Smutne jest życie mężczyzny napiszę wam dlaczego.

18 godzin temu, Gość Jjjjjjjjjkjjjj napisał:

NiNie kolego, nie zostaje z niczym. Co użył z nią to jego, on widocznie tak bardzo cenił jej osobę że robił co mu kazała i to go wiele nauczy. Dodam więcej jak ona była ideałem to powinien ją przyjść z powrotem. Nieraz faceci wybaczaja zdrady i żyją. Koniec końców on zdobył doświadczenie d związku, z długów może wyjść. Samodzielność to myślenie za siebie. Ja byłam wiele razy zauroczona ale żadnego z nich nigdy nie nazwalam ideałem . Każdy miał dużo wad. Jeśli nazywasz kogokolwiek ideałem to kopiesz sobie grób. Czekają cię tylko rozczarowania. Pewnie ten facet nigdy nie poznał żony bo wygodniej mu było bujać w obłokach.  

Tylko ostatni frajer wybaczy zdradę. Była ideałem, gdy się poznali, a z czasem ludzie się zmieniają.

34 minuty temu, Bolek napisał:

Pierwsze czy drugie spotkanie normalnie, a gdy tylko zobaczyły chatę "o rany jak ja cię kocham, czekałam na ciebie całe życie" itp, no i oczywiście od razu pocalunki, przytulanki wszystko by iść szybko do wyra. Jedna stwierdziła że ona już mnie i tak nie puści więc ona tu zostaję zadzwoni tylko do matki by przywiozła jej dzieci (oczywiście nic o nich nie wiedziałem) Wcześniej jako wieloletni mąż nie miałem bladego pojęcia i nigdy bym nie uwierzył co mogą wyczyniać kobiety gdy chcą złapać faceta który wg nich ma dużo kasy, i nie nazwał bym tego uwodzeniem tylko raczej molestowaniem.

Musiało to cie mile polechtac po ego. Dziewczyny musialy sie cieszyc ze znalazly kogos godnego siebie

21 minut temu, Gość Warmianin napisał:

Tylko ostatni frajer wybaczy zdradę. Była ideałem, gdy się poznali, a z czasem ludzie się zmieniają.

Wypowiedz nielogiczna. Bo jesli byla idealem, ale ludzie sie zmieniaja i juz nim nie byla, to poniewaz ludzie sie zmieniaja, znow nim moze byc.

Czyz nie frajer odpuscilby bycie z idalem?

Jakie to były te kobiety które zapraszałeś? W jakim wieku, jak atrakcyjne? Bo ciężko mi uwierzyć w to co opisujesz. Znaczy znam oczywiście kobiety które się tak zachowują ale raczej nie te atrakcyjniejsze.

Znam mnóstwo osób kobiet i mężczyzn, żaden z tych mężczyzn ani żadna z tych kobiet nie byli ideałem. Ona też nim nigdy nie była. 

Wielu jest przystojnych facetów z prezencją i piękne kobiety. I owszem są atrakcyjne ale każda ma wady widoczne na 1 rzut oka. Każdy.

47 minut temu, Bolek napisał:

Ty z logika nie masz nic wspólnego, twój sposób myślenia to chore wywody.

Chyba Ty

23 minuty temu, Gość sosnowylas napisał:

Znam mnóstwo osób kobiet i mężczyzn, żaden z tych mężczyzn ani żadna z tych kobiet nie byli ideałem. Ona też nim nigdy nie była. 

Wielu jest przystojnych facetów z prezencją i piękne kobiety. I owszem są atrakcyjne ale każda ma wady widoczne na 1 rzut oka. Każdy.

 

A jak z tymi przystojnymi facetami być może to oni w twoich oczach są bez wad?

Bolek jak ty zmyślasz!!!

Już sam siebie przeszedłeś!!!

Masz luz nie rozdwojenie a roztrojenie jaźni!

Najpierw, parę tygodni temu, jak zacząłeś się mądrowac ma tym forum udawales singla.

Potem nagle zacząłeś przedstawiać się jako świetnie zarabiający, stateczny mąż, ojciec trójki dzieci.

Na tym wątku jesteś rozchwytywanym przez małolaty rozwodnikiem.

Czekam na czwarte wcielenie Bolka!

Może tym razem przestaniesz się jako zamożny wdowiec?

Może dla ciebie one wydawały się z górnej półki, skoro nigdy sam w sobie nie miałeś brania. I to nie mówię złośliwie, ale może i były młode i niebrzydkie itd i tobie to wystarczało.         Sama jako kobieta wiem jak faceci się nieraz slinią a nie jestem miss. I wielokrotnie odmawialam facetowi z mieszkaniem czy domem za miastem jak sam w sobie mi się nie podobał! I moje znajome też odmawialy. I wolałam nieraz być sama niż dawać komuś kogo się brzydzę. Na logikę facet- jak laseczka jest z najwyższej półki to miała wiele propozycji.? Sama uważam się ze średniej półki i teraz jestem sama ale odmawialam nie raz. Więc tym bardziej czemu miss miałaby się zabijać o chłopa z mieszkaniem?

W ogóle stwierdzenie "wyższa półka" jest bardzo umowne. Często słyszę jak faceci nazywają tak jakaś panią która ogóle do tego nie pasuje. Ja tego określenia nie lubię bo wiem jak ludzie to stosują. A facet to jak się zauroczy to zawsze określi cie jako najwyższą półkę :)  facet lubi myśleć że ma na koncie wielkie podboje, a nie że to wystraszona Marysia ze wsi z kompleksami.   A dosadniej - to nadal ci nie wierzę z tego względu że najpopularniejsze koleżanki te przebojowe (bo to decyduje o powodzeniu)) miały prawie zawsze mieszkania od rodziców lub bogatych rodziców i wybierały męża aby był przystojny i też dobrze sytuowany.  A że były towarzyskie to miały ten wybór spory. Więc ze względu na swoją dobrą sytuację nie mogły się tak zachowywać jak opisujesz. 

To że były kilkanaście lat młodsze to nie czyni ich górna półka, tak samo to że niebrzydkie....... ilu jest facetów z pozycją co romansuje z kobietami w swoim wieku bo takie wola za ich pewność siebie itd.  Wiek tak działa że nieraz kazda młoda ci się wydaje śliczna nawet jak dla rowiesnikow jest taka sobie. Z góry dla ciebie młoda to - górna półka. Nie każdy facet tak to ocenia. Realnie jest tak że na górna półka składa się wygląd pewność siebie i inne atuty. A te znajome co to mają nigdy nie latały za facetem i mają tyle możliwości że mogą przebierać. Gdzie by one się za kimkolwiek slinily, dobierały do faceta. Jeśli one nigdy zyciu się tak nie zachowywały do nikogo to nie uwierzę że mogą do ciebie. Chyba że jesteś naprawdę ogromnym ciachem........

42 minuty temu, Gość Mjjjjjjnjhhj napisał:

Może dla ciebie one wydawały się z górnej półki, skoro nigdy sam w sobie nie miałeś brania. I to nie mówię złośliwie, ale może i były młode i niebrzydkie itd i tobie to wystarczało.         Sama jako kobieta wiem jak faceci się nieraz slinią a nie jestem miss. I wielokrotnie odmawialam facetowi z mieszkaniem czy domem za miastem jak sam w sobie mi się nie podobał! I moje znajome też odmawialy. I wolałam nieraz być sama niż dawać komuś kogo się brzydzę. Na logikę facet- jak laseczka jest z najwyższej półki to miała wiele propozycji.? Sama uważam się ze średniej półki i teraz jestem sama ale odmawialam nie raz. Więc tym bardziej czemu miss miałaby się zabijać o chłopa z mieszkaniem?

Dokładnie to samo pomyślałam czytając tę jego wypociny...

17 minut temu, Bolek napisał:

Potrafię zakręcić kobiete, otak jak pisałem normalna randka kobieta ma normalny jeszcze dystans, widzi chatę i nagle wszystko się zmienia! Nagle ma przypływ miłości i chcicy!!! A najgorsze niestety są mężatki, te są najłatwiejsze i w sumie najgłupsze bo bez problemu poświęcają swoją rodzinę, dlatego jak widać w niektórych tematach nie mam zupełnie szacunku do kobiet

Tak, już zauważyłysmy ze wchodzisz na to forum tylko i wyłącznie po to, żeby nam wszystkim ten brak szacunku pokazywać!!!

29 minut temu, Gość Gość napisał:

Potrafię zakręcić kobiete,

Czy mógłbyś Bolek doprecyzować co masz na myśli pisząc "zakręcić"?

Bo jak na razie, po przeczytaniu o twoich przygodach z paniami, z małolatami, z ruskimi dzivkami, z mężatkami - dochodzę do wniosku że chełpisz się tylko jaki to z Ciebie kozak, ile to przeleciałes bab i jaki z Ciebie cwaniak bo każda która chciała związku po bzykaniu dostawała od ciebie kopa w doope!

I

27 minut temu, Bolek napisał:

Po to jest forum by wyrażać swoje zdanie, a jak przestudiujesz to co pisze to jestem przeciwko głupocie i kuuuuurestwu a nie przeciwko kobietom.

Jesteś przeciwko głupocie i kurestvu i dlatego w ramach walki zaciągałeś kogo się dało do łóżka???

Ciekawe!

48 minut temu, Bolek napisał:

nie mam zupełnie szacunku do kobiet

Rozumiem, że do żony też nie masz szacunku?? W końcu to kobieta jest i ona pewnie też komuś tam kiedyś do łóżka wskoczyła, tyle że Ty o tym nie wiesz

1 godzinę temu, Bolek napisał:

Nigdy nie miałem problemu z poderwaniem kobiety i to ładnej, ale trzeba było się postarać, a pokazując kasę w tych czasach jest to dziecinnie proste, wystarczy niejednokrotnie jedno spotkanie by wskoczyła do łóżka.

Słonko, kobieta wskoczy Ci do łóżka nawet jeśli jesteś biedny jak mysz i jeździsz rowerem. Do tego trzeba mieć charakter, którego Tobie najwyraźniej brak, więc uzupełniasz braki portfelem. Do tego siejesz propagandę, że to jedyny wyznacznik powodzenia u kobiet.

Mylą ci się osoby. Pisałam że ci nie wierzę (ale nie pytałam czy masz zone!).  Poza tym dopisałam że skoro super laski na kogoś lecą to "może i jesteś jakimś ciachem" bo skąd mam wiedzieć jak wyglądasz. To nie mój ciasny umysł tylko własne doświadczenie że chata nie wystarcza do podrywu!! Z własnego życia.  Rozumiem że podrywales najpiękniejsze na ulicy i żadna ci nie odmówila  ani żadna nie miała innego faceta z mieszkaniem. I każda się zgadzała na randkę.  I każda była chętna od razu na seks i cię molestowala. Skoro faktycznie tak było jak piszesz to jest dziwne. Wyglądasz jak Leonardo DiCaprio? 

12 minut temu, Bolek napisał:

Nie czytasz że zrozumieniem, ja kozak? Czym mam się chwalić że przeleciałem kilka łatwych panienek? Jak zobaczyłem że lecą na kasę to stosowałem ja jako wabik by sobie poruuuuchac i tyle, pobawiłem się po rozwodzie a potem szukałem życiowej partnerki.

Powiem Twojej żonie jaka z Ciebie ....

30 minut temu, Bolek napisał:

Jak zobaczyłem że lecą na kasę to stosowałem ja jako wabik by sobie poruuuuchac i tyle, pobawiłem się po rozwodzie a potem szukałem życiowej partnerki.

Rzygać mi się chce na takich jak ty!!!

Włazi potem taka męską koorva na forum i zaczyna się mądrzyć i umoralniać.

Tfu szmato!!!

Bez sensu. Wszystko sprowadziliscie do pieniędzy.

Dla mnie kasa może być środkiem, lecz nie jest celem. To rzecz nabyta.

Autor zastosował jakąś dziwną teorię by albo głupio się pochwalić o swoim cudownym życiu, lub trochę usprawiedliwić się ze swojego postępowania 

Kolega autora miał pecha- nie on pierwszy i nie ostatni. 

A i ciekawostka: pecha też mają niektore dziewczyny.

To czy związek wypali czy nie zależy od wielu wielu czynników i nie ma wpływu na to "bogactwo" czy jego brak.

Autor upraszcza.

Byłem w podobnej sytuacji jak ten jego kolega, z tym, że dodatkowo oprócz tego, że żonka znalazła sobie innego, to jeszcze firma mi padła i zakończyłem biznes z tyłami finansowymi. Byłem modelowym przegrywem - alimenciarz z długami i tendencją do topienia smutków w kielichu. Od takich typów kobiety uciekają co sił w nogach. A jednak znalazła się taka, która coś we mnie zobaczyła. Jej wiara we mnie, to było coś czego potrzebowałem, żeby stanąć na nogi. Wziąłem się za siebie, alkohol poszedł w odstawkę, długi już kończę spłacać. Różne jeszcze życiowe przeboje mieliśmy po drodze, najczęściej spowodowane moją pokręconą przeszłością. Wytrwaliśmy to wszystko, już jesteśmy po ślubie, dzidziuś w drodze. A ja jestem spokojny, że wreszcie spotkałem TĄ kobietę.

18 minut temu, Gość lucky napisał:

Autor upraszcza.

Byłem w podobnej sytuacji jak ten jego kolega...

widocznie dostrzegła w tobie woła zaprzęgowego.

3 godziny temu, Bolek napisał:

Po to jest forum by wyrażać swoje zdanie, a jak przestudiujesz to co pisze to jestem przeciwko głupocie i kuuuuurestwu a nie przeciwko kobietom. To wy macie solidarność jajników w każdej sytuacji nawet jak kobieta ewidentnie robi źle to i tak zawsze ma wg was rację.

przeciw kurestvu, a sam to niby co robiłes hipokryto?! hahaha ale deb....

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Rzygać mi się chce na takich jak ty!!!

Włazi potem taka męską koorva na forum i zaczyna się mądrzyć i umoralniać.

Tfu szmato!!!

He he. Otóż to. Żałosny

8 minut temu, Bolek napisał:

Przynajmniej jestem szczery, i nie porównuj bzykania głupich panienek lecących na kasę do mężatki która dyma się na lewo i prawo. No ale dla ciebie to to samo, i mężatka ma prawo bo jej mąż za kawalera też kogoś przelecial

skoncz bredzić jak stary grzyb, jestes mizoginem i idz to pokazywac swojej lubej , tu nikt inteligentny z tb rozmawiać nie będzie

Żona nie została jobla jak zobaczyła twoje mieszkanie? Czy też dostała ale miała takie atuty że ci to nie przeszkadzało? Doczytałam że 80 procent dostawało jobla ale nadal nie napisałeś czy znalazły się takie co odmówiły.

Nie jest przyjemne bzykanie z kimś kto wogole cię nie pożąda tylko twoje mieszkanie. No bo jest ta świadomość że taka osoba udaje, ma obrzydzenie...              Nawet jak ładna ale wszystko udawane, z obowiązku. Ja nigdy bym się nie zgodziła gdyby piękny przystojny facet chciał to robić ze mną dla korzyści materialnych. Straszne, aż mi słabo. Nie zgodziła bym się by dotykał mnie ktoś komu sama z siebie się nie podobam. 

Wracając do tematu rozpadajacych sie małżeństw wszyscy zarówno kobiety jak i mężczyźni zostaliście oszukani przez zasady społeczne gdzie powszechnie uważa się że trzeba brać ślub. A kto nie ma ślubu jest przegrywem życiowym. Wszystko sypie się z powodu hormonów. Tak bo stan zakochania wskutek szalejących hormonów trwa max 2 lata potem różowe okulary spadaja i jest zderzenie z rzeczywistością. Mało kto przyzna że tkwi w związku bo juz się przyzwyczaił bo kredyt, dzieci. Lepiej udawać że jest się szcześliwym i mieć spokoj, nie narażać się na krytykę otoczenia. I tak meczą się ludzie latami. To w sumie temat tabu. Zakłamanie żeby ludzie wierzyli że jednak ta miłość do grobowej deski istnieje. Z mojego doświadczenia mogę potwierdzić że ilość szukających "przyjaciółki" meżow i ojców jest przerażająca. Pewnie tak samo ilość kobiet chociaż tutaj cieżko mi potwierdzić, bo jestem kobietą i żadne mężatki do mnie nie startowały  Natura chyba dąży do tego żeby ludzie jak najwiecej się rozmnażali z jak najwiekszą ilością osób, a człowiek jako istota myśląca, żyjąca w ramach społecznych musi z tym walczyć i takie są tego efekty, że ludzie zdradzają.

17 godzin temu, Gość Minihhhijii napisał:

Nie jest przyjemne bzykanie z kimś kto wogole cię nie pożąda tylko twoje mieszkanie. No bo jest ta świadomość że taka osoba udaje, ma obrzydzenie...              Nawet jak ładna ale wszystko udawane, z obowiązku. Ja nigdy bym się nie zgodziła gdyby piękny przystojny facet chciał to robić ze mną dla korzyści materialnych. Straszne, aż mi słabo. Nie zgodziła bym się by dotykał mnie ktoś komu sama z siebie się nie podobam. 

Otóż to, bolo kozaczy a to zwykły wycieruch

44 minuty temu, Bolek napisał:

Jasne lepiej walić konia przez lata czekając aż się trafi prawdziwa miłość ani mnie ani większość mężczyzn nie interesuje z jakich powodów zbiornik na spermę jest zbiornikiem, to tylko mięso armatnie.

Oczywiście. Trzeba czekać. Kobietom nakazuje się czekanie na miłość życia, bo używanej żaden nie chce (w końcu używana do niczego się nie nadaje, bo to zwykła kurva). Przykre jest Twoje podejście do kobiet, ktore były Twoimi 'worami na spermę', bo zapewne nie wszystkim tylko kasa w głowie była, niektóre może się Tobą zauroczyły, niektórym może spodobało się coś więcej niż tylko Twoje mieszkanie, niektóre może chciały stworzyć z Tobą parę. Ale Ty, samolubny ..., robiłeś co chciałeś. A teraz wszystkie mieszasz z błotem. Takich jak Ty powinno się kastrować, albo trzymać w izolacji, bo szkodzicie społeczeństwu.