Mamaginekolog

1 godzinę temu, Gość Haha napisał:

Jak wszystko na instagramie a i tak to codziennie śledzisz. Pytanie po co jak tak Cię to oburza?  

Serio od kilku dni śledzę różne wątki na tym portalu. Mnóstwo sfrustrowanych, zawziętych bab tu wylewa swoje frustracje. Jak mnie ktoś denerwuje w swoim przekazie to przestaje subskrybować kanał, proste. 

Skończyłaś? To won do roboty składać ciuszki i pakować w pudełka 

13 godzin temu, Gość Gość napisał:

Wszystko fajnie, tylko w szpitalu syfy bakterie itd a pięknej koszuli granatovo (niestety) nie można wyprać w 90 stopniach....

  Czy lekarz WSZYSTKIE swoje ubrania  co nosi pod fartuchem pierze w temp. 90 stopni Celcjusza ?

Najwięcej bakterii jest na skórze.  ZATEM W JAKIEJ TEMPERATURZE mycie uprawiasz?!

9 godzin temu, Gość Bynfj napisał:

Skończyłaś? To won do roboty składać ciuszki i pakować w pudełka 

kolejna sfrustrowana mamusia. Dzięki, jak do tej pory nie musiałam nigdy pracować fizycznie. Wolałam się uczyć i mieć stypendium :-) 

2 godziny temu, Gość Haha napisał:

kolejna sfrustrowana mamusia. Dzięki, jak do tej pory nie musiałam nigdy pracować fizycznie. Wolałam się uczyć i mieć stypendium :-) 

A teraz korposzczurek siedzi i zawija sreberka na kolejne egzotyczne wakacje swojego prezesa

12 godzin temu, Gość Bynfj napisał:

Skończyłaś? To won do roboty składać ciuszki i pakować w pudełka 

Wait.. what? Czy wy naprawdę myślicie, że wszystkie komentarze broniące MG albo 'nie daj Boże' krytykujące was pisze Nikola albo ktoś z jej mamoginekologicznego gangu? ;> ejj wiecie, że są ludzie, którzy niekoniecznie są jej wiernymi wyznawcami ale czytając komentarze, w których (no niestety lasie ale to nie jest tak, że to zawsze jest konstruktywna krytyka ;>) czepiacie się byle gówienka, to człowiek, który stara się iść przez życie całkiem pozytywnie, mając w słuchawkach muzykę the dubliners albo boba marleya i wyrzuca śmieci do kosza a nie obok i odwiedza babcię, żeby zajadać jej super ciasto i jak się przewróci to śmieje się z siebie a nie wyzywa krawężnik (taki nie super ale całkiem normalny... no już chyba rozumiecie) to on jak już przeczyta te komentarze, to naprawdę sam tak z siebie może stwierdzić, że kurde ... 'ale one się czepiają.. ale po co.. czemu.. dlaczego.. czy wredne panie z rejestracji u lekarza wchodzą po pracy na kafe?' Laski peace and love ✌ buziaczki dla Was ;*

Śpiworki w ofercie Roger Publishing.  Czy szwagierka MG, Gosia, nie ma firmy produkującej śpiworki? Ktoś się orientuje? 

2 godziny temu, Gość Gosc napisał:

A teraz korposzczurek siedzi i zawija sreberka na kolejne egzotyczne wakacje swojego prezesa

2 godziny temu, Gość Gosc napisał:

5 godzin temu, Gość Haha napisał:

kolejna sfrustrowana mamusia. Dzięki, jak do tej pory nie musiałam nigdy pracować fizycznie. Wolałam się uczyć i mieć stypendium

OJ słabiutku SIę WYUCZYłAś

Ona smaży na oliwie. Guru kulinarne. OMG

1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Ona smaży na oliwie. Guru kulinarne. OMG

i ginekolog z niej taki, jak z koziej du...py trąba....

A niech tam sobie działa, są durni ludzie, słuchają jej, kupują jej rzeczy. I się kręci. 

Ale z was zazdrosne karynki. Trzeba było samemu coś fajnego i dochodowego zrobić. Tez jej trochę zazdroszczę ale nie wylewam swojego jadu w tak prymitywny sposób jak wy

1 godzinę temu, Gość Lol napisał:

Ale z was zazdrosne karynki. Trzeba było samemu coś fajnego i dochodowego zrobić. Tez jej trochę zazdroszczę ale nie wylewam swojego jadu w tak prymitywny sposób jak wy

Ale czego jej zazdrościć? Że robi sobie i rodzinie big brothera z życia? Poza tym czy to co produkują jest fajne to bym polemizowala.

5 godzin temu, Gość Kamaaaa napisał:

Śpiworki w ofercie Roger Publishing.  Czy szwagierka MG, Gosia, nie ma firmy produkującej śpiworki? Ktoś się orientuje? 

 

Tak. To firma hopalahop

Czytałyście pean jej matki na cześć Nicole (urodzonej kucharki) który ma się ukazać w książce kucharskiej? Jej matka stwierdziła ze uczyła się gotować od swojego genialnego dziecka które „urodziło się z ta sztuka w swoich malych paluszkach”. Tozto urodzony geniusz we wszelkich możliwych dziedzinach życia. :-D

A dopiero mówili, że taka chudzinka była i w ogóle w dzieciństwie nic nie jadła. Siłą wmuszali, a teraz zmiana frontu i urodzona kuchareczka i degustatorka. 

Dziewczyna pod zdjęciem na firmowym profilu napisała, że tysz jest słaby to możliwość dodawania komentarzy została wyłączona Otóż, ten tusz naprawdę jest baaardzo słaby, i tak mam go używałam. W porównaniu do czarnego albo różowego z Maybelline, czy fioletowego z L'Oréal,  masakra. W ofercie Eveline jest kilka dużo lepszych tuszy. I tak, ten tusz robi pajęcze nogi, masakrycznie skleja, i okropnie się osypuje. Po całym dniu noszenia miałam pande pod oczami. I nie to nie dlatego, że nie umiem malować rzęs bo inne tusze wyglądają sto razy lepiej.  Po prostu ten tusz jest słaby, a niestety wiele kobiet nie potrafi się malować i niezbyt rozróżnia jakość kosmetyków widzę codziennie na ulicy dziewczyny w pomarańczowych podkładach, posklejanych rzęsach i czarnej nieroztartej kredce na dolnej lini wodnej...

A dokładnie co to za tusz ?

6 minut temu, Gość Wat napisał:

A dokładnie co to za tusz ?

Eveline volumix fiberlast 

Dnia 27.04.2019 o 17:59, Gość Kinia napisał:

 

69-79 zł za książkę?! Z podstawowymi przepisami? Ahahahahaa o matko kochana. Nie wiem kto jest głupszy, ona czy te klientki, które to zakupią. 

3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Dziewczyna pod zdjęciem na firmowym profilu napisała, że tysz jest słaby to możliwość dodawania komentarzy została wyłączona Otóż, ten tusz naprawdę jest baaardzo słaby, i tak mam go używałam. W porównaniu do czarnego albo różowego z Maybelline, czy fioletowego z L'Oréal,  masakra. W ofercie Eveline jest kilka dużo lepszych tuszy. I tak, ten tusz robi pajęcze nogi, masakrycznie skleja, i okropnie się osypuje. Po całym dniu noszenia miałam pande pod oczami. I nie to nie dlatego, że nie umiem malować rzęs bo inne tusze wyglądają sto razy lepiej.  Po prostu ten tusz jest słaby, a niestety wiele kobiet nie potrafi się malować i niezbyt rozróżnia jakość kosmetyków widzę codziennie na ulicy dziewczyny w pomarańczowych podkładach, posklejanych rzęsach i czarnej nieroztartej kredce na dolnej lini wodnej...

Znalałam profil i można dodać komentarz, kilka dziewczyn miały podobne zdanie co do tego produktu i nikt nie został zablokowany. Co do jakości tuszu się nie wypowiem, nie używałam. 

10 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Ona smaży na oliwie. Guru kulinarne. OMG

Przecież na oliwie można smażyć- wystarczy poczytać i dowiedzieć się cokolwiek na ten temat

Jezu ale zazdrośnice , żal wam dupę ściska bo ktoś ma pomysł na zarabianie kasy  

10 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Eveline volumix fiberlast 

Mg lubię, ale nie oszukujmy się. Ten tusz, jak i inne Eveline, to tragedia. No może ten w czarnym opakowaniu nie jest taki najgorszy. Dlatego też dziwi mnie zachwalanie tego produktu przez dziewczyny, ktore używają tuszu z górnej półki. Z grzeczności? 

Jedyne co z tej firmy lubię to taka paletka róż-rozświetlacz-bronzer.

8 godzin temu, Gość Vb...vfh napisał:

Jezu ale zazdrośnice , żal wam dupę ściska bo ktoś ma pomysł na zarabianie kasy  

Żartujesz prawda?

Ona nic nie robi "wyjatkowego" każdy tak by mógł z tym ze nie każdy chce "sprzedać swoją prywatność i orywatnisc dzieci" a zarobiebi3 kasy bez tego jest trudne. Więc chyba nie powinno dziwić ze się o niej pisze 

15 godzin temu, Gość Gość napisał:

Dziewczyna pod zdjęciem na firmowym profilu napisała, że tysz jest słaby to możliwość dodawania komentarzy została wyłączona Otóż, ten tusz naprawdę jest baaardzo słaby, i tak mam go używałam. W porównaniu do czarnego albo różowego z Maybelline, czy fioletowego z L'Oréal,  masakra. W ofercie Eveline jest kilka dużo lepszych tuszy. I tak, ten tusz robi pajęcze nogi, masakrycznie skleja, i okropnie się osypuje. Po całym dniu noszenia miałam pande pod oczami. I nie to nie dlatego, że nie umiem malować rzęs bo inne tusze wyglądają sto razy lepiej.  Po prostu ten tusz jest słaby, a niestety wiele kobiet nie potrafi się malować i niezbyt rozróżnia jakość kosmetyków widzę codziennie na ulicy dziewczyny w pomarańczowych podkładach, posklejanych rzęsach i czarnej nieroztartej kredce na dolnej lini wodnej...

Ja nie uważam że tusz jest słaby. Całe życie używałam żółtego Maybelline a teraz srebrnego Eveline. Oczywiście kupuję w drogerii bo napis "badam się..." bla bla bla do niczego mi nie jest potrzebny (i bez tego wiem, że trzeba się badać). Ale to już pewnie kwestia gustu, na moich rzęsach wygląda dobrze, pogrubia ale nie skleja, wydłuża ale nie robi mi pajęczych nóżek. Mi pasuje.

13 godzin temu, Gość Gość napisał:

Znalałam profil i można dodać komentarz, kilka dziewczyn miały podobne zdanie co do tego produktu i nikt nie został zablokowany. Co do jakości tuszu się nie wypowiem, nie używałam. 

Nie można 

 Dbać o skórę ciała i usta ( nawilżanie   ust, wtedy sę zdrowe, piękne i wyglądają estetycznie ! ) , ale szczególnie przyglądać się trzeba składowi i pochodzeniu tych składów .

Tylko ekologiczne kosmetyki  wybrane spełniają wymagania do zdrowej pielęgnacji , aby skóra oddychała , a kosmetyki  nie rujnowały zdrowia.

Z fabrycznej, masowej produkcji najgorsze chemikalia w składach w tej masówce przenikały  i przenikają do obiegu krwi

i  uszkadzają  narządy wewnętrzne,

Zdrowie to najwartościowsza waluta , trzeba dbać z największą świadomością.

Jak dbasz tak masz i nie kupisz zdrowia za największe pieniądze !!!!!!

Dnia 23.05.2019 o 11:45, Gość Łuku napisał:

Tak. To firma hopalahop

 

OMG, weszlam na te strone, potworki ubraniowe za 200zl!

Mama jej powiedziała, że wyglada jak laleczka . Normalnie „hit”!  W dresie z lampasem i białym sznurkiem ... Chociaż później, jak zaczęła się zachwycać swoją książką... to nalane, uchachane lico, faktycznie jak taka przaśna ruska lala

K..wa z niej na prawdę taka ekspertka od wszystkiego jak z koziej d..y trąba. 

11 godzin temu, Gość Ask napisał:

Ja nie uważam że tusz jest słaby. Całe życie używałam żółtego Maybelline a teraz srebrnego Eveline. Oczywiście kupuję w drogerii bo napis "badam się..." bla bla bla do niczego mi nie jest potrzebny (i bez tego wiem, że trzeba się badać). Ale to już pewnie kwestia gustu, na moich rzęsach wygląda dobrze, pogrubia ale nie skleja, wydłuża ale nie robi mi pajęczych nóżek. Mi pasuje.

Mam takie samo zdanie, wcześniej kupowałam lovly - pump up taki żółty. Z ciekawości kupiła Eveline i również jest dla mnie super, Napisu nie potrzebuje- jaK mam się zbadać to to zrobię, a żeby i wszędzie był napis " jestem kobietą badam..." A nie będę miała ochoty to i tak nie pójdę do lekarza. To zależy od człowieka i podejścia do zdrowia..