Rodzice nie pozwalają mi skakć przez przeszkody

Cześć! Przychodzę do was z ważną prośbą, gdyż mam duży problem z moimi rodzicami... Mianowicie już od 1,5 roku jeżdżę konno i jestem na etapie samodzielnego galopu. Mogłabym już tak naprawdę zaczynać pierwsze skoki lecz moi rodzice nie pozwalają mi na to, ponieważ uważają, że jest to bardzo niebezpieczne. Mimo to namówiłam ich w te wakacje na obóz konny, na który specjalnie zakupiłam kamizelkę ochronną i nowy kask. Jednak mimo wielu namów z mojej strony oni nadal mają własne zdanie. Nie wiem co mam robić i jak namówić ich na to abym w końcu mogła spełnić swoje marzenia i rozwijać się w tym kierunku coraz bardziej. Wszystkie moje kolezanki które jezdza maja już pierwsze skoki i krzyżaki za sobą tylko ja stoję w miejscu patrząc na ich sukcesy. Prosze o szybką odpowiedź

Dnia 16.06.2019 o 12:10, Gość WeBe napisał:

Mogłabym już tak naprawdę zaczynać pierwsze skoki

Jeśli Twój instruktor podziela Twoje zdanie, zawsze może się wstawić za Tobą u Twoich rodziców. Sama jednak musisz być świadoma i zdawać sobie sprawę, że współpraca z koniem jest zawsze ryzykowna, a kamizelka ochronna i kask bynajmniej nie ochronią Cię przez złamaniami i skręceniem karku. Na wózek inwalidzki, czy do trumny de facto prosta droga. I zapewne takie właśnie obawy mają Twoi rodzice. Niemniej, jeśli jesteś pewna swojego wyboru, wykaż się zrozumieniem i odpowiedzialnością. Porozmawiaj szczerze z rodzicami i spokojnie przedstaw im swoje racje. Skoro powiedzieli A, pozwalając Ci dosiąść konia, to już warto, by byli konsekwentni i pozwolili Ci się dalej rozwijać, jeśli Twoje umiejętności na to pozwalają. Wobec ich twardego oporu możesz zapytać, jak w takim razie widzą dalszą sytuację i Twoje treningi. Być może dojdziecie do jakiegoś konsensusu.