Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Corka rozbiła telefon koleżance, co teraz?

Polecane posty

Gość Gość
13 minut temu, Gość gosc napisał:

Żadna gwarancja nie obejmuje uszkodzeń mechanicznych - na to się wykupuje dodatkowe ubezpieczenie przy zakupie. A naprawa poza autoryzowanym serwisem oznacza utratę gwarancji na pozostałe potencjalne usterki fabryczne. Więc nie wiem co was tak dziwi. Zresztą naprawa np. szybki jest zazwyczaj nieopłacalna. 

Faktem jest, że powinno się poprosić o podanie modelu i po prostu spróbować odkupić ten sam model. Ale też nie dziwię się, że rodzice nie chcą udostępnić telefonu komuś, kto ewidentnie coś kombinuje. 

Ale co ja kombinuje? Mam komuś od tak dac 1000zl? Na nagraniu nie widać żeby telefon się rozpadl. Upadł z wysokości około metra na miekki dywan. Wątpię aby cokolwiek się z nim stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hdjdjdj

Odpisz im ze nie chcesz nic kombinować ale nie pokazali Ci telefonu a na nagranie nie widać żeby się coś stało. Poza tym na nagraniu pewnie widać ze to nie wina Twojej córki. A z tym ze od tamtych nie będą brac kasy bo nie maja to przegięcie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też mama

Jeśli to nie prowo piszę .

Nie odpowiadam za to co moje dziecko - za zgodą tymczasowych opiekunów- zrobi z rzeczą, którą za ich zgodą dzieci dostały do zabawy. W życiu nie ośmieliłabym się poprosić nawet o zwrot części kosztów gdyby to w moim domu tak się zdarzyło. Autorko - prymityw zostanie prymitywem więc nie żałuj znajomości z takimi ludźmi. Olej. Jak jeszcze raz wrócą do tematu powiedz, że takie drogie gadżety dają dziecku na swoją odpowiedzialność, a nie żadnej z dziewczynek, ani która popchnęlą, ani która opuściła. Wstydziliby się , barany nie rodzice. Popisać się chcieli. Weź z takimi to lepiej z daleka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Mam iPhone'a. Nie ma ochronnego szkła na ekranie, noszę go w etui - na tył i boki (ale też nie pancernym). Dwa razy wypadł mi z ręki. Raz na płytki- terakotę w przedpokoju, drugi raz na betonową kostkę. Za pierwszym razem nic się nie stało. Za drugim pojawiła się  jedna ryska na obudowie. 

W starciu z dywanem, pewnie dywan by przegrał jednak ;).

Wydaje mi się, że tamta kobieta ewidentnie chce wyłudzić pieniądze. Inaczej rozmawiałaby spokojniej i bez przeszkód pokazałaby uszkodzony telefon lub zgodziłaby się na naprawę w serwisie (jeżeli naprawa byłaby w serwisie firmowym, to telefon nie straciłby gwarancji. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaus

Zapłać. Nie z powodu że winna jest córka ale z powodu ze tak sobie życzą. Jeżeli tak chcą to oki chyba że wolisz odkupić. Zakładam że dzieci już nie będą sie razem bawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Tak to jest jak biedusy kupują dzieciom telefony na które ich nie stać. Tamta w ogóle nie powinna nikomu dawać tego telefonu skoro rodziców nie stać na kupienie drugiego. To normalne że dzieci coś niechcący zniszczą czy upuszczą. My nie mieliśmy takich problemów bo nie mieliśmy takich zabawek. Ja rozumiem ze teraz dizeci maja. Moje też mają ale szrot z komisu za 150zł. Też synowi niechcący kolega rozbił ale to wina syna. Miał go pilnować i koniec. Ewentualnie jak już oddasz tą kasę to powiedz córce że ma zakaz zadawania się z tą dziewczynką i jej całą rodziną. Od de/bili trzeba się trzymać z daleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14 godzin temu, Gość Też mama napisał:

Jeśli to nie prowo piszę .

Nie odpowiadam za to co moje dziecko - za zgodą tymczasowych opiekunów- zrobi z rzeczą, którą za ich zgodą dzieci dostały do zabawy. W życiu nie ośmieliłabym się poprosić nawet o zwrot części kosztów gdyby to w moim domu tak się zdarzyło. Autorko - prymityw zostanie prymitywem więc nie żałuj znajomości z takimi ludźmi. Olej. Jak jeszcze raz wrócą do tematu powiedz, że takie drogie gadżety dają dziecku na swoją odpowiedzialność, a nie żadnej z dziewczynek, ani która popchnęlą, ani która opuściła. Wstydziliby się , barany nie rodzice. Popisać się chcieli. Weź z takimi to lepiej z daleka

Dokładnie! 100% racji masz. Dają dzieciom drogie zabawki a potem kwik.

Co innego gdyby specjalnie jej rozbiła ale tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość gość napisał:

Tak to jest jak biedusy kupują dzieciom telefony na które ich nie stać.

Mnie tam stać, ale takiego telefonu małemu dziecku bym nie kupiła 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

to się stało w ich domu, za ich zgodą, dzieci były po ich opieką i jeszcze tamta przez którą wszystko się stało nie ma płacić nic a ty 1000zł.

Zwykłe Janusze, które chcą kasę wyłudzić. Dzieciom jako zabaweczkę ajfona za pensję niejednego robotnika kupować.... to trzeba mieć szambo w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 minut temu, Gość Gość napisał:

Mnie tam stać, ale takiego telefonu małemu dziecku bym nie kupiła 🙂 

bo mentalnie Cię na to nie stać! bo masz mózg, a nie sieczkę w głowie.

No mnie finansowo właściwie też na to stać ale też nie kupię, bo jakieś granice dziecko musi znać dlatego tak jak mówiłam 150zł nie więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dziękuję za wypowiedzi, rady i wsparcie. Początkowo chciałam im dac te pieniądze, ale w miarę jak widziałam ich postawę to zmieniłam zdanie. Dziś w szkole podeszłam do tej matki i na spokojnie pytam co się zepsuło w telefonie, ze ja mogę pokryć koszty naprawy, ale chcę wiedzieć za co płacę. To tylko pod nosem burknela ze bez łaski, stać ich i sobie poradza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dziękuję za wypowiedzi, rady i wsparcie. Początkowo chciałam im dac te pieniądze, ale w miarę jak widziałam ich postawę to zmieniłam zdanie. Dziś w szkole podeszłam do tej matki i na spokojnie pytam co się zepsuło w telefonie, ze ja mogę pokryć koszty naprawy, ale chcę wiedzieć za co płacę. To tylko pod nosem burknela ze bez łaski, stać ich i sobie poradza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zepsuła no to by wypadało odkupić lub oddać tamtym te 1000. Jeśli za dużo to zapytaj się czy możesz oddać w ratach. Chociaż moim zdaniem dzieci nie powinny mieć telefonów za 2000 właśnie  z takich powodów ale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jehehdj

No to już autorko wiesz ze chcieli wyłudzić kasę. A ze masz nagranie z monitoringu to sprawa się rypła. Dzięki swojej zaradności masz 1000 w kieszeni. Gratuluje 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
50 minut temu, Jusia8428 napisał:

Zepsuła no to by wypadało odkupić lub oddać tamtym te 1000. Jeśli za dużo to zapytaj się czy możesz oddać w ratach. Chociaż moim zdaniem dzieci nie powinny mieć telefonów za 2000 właśnie  z takich powodów ale...

Ale właśnie nie wiadomo czy jest zepsuty, matka dziewczynki robi tak enigmatycznie, że logika nakazuje podważać teorie o zdewastowanym telefonie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffjmk

Na poczatku zde ydowanie zaplac ale jak poczytalam to zdecydowanie zmienilam zdanie

 Nawet nie wiesz czy sie tel potrzaskal. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19 godzin temu, Gość Gość napisał:

Dziękuję za wypowiedzi, rady i wsparcie. Początkowo chciałam im dac te pieniądze, ale w miarę jak widziałam ich postawę to zmieniłam zdanie. Dziś w szkole podeszłam do tej matki i na spokojnie pytam co się zepsuło w telefonie, ze ja mogę pokryć koszty naprawy, ale chcę wiedzieć za co płacę. To tylko pod nosem burknela ze bez łaski, stać ich i sobie poradza.

oszustka i tyle! To normalne że skoro masz zabulić 1000zł to chcesz wiedzieć za co, chcesz zobaczyć telefon i w ogóle, bo to nie są małe pieniądze. Poza tym nawet gdyby dziewczynki uszkodziły ten telefon to to nie była ich wina tylko wina dorosłych. Ja nie odpowiadam za to co moja córka dostaje do zabawy od opiekunów, pod ich okiem, za ich zgodą i niechcący zniszczy! To jakiś absurd w dodatku oni sobie sami ustalili cenę i wydali wyrok że tamta ma nie płacić bo jej nie stać? Co to za cyrk? Moim zdaniem tobie autorko zwyczajnie się w życiu powodzi, albo czasem wiesz z boku tak to wygląda  że macie niewiadomo ile i cwaniaki kombinują jak was oskubać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tamaryszek

0/100

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×