Co ludzie mają z tym czekaniem na wiosnę? Nie pasuje wam zima bo...?

Ja tam zimę lubię. Jak jest śnieg to już w ogóle. Nie wiem co wy macie z tą wiosna, prawda jest taka że od razu zrobi się gorąco tak że wam pot będzie po d...IE leciał no i z czego się tu cieszyć? Nie lubicie sportów zimowych, śniegu? W wielu zakątkach kraju mamy wreszcie śnieg iwrwsay raz od kilku sezonów a tu gwiazdki i nie tylko typu Hania Lis krzyczą na Instagramie oj byle do wiosny. Zenua.

Nie lubię zimy,  bo zimą jest mi zimno. Po prostu. 

..bo jest zimno, mokro i nieprzyjemnie. Snieg jest rzadko (tu gdzie mieszkam prawie wcale), ale za to jest szaro, pelno błota. Mam dosc tez ciuchow zimowych i ubierania sie na cebule. Na te sporty zimowe tez malo ludzi ma czas, bo kiedy i gdzie? Jak ktos mieszka w miescie to w zimie musi odkopac auto, wyskrobac okna i stoi w korku do pracy o 6 rano w wypizg -10. Jak kto nie ma auta, to slizga sie do tej pracy i bluzga pod nosem. Dzieci sie moze ciesza. Ja w sumie tez kocham biala zime, ale kiedy moge pospacerować po swiezym sniegu i popatrzec w gwiazdy. Poza tym brrrr. Wole wiosne,  lato, upal, zielen i slonce. Tego mo brakuje w zimie najbardziej. Slonca, zieleni i ciepla

nie, nie lubie. Nie cierpię tego ubierania dzieci, braku swobody w tych ubraniach, że ledwo człowiek się rusza. Dzieci malutkie to o sporcie nie ma mowy, zresztą narty, łyżwy itp przy moich problemach z klanami odpadają. A latem mmm słonce, woda, nasz ogrod, gory uwielbiam.

Nie wszyscy lubią zimno, śnieg, roztopy  i śliskie chodniki, większość pochmurnych dni bez słońca, wiatr bo tak wyglada zima w Polsce. Nie każdy mieszka w bajecznych zakątkach jak góry . Ja wolę ciepło i jazdę rowerem niż na nartach. Przyjemniej się przebywa na zewnatrz, dni są dłuższe, świeci słońce i lżejsza garderoba 

Nie lubię zimy, zimna, sportów zimowych. Może być dla mnie okrągły rok 30 stopni i świetnie się czuję, pot nie leje mi się po pupie, bo taki mam organizm

No i auto oczywiście, trzeba jak ktoś trzyma pod chmurka odsniezyc, czasem jak starsze problemy z rozruchem.

Ja też lubię zimę.

Bardzo lubię zimę, ale przychodzi taki moment, że mam dość :)

Ja zimę kocham. Nie ogarniam ludzi, którzy jej nie lubią.

6 minut temu, Gość ... napisał:

Bardzo lubię zimę, ale przychodzi taki moment, że mam dość

Po tygodniu?

Bo jest ZIMNO. Nienawidzę zimna.

Nie lubie zimy i własnie dzisiaj mówiłam do meza "oby do wiosny"

3 minuty temu, Gość gość napisał:

Bo jest ZIMNO. Nienawidzę zimna.

Właśnie,właśnie

Bo jest plucha, bo w mieście jadąc autem jest niebezpiecznie ślisko, bo jest mało słońca i przez to gorsze samopoczucie, bo trzeba ubierać milion warstw żeby wyjść z domu, bo ręce wiecznie skostniałe gdy jest mróz, bo ciężko jeździć rowerem po śniegu, bo grzejniki wiecznie na chodzie ..... masakra 

Kocham upał, kocham lato.Słońce, odrazu lepszy humor człowiek ma.

zima jest super o ile śnieg leży na nie porytej przez czlowieka ziemi, oraz na nie tknietych przez czlowieka galeziach drzew

42 minuty temu, Gość Autorka napisał:

Ja zimę kocham. Nie ogarniam ludzi, którzy jej nie lubią.

A ja nie ogarniam ludzi , ktorzy nie ogarniaja , ze ktos nie lubi  marznac , brnac w brudnej snieznej brei w ciemnosci do pracy albo nie lubi slizgawicy , albo drapac szyby o 6 rano na mrozie , ze ktos nie lubi braku slonca i ze zamiast nart ( ile ma sie tego urlopu w zimie ?) woli jezdzic na rowerze, plywac , grac w pilke plazowa

Ja jestem z zachodniopomorskiego i jak kiedyś zimę lunilam to teraz największy koszmar. Śniegu nie ma. 2 3 stopnie na plusie, deszcz, choroby 

zima jest super o ile za śniegu nie wystają kanty potłuczonych butelek albo chodników lub innych drutów

Zimą jest ciemno. W weekendy nie ma gdzie iść z dzieciakami (bo kiepska pogoda, zimno albo smrodliwce chore). 

Teraz jeszcze pisie niedziele nam dowalili, to nawet na spacer do galerii handlowej sie człowiek nie wyrwie... a wiosna i latem to ciągle na dworze

Bo jest zimno- po prostu, i w ostatnich latach  paskudna pogoda. Lekki mróz,  kupa śniegu i pogodne niebo- super,  ale ostatnio tylko zimny, paskudny, wilgotny wiatr, śniegu tyle co kot napłakał,  więcej deszczu. Wszystko brudne, szare, bure, nie ma trawy, liści, na chodnikach błoto albo slizgawka. Ubieranie się na cebulke, więc wyjście z dziećmi to cała wyprawa. Sportow zimowych żadne  z nas nie uprawia, zresztą do tego trzeba by tracić  caly dzien wolny, a nie jak wiosną-  założyć rolki, wziąć hulajnogę, iść  do siłowni pod chmurką.

Nie lubię też upałów,  ale pogodna jesień i wiosna są super.

A ja nie lubię zimy bo jest CIEMNO. Człowiek wstaje rano - ciemno, wraca z pracy - ciemno. Własnie to najbardziej mi przeszkadza.

BArdzo lubie zimie.  Lubie rowniez wiosne (kiedy ja mamy) i jesien.  Lato lubie przez okolo 2-3 tygodnie i mam dosyc.  Lubie zime poniewaz przychodzi po tych cholernych upalach.  Jak jest mi zimno to zakladam czapke, rekawiczki i szlik.  Jak jest mi goraca to nic juz wiecej nie moge sie rozebrac wsrod ludzi i siedze w domu gdzie jest chlodno.  Cieplych zim rowniez nie lubie, ale takie fajne, troche ponizej zera, snieg itp.  Nawet takie troche zimniejsze lubie poniewaz wybijaja wszystkie robactwo.  Uwielbiam gdy pada snieg w zimie i deszcz w lecie i wtedy spaceruje.  Gdy promienie ksiezyca odbijaja sie od oblodzonych galezi, swiezutki snieg na ziemi- miasto nigdy nie wyglada cieplej lub ladniej.

Jesteście zyebani genetycznie. Mi zima nie przeszkadza a tę śnieżną to wręcz uwielbiam. Współczuję że musicie "drapać auta na mrozie" i nie macie garazu jak cywilizowany człowiek XXI wieku, ale tego trzeba się dorobić, a to że nie lubicie zimy jest z tym bezpośrednio sprzężone. W zimie więcej siedzi się w domu i kto ambitniejszy to się uczy czegoś by mieć na ten garazyk, bo latem wszystko rozprasza. Pewnie że lenie wolą lato bo tak jak w Afryce o nic by się starać nie trzeba było, leżałoby się od drzewem, zrywało banany i dobra jest. Tylko że najlepiej rozwinięte społeczeństwa to te gdzie upałów i cudnego.lata raczej nie ma..

Dziwię się tez co was powstrzymuje przed spacerami, ubrać się ciepło i spacerować po mieście. Bo po wsi to rzeczywiście mniej atrakcyjne. Moi rodzice są jak wy, jak Janusze, nie wyjdzie z domu i "kisi się do wiosny". Nie ograniam takiej mentalności. Od zawsze zima duzo wychodzę. Jakie choroby? Myślicie że kobiety że Skandynawii czekają do wiosny i nie wyxhodA z dziećmi bo choroby? Tam nie patrzy się na pogodę, idzie się i ku, a nie jak moja matka, że jest minus trzy i od razu panika że dwulatka wzięłam na chwilę na spacer. Chore. A dzieci ze Skandynawii mniej chorują niż te wasze piecuchy. Pani co powiedziała o swoich dzieciach obsrance czy coś w tym stylu - po co dzieci rodzilas skoro tak brzydko się o nich wyrażasz? Stary naciskal czy kolezaneczki już miały to i ty musiałaś?

jak ktos nie pracuje tylko ma mozliwosc siedzenia w domu jak chce i do której chce albo wyjscia kiedy sniezek prószy to nie dziwie sie ze lubi. Jednak wiekszosć odpowiedzialnych dorosłych pracuje

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jesteście zyebani genetycznie. Mi zima nie przeszkadza a tę śnieżną to wręcz uwielbiam. Współczuję że musicie "drapać auta na mrozie" i nie macie garazu jak cywilizowany człowiek XXI wieku, ale tego trzeba się dorobić, a to że nie lubicie zimy jest z tym bezpośrednio sprzężone. W zimie więcej siedzi się w domu i kto ambitniejszy to się uczy czegoś by mieć na ten garazyk, bo latem wszystko rozprasza. Pewnie że lenie wolą lato bo tak jak w Afryce o nic by się starać nie trzeba było, leżałoby się od drzewem, zrywało banany i dobra jest. Tylko że najlepiej rozwinięte społeczeństwa to te gdzie upałów i cudnego.lata raczej nie ma..

Dziwię się tez co was powstrzymuje przed spacerami, ubrać się ciepło i spacerować po mieście. Bo po wsi to rzeczywiście mniej atrakcyjne. Moi rodzice są jak wy, jak Janusze, nie wyjdzie z domu i "kisi się do wiosny". Nie ograniam takiej mentalności. Od zawsze zima duzo wychodzę. Jakie choroby? Myślicie że kobiety że Skandynawii czekają do wiosny i nie wyxhodA z dziećmi bo choroby? Tam nie patrzy się na pogodę, idzie się i ku, a nie jak moja matka, że jest minus trzy i od razu panika że dwulatka wzięłam na chwilę na spacer. Chore. A dzieci ze Skandynawii mniej chorują niż te wasze piecuchy. Pani co powiedziała o swoich dzieciach obsrance czy coś w tym stylu - po co dzieci rodzilas skoro tak brzydko się o nich wyrażasz? Stary naciskal czy kolezaneczki już miały to i ty musiałaś?

Poziom Twojej wypowiedzi bardzo duzo mówi o Twojej empatii. Ale tego sie nie da nauczyc.

Przed chwilą, anette11 napisał:

Poziom Twojej wypowiedzi bardzo duzo mówi o Twojej empatii. Ale tego sie nie da nauczyc.

Nie zamierzam się dla ciebie niczego uczyc. Empatii? Nie kpij. Nie od dziś wiadomo że lenie wolą lato bo wyjście z domu, aktywność wszelaka wymaga mniej wysilku. Poza tym serio nie rozumiem jak można lubić polskie lato zwłaszcza to ostatnie gdzie upały biły rekordy, lubicie się kleić od potu i myć kilka razy dziennie. No brawo.

5 minut temu, anette11 napisał:

jak ktos nie pracuje tylko ma mozliwosc siedzenia w domu jak chce i do której chce albo wyjscia kiedy sniezek prószy to nie dziwie sie ze lubi. Jednak wiekszosć odpowiedzialnych dorosłych pracuje

Mylisz się. Są pracujący którym zima pasuje, bo nie są ofermami. Co cię kosztuje przesiedzieć 8 h w ciepłym biurze?

A co do twojego stwierdzenia pragnę wyprowadzić cię z błędu. Nie moja droga. Większość odpowiedzialnych ludzi nie musi pracować bo ma miliony na koncie.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Mylisz się. Są pracujący którym zima pasuje, bo nie są ofermami. Co cię kosztuje przesiedzieć 8 h w ciepłym biurze?

A co do twojego stwierdzenia pragnę wyprowadzić cię z błędu. Nie moja droga. Większość odpowiedzialnych ludzi nie musi pracować bo ma miliony na koncie.

chyba ze pochodza z bogatej rodziny albo sie nakradli. taka to ta ich odpowiedzialnosc wielka.