Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co ze mną?

Nie potrafie zaangazowac sie uczuciowo w puszczalskiego człowieka

Polecane posty

Gość co ze mną?

W przypadku znajomych nie ma to znaczenia.Ze znajomymi kontakt fizyczny jest znikomy ,wiadomo.Ale facet-chocby najwspanialszy-nie jest w stanie mnie rozkochac w sobie,jesli wiem,ze jest ...iarzem.Nawet nie potrafie go przytulic, denerwuje mnie gdy taki osobnik chce sie do mnie zbliżyc, bo gardze kurestwem.Jedna,dwie partnerki przeboleje.Ale na cale zyie tylko atrakcyjnego prawiczka,choc czy tacy w ogole istnieją?watpie..i jestem coraz bardziej zirytowana!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Znasz tego na k skąd wiesz  wspòłżyje z jakimiś tam? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To pisał zakompleksiony prawik. Ostatnie zdanie cie zdradzilo niestety. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lorenzo01

Zapomniałaś jeszcze o tym, żeby nie był chudy. Musi być prawiczkiem i być gruby. Tylko takiego pokocham ! 😄

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
39 minut temu, Gość Lorenzo01 napisał:

 Musi być prawiczkiem i być gruby. Tylko takiego pokocham ! 😄

 

 

Skończ już z tym pedalstwem. Nie wychodzi ci z kobietami to nie znaczy że możesz deprawować porządnych chłopaków. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lorenzo01
10 minut temu, Gość gość napisał:

Skończ już z tym pedalstwem. Nie wychodzi ci z kobietami to nie znaczy że możesz deprawować porządnych chłopaków. 

Rozumiem, że ironia dla Ciebie to zagadnienie ze słownika wyrazów obcych. 😄 Chciałbyś, żeby Ci "nie wychodziło" z kobietami tak jak mi "nie wychodzi". 😄

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 godziny temu, Gość Lorenzo01 napisał:

Rozumiem, że ironia dla Ciebie to zagadnienie ze słownika wyrazów obcych. 😄 Chciałbyś, żeby Ci "nie wychodziło" z kobietami tak jak mi "nie wychodzi". 😄

 

 

tak ci wychodzi to po co tu siedzisz i się chwalisz, krowa  co dużoo ryczy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 godzin temu, Gość gość napisał:

Znasz tego na k skąd wiesz  wspòłżyje z jakimiś tam? 

Znam tego na w i z nikim nie współżyje bo nie ma czym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 godzin temu, Gość co ze mną? napisał:

W przypadku znajomych nie ma to znaczenia.Ze znajomymi kontakt fizyczny jest znikomy ,wiadomo.Ale facet-chocby najwspanialszy-nie jest w stanie mnie rozkochac w sobie,jesli wiem,ze jest ...iarzem.Nawet nie potrafie go przytulic, denerwuje mnie gdy taki osobnik chce sie do mnie zbliżyc, bo gardze kurestwem.Jedna,dwie partnerki przeboleje.Ale na cale zyie tylko atrakcyjnego prawiczka,choc czy tacy w ogole istnieją?watpie..i jestem coraz bardziej zirytowana!!

Z tobą (i nie tylko z tobą 😉) zawsze było coś nie tak no i nigdy nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nigdy nie będzie ok 😉 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Szalency! Róbcie i rucgajcie sobie kogo chcecie i ile chcecie. Nie oceniam bo nikt nie jest święty 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, Gość co ze mną? napisał:

W przypadku znajomych nie ma to znaczenia.Ze znajomymi kontakt fizyczny jest znikomy ,wiadomo.Ale facet-chocby najwspanialszy-nie jest w stanie mnie rozkochac w sobie,jesli wiem,ze jest ...iarzem.Nawet nie potrafie go przytulic, denerwuje mnie gdy taki osobnik chce sie do mnie zbliżyc, bo gardze kurestwem.Jedna,dwie partnerki przeboleje.Ale na cale zyie tylko atrakcyjnego prawiczka,choc czy tacy w ogole istnieją?watpie..i jestem coraz bardziej zirytowana!!

Jesteś dziewicą, jak rozumiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmmmm .... Brzmi jak prowokacja pryszczatego koniotrzepa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
28 minut temu, Piaskun napisał:

Jesteś dziewicą, jak rozumiem?

trzeba być dziewicą żeby tak myśleć, nie sądzę, raczej to jest świadomośc że jak ktos lekko się prowadzi to tak już zostaje. Ty chyba wierzysz w bajki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 minut temu, ZUZANNA napisał:

Hmmmm .... Brzmi jak prowokacja pryszczatego koniotrzepa.

Tobie by nie przeszkadzało, ciekawe dlaczego hmmm, 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A to TY niedojdo.  No tak. Mozna sie bylo tego spodziewac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, ZUZANNA napisał:

A to TY niedojdo.  No tak. Mozna sie bylo tego spodziewac.

Można było się spodziewać że jestes puszczalska i zdesperowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iva

Mnie by rowniez nie przeszkadzalo, dlatego, ze seks jest reglamentowany tylko przez cieniakow bojacych sie porownania z konkurencja i oczywiscie slugi boze, hmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liia

A po co się angażowac  w puszczalskiego człowieka? Tylu porządnych przecież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abrakadrba

Czy ktoś miał podobnie ? Jak odzyskać radość życia i wiarę w ludzi, w przyjaźń i w miłość ? ?

 

Twoja historia jak moja. 10 lat stracone na babiarza, ktory tez mi mowil jaka to jestem wyjatkowa i wazna, ze zawsze bedzie myslal, koniec koncow wyszlo szydlo z worka, sama zainicjowalam cos i mialam jasna sytuacje.I zal ze stracilam tyle czasu..Potem byl kolejny, tez myslalam o nim: "aniol", okazal sie dupkiem... To bylo pol roku temu i tez ciagle mysle jak odzyskac radosc zycia. Nie podoba mi sie ten realny, czasem peosymistyczny stan, jestem cholernie wrazliwa i mialam juz mysli samobojcze ale odpedzam je, staram sie przynajmniej. Sprawiam sobie przyjemnosci, dbam o siebie, relaksuje sie. Jest troche lepiej, moze jak ktos mnie pokocha i zaakceptuje w 100% to odzyskam radosc zycia i zapomne sie, choc z jednej str.to nawet dobrze ze jestem tak ufna,moze jakies wieksze nieszczescia mnie omina, moze tak mialo byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abrakadrba

pesymistyczny*

NIE jestem tak ufna*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porada

Puszczalskich facecików trzeba omijać z daleka, a interesować sie porządnymi mężczyznami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ze mną?
6 godzin temu, Piaskun napisał:

Jesteś dziewicą, jak rozumiem?

Of course.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×