Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nmd

Jak poinformowac rodzine o ciezkiej chorobie?

Polecane posty

Gość nmd

Mi samej jest ciezko z tym,jestem rozbita a jak tu im przekazac, gdy wiekszosc to panikarze?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Wspolczuje ja tez choruje a rodzina nie wie. Co to za choroba moze sie wespre jako ze mam tak samo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmd

Bialaczka a Ty? Dlaczego rodzina nie wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Nie mam nici porozumienia z moja rodzina. Jak okazesz slabosc to cie zjedza. Tak jest u mnie niestety, nie mam zadnego wsparcia to o czym mam im mowic. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmd

Strasznie to przykre, u mnie tez nie lepiej, ale uwazam ze chyba lepiej powiedziec,przygotowac ich do pogrzebu w razie czego.. a Ty na co chorujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

A to mieszkasz z nimi? Ile masz lat? Mysl pozytywnie, sa rozne sposoby leczenia, poczytaj o wit D. Ja choruje na stawy i zoladek od tego, i tez od tego byly problemy nerwowe na ktore pomogla witd wlasnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

dr zieba tzn jego ksiazka mnie podleczyla troche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xxx

Rodzinie tzn komu? - rodzicom,  mężowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Llllk

Ja tam nikomu nie mówię. Mam nadzieje, ze uda Ci sie wygrać gdy będzie ciężko pomysl, ze nie jesteś sama w tym samym czasie dużo ludzi walczy o następny oddech. Ja tak to sobie tłumacze, ze nie walczę sama przecież mimo, ze nikogo obok mnie nie ma w tym momencie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niemal ja

Przykro mi. Mam nadzieję, że uda wam się pokonać choroby. Trzymam kciuki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmd

Nie mieszkam z nimi, ale niedaleko.Mam 24 lata. Poczytam o tej witaminie, dziekuje ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmd

Nie mam meza ani dzieci, dzieki Bogu. Tylko chlopaka, rodzicow, rodzenstwo i kuzynostwo z ktorym mam akurat dobry kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmd

Gość Llllk

Dobry pomysl , na pewno skorzystam ;* Dziekuje i mam nadzieje ze u Ciebie tez bedzie ok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234
21 godzin temu, Gość Llllk napisał:

Ja tam nikomu nie mówię. Mam nadzieje, ze uda Ci sie wygrać gdy będzie ciężko pomysl, ze nie jesteś sama w tym samym czasie dużo ludzi walczy o następny oddech. Ja tak to sobie tłumacze, ze nie walczę sama przecież mimo, ze nikogo obok mnie nie ma w tym momencie.

Skąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×