Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Corka rozbiła telefon koleżance, co teraz?

Polecane posty

Gość Gość

Córka wczoraj była na urodzinach i zniszczyła telefon koleżanki z klasy. Kosztował 2 tysiące, jej rodzice powiedzieli że chcą od nas 1000zl. Zastanawiam się czy oddać im pieniądze czy nie? Dziewczynki się wyglupialy i moja robiąc zdjęcie go upuscila. Wynikało to z tego że 3 dziewczynka je popchnela. Córka nie powinna brać tego telefonu do reki, ale w sumie to też wina tej 3 dziewczynki. Nie wiem co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zapłacić. Co za pytanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

1000 zł pewnie Twoja córka, a 1000 agresorka, którą ją popchnęła? Możesz więc spróbować odpowiedzialnością obarczyć przemocowca, niech jej rodzice bulą pełne 2000 zł.

Zresztą kto normalny bierze telefon za 2000 zł i do tego udostępnia go dziecku? Taki model bierze się co najwyżej na firmę aby sobie w koszta wrzucić i płacić jak najmniej państwu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jej rodzice niby twierdzą że oni wyloza 1000 i my 1000 bo rodzice tej co je popchnela nie mają kasy. To nie było agresywne popchniecie, po prostu chciała do nich dobiec żeby załapać się na zdjęcie.

Telefon był prezentem na urodziny-dodam że dziewczynki mają po 7 lat. Moim zdaniem jeśli kupują dziecku tak drogi prezent to powinni go ubezpieczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

I tak myślę czy im nie zaproponować że zapłacę co najwyżej za ubezpieczenie tego telefonu. Niech odczekaja miesiąc i zgłosza ubezpieczycielowi rozbicie telefonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

popsuć to dzieciar potrafił ale jak rodzice mają zapłacić to już źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość gość napisał:

popsuć to dzieciar potrafił ale jak rodzice mają zapłacić to już źle.

Nie zrobiła tego specjalnie. Po prostu jej upadł po tym jak inna dziewczynka ja popchnela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaia

Pay its fault you’re douther 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja bym zapłaciła. Kiedyś moje dziecko też rozwaliło w zabawie pada kolegi, sama wyszłam z inicjatywą, ze odkupię, mimo że popsucie oczywiscie nie było z premedytacja.

Chcesz sie wykłocac- nie płać, nie zmusza Cię przecież . Najwyżej Twoje dziecko za to odpokutuje- nie bedzie zapraszane na imprezy, być może ta dziewczynka też się od niej odwróci nabuntowana przez rodziców. Dzieciaki teraz bywają okrutne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, tabuania napisał:

Ja bym zapłaciła. Kiedyś moje dziecko też rozwaliło w zabawie pada kolegi, sama wyszłam z inicjatywą, ze odkupię, mimo że popsucie oczywiscie nie było z premedytacja.

Chcesz sie wykłocac- nie płać, nie zmusza Cię przecież . Najwyżej Twoje dziecko za to odpokutuje- nie bedzie zapraszane na imprezy, być może ta dziewczynka też się od niej odwróci nabuntowana przez rodziców. Dzieciaki teraz bywają okrutne.

Może biedni nie jesteśmy ale mnie mam tak tysiąca do wydania. Rodzice tej dziewczynki kupili jej telefon z 500plus. Moja tego nie dostaje. Oni mają 3 dzieci i 4 w drodze i wkurzaj mnie że mam im teraz sponsorowac gadżet córki. Jak się obraża trudno. Napiszę im o tym ubezpieczeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Najwazniejsze, to podejdź do tego ze spokojem, bez agresji. Pamietaj, ze wszystko może odbić się potem na Twojej córce, a po co fundować jej stresy.

Zaproponuj rozwiązanie z ubezpieczeniem, poza tym telefon rozbił się i? nie działa- padł dotyk (szybka), może uda się naprawić go mniejszym kosztem, a nie od razu finansowac zakup nowego- skoro "stary" moga sobie naprawić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Wysłałam im smsa. Zobaczymy co odpisza. Nie wiem tak naprawdę co się uszkodzilo. Z ziemi podniosła go mama tej dziewczynki i moja córka już go nie widziała. Jak ja odbieralismy to zostałam poinformowana o zdarzeniu i ich oczekiwaniach finansowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmm

Nie widziałem sytuacji więc ciężko powiedzieć.

Jeśli zapłacisz za ubezpieczenie to tym samym przyznasz się do winy córki.

 

Niezależnie od tego co zrobisz tu https://wn.nr/PqwCx8 masz szansę wygrać Galaxy Note 9. Za darmo, od youtubera. Bez haczyków. Losowanie poprzez stronę gleam.io

Wart więcej niż 2000 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Odpisali:

"To nie zamierza Pani oddać pieniędzy?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hey

Porusz kwestie naprawy. Może będzie taniej i uda Ci się sfinansować, jaki to telefon ze po upadku od tak do wyrzucenia .

Jak nie to nie wiem spróbuj z tym co mówiłaś. Ten tysiąc poproś jak nie masz, żeby na raty rozbili ewentualnie. Ja bym oddała bo w końcu to moje dziecko by go upuscilo, niespecjalnie ale jednak. Już nie przedszkolaki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może powiedz im, że masz speca, który zdiagnozuje telefon i go naprawi w niższej cenie, chociaż jak kupili go w salonie itp. to i tak mają gwarancje i najpierw powinni z niej skorzystać.

Może to też cfaniaki, którzy chca od Ciebie tysiaka, a tak naprawde z telefonem nic sie nie stało. Weź w to meza zaangazuje, niech zadzwoni do tego ojca, pogada z nim po mesku i bedziesz wiedziała na czym stoisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hey

Zapytaj co to za telefon ze po upadku z wysokości rąk 7-letniego dziecka nadaje się w kosz. A nie np. :do naprawy? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmm
1 minutę temu, tabuania napisał:

Może powiedz im, że masz speca, który zdiagnozuje telefon i go naprawi w niższej cenie, chociaż jak kupili go w salonie itp. to i tak mają gwarancje i najpierw powinni z niej skorzystać.

Może to też cfaniaki, którzy chca od Ciebie tysiaka, a tak naprawde z telefonem nic sie nie stało. Weź w to meza zaangazuje, niech zadzwoni do tego ojca, pogada z nim po mesku i bedziesz wiedziała na czym stoisz.

 

Popieram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Odpisałam im, ze mam znajomego co naprawia telefony i możemy go poprosić żeby obejrzał, mogę zwrócić za połowę naprawy lub za ubezpieczenie. To odpisali:

"Naprawiany to nie nowy!!!!! Córka miała Nowy telefon i taki ma mieć. Jak jakiś domorosly magik będzie w nim grzebal to przepadnie gwarancja. Ponawiam czy nie zamierza Pani oddać pieniędzy???!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Odpisz, że skoro mają gwarancje, to po co chcą kase?

Ok, zgadzasz się na danie im kasy pod warunkiem, że dadzą Ci ten "stary" telefon i tyle. Zakoncz rozmowe. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, tabuania napisał:

Może powiedz im, że masz speca, który zdiagnozuje telefon i go naprawi w niższej cenie, chociaż jak kupili go w salonie itp. to i tak mają gwarancje i najpierw powinni z niej skorzystać.

Może to też cfaniaki, którzy chca od Ciebie tysiaka, a tak naprawde z telefonem nic sie nie stało. Weź w to meza zaangazuje, niech zadzwoni do tego ojca, pogada z nim po mesku i bedziesz wiedziała na czym stoisz.

Właśnie tak im napisałam i teraz już mam pewnosc ze chcieli kasę wyciągnąć. 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
19 minut temu, Gość Gość napisał:

Oni mają 3 dzieci i 4 w drodze i wkurzaj mnie że mam im teraz sponsorowac gadżet córki. 

Było wiarygodnie do tego momentu. Tak pod kupoburzę o 500+ i mama4+ czy jak to się zwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Twoja córka była pod opieka tamtych ludzi, więc w sumie nie masz obowiązku oddawać. To oni byli odpowiedzialni za pilnowanie sprzętu. Sali swojemu dziecku drogi telefon do zabawy, więc mogli się spodziewać, że możne ulec zniszczeniu. Jakby telefon kosztował 5 tysięcy, to chcieliby 2,5? Niech dadzą tel do naprawy, wycenią i wtedy możecie się trochę dołożyć, ale to tylko wasza dobra wola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Oczywiście że płacić, co to za pytanie w ogóle, specjalnie czy nie twoje dziecko zepsuło drogą własność innego dziecka. Ale upewnij się wcześniej czy telefon rzeczywiście jest zepsuty i w jakim stopniu. Zaproponuj "odkupienie" tego zepsutego, jeśli nie będą chcieli go pokazać albo dac najpierw do diagnozy to wiadomo, że coś kręcą. To wymuszanie i może podchodzić pod paragraf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Tabuania już im piszę, że dam im 1000zl, ale niech dadzą ten zepsuty telefon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Telefony za 2 tysiące nie psują się ot tak od spadniecia na podłogę.Weź telefon zanieś do naprawy i się dowiesz co się tam zepsuło.Wypadało by zapłacić...To ty odpowiadasz za swoje dziecko.Myślisz, że rodzice tej dziewczynki nie będą ostro wku××× jeśli będziesz się migac od odpowiedzialności?Postaw się też w ich sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Swdf

To raczej prowo, sadze po glupich tekstach o gadzetach za 500plus.

Swoja droga kolezanka mojej corki posiada telefon za 3.5 tys ( dziecko lat 10). Co sobie mysla tacy rodzice, nie wiem. Przeciez logiczne, ze telefon moze spasc/ moze go zgubic czy zwyczajnie ktos moze jej to ukrasc. No i dziecku w tym wieku nie jest potrzebny telefon za taka kase.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale przecież się nie miga, zaproponowała rozwiazanie, a oni chcą mieć "zepsuty" telefon i 1000 zł na nowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mala syrenka

Ahahah skoro maja gwarancje, bo to przeciez nowy telefon, to niech oddadza na te gwarancje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmm
4 minuty temu, tabuania napisał:

Odpisz, że skoro mają gwarancje, to po co chcą kase?

Ok, zgadzasz się na danie im kasy pod warunkiem, że dadzą Ci ten "stary" telefon i tyle. Zakoncz rozmowe. 

 

Dokładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×