I toco wcale nie prawda, że faceci lubią ładne laski, bo jak widze takie brzydkie maszkary ulane, tłuste, i każda ma chłopaka to zastanawiam się jakim cudem ona kogoś ma? Przecież to jest nielogiczne. Faceci sami sobie przeczycie w waszych wydumanych wyma

Przed chwilą, Gość jakiś tam facet napisał:

Wieniawa to zwyczajna panna z wioski, tyle że jak ryj wymaluje to troche lepiej wygląda ale bez tego nic ciekawego, nie kumam szału na nią, media tworzą iluzje

Nie znasz jej osobiście tylko z mediów które tworzą iluzję, więc swoje chamskie przemyślenia zostaw dla siebie bo bazują na fałszu. 

4 godziny temu, Gość Gość napisał:

Moja kumpela taka ładna jak lalka lubiła zaliczać facetów i doszła do smutnego wniosku że są dwa typy kobiet. Z jednymi faceci chcą się tylko zabawić a z drugimi się żenią. Jak już okrzepła i zapragnęła małżeństwa chętnych na nią nie było 

o kto chce na maksa zużytą lalke??? Uroda to klątwa wielu bab niestety, zostają jedynie zabawkami i tyle.

1 minutę temu, Gość agrego napisał:

prawda absolutna, te "zrobione" na ładne to z reguły pustaczki które nic poza tworzeniem iluzji urody nie mają, tempe lalki

Ty jesteś pusty bo oceniasz po wyglądzie i wyzywasz ludzi o których nic nie wiesz.

Ja z kolei miałem kilka adoratorek i teraz mam jedną nie powiem jest nawet ładna ale niestety nie ma u mnie szans ponieważ od dawna Kocham się w  sarsie Ona jest kobietą moich marzeń Może kiedyś i ona mnie pokocha a jak nie to będę ją tylko oglądać w telewizorze

9 minut temu, Gość Gość napisał:

Przestań jeczec że żadna Cię nie chce. To nie przez wymagania na kilometr a prze to że nie grzeszysz ani rozumem ani na pewno wyglądem. 

no kur-wa jasnowidzka, aż taki mam zaszczyt.... szok

Przed chwilą, Gość samu raj napisał:

no kur-wa jasnowidzka, aż taki mam zaszczyt.... szok

Nawet nie widzisz jak żałosny jesteś i że nie trzeba być jasnowidzem by wiedzieć z jakim zyebem ma się do czynienia. 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Nawet nie widzisz jak żałosny jesteś i że nie trzeba być jasnowidzem by wiedzieć z jakim zyebem ma się do czynienia. 

To tylko kolejne trolle. Temat do skasowania.

6 minut temu, Ciiii napisał:

to niektóre dziewczyny (może i wiekszosc) dziewczyn myśli, ze faceci sa wzrokowcami i może dlatego nie mają nikogo, facet tak na prawdę potrzebuje kobiety, z która da się żyć, która do czegoś sie przyda, będzie troszczyć się i jest wartościowa, oryginalna, moim zdaniem jak mężczyzna pozna taka kobietę nawet nie będzie się zastanawiać, więc w skrócie: i tak charakter o wszystkim przesądza i w późniejszym etapie to sie widzi, a wygląd robi tylko jakieś pierwsze wrażenie,co nie znaczy zeby o siebie nie dbać  nie wiem kto stworzył ten post i jaki w nim sens, ale istnieje coś takiego też jak brzydota psychologiczna XD

To jest mądra wypowiedź, brawo, też uważam że tak jest. Durne lalki wkładają tyle wysiłku w wygląd że rozum ich nie nadąrza, potem tępe lalki wszędzie.

Oczywiście większość młodych dziewczyn to przechodzi i ich związek w takiej sytuacji nie jest niczym poważnym, i jest duża szansa ze rozpadnie się prędzej czy później jeśli nie będzie obojga ludzi go rozwijać.. z jednej strony wielka szkoda, ale z drugiej nie ma celu tworzyć czegoś bez przyszłości ponieważ niczego się z tego nie nauczy, każdy będzie miał swój czas na miłość jak dojrzeje i otyle kobiety również na nią zasługują tak samo, aż miło popatrzeć na ulicy widzac parę przezyta, a nadal trzymająca się za ręce i patrzaca z miłością wzajemną. Każdemu tego życzę (i sobie) największe źródło dobra to serce i psychika, nie ma co tracić czasu zbyt wiele na pograzanie się w kompleksach, albo upiekszaniu, tylko pokochanie swojej natury. całe życie nie będziemy piękne, być może zdrowe, ale dla każdego na ziemi jest druga połówka, dla której będziemy najpiekniejsi i przez co będziemy tak się czuć otwórzcie się trochę na głębsze myślenie, spędzcie sami trochę czasu i zastanówcie się, może to oklepane, ale serio trzeba to zrozumieć i nie utrudniać sobie życia taki mały apel, który i tak nic nie da, kazdy bedzie tylko utwierdzal swoje przekonania w tych czasach XD

Kiczowata karyna która namalowała sobie twarz od nowa to nie jest piękność, często te które nazywacie pasztetami są piękne ale nie zadbane A karyny dzięki kosmetykom sobie rysują nowy ryj dlatego są "atrakcyjne " 

Każdy facet chciałby mieć ładną, zgrabną, seksowną kobietę z dużym biustem. Ale takich jest niewiele. Więc niektórzy biorą co jest.  

Sarsa jest piękna nawet bez makijażu

37 minut temu, Gość Gość napisał:

Każdy facet chciałby mieć ładną, zgrabną, seksowną kobietę z dużym biustem. Ale takich jest niewiele. Więc niektórzy biorą co jest.  

Nie każdy lubi duże cyce jak dojce , tak samo jak nie kazda kobieta marzy o wielkim jak walek do ciasta dragu w gaciach , to są marzenia ludzi prymitywnych 

41 minut temu, Gość Gość napisał:

Każdy facet chciałby mieć ładną, zgrabną, seksowną kobietę z dużym biustem. Ale takich jest niewiele. Więc niektórzy biorą co jest.  

Tak jak każda kobieta chciałaby mieć wysokiego i dobrze zbudowanego mężczyznę z solidnym sprzętem inna niż janusza twarz i bujnym włosiem na mądrej głowie. Biorą co jest.

1 godzinę temu, Gość Jdjdj napisał:

Nie każdy lubi duże cyce jak dojce , tak samo jak nie kazda kobieta marzy o wielkim jak walek do ciasta dragu w gaciach , to są marzenia ludzi prymitywnych 

śmieszą mnie wasze wypowiedzi dla mnie osobiście tylko mój facet jest pociągający, chociażby nawet postawić obok niego 2 metrowego,  umiesnionego koszykarza z dużym 'przyrodzeniem' - mnie to nie obchodzi, a jak myslicie inaczej to nie rancie swojego partnera/ke, bo może choc on jest wierny i wrażliwy  ( sorci, nie do Cb to miało byc)xd

1 godzinę temu, Gość Jdjdj napisał:

Nie każdy lubi duże cyce jak dojce , tak samo jak nie kazda kobieta marzy o wielkim jak walek do ciasta dragu w gaciach , to są marzenia ludzi prymitywnych 

Tak sobie tłumacz desko.

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Tak jak każda kobieta chciałaby mieć wysokiego i dobrze zbudowanego mężczyznę z solidnym sprzętem inna niż janusza twarz i bujnym włosiem na mądrej głowie. Biorą co jest.

Już zakompleksione Karyny w akcji.

Przed chwilą, Gość xyz napisał:

Już zakompleksione Karyny w akcji.

Twoja stara.

3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Każdy facet chciałby mieć ładną, zgrabną, seksowną kobietę z dużym biustem. Ale takich jest niewiele. Więc niektórzy biorą co jest.  

nie każdy, bo na cholere mi jakaś niunia za którą wszyscy się ślinią i rozbierają wzrokiem a gdy idzie gdzieś sama każdy do niej podbija? to recepta na rozbity związek bo babie zawsze odbija palma z nadmiaru wyboru i któryś ją zawsze skusi do rozpusty

6 godzin temu, Gość samu raj napisał:

co to za dziwna osobowość i figura, bo aż jestem ciekawy.... a jaki to niby który ci by się podobał? lista wymogów ma mniej niż kilometr długości?

Moją osobowość definiuję na dziś dzień przez pryzmat Zespołu Aspergera, a figura zaburzona jest przez rzadko występujące schorzenie - lipodemię. Jedno i drugie odziedziczone po rodzicach (osobowość po tacie, figura po mamie) zdiagnozowałam u siebie sama, jedno i drugie nieuleczalne, z czym będę żyć do końca swoich dni. Gdybym miała tylko jedno z tych zaburzeń to o ile byłoby mi lżej, szczerze mówiąc nie wiem co gorsze i co bardziej pier/doli moje życie, miałam mega pecha na loterii genowej, bo przecież mogłam tych dziadostw nie odziedziczyć. Nie mam dużych wymagań względem potencjalnego partnera, ale to bez znaczenia. Szanse na faceta, który w miarę by mi się podobał są bliskie zeru.

2 godziny temu, Ciiii napisał:

śmieszą mnie wasze wypowiedzi dla mnie osobiście tylko mój facet jest pociągający, chociażby nawet postawić obok niego 2 metrowego,  umiesnionego koszykarza z dużym 'przyrodzeniem' - mnie to nie obchodzi, a jak myslicie inaczej to nie rancie swojego partnera/ke, bo może choc on jest wierny i wrażliwy  ( sorci, nie do Cb to miało byc)xd

taką mądrą kobiete jak ty to mógłbym mieć, gdzie taką znaleźć?

A nasi prezydenci to co? Ten pierwszy ma prostą kobietę, ten pijak ma lalunię, śp. miał brzydką ale wesołą, następny grubą, a aktualny chudą jak wieszak.

15 minut temu, Gość ona ona ona 30 napisał:

Moją osobowość definiuję na dziś dzień przez pryzmat Zespołu Aspergera, a figura zaburzona jest przez rzadko występujące schorzenie - lipodemię. Jedno i drugie odziedziczone po rodzicach (osobowość po tacie, figura po mamie) zdiagnozowałam u siebie sama, jedno i drugie nieuleczalne, z czym będę żyć do końca swoich dni. Gdybym miała tylko jedno z tych zaburzeń to o ile byłoby mi lżej, szczerze mówiąc nie wiem co gorsze i co bardziej pier/doli moje życie, miałam mega pecha na loterii genowej, bo przecież mogłam tych dziadostw nie odziedziczyć. Nie mam dużych wymagań względem potencjalnego partnera, ale to bez znaczenia. Szanse na faceta, który w miarę by mi się podobał są bliskie zeru.

a jako facet ci się podoba? 

14 minut temu, KermitZaba napisał:

Do związków bierze się normalną, niektóre kobiety są pokrzywdzone niesamowicie wielką urodą i odwrotnie proporcjonalnym rozumem, to nie dziwne, że nikt takiej nie traktuje poważnie.

każdy taką lalke poruha i kopnie w 4 litery zabawke, na co komu taka panna, szczególnie że często od tymczasowej urody palma takim odbija 

5 minut temu, Gość wacek napisał:

a jako facet ci się podoba? 

Ostatnio jestem zauroczona w jednym gościu z pewnego serwisu, ale on sam w jakiś sposób ze mną flir/tował (a może tylko ze mnie żartował), tylko nic z tego nie wynikło, a ja o nim bardzo dużo myślę od paru dni. Czekam aż mi przejdzie..

4 minuty temu, Gość zielony ludek napisał:

każdy taką lalke poruha i kopnie w 4 litery zabawke, na co komu taka panna, szczególnie że często od tymczasowej urody palma takim odbija 

Nie każdy. 

1 godzinę temu, Gość adi napisał:

taką mądrą kobiete jak ty to mógłbym mieć, gdzie taką znaleźć?

A w rzeczywistosci jeszcze madrzejsza  oczywiscie dziękuję, moze mam jakis 18- letni bagaz madrosci zyciowej, ale święta nie jestem, zawdzięczam to wcześniejszą naiwnością i głupotą nic tak nie uczy jak kubel lodowatej wody i odpowiadając: inteligencja to nie wszystko, ale porzadnosc, trzezwa dziewczynę na pewno tym przyciagniesz :) mi nie było łatwo odnaleźć osobę podobną do mnie nawet teraz jeszcze jestem uwazna, bo chce ale nie mam tej 100% pewnosci co do mężczyzny jak się potoczy- może za mało czasu minęło taka lektura mi wyszła xd dobrej nocy, polecam mecz obejrzec przed snem

4 minuty temu, Ciiii napisał:

A w rzeczywistosci jeszcze madrzejsza  oczywiscie dziękuję, moze mam jakis 18- letni bagaz madrosci zyciowej, ale święta nie jestem, zawdzięczam to wcześniejszą naiwnością i głupotą nic tak nie uczy jak kubel lodowatej wody i odpowiadając: inteligencja to nie wszystko, ale porzadnosc, trzezwa dziewczynę na pewno tym przyciagniesz :) mi nie było łatwo odnaleźć osobę podobną do mnie nawet teraz jeszcze jestem uwazna, bo chce ale nie mam tej 100% pewnosci co do mężczyzny jak się potoczy- może za mało czasu minęło taka lektura mi wyszła xd dobrej nocy, polecam mecz obejrzec przed snem

Gdzie ja mam spotkać i taką kobietę jak Sarsa ona na pewno jest porządna i pięknie śpiewa

3 minuty temu, Gość Słodkich snów napisał:

Gdzie ja mam spotkać i taką kobietę jak Sarsa ona na pewno jest porządna i pięknie śpiewa

XDDDDDD proboj, może wyrwiesz a szczerze tez bardzo lubię sarse jedna z niewielu fajnych polskich wokalistek, widać ze śpiewa z pasją, a zaczynała w the voice jako zwykła dziewczyna

mam wielu kolegow i powiem wam tak, to jest brutalne ale prawdziwe: jesli facet chce zwiazku, to milosc odchodzi na dalszy plan; facet kieruje sie rozsadkiem w zwiazku,kazdy,bez wyjatku; do zwiazku wezmą taką, ktora na coś się przyda i tyle.maja wymagania co do partnerki i na rozsadku buduja zwiazek.cala otoczka to mistyfikacja.

podziwiac czy zakochac sie moga w kazdej innej i wtedy wymagania odchodzą na bok,ale to nie znaczy ze zwiaża sie z miloscia swojego zycia. jezeli milosc zycia nie nada sie jako partnerka to zaden facet nie wejdzie w zwiazek, bedzie  z tą swoją miał kontakt, romans ale nie będzie z nią

z obserwacji wielu facetow roznych kultur i klas spolecznych widze jedno : rozsadek=związek, miłość=romans

poza nielicznymi wyjatkami,gdy np facet nie ma wyboru a nie chce byc sam to i wymagania mogą odejsc na bok, byleby byl ktos kto poda szklanke wody i zeby inni nie smiali sie ze dziwak...

czasami romanse nawiazywane sa dla korzysci..ale to inna historia

stad pasztety sa w zwiazkach..a to,ze one sie ludza,ze facet je kocha takimi jakie sa...coz ich naiwnosc i dobrze bo by dostaly choroby psychicznej jakby znaly prawde.czy milosc wykalkulowana to milosc??mozna tak w ogole mowic??