Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Przyszła mama

Ciąża.. zniszę nam życie?

Polecane posty

Gość Gość
35 minut temu, Gość Gość napisał:

On szanuje jej decyzję. Powiedziała, że na razie nie chce ślubu, to on nie naciska, bo ją kocha.

I to ma  być dowód miłosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła mama
8 godzin temu, Gość gość napisał:

o jpd ..... co za podejście,

co to znaczy że nie myśli o niej bo uprawiał seks mimo ciąży? Możesz mi to wyjaśnić bo zupełnie nie pojmuję? jeśli się dobrze czuje i miała ochotę (a tak pisała) to o co chodzi? Przecież to bardzo wczesna ciąża i nic się płodowi nie stanie. No chyba że Ty z tych lasek co to seks tylko w celach prokreacyjnych a potem mama 24 h i płodziciel może spać w salonie a najlepiej niech spada za granicę tyrać żeby matka polka mogła na 4 literach siedzieć w domu. Kobiety też lubią seks, seks w ciąży nie jest zakazany. Co więcej w normalnych związkach to jest wielka przyjemność a nie przykry obowiązek (a chyba Ty to tak traktujesz, skoro uważasz,

a może mu ta siłownia pomaga -znam wielu takich, ja akurat biegam.

Autorka ma prawo być przerażona bo jej jedynym celem w życiu nie było wyjść za mąż i zaciążyć,  tylko planowała rozwój zawodowy i nie wie czy to pogodzi -podobnie reagowałam choć byliśmy małżeństwem a mój mąż b. chciał dziecka.

Tak, kobiety też lubią seks i ja do nich należę. Co lepiej zrelaksuje człowieka? Cholernie wielka przyjemność.

Kochana ja tez biegam, a raczej biegałam. Mogę zapytać ją forme aktywności wybrałaś będąc w ciąży? 

Napisałaś, że zareagowalaś podobnie, być może już pisałaś, ale zapytam - kiedy przyjełaś do siebie wiadomość o ciąży? Kiedy tak naprawdę i szczerze pokochałaś to dziecko?

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Jakby ją kochał to by nalegał na ślub

Miłość to też szacunek do drugiej osoby i mój narzeczony ukazał mi go, gdy nie byłam gotowa na ślub i dziecko. Nie czuje klimatu ślubnego, nie mam pojęcia jakby miał wyglądać nasz ślub. Może kiedyś przyjdzie taki moment, w którym powiem ,,Tak chce ślubu". Póki co pierścionek zaręczynowy wystarczy.

 

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Gdzie Ty żyjesz kobieto??? Ja też byłam w ciąży i nie chciałam ślubu. Byłoby to dla mnie upokarzające, że żyliśmy razem i do tej pory nikt nie planował ślubu, a jak wpadka to szybko ślub. Nie! Nie! Nie! Trzeba się szanować.

Tutaj nie chodzi o ciąże i ewentualne upokorzenie, bo dla mnie ślub w ciąży nie jest upokarzający. Każdy robi jak uważa. Nie czuje się gotowa na ślub, szopka ślubna nie jest w kręgu mojego zainteresowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
18 minut temu, Gość Gość napisał:

I to ma  być dowód miłosci?

Tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie znam ich osobiście i Ty też nie, jak mniemam, więc skąd możesz wiedzieć jak u nich to wygląda, czy on ją kocha albo czy ona jego? Zajmij się swoim związkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie znam ich osobiście i Ty też nie, jak mniemam, więc skąd możesz wiedzieć jak u nich to wygląda, czy on ją kocha albo czy ona jego? Zajmij się swoim związkiem

Czytam to co pisze autorka 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła mama
12 godzin temu, Gość gość napisał:

 Kobiety też lubią seks, seks w ciąży nie jest zakazany. Co więcej w normalnych związkach to jest wielka przyjemność a nie przykry obowiązek

 a może mu ta siłownia pomaga -znam wielu takich, ja akurat biegam.

Autorka ma prawo być przerażona bo jej jedynym celem w życiu nie było wyjść za mąż i zaciążyć,  tylko planowała rozwój zawodowy i nie wie czy to pogodzi -podobnie reagowałam choć byliśmy małżeństwem a mój mąż b. chciał dziecka.

O tak! Kobiety też lubią seks! I ja jestem tego przykładem, a już z moim mężczyzną!

Też biegam, a raczej biegałam. Mogę zapytać ją formę aktywności wybrałaś podczas ciąży? Być może pisałaś, ale zapytam jeszcze raz - kiedy tak szczerze cieszyłaś się z ciąży? Jak to wyglądało u Ciebie?

5 godzin temu, Gość Gość napisał:

Gdzie Ty żyjesz kobieto??? Ja też byłam w ciąży i nie chciałam ślubu. Byłoby to dla mnie upokarzające, że żyliśmy razem i do tej pory nikt nie planował ślubu, a jak wpadka to szybko ślub. Nie! Nie! Nie! Trzeba się szanować.

Nie chodzi o ewentualne upokorzenie braniem ślubu w ciąży, bo nie jest to dla mnie wstyd. Nie wiem jaki chce ślub. Dlatego póki co nie zdecydujemy się na ślub, wystarczy mi pierścionek zaręczynowy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 godziny temu, Gość Gość napisał:

On jej nie kocha, nie widzisz tego?

Nie no wielka znawczyni psychiki obcych ludzi na podstawie kilku wpisów na anonimowym forum.... Dr Freud się znalazł, żeby oceniać czy ktoś kogoś kocha czy nie mając zdawkowe inf. od jednej ze stron.  Albo to trol, albo naprawdę wizyta u lekarza wskazana.

5 godzin temu, Gość Gość napisał:

Właśnie - bardzo wczesna ciąża, powinnien chociaż zawachać sie czy autorka powinna uprawiac seks. Tu niby taki zmęczony, a tu seks cały wieczór i noc. Nie pomyślał o niej i dziecku, tylko o swoim popędzie. Ona była na zwolnieniu - nie mógł również wziąść wolnego, spędzić z nią i dzieckiem trochę czasu? Porozmqwiać z nią? Co do oświadczyn - ona często zwraca się o nim per partner. Jak kobieta do tego w ciąży może nie chcieć ślubu?  A nie uważasz że gdyby jej partner pokazał chodz minialne zaangażownanie w rodzicielstwo to autorka nie bała by się? 

ach te wakacje i gimbazja na forach .... Błagam kup słownik taki krótki tekst i tyle błędów, bynajmniej nie literówek... Skąd wiesz czy się nie zawahał? Jakoś jego wynurzeń tu nie widzę. Zresztą faceci tak mają, że w sprawach dotyczących ciąży opierają na na wiedzy kobiety, bo skąd on ma niby wiedzieć cokolwiek o ciąży, skoro jej nie planowali? Naprawdę większość ludzi ma inne cele w życiu niż zaciążyć i nie skupia się na tym całe ich życie. Poza tym dalej nie rozumiem co w tym złego skoro oboje chcieli ? Przecież jakby powiedziała, że jest zmęczona to pewnie by nie naciskał. Ona nie była na zwolnieniu tylko zwolniła się trochę wcześniej z pracy. Kurde ja w I trymestrze rewelacyjnie się czułam i moje życie erotyczne wówczas kwitło i też urodziłam w terminie bez żadnych perypetii.

Jakie spędzanie czasu z dzieckiem??? wtf???  Poza tym widać że nie masz bladego pojęcia o pracy prawnika. To nie robota przy taśmie, czy na budowie,  że jak nie przyjdziesz to kolega Cię zastąpi i gra gitara. Jak ktoś prowadzi negocjacje czy ma rozprawę albo też pisze pismo terminowe, to zrobienie sobie wolnego żeby posiedzieć z dziewczyną i nawiązywać więź (abstra...ąc, że psychika mężczyzn jest tak skonstruowana że dochodzi do nich to znacznie później) ze zlepkiem komórek  kiedy możesz zawalić albo znacznie opóźnić poważne sprawy klientowi jest co najmniej niepoważne. Rzućmy wszyscy robotę bo dzidzi będzie ...

Naprawdę nie wszystkie kobiety chcą ślubu - to nie XVIII w., że baba bez chłopa nic nie znaczy.  Takie cuda to jeszcze chyba tylko u leciwych mieszkanek głębokiej wsi. Znam wiele rewelacyjnych par bez ślubu i fatalne małżeństwa, które dla dobra własnego i dzieci powinny zafundować sobie rozwód, jeśli nie chcą żeby ich potomstwo następne 20 lat spędziło na kozetce u psychiatry. Uświadamiam Cię więc, że owszem kobieta i do tego w ciąży może nie chcieć ślubu - bynajmniej nie przez fałszywą skromność. Możesz tego nie rozumieć bo niestety jest też masę lasek dla których złapanie męża i uwieszenie się na nim to ciągle jedyny cel - a żeby uwiesić się na stałe najlepiej sprawdza się dziecko albo ze 2. 

Nie, nie uważam, że zaangażowanie partnera sprawia, że kobieta się nie boi. Może bać się mniej, ale nie wiesz jak będzie zachowywał się dalej bo to dopiero początki i ma prawo być zaskoczony i potrzebować czasu na oswojenie się z sytuacją - ona oswajała się jednak trochę dłużej. Mój mąż dawał mi 100 % wsparcia od samego początku a bałam się jak cholera. Okazało się z resztą, że słusznie bo to mój organizm ucierpiał, to ja wstawałam do dziecka bo karmiłam piersią ponad rok więc sory ale nie miał jak dać cycka i wiele jeszcze innych aspektów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Bo ja nie rozumiem. Autorka pisze, że jej facet tak bardzo zapracowany, a ma siłe na seks po pracy i w nocy? Mój by tyle nie dał rady. Wiesz co moim zdaniem kobieta w początkowej fazie ciąży powinna się oszczędzać. Czyli zdrowe posiłki, sen, odpoczynek, spokój, a on zostawia ją samą po informacji o ciąży, taki prawnik, a nie może ruszyć głową, aby chociaż trochę poczytać o ciąży, dać odpocząć kobiecie itp. Ona nosi jego dziecko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21 minut temu, Gość Przyszła mama napisał:

O tak! Kobiety też lubią seks! I ja jestem tego przykładem, a już z moim mężczyzną!

Też biegam, a raczej biegałam. Mogę zapytać ją formę aktywności wybrałaś podczas ciąży? Być może pisałaś, ale zapytam jeszcze raz - kiedy tak szczerze cieszyłaś się z ciąży? Jak to wyglądało u Ciebie?

Nie chodzi o ewentualne upokorzenie braniem ślubu w ciąży, bo nie jest to dla mnie wstyd. Nie wiem jaki chce ślub. Dlatego póki co nie zdecydujemy się na ślub, wystarczy mi pierścionek zaręczynowy. 

W ciąży bieganie odpuściłam (choć ponoć można) ale spacery, w tym szybsze i dość długie praktykowałam cały czas do praktycznie III trymestru (potem oczywiście krótsze i wolniejsze), ale mam koleżankę, która na siłownię chodziła (oczywiście pod okiem trenera który dobierał jej ćwiczenia). Po urodzeniu małego, jak był większy ćwiczyliśmy razem :) do teraz dołącza się jak znajdę w domu chwilę.

Tak szczerze to chyba dopiero w II połowie II trymestru jak zaczęłam czuć ruchy a na usg zrobili mu takie zdjęcie paszportowe, że wiedziałam jak wygląda, a taka fala mnie uderzyła  po urodzeniu kilka dni - hormony tak dały czadu, że słuchając jego kołysanek wyłam jak bóbr ze wzruszenia:)

A tyle Ci jeszcze powiem, że też jestem z branży, dziecko na aplikacji to dobra sprawa (sama tak miałam), dziś mam swoją kancelarię i nie zanosi się na razie na rodzeństwo bo nie mam żywcem kiedy:) Było ciężko, egzamin zawodowy z maluchem plus praca ale opłaciło się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 minut temu, Gość Gość napisał:

Bo ja nie rozumiem. Autorka pisze, że jej facet tak bardzo zapracowany, a ma siłe na seks po pracy i w nocy? Mój by tyle nie dał rady. Wiesz co moim zdaniem kobieta w początkowej fazie ciąży powinna się oszczędzać. Czyli zdrowe posiłki, sen, odpoczynek, spokój, a on zostawia ją samą po informacji o ciąży, taki prawnik, a nie może ruszyć głową, aby chociaż trochę poczytać o ciąży, dać odpocząć kobiecie itp. Ona nosi jego dziecko!

A jakby wziął z dwa dni wolnego coś by się stało, autorka mogła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16 minut temu, Gość Gość napisał:

Bo ja nie rozumiem. Autorka pisze, że jej facet tak bardzo zapracowany, a ma siłe na seks po pracy i w nocy? Mój by tyle nie dał rady. Wiesz co moim zdaniem kobieta w początkowej fazie ciąży powinna się oszczędzać. Czyli zdrowe posiłki, sen, odpoczynek, spokój, a on zostawia ją samą po informacji o ciąży, taki prawnik, a nie może ruszyć głową, aby chociaż trochę poczytać o ciąży, dać odpocząć kobiecie itp. Ona nosi jego dziecko!

No to zrozum, że ludzie są różni i Twój światopogląd nie jest jedynym właściwym. Skoro Ty tak masz, to nie znaczy, że wszyscy. To, że Twój by nie dał rady to Twój problem. Poza tym jeśli robi  fizycznie to też się nie dziwię, praca prawników jest po prostu inna - jak jest zapier.... umysłowy, to po prostu formą relaksu jest wysiłek fizyczny - mówię z własnego doświadczenia.

No ale to, że uprawiała seks to nie znaczy, że się nie oszczędza skoro ją to relaksuje.  Może tak woli, niż spać i wylegiwać się przed trudnymi sprawami czy innym badziewiem. To nie Twoja sprawa.

Ona zostanie matką a on ojcem i też chyba ma prawo mieć czas na oswojenie się.

A kiedy miał poczytać, jak temat dotyczy kilku dni, podczas których normalni ludzie pracują?Co znaczy, że jej nie dał odpocząć - zrozum, to że Ty nie lubisz seksu i jest to dla Ciebie przykry obowiązek nie oznacza, że wszystkie tak mamy - również przez seks można odpoczywać.

No i co z tego, że ona nosi dziecko - jak miliony kobiet przed nią i po niej.   Nie oznacza to, że ma teraz o niczym innym nie myśleć i zrezygnować ze swojego życia,  musi być po prostu nieco ostrożniejsza - większe ograniczenia i tak same przyjdą z rosnącym brzuchem  więc po co ma teraz sobie wszystkiego odmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość Gość napisał:

A jakby wziął z dwa dni wolnego coś by się stało, autorka mogła?

Może i stałoby nie wiesz jakie ma teraz projekty (ona jest aplikantem - łatwo zastępowalna, a on ma uprawnienia - nie zawsze da się go zastąpić).  Poza tym dlaczego oczekujesz że obcy facet będzie brał sobie wolne bo tak uważa jakaś kobieta z forum? Gdyby ona tego potrzebowała to mogła mu o tym powiedzieć, poza tym zaraz było wolne na Boże Ciało więc i tak pewnie je razem spędzili. Weź nie ustawiaj obcym ludziom życia. Mam nadzieję, że nie masz dzieci, bo szczerze im współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość gość napisał:

No to zrozum, że ludzie są różni i Twój światopogląd nie jest jedynym właściwym. Skoro Ty tak masz, to nie znaczy, że wszyscy. To, że Twój by nie dał rady to Twój problem. Poza tym jeśli robi  fizycznie to też się nie dziwię, praca prawników jest po prostu inna - jak jest zapier.... umysłowy, to po prostu formą relaksu jest wysiłek fizyczny - mówię z własnego doświadczenia.

No ale to, że uprawiała seks to nie znaczy, że się nie oszczędza skoro ją to relaksuje.  Może tak woli, niż spać i wylegiwać się przed trudnymi sprawami czy innym badziewiem. To nie Twoja sprawa.

Ona zostanie matką a on ojcem i też chyba ma prawo mieć czas na oswojenie się.

A kiedy miał poczytać, jak temat dotyczy kilku dni, podczas których normalni ludzie pracują?Co znaczy, że jej nie dał odpocząć - zrozum, to że Ty nie lubisz seksu i jest to dla Ciebie przykry obowiązek nie oznacza, że wszystkie tak mamy - również przez seks można odpoczywać.

No i co z tego, że ona nosi dziecko - jak miliony kobiet przed nią i po niej.   Nie oznacza to, że ma teraz o niczym innym nie myśleć i zrezygnować ze swojego życia,  musi być po prostu nieco ostrożniejsza - większe ograniczenia i tak same przyjdą z rosnącym brzuchem  więc po co ma teraz sobie wszystkiego odmawiać.

Bo seks to wysiłek fizyczny? Co za tym idzie większe zmęczenie fizyczne. Dla kobiety w ciąży jest to dosyć niebezpieczne. Co jeśli by poroniła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość gość napisał:

Może i stałoby nie wiesz jakie ma teraz projekty (ona jest aplikantem - łatwo zastępowalna, a on ma uprawnienia - nie zawsze da się go zastąpić).  Poza tym dlaczego oczekujesz że obcy facet będzie brał sobie wolne bo tak uważa jakaś kobieta z forum? Gdyby ona tego potrzebowała to mogła mu o tym powiedzieć, poza tym zaraz było wolne na Boże Ciało więc i tak pewnie je razem spędzili. Weź nie ustawiaj obcym ludziom życia. Mam nadzieję, że nie masz dzieci, bo szczerze im współczuję.

Chce pomoc tej dziewczynie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
22 minuty temu, Gość Gość napisał:

Bo ja nie rozumiem. Autorka pisze, że jej facet tak bardzo zapracowany, a ma siłe na seks po pracy i w nocy? Mój by tyle nie dał rady. Wiesz co moim zdaniem kobieta w początkowej fazie ciąży powinna się oszczędzać. Czyli zdrowe posiłki, sen, odpoczynek, spokój, a on zostawia ją samą po informacji o ciąży, taki prawnik, a nie może ruszyć głową, aby chociaż trochę poczytać o ciąży, dać odpocząć kobiecie itp. Ona nosi jego dziecko!

Wiemy, że nie rozumiesz - wyraziłaś swoją opinię już wiele razy. Ale nie wszystko, czego nie rozumiemy, musi być złe. Nie wszystko, co jest inne niż u nas, musi być złe. Nie można tak wąsko patrzeć na świat i ludzi, bo wiele się wtedy traci. Zafiksowałaś się na jakimś swoim przekonaniu i nawet przez myśl Ci nie przejdzie, że możesz się mylić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Wiemy, że nie rozumiesz - wyraziłaś swoją opinię już wiele razy. Ale nie wszystko, czego nie rozumiemy, musi być złe. Nie wszystko, co jest inne niż u nas, musi być złe. Nie można tak wąsko patrzeć na świat i ludzi, bo wiele się wtedy traci. Zafiksowałaś się na jakimś swoim przekonaniu i nawet przez myśl Ci nie przejdzie, że możesz się mylić. 

On nie myśli o niej i mnie to przeraża, bo to ona urodzi jego dziecko, straci kariere.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
18 minut temu, Gość Gość napisał:

Chce pomoc tej dziewczynie

Jedyne co ewentualnie możesz osiągnąć, to wpędzić dziewczynę w ciąży w jakieś dodatkowe niepokoje, których wcześniej nie miała. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jedyne co ewentualnie możesz osiągnąć, to wpędzić dziewczynę w ciąży w jakieś dodatkowe niepokoje, których wcześniej nie miała. 

Niby jakie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła mama
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

W ciąży bieganie odpuściłam (choć ponoć można) ale spacery, w tym szybsze i dość długie praktykowałam cały czas do praktycznie III trymestru (potem oczywiście krótsze i wolniejsze), ale mam koleżankę, która na siłownię chodziła (oczywiście pod okiem trenera który dobierał jej ćwiczenia). Po urodzeniu małego, jak był większy ćwiczyliśmy razem 🙂 do teraz dołącza się jak znajdę w domu chwilę.

Tak szczerze to chyba dopiero w II połowie II trymestru jak zaczęłam czuć ruchy a na usg zrobili mu takie zdjęcie paszportowe, że wiedziałam jak wygląda, a taka fala mnie uderzyła  po urodzeniu kilka dni - hormony tak dały czadu, że słuchając jego kołysanek wyłam jak bóbr ze wzruszenia:)

A tyle Ci jeszcze powiem, że też jestem z branży, dziecko na aplikacji to dobra sprawa (sama tak miałam), dziś mam swoją kancelarię i nie zanosi się na razie na rodzeństwo bo nie mam żywcem kiedy:) Było ciężko, egzamin zawodowy z maluchem plus praca ale opłaciło się:)

Dziękuje za Twoją odpowiedź. Mam nadzieję, że również dam radę pogodzić aplikacje z macierzyństwem. Właśnie takie wiadomości poprawiają moje samopoczucie. Póki co o mojej ciąży wie tylko mój partner i moja kuzynka.  A tak swoją drogą dużo nas łączy 😉.

58 minut temu, Gość gość napisał:

Może i stałoby nie wiesz jakie ma teraz projekty (ona jest aplikantem - łatwo zastępowalna, a on ma uprawnienia - nie zawsze da się go zastąpić).  Poza tym dlaczego oczekujesz że obcy facet będzie brał sobie wolne bo tak uważa jakaś kobieta z forum? Gdyby ona tego potrzebowała to mogła mu o tym powiedzieć, poza tym zaraz było wolne na Boże Ciało więc i tak pewnie je razem spędzili. Weź nie ustawiaj obcym ludziom życia. Mam nadzieję, że nie masz dzieci, bo szczerze im współczuję.

Mnie może zastąpić każdy, mojego narzeczonego już nie. Narzeczony nie jest adwokatem, ale w branży prawniczej chyba każdego obowiązują terminy. Wczorajszy dzień spędziliśmy wspólnie. 

Co do seksu - czuje się dobrze, nie wiem jakiego fatalnego kochanka trzeba mieć, aby do tego stopnia nie lubić seksu. Nie ma lepszego relaksu po pracy i lepszego rozpoczęcia dnia przed pracą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

On nie myśli o niej i mnie to przeraża, bo to ona urodzi jego dziecko, straci kariere.

Cytat

 

Taaa... jasne, próbujesz wmówić dziewczynie, że niby jej nie kocha bo tak sobie ubzdurałaś i jak widać nikt nie podziela Twojego zdania niby żeby jej pomóc ...  Już Ci wierzę. Z logiką to nic wspólnego nie ma. Masz jakiś uraz do facetów czy o co chodzi?

 

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Bo seks to wysiłek fizyczny? Co za tym idzie większe zmęczenie fizyczne. Dla kobiety w ciąży jest to dosyć niebezpieczne. Co jeśli by poroniła?

O słodkie fiołki... jakby miała poronić przy byle wysiłku to żadna z nas nie miałaby więcej niż 1 dziecko bo opieka nad maluchem to dużo większy wysiłek niż seks a jednak kobiety rodzą więcej dzieci i to kilka nieraz rok po roku. Swoją drogą to dopiero musi być przerąbane, masz takiego np. roczniaka, który wszędzie zaiwania, a ty za nim, chce na ręce, w nocy się budzi a tu np. 8 miesiąc - szczerze współczuje i podziwiam.

Jak takie masz poglądy to albo nie masz dzieci albo jesteś z tych co od momentu zapłodnienia na l4 i jeszcze wątki zakładają, że są na l4 a mąż obiadu po pracy by chciał a one odpoczywać mają. Ręce opadają bo przez takie przypadki pracowite i zaradne babki, które chcą się czegoś dorobić mają pod gór,ę bo pracodawcy boją się czy aby nie są takim leserem, co po 2 kreskach na teście zwieje na l4, macierzyński i wychowawczy.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
32 minuty temu, Gość gość napisał:

Taaa... jasne, próbujesz wmówić dziewczynie, że niby jej nie kocha bo tak sobie ubzdurałaś i jak widać nikt nie podziela Twojego zdania niby żeby jej pomóc ...  Już Ci wierzę. Z logiką to nic wspólnego nie ma. Masz jakiś uraz do facetów czy o co chodzi?

 

O słodkie fiołki... jakby miała poronić przy byle wysiłku to żadna z nas nie miałaby więcej niż 1 dziecko bo opieka nad maluchem to dużo większy wysiłek niż seks a jednak kobiety rodzą więcej dzieci i to kilka nieraz rok po roku. Swoją drogą to dopiero musi być przerąbane, masz takiego np. roczniaka, który wszędzie zaiwania, a ty za nim, chce na ręce, w nocy się budzi a tu np. 8 miesiąc - szczerze współczuje i podziwiam.

Jak takie masz poglądy to albo nie masz dzieci albo jesteś z tych co od momentu zapłodnienia na l4 i jeszcze wątki zakładają, że są na l4 a mąż obiadu po pracy by chciał a one odpoczywać mają. Ręce opadają bo przez takie przypadki pracowite i zaradne babki, które chcą się czegoś dorobić mają pod gór,ę bo pracodawcy boją się czy aby nie są takim leserem, co po 2 kreskach na teście zwieje na l4, macierzyński i wychowawczy.

 

Nie ubzdurałam. Będzie jej lepiej bez faceta, który myśli tylko o sobie. Opiekując się dzieckiem nie dochodzi do takich szoków w organiźmie, jeden seks jest ok, ale cały wieczór i noc? Dla mnie facet prawnik powinnien wiedzieć, że może zaszkodzić ukochanej. Tutaj nie chodzi o prace, a chodzi o seks?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc 123

O rany, prosze nie karmcie juz tego trolla (Gość Gość). Tak sie napalila, zeby udowadniac, ze narzeczony autorki watku jaj nie kocha, ze mi sie wydaje, ze jej wlasny chlopak/maz/narzeczony nie kocha/nie kochal i teraz szuka bratnich dusz w podobnej sytuacji, zeby jej tak strasznie przykro nie bylo. Innego wytlumaczenia nie widze.

Pozdrawiam autorke watku, zobaczysz wszystko sie ulozy 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość gosc 123 napisał:

O rany, prosze nie karmcie juz tego trolla (Gość Gość). Tak sie napalila, zeby udowadniac, ze narzeczony autorki watku jaj nie kocha, ze mi sie wydaje, ze jej wlasny chlopak/maz/narzeczony nie kocha/nie kochal i teraz szuka bratnich dusz w podobnej sytuacji, zeby jej tak strasznie przykro nie bylo. Innego wytlumaczenia nie widze.

Pozdrawiam autorke watku, zobaczysz wszystko sie ulozy 🙂 

A masz dowody że ją kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie ubzdurałam. Będzie jej lepiej bez faceta, który myśli tylko o sobie. Opiekując się dzieckiem nie dochodzi do takich szoków w organiźmie, jeden seks jest ok, ale cały wieczór i noc? Dla mnie facet prawnik powinnien wiedzieć, że może zaszkodzić ukochanej. Tutaj nie chodzi o prace, a chodzi o seks?

Ok. wszystko jasne albo trol, albo problem i to duży, kończę pisać z Tobą bo to bez sensu. Jaki trzeba mieć tupet, żeby ciężarnej dziewczynie próbować wmawiać swoje wizje, żeby rozstała się z ojcem dziecka .... Brak słów.

pozdrawiam i zdrowia  życzę ...

A do Autorki - trzymaj się, będzie ciężko, nawet bardzo, ale sukces okupiony dużym wysiłkiem lepiej smakuje:) A jak jesteś ambitna - a na to wygląda - to docenisz to. Najgorszy - również dla związku - jest pierwszy rok po urodzeniu, potem będzie z górki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
28 minut temu, Gość gość napisał:

Ok. wszystko jasne albo trol, albo problem i to duży, kończę pisać z Tobą bo to bez sensu. Jaki trzeba mieć tupet, żeby ciężarnej dziewczynie próbować wmawiać swoje wizje, żeby rozstała się z ojcem dziecka .... Brak słów.

pozdrawiam i zdrowia  życzę ...

A do Autorki - trzymaj się, będzie ciężko, nawet bardzo, ale sukces okupiony dużym wysiłkiem lepiej smakuje:) A jak jesteś ambitna - a na to wygląda - to docenisz to. Najgorszy - również dla związku - jest pierwszy rok po urodzeniu, potem będzie z górki.

Chce jej pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła mama
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Ok. wszystko jasne albo trol, albo problem i to duży, kończę pisać z Tobą bo to bez sensu. Jaki trzeba mieć tupet, żeby ciężarnej dziewczynie próbować wmawiać swoje wizje, żeby rozstała się z ojcem dziecka .... Brak słów.

pozdrawiam i zdrowia  życzę ...

A do Autorki - trzymaj się, będzie ciężko, nawet bardzo, ale sukces okupiony dużym wysiłkiem lepiej smakuje:) A jak jesteś ambitna - a na to wygląda - to docenisz to. Najgorszy - również dla związku - jest pierwszy rok po urodzeniu, potem będzie z górki.

Nie ruszają mnie wpsi dotyczące mojego związku. Może dziewczyna ma smutne życie? Z całego serca życzę jej takiego fajnego narzeczonego jakiego sama mam. I oczywiście fajnego seksu, może wtedy będzie szczęśliwsza ;). 

Będzie ciężko i tego się obawiam. Ale nie tylko ja tak wpadłam, skoro inne kobiety dały radę, dlaczego ja miałabhym nie dać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Kto jest ojcem twojego dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Kto jest ojcem twojego dziecka?

Ale to głupie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

No i jeszcze ten narzeczony pali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła mama

Dziewczyny, zapomniałam napisać Wam, że w tym tygodniu miałam USG. Sam obrazem był dla mnie obojętny, nic nie widziałam, ale usłyszałam bicie serduszka i coś we mnie pękło. Popłakałam się. Mało tego dostałam nagranie, mój narzeczony odtworzył sobie i miał łzy w oczach. Facet, który na codzień jest twardy, w pracy bywa chamem, miał łzy w oczach. Niesamowicie wzruszający moment. Mimo że nadal martwię się o swoją prace, wykształcenie, to mam ciszą nadzieję, że będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×