Jestem utrzymanką o dobrze mi z tym

10 minut temu, Gość Gość napisał:

Której ewidentnie posiadasz.

Oczywiście, że posiadam.

4 minuty temu, Rescator555 napisał:

Oczywiście, że posiadam.

No Res, sypiesz dziś żartami jak z rękawa  Nie doceniałam cię!

Też bym chciała być w domu gdy dziecko pójdzie do przedszkola, maz super zarabia no ale będę musiała iść do "roboty" jak tylko dziecko jako czterolatek pójdzie do przedszkola bo "co ja będę w domu robić?  Obiad zrobić można wieczorem,  posprzątać raz na tydzień"- słowa mojego męża. A i "ja też chciałbym sobie w domku siedzieć to może ty mnie utrzymassz?". Zazdroszcze autorce. Tak pozytywnie,  nie jest to zawisc która mnie zabija ale po prostu fajnie ma. Nie dziwię się że ją to cieszy. 

2 minuty temu, Gość Pipeczka napisał:

Też bym chciała być w domu gdy dziecko pójdzie do przedszkola, maz super zarabia no ale będę musiała iść do "roboty" jak tylko dziecko jako czterolatek pójdzie do przedszkola bo "co ja będę w domu robić?  Obiad zrobić można wieczorem,  posprzątać raz na tydzień"- słowa mojego męża. A i "ja też chciałbym sobie w domku siedzieć to może ty mnie utrzymassz?". Zazdroszcze autorce. Tak pozytywnie,  nie jest to zawisc która mnie zabija ale po prostu fajnie ma. Nie dziwię się że ją to cieszy. 

No, jeśli siedząc w domu, przydzieliła byś mu jeszcze obowiązki do wykonania przed lub po pracy, bo tak jest po partnersku a ty nie będziesz jego służąca, to nic dziwnego, że facet tak mówi.

A z tym, że trzyma sie władzy w domu to prawda. Kilka lat temu sam sie przyznał, ze namówił córkę do aborcji. Zaszantażował ją, że nie będzie jej w ogóle pomagać finansowo jak urodzi to dziecko. A najlepsze było to, ze po tym, zdarzeniu na innym topie pisał i wykłócał sie o to, ze dzieci należy kochać bezwarunkowo i nie wymagać niczego od nich.   No właśnie pięknie pokazał te swoją "bezwarunkowość" po podejściu do córki w wyżej wymienionej sytuacji   A jeszcze niby jego córka studiuje medycynę. Przecież on lekceważąco podchodzi do wykształcenia kobiet. I nie podoba mu sie zaradność kobiet.  Hmmm czyżby nie udało mu sie w córeczce zasiać jego osobliwych  poglądów tj., aby odpuściła sobie wykształcenie/pasje, a znalazła bogatego frajera i codziennie chetnie dawała mu du.py, a bedzie szczęśliwa?   No widocznie nie  Ojjj jaka szkoda. 

A jeszcze lepsze było to, iż następnie założyl temat z pytaniem po co w ogóle mieć "bachory" i że to strata kasy.  I ciekawe co teraz powiedziałyby mateczki z macierzyńśkiego?  

 Widac, ze  lubi kłócić sie dla samego kłócenia się, po to aby tylko jego racja wyszła na wierzch. Nie ważne czego dotyczy dyskusja - on sam zmienia podejscie jak mu pasuje - byleby akurat "pokonać" przeciwników dyskusji własnym oślim uporem i wymusić na nich przyznanie mu racji. Ot, co. Problemy emocjonalne widoczne jak na dłoni.

Dziad jest żałosny i często przeczy sam sobie. Zmienia poglądy w zależności od kontekstu.  Szkoda w ogóle czasu na jakąkolwiek dyskusje z tym osobnikiem.

W więksozści przegrywa dyskusje, ale oczywiscie twierdzi, ze "wygrał" i "przegadał" resztę  Widać, ze ma jakąś chorą potrzebę dominacji w każdym temacie na jakim sie pojawi. Nawet wtedy gdy ewidentnie zostanie pokonany argumentami,  to i tak sobie wmówi, że "wygrał". Chory łeb.

Po samej jego agresji, szale i tępym uporze oraz chęci umniejszenia każdemu oponentowi w dyskusji-  widac, że jest strasznym despotą w domu i nie znosi sprzeciwu. Pozostaje współczuć rodzinie. O ile w ogóle ją posiada i nie jest to jego wymysł. 

Oczywiscie sie nie przyzna, ale wszystko można sprawdzić. I ludzie też pamiętają. 

oooo Rescator555 jak tam w domu seniora ? Co tam dzisiaj  masz na podwieczorek ? kleik  ryżowy ? czy mus jabłkowy ?  

Stary spróchniały dziad zakłada sam tematy zeby udowodnić , ze miejsce kobiety przy garach  . 

8 minut temu, Gość Gość napisał:

A z tym, że trzyma sie władzy w domu to prawda. Kilka lat temu sam sie przyznał, ze namówił córkę do aborcji. Zaszantażował ją, że nie będzie jej w ogóle pomagać finansowo jak urodzi to dziecko. A najlepsze było to, ze po tym, zdarzeniu na innym topie pisał i wykłócał sie o to, ze dzieci należy kochać bezwarunkowo i nie wymagać niczego od nich.   No właśnie pięknie pokazał te swoją "bezwarunkowość" po podejściu do córki w wyżej wymienionej sytuacji   A jeszcze niby jego córka studiuje medycynę. Przecież on lekceważąco podchodzi do wykształcenia kobiet. I nie podoba mu sie zaradność kobiet.  Hmmm czyżby nie udało mu sie w córeczce zasiać jego osobliwych  poglądów tj., aby odpuściła sobie wykształcenie/pasje, a znalazła bogatego frajera i codziennie chetnie dawała mu du.py, a bedzie szczęśliwa?   No widocznie nie  Ojjj jaka szkoda. 

A jeszcze lepsze było to, iż następnie założyl temat z pytaniem po co w ogóle mieć "bachory" i że to strata kasy.  I ciekawe co teraz powiedziałyby mateczki z macierzyńśkiego?  

 

Przepraszam, że co? To z niego większy sku/rwiel niż myślałam. Czekaj, zaraz to znajdę.

27 minut temu, Gość Gość napisał:

No Res, sypiesz dziś żartami jak z rękawa  Nie doceniałam cię!

Rescator555 coś dziś w dobrym humorze. Żartuje nawet z samego siebie. Co za odmiana! 

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Pewnie żule spod budki z piwem mówią do niego "Panie kierowniku daj pan 5 zeta" i wziął to do siebie 

Hahahahahahahha  

Znalazłam ten temat. Wystarczyło wpisać w przeglądarkę rescator aborcja. Autor podpisany jako nie dziadek. Potem się nasz naczelny błazen wypowiada jako Res i broni sam siebie. Jak się tak dobrze zastanowić, to córeczka mu się jednak udała. Kobiety według Resa służą facetom do seksu. No to posłużyła, zgodnie z wychowaniem i domowym wzorcem.

1 godzinę temu, Gość gosc napisał:

I znowu kre/tyn rescator na posterunku. 

Nie widzicie, ze ten  stary, zaściankowy grzyb sam zakłada te tematy, aby koniecznie udowodnić, że rzekomo "tradycyjny" model rodziny jest lepszy? 

Przylazł na macierzyński, bo tylko tutaj jeszcze tępe matki w ogóler mu odpisują - na ogólnym, uczuciowym i erotycznym jest ignorowany.

Po kiego wy z nim w ogóle gadacie, wy ameby? On w każdym temacie pisze to samo od 5 lat. Rozmowa z nim to jak grochem o scianę. To totalny beton.

Haha jak zobaczyłam ten temat to od razu wiedziałam ze Res się w nim odezwie. Taki typowy temat przywołujący Resa 

Widac, ze  lubi kłócić sie dla samego kłócenia się, po to aby tylko jego racja wyszła na wierzch. Nie ważne czego dotyczy dyskusja - on sam zmienia podejscie jak mu pasuje - byleby akurat "pokonać" przeciwników dyskusji własnym oślim uporem i wymusić na nich przyznanie mu racji. Ot, co. Problemy emocjonalne widoczne jak na dłoni.

Dziad jest żałosny i często przeczy sam sobie. Zmienia poglądy w zależności od kontekstu.  Szkoda w ogóle czasu na jakąkolwiekdyskusje z tym osobnikiem.

Dooookładnie cały Res!! 

32 minuty temu, Gość gośc napisał:

Przepraszam, że co? To z niego większy sku/rwiel niż myślałam. Czekaj, zaraz to znajdę.

Masz zle wiadomości. Kazałem córce urodzić, a dziecko sprzedałem żydom na mace . ...om nie przyjdzie do głowy, że gdyby ktoś, kto ma córkę w odpowiednim wieku, napisał coś takiego, to miałby na karku policję. Bo na zmuszanie do aborcji jest paragraf. A ustalić nazwisko i adres autora takiego wpisu to żaden problem. No ale głąby łykają prowo jak gęś kluski.

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Jakaś ty naiwna. Ona nazwała amebami wszystkie te, które mu odpisują. Nieważne dla niej czy pracujesz, czy też nie. Lubisz z nim rozmawiać? To się umów z tym satyrem na telefon.

Rozwaliła mnie dyskusja o miesiączkowaniu pingwinów. Idi/ta nie zatrybił podstawowej sprawy, o której wiedzą dzieci w podstawówce, a o fizyce będzie się wymądrzał.

Wiem, że wszystkie które mu odpisują nazwała amebami. Ja jej odpisałam pół żartem pół serio. A co było żartem to sama poinnaś się domyślić. 

Akurat to z aborcja córki to była prowokacja która on stworzył a później popierał sam siebie jako Rescator. Po prostu chciał dopiec przeciwnikom aborcji... akurat ta prowokacja była cacy i ja popieram.

19 godzin temu, Gość Katarzyna napisał:

Dlaczego społeczeństwo nie ma z niej pożytku? Płaci za fitnessy i kosmetyczkę więc również przyczynia się do tego, że osoby te mają za co żyć. Jak usługa nabijana jest na paragon to płaci VAT, a z wplywy z vatu są redystrybuowane pomiędzy beneficjentów np gminy i to idzie na utrzymanie chodników. 

Jest tylko konsumentką. Jedyne co robi, to przeżera wypracowane przez kogoś innego dobra. Je, wydala i produkuje śmieci. 

Ja autorko tez tak zyje jak Ty. Ludzie strasznie to hejtuja z zazdrosci.   Moga mnie w d*pe pocalowac

28 minut temu, Rescator555 napisał:

Bo na zmuszanie do aborcji jest paragraf. 

A kto tu pisze o zmuszaniu, głąbie? Namawianie, nie zmuszanie. Postawienie warunku córce,  że jak urodzi to może zapomnieć o wsparciu ekonomicznym - karalne nie jest.

19 godzin temu, Gość Katarzyna napisał:

Przecież ona jest jego żoną i to są ich wspólne pieniądze. On równie dobrze mógłby te pieniądze ładować do przysłowiowej skarpety i nikt by z tego pożytku nie miał. Przypomnę, że głównym aksjomatem finansów jest to, że pieniądz ma zmienną wartość w czasie. W "skarpecie" niestety tylko tracą swoją wartość. Kasa musi na siebie pracować lub musi być na bieżąco wydatkowania - wówczas ma to sens. Moim zdaniem to bardzo mądra kobieta jest. 

On mógłby robić różne rzeczy. Mógłby te pieniądze ładować do skarpety, ale równie dobrze mógłby je wydawać na produkty obłożone wyższym VAT-em niż to na co wydaje te pieniądze żona. Ba! Może nawet więcej by pracował i siedział w robocie po godzinach nie musząc wracać do domu, do żony? Jeszcze więcej by zarabiał a kasę wydawałby np. na liczne kochanki: kolacje, SPA, prezenty? Płaciłby też większy PIT nie dzieląc dochodów na siebie i niepracującą żonę? Także ten. Możemy sobie dowolnie gdybać, co mógłby zrobić facet ze swoimi pieniędzmi. 

1 godzinę temu, Gość Pipeczka napisał:

Też bym chciała być w domu gdy dziecko pójdzie do przedszkola, maz super zarabia no ale będę musiała iść do "roboty" jak tylko dziecko jako czterolatek pójdzie do przedszkola bo "co ja będę w domu robić?  Obiad zrobić można wieczorem,  posprzątać raz na tydzień"- słowa mojego męża. A i "ja też chciałbym sobie w domku siedzieć to może ty mnie utrzymassz?". Zazdroszcze autorce. Tak pozytywnie,  nie jest to zawisc która mnie zabija ale po prostu fajnie ma. Nie dziwię się że ją to cieszy. 

Pipeczko, nie smuć się, zawsze możesz zajść w ciążę z kolejnym dzieciaczkiem i wtedy nie pójdziesz do roboty. Mąż będzie musiał najwyżej więcej pracować :D

22 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Akurat to z aborcja córki to była prowokacja która on stworzył a później popierał sam siebie jako Rescator. Po prostu chciał dopiec przeciwnikom aborcji... akurat ta prowokacja była cacy i ja popieram.

Oho, znowu rescatorek sie broni z gościa  Jaka prowokacja? Na innych tematach wiele razy odnosiłeś się do tego, że masz córkę studiującą medycynę, i że zaciążyła z jakimś obcokrajowcem na wakacjach.  To, że twoja córka studiuje medycynę to też prowo? Albo to ze masz córkę jest też prowem?  

Skoro teraz twierdzisz, ze to prowo, to w żonkę potulnie "dającą" od 20 lat na każde skinienie,  tym bardziej nie ma co wierzyć  

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Oho, znowu rescatorek sie broni z gościa  Jaka prowokacja? Na innych tematach wiele razy odnosiłeś się do tego, że masz córkę studiującą medycynę, i że zaciążyła z jakimś obcokrajowcem na wakacjach.  To, że twoja córka studiuje medycynę to też prowo? Albo to ze masz córkę jest też prowem?  

Skoro teraz twierdzisz, ze to prowo, to w żonkę potulnie "dającą" od 20 lat na każde skinienie,  tym bardziej nie ma co wierzyć  

Hmmmm ah tak pare razy mówił ze ma tylko dwóch synów  

56 minut temu, Gość Gosc napisał:

Widac, ze  lubi kłócić sie dla samego kłócenia się, po to aby tylko jego racja wyszła na wierzch. Nie ważne czego dotyczy dyskusja - on sam zmienia podejscie jak mu pasuje - byleby akurat "pokonać" przeciwników dyskusji własnym oślim uporem i wymusić na nich przyznanie mu racji. Ot, co. Problemy emocjonalne widoczne jak na dłoni.

Dziad jest żałosny i często przeczy sam sobie. Zmienia poglądy w zależności od kontekstu.  Szkoda w ogóle czasu na jakąkolwiekdyskusje z tym osobnikiem.

 

 

Dooookładnie cały Res!! 

Również sie z tym zgodzę. To samo zauważyłam. Nie potrafi normalnie dyskutować i zrozumieć innego punktu widzenia. Jest niesamowicie ograniczony. Niby ateista i lewicowiec, a ograniczenie godne mohera. Będzie powtarzał przez wieeele stron to samo i stosował uwagi personalne wobec każdego kto się z nim nie zgodzi. Aaa i jeszcze to posuwanie się do jakichś ...nych, absurdalnych, wręcz kosmicznych porównań, totalnie z du..., wymyślonych na jego potrzeby, aby tylko udowodnić swoje. Żałosne. 

12 minut temu, Gość Gosc napisał:

Hmmmm ah tak pare razy mówił ze ma tylko dwóch synów  

Mimo, że rodzenie dzieci to ostatnia głupota (według niego).

40 minut temu, Gość Gość napisał:

Wiem, że wszystkie które mu odpisują nazwała amebami. Ja jej odpisałam pół żartem pół serio. A co było żartem to sama poinnaś się domyślić. 

Tak, tak, żartem zapewne było to lubienie pisania z nim. Ha ha, powinnaś się domyślić, a ty jechać tekstami Resa nie musisz. 

47 minut temu, Rescator555 napisał:

Masz zle wiadomości. Kazałem córce urodzić, a dziecko sprzedałem żydom na mace . ...om nie przyjdzie do głowy, że gdyby ktoś, kto ma córkę w odpowiednim wieku, napisał coś takiego, to miałby na karku policję. Bo na zmuszanie do aborcji jest paragraf. A ustalić nazwisko i adres autora takiego wpisu to żaden problem. No ale głąby łykają prowo jak gęś kluski.

To są wiadomości z innego wątku głąbie. Nawet nie pamiętasz, gdzie się udzielasz i jakie tematy zakładasz. A wystarczyło wpisac 2 słowa w przeglądarkę. Paragraf? Nagle paragraf? A jak pisałeś, że rodzice dobrze zrobili namawiając córkę do aborcji, to wtedy cię ten paragraf jakoś  nie obchodził. Żaden problem ustalić autora wpisu i jego adres? No tak, bo był Res. I tylko i wyłącznie to na twoje szczęście da się ustalić. Chyba, że złamiesz prawo i włamiesz się na serwer, ale paragrafy Res, paragrafy...

Niby taki obyty, taki światowy, "yntelygentny", a co chwilę się kompromituje totalną ignorancją. 

16 minut temu, Gość Gość napisał:

Tak, tak, żartem zapewne było to lubienie pisania z nim. Ha ha, powinnaś się domyślić, a ty jechać tekstami Resa nie musisz. 

 

To są wiadomości z innego wątku głąbie. Nawet nie pamiętasz, gdzie się udzielasz i jakie tematy zakładasz. A wystarczyło wpisac 2 słowa w przeglądarkę. Paragraf? Nagle paragraf? A jak pisałeś, że rodzice dobrze zrobili namawiając córkę do aborcji, to wtedy cię ten paragraf jakoś  nie obchodził. Żaden problem ustalić autora wpisu i jego adres? No tak, bo był Res. I tylko i wyłącznie to na twoje szczęście da się ustalić. Chyba, że złamiesz prawo i włamiesz się na serwer, ale paragrafy Res, paragrafy...

Niby taki obyty, taki światowy, "yntelygentny", a co chwilę się kompromituje totalną ignorancją. 

A co tam u teściowej słychać?

No mówię, ze on wymyśla, łże, prowokuje i zmienia wersję w zależności od kontekstu i od tego co akurat chce udowodnić. Dwóch synów? Hah, kilka lat temu pisał, ze ma córkę i syna. Zwykły troll i tyle.

Zaraz pieprznie śpiewkę w swoim stylu, że jego życie prywatne to "jego sprawa" i że to jest "nieważne" w stosunku do jakiejś dyskusji. ALE chwileczkę, skoro często podpiera swoje zdanie w dyskusji właśnie swoimi doświadczeniami (tymi rodzinnymi zwłaszcza) to jak "nieważne"? Jeżeli jednak czyni z tego jakiś argument to chyba jednak ważne?

Inna -i w sumie kluczowa- kwestia,  że nie jest  kompletnie wiarygodny i w jego "doświadczenie" też nie ma co wierzyć. Bo to wszystko zmyśla na potrzeby dyskusji. 

1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Akurat to z aborcja córki to była prowokacja która on stworzył a później popierał sam siebie jako Rescator. Po prostu chciał dopiec przeciwnikom aborcji... akurat ta prowokacja była cacy i ja popieram.

A przygłupy lykaja jak kluski . Chociaż za namawianie do aborcji grozi 3 lata odsiadki. Za pochwała nie cudzej aborcji raczej nie. Ale co te głąby wiedzą o prawie.

No przygłupy, napiszcie coś jeszcze o Rescatorze. Chce jeszcze się pośmiać. Może coś o tym jak baba zagięła mnie z fizyki kwantowej? Albo jak rotuje się załogi na platformach? A może na offshorach, jeśli wiecie co znaczy to słowo?

23 minuty temu, Rescator555 napisał:

No przygłupy, napiszcie coś jeszcze o Rescatorze. Chce jeszcze się pośmiać. Może coś o tym jak baba zagięła mnie z fizyki kwantowej? Albo jak rotuje się załogi na platformach? A może na offshorach, jeśli wiecie co znaczy to słowo?

Kolejna wypowiedz z której można się pośmiać