Jaka jest wasza pierwsza myśl jak widzicie

Jaka jest wasza pierwsza myśl jak widzicie  rodzinę  z 5 dzieci ?   Przyglądacie  sie jak wygląda  matka czy dzieci sa zadbane ?

uciekam, 5 dzieci to za dużo żeby koło nich stać

W ogóle nie zwracam na nich większej uwagi bo i po co?

Nie wiem dlaczego ale zawsze jak widzę rodzinę wielodzietna to patrze jak ubrane sa dzieci  ,czy  sa czyste , Jak rodzice odzywają sie do dzieci .

Żadna, zajmuję się dalej swoim życiem, autorce radzę to samo. 

nie zwracam uwagi, nie rozumiem po co wy się gapicie, przecież to niekoniecznie ich dzieci wszystkie. Nie raz idę z mężem (mamy 2 dzieci) i jeszcze dwójką mojej siostry na salę zabaw. Z tego wynika, że wy się na nas gapicie i oceniacie nasz wygląd. Nie wiem jak wypadam, bo o ile ciuchy mam nawet spoko, to mam nadwagę, robię sobie kucyka i lekko się maluję, prawie niewidocznie. Wyglądam pewnie na umęczoną życiem matkę 4 dzieci ;)

podziw ze ogarnia:D:D czasem po osiedlu kreci sie babka z czwórka dzieci, sami chłopcy do 7 moze 8lat i ostatnio z wielkim brzuchem , juz na terminie była. Nie wiem czy wszystkie dzieci jej, ale sporo tego się kolo niej kreciło.

Nie moja sprawa ile ma dzieci, nie moja sprawa jak o nie dba, nie moja sprawa jest jej zycie. Wiec zero przeyslen na te temat

Taaa nikt nie patrzy jasne jasne . Jak ostatnio byliśmy w zoo i przechodziła  rodzinka z 5 dzieci i 6 w drodze  to WSZYSCY sie na nich patrzyli . Malo tego jedna z parek z 2 dzieci rzuciła komentarz  "500 plus  idzie " . 

Zwykle nie zwracam uwagi, a jak już, to zastanawiam się, jak ona ogrania taką gromadkę. Ja mam dwoje i bywa ciężko :)

Ostatnio byłam z córką na szczepieniu i po chwili weszła mama z 5 dzieci (do przychodni raczej się nie zabiera nie swoich dzieci, więc zakładam, że wszystkie jej). Przedział wiekowy od 9-10 do pół roku. Ja nie jestem w stanie w 100% panować nad własnymi myślami ;) i pierwsza to było coś w stylu "o Boże", a kolejne, że masakra. W takim sensie, że ja bym nigdy nie chciała mieć 5 dzieci. Nie oceniałam tej kobiety ani ich rodziny, ale też nie mogę powiedzieć, że w ogóle nie zwróciłam uwagi.

Patrzę czy babka spasiona i wyniszczona od tych ciąż. Czy ma zęby.

Ja tez podziwiam takie kobiety (o ile dzieci sa zadbane i nie chodzi o brudne ubranie,bo to chwila ubrudzic , ale takie zadbanie ogolne: wlosy, zabki, paznokcie, waga). Szalec i brykac moga, bo to dzieci :D

Ogolnie zauwazylam,ze mamy dziewczynek sa bardziej zadbane (szpilki, fryzjer). A ostatnio widzialam taka mame z trojka chlopcow: krotkie wlosy, plecak, ubior jak w gory (haha) zmeczona bardzo, ale chlopaki super, choc widac, ze urwisy. Podziwiam wtedy :)

Szczerze mówiąc spojrzę ale nie oceniam, bo nie interesują mnie czyjeś życiowe wybory. Chociaż ostatnio widząc matkę z 6 dzieci, jeden jedyny raz, pomyślałam "co za patologia". Ale miało to swoje podstawy w jej zachowaniu. Wyglądało to tak. Wsiadła do autobusu z dziećmi, jedno było w wózku. Jedno z jej dzieci nie zdążyło się chwycić poręczy, a ta kobieta szarpnęła je (miało na oko 2 latka nie więcej) i wydarła się tak, że wszyscy słyszeli "ku... a trzymaj się, bo ci zaraz wpi....e". Jedna kobieta zwróciła jej uwagę żeby uważała na słownictwo i nie zwracała się tak do dziecka to usłyszała "zamknij ryj". 

 Na chwilę

to dlaczego nie zareagowałaś ? w takiej sytuacji dziwni sie po straż miejska  , policje cokolwiek  Mówisz ze niepokoi cie zachowanie matki , jest agresywna . Takie dzieci pewnie sa bite w domu

Nie zwracam uwagi ! 

Nie cierpię tej polskiej mentalności gapienia się na innych.

Jak jestem za granicą to wiecie po czym poznaje Polaków?? - po tym że się na każdego gapia. Inni zajmują się sobą a Polak siedzi i się przygląda ; oceniając w myślach bezpodstawnie 

Jeśli jest to w Polsce to widze, że komuś idzie na rękę 500+

Podziwiam matkę.Trochę współczuję.

Myślę pięćset plusy. 2.5 tys zł z moich podatków.

I uciekam jak najdalej bo 5 dzieci oznacza duże zamieszanie.

Takie ocenianie po pozorach jest chyba trochę bez sensu? Ja miałam kiedyś taką sytuację, że z dwójką moich dzieci odbierałam dwoje dzieci sąsiadów z przedszkola (jakąś awaryjna sytuację mieli i mnie poprosili o przysługę). Pogoda była ładna, więc wzięłam dzieciaki na lody i na plac zabaw. Ta dwójka od sąsiadów na oko nawet podobna do moich, bo wszystkie jasnowlose. Ludzie się gapili jak na jakieś zjawisko, idzie babka z 4 dzieci.... 

1 godzinę temu, Gość Monika napisał:

Ogolnie zauwazylam,ze mamy dziewczynek sa bardziej zadbane (szpilki, fryzjer). A ostatnio widzialam taka mame z trojka chlopcow: krotkie wlosy, plecak, ubior jak w gory (haha) zmeczona bardzo, ale chlopaki super, choc widac, ze urwisy. Podziwiam wtedy :)

No tak, bo noszenie szpilek świadczy o zadbaniu... Mam dwóch synów i Twoja teoria mnie mega rozbawiła :) A plecak też często noszę i nie dlatego, że mam synów, tylko dlatego, że jak idę gdzieś z dwóją małych dzieci to wolę mieć ręce wolne, a nie taszczyć torebkę. Gdybym miała córki, to też bym nosiła :)

Nie gapie się. Sama mam 2 dzieci a nieraz 5 razem z dziecmi kuzynki jak gdzieś chodzę wiec skod wiadomo że te wszystkie dzieci są 1 kobiety.

Pierwsza mysl to O MATKO ILE TO ROBOTY! :d mam dwojke dzieci i czasem odnosze wrazenie,ze tylko robie jedzenie,myje gary,sprzatam, piore i nie mam ani sekundy ciszy bez darcia geby.Z 5 bym zwariowala.Podziwiam. A to czy kobieta jest zadbana nie ma nic wspolnego z iloscia dzieci. Znam mamy wielodzietne,ktore wygladaja bardzo ladnie,a znam tez mamy jedynakow,ktore wygladaja jak kluchy z tlustymi odrostami i petem w zebach

O kurczę te tematy na cafe naprawdę są coraz głupsze..

Mam to gdzieś, nie oceniam ludzi po ilości dzieci.

3 godziny temu, Gość Monika napisał:

Ogolnie zauwazylam,ze mamy dziewczynek sa bardziej zadbane (szpilki, fryzjer). A ostatnio widzialam taka mame z trojka chlopcow: krotkie wlosy, plecak, ubior jak w gory (haha) zmeczona bardzo, ale chlopaki super, choc widac, ze urwisy. Podziwiam wtedy

Nawet jak nie miałam dzieci to nie chodziłam w szpilkach, och nie, jaka ja zaniedbana...

13 minut temu, Gość Gość napisał:

Nawet jak nie miałam dzieci to nie chodziłam w szpilkach, och nie, jaka ja zaniedbana...

Ja też. I do tego najczęściej chodzę z plecakiem. Torebki, a szczególnie te na jedno ramię są niewygodne. Wychodzi na to, że jestem zaniedbana jak cholera.

4 godziny temu, Gość gość napisał:

Jaka jest wasza pierwsza myśl jak widzicie  rodzinę  z 5 dzieci ?   Przyglądacie  sie jak wygląda  matka czy dzieci sa zadbane ?

Pierwsza myślę to... Muszą mieć bardzo wesoło w domu jeśli już dłużej patrzę to próbuje wybadac czy jest w tej rodzinie dużo miłości

W Polsce większość rodzin wielodzietnych to patologia . Dlatego ludzie patrza. 

2.5 tys na miesiąc za rozmnażanie. To jest pierwsza myśl.