Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Michal978

Nie moge zapomnieć o byłej

Polecane posty

Tak jak w temacie szczerze nigdy nie udzielałem się na żadnym forum ale nie wiem co już zrobić popadam w rutynę smutku, byliśmy ze sobą przez długi czas była to pierwsza dziewczyna której tak bardzo zaufałem ,mam to do siebie że jestem bardzo uczuciowy dla kogoś mi bliskiego, jej nie pasowało to,mieszkaliśmy razem i szczerze żyłem jakby tylko dla niej przychodziłem z pracy to chciałem tylko spędzać z nią czas myślałem o niej w każdej wolnej chwili, po kłótni która zaczęła się od tego że powiedziałem jej że czuję jakby się ode mnie odsuwała ze nie kochamy się już że nie czuję że ona mnie pragnie jak kiedyś wyszła i nie wróciła,nigdy nie zrobiłem jej krzywdy zawsze myślałem o niej kupowałem jej wszystko co chciała zawsze byłem orzy niej kiedy była taka potrzeba ale jak widać na próżno ,kontaktowałem się z nią wielokrotnie mówiłem że ją kocham i z wszystkim damy sobie radę ale ona znalazła kogoś innego i tego nie mogę pojąć ,3 dni po rozstaniu zaczęła się spotykać z kimś innym nie wiem jak to wgle możliwe żeby po długim związku z pierwszym facetem z którym zamieszkała znaleźć sobie kogoś po tak krótkim czasie i wszystko przekreślić, planowaliśmy ślub chciałem dac jej pierścionek zaręczynowy za kilka miesięcy tymczasem ona jest z kimś innym , zapewniała wielokrotnie że mnie nie zostawi dzień przed kłótnia mówiła ze kocha mnie nad życie i nikt nigdy tak o nią nie dbał jak ja, staram się iść dalej ale wszystko mnie przytłacza to mieszkanie w którym razem żyliśmy każda sytuacja i rzecz przypomina mi ją,nie mogę sie od niej uwolnić myślałem że jej nowa znajomosc będzie przelotna tymczasem ona już nocuje u niego razem planują wycieczkę którą planowała ze mną i jeszcze sama potrafiła mi o tym powiedzieć przez telefon,serce mi pęka na pół jak myślę ze ona teraz leży z nim w jednym łóżku a nie dawno leżała ze mną. Co mogę zrobić w tej sytuacji walczyć o nią mimo i mieć nadzieję ze to cos da (mimo ze ona sama mówi że nie chcę do mnie wrócić),czy starać się zapomnieć jeśli tak to jak skoro jedyne o czyn myślę to ona, już żyje w takim natłoku przez miesiąc i codziennie jedyne co robię to przychodzę i znów zaczynam ryczec do bólu, żeby ona chociaż zrobiła to z jakiegoś powodu a takowego nie było zawsze chciałem sie z nią kochać nie odtrącałem jej, żyliśmy na dość dobrym poziomie mimo ze ja sam zarabiałem utrzymywałem nas nie jestem człowiekiem nudnym mam swoje pasje i dzielilismy je wspólnie. Nie wiem już co robić czasami myślę że po prostu pętla na szyje to jedyne wyjście z twj sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fhko

Faceta musiała  wczesniej  znaleźć  a szukała tylko pretekstu żeby  od ciebie odejść.Zerwij wszystkie kontakty z nią i poszukaj sobie nowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Jeśli to twoja pierwsza dziewczyna to pewnie jesteś jeszcze młody. Ona ewidentnie nie nadaje się do związku. Pytanie czemu taką latawicę brałeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hello

Autorze, daj spokój, ty się starasz a ona to olewa, nie jest ciebie warta, poszukaj inną która cie doceni i tyle. Nie walcz o kogoś kto cie nie chce, oraz nigdy nie bierz spowrotem po zerwaniu. Dasz rade,  troche odczekaj i znajdź sobie inną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luz
18 minut temu, Gość gosc napisał:

Jeśli to twoja pierwsza dziewczyna to pewnie jesteś jeszcze młody. Ona ewidentnie nie nadaje się do związku. Pytanie czemu taką latawicę brałeś?

pewnie poleciał na dvpe i cycki zamiast na rozum, błąd młodości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez paniki

nie na jednej doopie świat się kończy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witaminy

młody to myśli że na jednej cípie koniec świata, ale jeszcze się nauczy z czasem jak troche pożyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

jak się trochę pożyje to człowiek się przekonuje, że nie dla każdej chce się wstawać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Akurat właśnie nie aż taki młody jak sądzicie ,nie jest to moja pierwsza dziewczyna tylko pierwsza z którą zamieszkałem i żyłem na co dzień mam 24 lata i myślałem już poważnie o życiu, ustabilizowaniu się. Nie było z nią nigdy problemu właśnie o to chodzi była ambitna i sie wyróżniała trochę od reszty tzw latawic ale widać że się chyba grubo pomyliłem. Wiem że są inne ale jestem takim typem człowieka który jak się angażuje to nie odpuszcza w każdej sytuacji i jak mi na kimś kto zależy tu nie chodzi o dupe czy cycki wręcz przeciwnie duoe czy cyki to ja mogę znaleźć w jedną sobotnią noc chodzi o coś więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×