Mój starszy chłopak namawia mnie na seks z jego kolegą – co robić?

Mamy wśród znajomych, któremu bardzo się podobam, na wspólnych imprezach cały czas próbuje mnie podrywać, ale przy okazji jest też mega czuły. Zwraca się do mnie dobrze, oddaje mi kurtkę jak mi zimno itd. Ta sytuacja mnie dość krępowała, szczerze mówiąc bo jestem w szczęsliwym związku. I podczas rozmowy z moim chlopakiem na ten temat  mój starszy o 11 lat chłopak zaproponował mi żebyśmy zaprosili go do naszego życia erotycznego. Nie wiem co mam o tym myśleć i jak się zapatrywać na te sytuacje? Ten znajomy jest przystojnym i fajnym facetem, ale ja jestem szczęsliwa z Marcinem. Jak miałabym po tym się widywać z nimi dwoma. Przyszło mi do głowy, że może on mnie sprawdza czy jestem puszczalska i czy bym go zdraziła. Powiedzcie mi czy miałyście kiedyś taką sytuację??? 

Z czym masz problem? D.pa nie szklanka, nie potłucze się, najwyżej teren za sobą będziesz gófnem znaczyć, pippka nie mydło nie wymydli się, a co "rozkoszy" zaznasz to twoje.

To dość powszechna męska fantazja: dzielić się swoją kobietą z innymi mężczyznami, nie zawsze jest to masochizm, często ciekawość, są pary które regularnie spotykają się z "tymi trzecimi" i spędzają noce na miłej zabawie. Przyznam, że we dwójkę braliśmy kilka razy udział w trójkątach z dodatkowym chłopakiem i prawdę mówiąc większą zazdrość wzbudzało we mnie gdy ona się z nim namiętnie całowała niż gdy po prostu uprawiali sex. Dziwi mnie, że to przyjaciel podaje Ci okrycie, gdzie w tym czasie jest Twój Marcin? To jego rola. Może związałaś się nie z tym mężczyzną...

Odradzałbym. Teraz proponuje a później może zacząć go brzydzić że ktoś obcy się w Ciebie spuszczał, albo marudzić, że z tamtym było Co przyjemniej niż z nim.

Chyba że Ci za bardzo na związku nie zależy i akceptujesz że w razie czego się rozpadnie.

Zgódź się , ale musi być super zaufanie w związku

1 godzinę temu, sabaryta napisał:

Zgódź się , ale musi być super zaufanie w związku

Sybaryta*

Słownik nie gryzie.

32 minuty temu, Piaskun napisał:

Sybaryta*

Słownik nie gryzie.

Nie gryzie - to nie jest test z ortografii , a wymiana poglądów.