Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kura domowa

Polecane posty

Gość Gość
4 minuty temu, Rescator555 napisał:

Nigdy nie pisałem, że nie ma takich chorób, więc nie zmyslaj.  Pisałem też o ważnych powodach wymieniając opiekę nad noworodkiem. Pisałem też, że odmowa seksu pozwala na zdradę, a ten kogo nie ma w domu chyba seksu nie odmawia? A, że do ciebie czy tobie podobnych to nie dotarło, to już wasz problem,nie mój 

Pisałeś, że nie znasz takiej choroby. A zona chora na raka może zrobić ci dobrze ręką czy ustami. Nie kłam. Długo i namiętnie ci tłumaczono, że jednak choroby unimozliwiające seks istnieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-wii
5 minut temu, Rescator555 napisał:

Nigdy nie pisałem, że nie ma takich chorób, więc nie zmyslaj.  Pisałem też o ważnych powodach wymieniając opiekę nad noworodkiem. Pisałem też, że odmowa seksu pozwala na zdradę, a ten kogo nie ma w domu chyba seksu nie odmawia? A, że do ciebie czy tobie podobnych to nie dotarło, to już wasz problem,nie mój 

Oczywiście, że pisałeś :-) Nie pamiętasz, tak samo jak nie pamiętasz czy pisałeś o mazaniu po klatce czy o przychodzeniu na klatkę :-D To się nazywa skleroza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-wii
3 minuty temu, Rescator555 napisał:

Weszło też do języka literackiego, wpisz sobie w google i przeczytaj. No ale jeśli 99,% mezczyzn to patologia, jak tu pisałaś ty czy inny anonimowy gość, to już twoj problem.

A żonie mówisz, że daje ci dupy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Pisałeś, że nie znasz takiej choroby. A zona chora na raka może zrobić ci dobrze ręką czy ustami. Nie kłam. Długo i namiętnie ci tłumaczono, że jednak choroby unimozliwiające seks istnieją.

Pisałem, że nie znam choroby, która uniemożliwia uprawianie seksu na trwałe. Więc nie zmyslaj. Bo na krótką metę uniemożliwia zwykła grypa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Przed chwilą, Gość e-wii napisał:

A żonie mówisz, że daje ci dupy?

A czemu nie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość e-wii napisał:

A żonie mówisz, że daje ci dupy?

Kochanie, pamiętasz tę noc w zeszłe wakacje gdy wyjechaliśmy za miasto? Ale mi wtedy dałaś dupy. Było bosko ;-d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
2 minuty temu, Gość e-wii napisał:

Oczywiście, że pisałeś 🙂 Nie pamiętasz, tak samo jak nie pamiętasz czy pisałeś o mazaniu po klatce czy o przychodzeniu na klatkę 😄 To się nazywa skleroza.

To się nazywa czepianie. To co ty uprawiasz. Nie masz merytorycznych argumentów, więc zmyślasz, albo czepiasz się dziesieciorzednych detali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Kochanie, pamiętasz tę noc w zeszłe wakacje gdy wyjechaliśmy za miasto? Ale mi wtedy dałaś dupy. Było bosko ;-d

No chociażby. I co niby w tym dziwnego? Chyba bardziej normalne niż "odbyliśmy zbliżenie cielesne, otwarte na poczęcie nowego życia"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
12 minut temu, Rescator555 napisał:

Pisałem, że nie znam choroby, która uniemożliwia uprawianie seksu na trwałe. Więc nie zmyslaj. Bo na krótką metę uniemożliwia zwykła grypa.

Kłamiesz Res. Pisałeś, że nie znasz takiej choroby, ktora uniemożliwiałby uprawianie seksu na dłużej. A nie na trwałe.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
14 minut temu, Rescator555 napisał:

No chociażby. I co niby w tym dziwnego? Chyba bardziej normalne niż "odbyliśmy zbliżenie cielesne, otwarte na poczęcie nowego życia"?

Tak samo denne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-wii
14 minut temu, Rescator555 napisał:

No chociażby. I co niby w tym dziwnego? Chyba bardziej normalne niż "odbyliśmy zbliżenie cielesne, otwarte na poczęcie nowego życia"?

Romantyk :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
53 minuty temu, Rescator555 napisał:

Nigdy nie pisałem, że nie ma takich chorób, więc nie zmyslaj.  Pisałem też o ważnych powodach wymieniając opiekę nad noworodkiem. Pisałem też, że odmowa seksu pozwala na zdradę, a ten kogo nie ma w domu chyba seksu nie odmawia? A, że do ciebie czy tobie podobnych to nie dotarło, to już wasz problem,nie mój 

Ale kłamiesz!

Pytanie do Resa "..... Ale co ty biedny zrobisz jak zona np  ciezko   zachoruje i skończy sie dawanie d... na zawołanie ?  "

Twoje slowa: "Tak, widze wiele spraw, ale nie o tym jest dyskusja.Z twoich wykrętów widzę, jak wygląda "dbanie" o męża w twoim wykonaniu. Jakoś nie za bardzo widzę, jaka choroba uniemożliwia uprawianie seksu."

Inna osoba: "To sobie poczytaj o chorobach i nie, nie wykręcaj się gimnazjalnymi sposobami na zachowanie dziewictwa, zwanymi lodem, bo to, to co najwyżej gra wstępna, a nie pełnoprawny stosunek. "

Res: "Po co mam czytać, moim zdaniem takie cos nie wystepuje. A lód może być także przyjemny, seks to nie tylko stosunek waginalny."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-wii
10 minut temu, Gość Gość napisał:

Ale kłamiesz!

Pytanie do Resa "..... Ale co ty biedny zrobisz jak zona np  ciezko   zachoruje i skończy sie dawanie d... na zawołanie ?  "

Twoje slowa: "Tak, widze wiele spraw, ale nie o tym jest dyskusja.Z twoich wykrętów widzę, jak wygląda "dbanie" o męża w twoim wykonaniu. Jakoś nie za bardzo widzę, jaka choroba uniemożliwia uprawianie seksu."

Inna osoba: "To sobie poczytaj o chorobach i nie, nie wykręcaj się gimnazjalnymi sposobami na zachowanie dziewictwa, zwanymi lodem, bo to, to co najwyżej gra wstępna, a nie pełnoprawny stosunek. "

Res: "Po co mam czytać, moim zdaniem takie cos nie wystepuje. A lód może być także przyjemny, seks to nie tylko stosunek waginalny."

ehheheh, też pamiętałam, że byly takie dyskusje, w których Res nie dawał się przkonać, że istnieją choroby, które mogą powodować iechęć do seksu czy wręcz uniemożliwiają uprawianie seksu. I wcale nie chodziło tam o choroby uniemożliwające uprawianie seksu "na trwałe" :-D

Fajnie przynajmniej, że zmienił zdanie co do tych chorób. Jednak dał się w końcu przekonać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 godzinę temu, Rescator555 napisał:

Pisałem, że nie znam choroby, która uniemożliwia uprawianie seksu na trwałe. Więc nie zmyslaj. Bo na krótką metę uniemożliwia zwykła grypa.

E tam. Przy zwykłej grypie to można kochanej osobie zrobic dobrze ręką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 godzinę temu, Rescator555 napisał:

Nigdy nie pisałem, że nie ma takich chorób, więc nie zmyslaj.  Pisałem też o ważnych powodach wymieniając opiekę nad noworodkiem. Pisałem też, że odmowa seksu pozwala na zdradę, a ten kogo nie ma w domu chyba seksu nie odmawia? A, że do ciebie czy tobie podobnych to nie dotarło, to już wasz problem,nie mój 

A dlaczego opieka nad noworodkiem jest ważnym powodem do odmawiania seksu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
7 godzin temu, Gość e-wii napisał:

ehheheh, też pamiętałam, że byly takie dyskusje, w których Res nie dawał się przkonać, że istnieją choroby, które mogą powodować iechęć do seksu czy wręcz uniemożliwiają uprawianie seksu. I wcale nie chodziło tam o choroby uniemożliwające uprawianie seksu "na trwałe" 😄

Fajnie przynajmniej, że zmienił zdanie co do tych chorób. Jednak dał się w końcu przekonać 🙂

Wcale nie zmieniłem zdania i nie dałem się przekonac. Wymień te choroby to zobaczymy.  Natomiast teraz piszę, to co pisałem nie raz, że chodzi o chorobę, na którą przysługuje zwolnienie lekarskie. Dla mnie to koniec dyskusji o tym wątku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
7 godzin temu, Gość gosc napisał:

A dlaczego opieka nad noworodkiem jest ważnym powodem do odmawiania seksu?

A dlaczego nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
7 godzin temu, Gość gosc napisał:

E tam. Przy zwykłej grypie to można kochanej osobie zrobic dobrze ręką.

Można. Nikt ci nie zabrania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Co? Nie pier/dol Res, że nie pisałeś, bo pisałeś. Sama ci jeszcze zarzuciłam, że z twoim podejściem, to żona w połogu, karmiąc dziecko piersią, będzie musiała ci obciągnąć. I dziwnym trafem nie zaprzeczyłeś. Tak samo jak pisałeś, że przy raku i innych leżących cięższych chorobach, żona może zwalić ręką. Weź odstaw to popijane z rana piwo przy kompie, może sobie przypomnisz co wypisujesz. 

7 godzin temu, Gość e-wii napisał:

ehheheh, też pamiętałam, że byly takie dyskusje, w których Res nie dawał się przkonać, że istnieją choroby, które mogą powodować iechęć do seksu czy wręcz uniemożliwiają uprawianie seksu. 

Mało tego. On twierdził, że niskie libido nie wyklucza przyjemności z seksu. Ha ha ha 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
10 minut temu, Gość Gość napisał:

Co? Nie pier/dol Res, że nie pisałeś, bo pisałeś. Sama ci jeszcze zarzuciłam, że z twoim podejściem, to żona w połogu, karmiąc dziecko piersią, będzie musiała ci obciągnąć. I dziwnym trafem nie zaprzeczyłeś. Tak samo jak pisałeś, że przy raku i innych leżących cięższych chorobach, żona może zwalić ręką. Weź odstaw to popijane z rana piwo przy kompie, może sobie przypomnisz co wypisujesz. 

Mało tego. On twierdził, że niskie libido nie wyklucza przyjemności z seksu. Ha ha ha 😂

To przyjmij do wiadomości, że nie mam zamiaru za każdym razem powtarzać wszystkiego w szczegółach, bo mi szkoda czasu.

Owszem, twierdziłem i dalej twierdzę. Bo przyjmować z seksu, to nie tylko orgazm, ale także przyjemność z bliskości, z czucia się obiektem pożądania czy wreszcie przyjemność że sprawienia rozkoszy partnerowi.  Nie odczuwasz czegoś takiego? To twój partner może miec problem. I dla niego to wcale nie hahaha 😀.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaja
21 godzin temu, Rescator555 napisał:

A to wcale nie jest kwestia takiego czy innego myślenia, ale właśnie inteligencji i poukładania a może także postawy życiowej. Albo facet jest w stanie czemuś sprostać o własnych siłach, albo nie.

No ale właśnie Twoja definicja prawdziwego faceta jest absurdalnie wąska (bo z jakiej niby racji akurat ze sprawami potomstwa prawdziwy facet nie musi umieć sobie poradzić?)  i do tego zawężona DOKLADNIE do tego co Ty robisz, nie widzisz w tym wariactwa?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
24 minuty temu, Gość Kaja napisał:

No ale właśnie Twoja definicja prawdziwego faceta jest absurdalnie wąska (bo z jakiej niby racji akurat ze sprawami potomstwa prawdziwy facet nie musi umieć sobie poradzić?)  i do tego zawężona DOKLADNIE do tego co Ty robisz, nie widzisz w tym wariactwa?

 

No dobrze, nie musi być zawężona. Tak jak pisałem wcześniej, gdy zechce mieć potomstwo, to wynajmie sobie surogatke i ta urodzi mu dziecko. A potem niańkę, by się nim opiekowała. Więc można powiedzieć, że taki facet od kobiety potrzebuje jedynie seksu. A ze wszystkimi innymi sprawami życiowymi poradzi sobie sam. Teraz zadowolona? 😀😀😀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Rescator555 napisał:

To przyjmij do wiadomości, że nie mam zamiaru za każdym razem powtarzać wszystkiego w szczegółach, bo mi szkoda czasu.

Owszem, twierdziłem i dalej twierdzę. Bo przyjmować z seksu, to nie tylko orgazm, ale także przyjemność z bliskości, z czucia się obiektem pożądania czy wreszcie przyjemność że sprawienia rozkoszy partnerowi.  Nie odczuwasz czegoś takiego? To twój partner może miec problem. I dla niego to wcale nie hahaha 😀.

To po łżesz jak pies, że "Nigdy nie pisałem, że nie ma takich chorób, więc nie zmyslaj. "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Rescator555 napisał:

No dobrze, nie musi być zawężona. Tak jak pisałem wcześniej, gdy zechce mieć potomstwo, to wynajmie sobie surogatke i ta urodzi mu dziecko. A potem niańkę, by się nim opiekowała. Więc można powiedzieć, że taki facet od kobiety potrzebuje jedynie seksu. A ze wszystkimi innymi sprawami życiowymi poradzi sobie sam. Teraz zadowolona? 😀😀😀

Facet nie zajmujący się swoimi dziećmi nie jest prawdziwym facetem. Możesz sobie wynająć surogatkę, nianię i h wie co jeszcze, ale jak nie zajmujesz się swoim dzieckiem, prawdziwym facetem nigdy nie będziesz. Co najwyżej jego żałosną parodią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Rescator555 napisał:

No dobrze, nie musi być zawężona. Tak jak pisałem wcześniej, gdy zechce mieć potomstwo, to wynajmie sobie surogatke i ta urodzi mu dziecko. A potem niańkę, by się nim opiekowała. Więc można powiedzieć, że taki facet od kobiety potrzebuje jedynie seksu. A ze wszystkimi innymi sprawami życiowymi poradzi sobie sam. Teraz zadowolona? 😀😀😀

Prawdziwego faceta nie definiuje to czego on potrzebuje od innych ale to, co on innym chce dać od siebie i w jaki sposób ptrafi ponieść konsekwencje za swoje decyzje i czyny. Splodzenie dziecka i zrzucenie całej odpowiedzialności za wychowanie tego dziecka innym osobom to nie jest coś, co robi pełnowartościowy mężczyna. W ten sposób to mozna sobie kupić konia i płacić co miesiąc za jego utrzymanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

To po łżesz jak pies, że "Nigdy nie pisałem, że nie ma takich chorób, więc nie zmyslaj. "

Nie mam zamiaru dyskutować co ty tam sobie zmyslisz na temat co pisałem a czego nie pisałem.  Wyrywać z kontekstu jak w tym przypadku. Możesz sobie analizować moje tysiące wpisów z pięciu lat i doszukiwać się nieścisłości, jeśli to ciebie bawi. Ale bez mojego udzialu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Rescator555 napisał:

Nie mam zamiaru dyskutować co ty tam sobie zmyslisz na temat co pisałem a czego nie pisałem.  Wyrywać z kontekstu jak w tym przypadku. Możesz sobie analizować moje tysiące wpisów z pięciu lat i doszukiwać się nieścisłości, jeśli to ciebie bawi. Ale bez mojego udzialu.

Odstaw tego browara jak ci ktoś radził. Wtedy będziesz pamiętać co pisałeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
9 minut temu, Gość Gość napisał:

Prawdziwego faceta nie definiuje to czego on potrzebuje od innych ale to, co on innym chce dać od siebie i w jaki sposób ptrafi ponieść konsekwencje za swoje decyzje i czyny. Splodzenie dziecka i zrzucenie całej odpowiedzialności za wychowanie tego dziecka innym osobom to nie jest coś, co robi pełnowartościowy mężczyna. W ten sposób to mozna sobie kupić konia i płacić co miesiąc za jego utrzymanie.

No może wreszcie coś mądrego. Bo ja nie pisałem o tym co ten facet daje innym, ale nikt o to nie zapytał. Natomiast oburzenie wzbudza fakt, że potrzebuje tylko jednej rzeczy. A zrzucenie odpowiedzialności to już twoje zmyślenie. Finansowanie to też odpowiedzialność i to spora. Możliwe jest także ustalenie, że fizyczna stronę opieki bierze na siebie kobieta, a on finansową. Tak było przez stulecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Odstaw tego browara jak ci ktoś radził. Wtedy będziesz pamiętać co pisałeś.

Nie chce ci radzić, co możesz zrobić ze swoimi radami, ale chyba ci się to nie spodoba.😀.

A dziesieciorzednych pierdół nie mam zamiaru pamiętać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Rescator555 napisał:

No może wreszcie coś mądrego. Bo ja nie pisałem o tym co ten facet daje innym, ale nikt o to nie zapytał. Natomiast oburzenie wzbudza fakt, że potrzebuje tylko jednej rzeczy. A zrzucenie odpowiedzialności to już twoje zmyślenie. Finansowanie to też odpowiedzialność i to spora. Możliwe jest także ustalenie, że fizyczna stronę opieki bierze na siebie kobieta, a on finansową. Tak było przez stulecia.

Powtarzam. Pełnowartościowy facet zajmuje się swoimi dziećmi. Jesli jego odpowiedzialność za dzieci sprowadza się jedynie do ich finansowania nie jest pełnowartościowym mężczyzną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×