Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ghjj

Czy przeszkadzałoby wam gdyby facet albo kobieta

Polecane posty

Gość Ghjj

miała rodziców jednopółciowych wiadomo chodzi mi o to ze ktoś ma matkę która jest z kobietą albo ojca który jest z facetem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość petrovafire

Nie, ale to kwestia zwykłej tolerancji. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.04.2019 o 18:52, Gość Ghjj napisał:

miała rodziców jednopółciowych wiadomo chodzi mi o to ze ktoś ma matkę która jest z kobietą albo ojca który jest z facetem 

mam wrażenie,  że jeśli taka sytuacja jest od początku to dla dziecka nie ma to żadnego znaczenia i cały jego rozwój przebiega naturalnie pod warunkiem, że będzie to zaakceptowane także przez otoczenie - koleżanki w szkole,  koledzy itp. Najgorzej chyba nie mieć rodziców i spędzać całe dzieciństwo w domu dziecka, mieć dwóch kochających nawet jednopłciowych to dużo lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jan

Przeszkadzało, bo wtedy zazwyczaj nie wiadomo kto jest kim w domu i kto ma robić obiad. Nie ukrywajmy, żyje się po to aby się najeść, a jak nie ma komu przygotować, bo dwoje takich samych kłóci się o piedoły to potem dziecko cirepi. Albo wymiana żarówki, paska klubowego w aucie, bębna w pralce, docinanie szlifierką kątową, wekowanie słoików na konfitury, pranie obrusów i firanek. Jak są że sobą tylko dla skesu to, co to za związek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość Jan napisał:

Przeszkadzało, bo wtedy zazwyczaj nie wiadomo kto jest kim w domu i kto ma robić obiad.

raczej to tkwi w głowie i obyczajach a nie jakiś "problemach codziennej praktyki" . Moim zdaniem akurat "w wielowiekowej naszej polsko-europejskiej" tradycji jest tak, że jeśli dziecko wychowuje para (zazwyczaj bez wnikania czy jest między dwoma kobietami jakaś relacja seksualna) dwóch kobiet to nie budzi to szczególnego sprzeciwu i zdziwienia. Tak w Polsce było od wieków i nawet nie chodzi o to, że zrobił dziecko i uciekł ale faceci walczyli i ginęli za ojczyznę w wojnach, powstaniach, itp. i wówczas gdy zostawały  rodziny bez mężów to albo wdowę wydawano za kogoś innego albo wdowie "pomagała" jakaś kobieta niezamężna z rodziny - panna, których było wiele i po prostu mieszkała razem z matką i dziećmi. I tak powstał stereotyp akceptacji takiego układu stąd pewnie lesbijkom jest wspólnie wychowywać dziecko łatwiej bez jakiegoś niesmaku ze strony otoczenia. Jedna jest matką druga ciotką, mieszkają razem i jest ok. Największym problemem w naszej tradycji to wychowywanie dzieci przez parę dwóch mężczyzn. To jest obyczajowo trudne do zaakceptowanie. Dlatego moim zdaniem to wynika tylko z tradycji obyczajowej i stereotypów, które można przełamać i przy tak dużej ilości dzieci w domach dziecka wskazane byłoby się zastanowić czy nie umożliwić adopcji dzieci parom jednopłciowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×