Nie zauważyłam żeby nie miał jąder przez to. Takie farmazony to sadzą incele mieszkające z usługującymi im mamusiami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×