Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Zynia

Jak żyje się wam z kredytem hipotecznym

Polecane posty

Gość gormeispl

Jak sie zyje ? Tak sam jak zylo by sie bez 😉 

Przy kredycie trzeba co miesiac zaplacic rate, przy wynajmnie trzeba co miesiac zaplacic czynsz, wychodzi na jedno. 

Mamy na tyle dobra sytuacje finansowa ze zyjemy normalnie i rownoczesnie odkladamy kase zeby kredyt nadplacic : wzielismy kredyt na 17 lat, mamy nadzieje w 10 lat go splacic. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Mam 20 tysięcy raty kredytu na miesiąc kredyt na 4 lata. Żyjemy na normalnym poziomie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

chooyowo trzeba uważać na każdą złotówke, gdyż pogorszyła sie nam sytuacja materialna (doszło dziecko a spadły pensje 😞 )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jdnddn

Ja to nawet niewyobrazam sobie porownac moj dom  z ogromnym.ogrodem,wlasne podworko gdzie spedza z rodzina do jakiejs wycieczki...majac do wyboru dom za gotowke na ktory trzeba odkladac az w koncu sie kupi i wyjazdy to oczywiscie wybiore dom...akurat mi sie liczy to gdzie mieszkam.klade sie spac i wstaje niz jakis wyjazd raz do roku w ukropie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goosc

Żyje się normalnie 🙂 place raty tyle ile płaciłabym komuś za wynajem plus czynsz w bloku a mieszkam w małym domku. Wszędzie trzeba płacić, ktoś kto pisze ze nie umiałby żyć z ratami niech się zastanowi ile trzeba płacić za wynajem czegoś co i tak twoje nie bedzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To ja wam opowiem historię mojej koleżanki. W czasie małżeństwa mieszkała z dziećmi w mieszkaniu męża. Po rozwodzie zdecydowała się wziąć kredyt na mieszkanie. Kredyt dostała, urządziła mieszkanie, wprowadziła się razem z dziećmi. A potem okazało się, że ma raka.. Poszła na operację, raka wycięto, ale po operacji zostały powikłania. Jakby tego było mało, zdecydowała się na zmianę pracy. W nowej pracy trafiła na taki mobbing, że nie wytrzymała nawet okresu próbnego. Zwolniła się i złapała na szybko jakąś pracę, gdzie wypłata starczała tylko na ratę kredytu. Później okazało się, że ma nawrót raka.. Tak więc historia ku przestrodze, co się może w życiu zdarzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś mieszkać trzeba, a jak mam ładować pieniądze za wynajem to lepiej płacić za swoje. Także nie rozmyślam nad tym. Kredyt na 25 lat, rata msc w cenie najmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
56 minut temu, Turboczort napisał:

To ja wam opowiem historię mojej koleżanki. W czasie małżeństwa mieszkała z dziećmi w mieszkaniu męża. Po rozwodzie zdecydowała się wziąć kredyt na mieszkanie. Kredyt dostała, urządziła mieszkanie, wprowadziła się razem z dziećmi. A potem okazało się, że ma raka.. Poszła na operację, raka wycięto, ale po operacji zostały powikłania. Jakby tego było mało, zdecydowała się na zmianę pracy. W nowej pracy trafiła na taki mobbing, że nie wytrzymała nawet okresu próbnego. Zwolniła się i złapała na szybko jakąś pracę, gdzie wypłata starczała tylko na ratę kredytu. Później okazało się, że ma nawrót raka.. Tak więc historia ku przestrodze, co się może w życiu zdarzyć.

A koleżanka miała jakieś inne wyjście niż nie brać kredytu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Turboczort napisał:

To ja wam opowiem historię mojej koleżanki. W czasie małżeństwa mieszkała z dziećmi w mieszkaniu męża. Po rozwodzie zdecydowała się wziąć kredyt na mieszkanie. Kredyt dostała, urządziła mieszkanie, wprowadziła się razem z dziećmi. A potem okazało się, że ma raka.. Poszła na operację, raka wycięto, ale po operacji zostały powikłania. Jakby tego było mało, zdecydowała się na zmianę pracy. W nowej pracy trafiła na taki mobbing, że nie wytrzymała nawet okresu próbnego. Zwolniła się i złapała na szybko jakąś pracę, gdzie wypłata starczała tylko na ratę kredytu. Później okazało się, że ma nawrót raka.. Tak więc historia ku przestrodze, co się może w życiu zdarzyć.

A gdzie koleżanka by mieszkała gdyby nie kredyt i mieszkanie? Wynajem tez płacić trzeba. Chyba że u rodziny,ale nie każdy ma taką możliwość. W życiu może zdarzyć się wszystko ale to nie powód by nie starać się o nic, nie probowac, nie ryzykowac. Może też się okazać że mrugniesz okiem i masz 70 lat i całe życie się balas. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Turboczort napisał:

To ja wam opowiem historię mojej koleżanki. W czasie małżeństwa mieszkała z dziećmi w mieszkaniu męża. Po rozwodzie zdecydowała się wziąć kredyt na mieszkanie. Kredyt dostała, urządziła mieszkanie, wprowadziła się razem z dziećmi. A potem okazało się, że ma raka.. Poszła na operację, raka wycięto, ale po operacji zostały powikłania. Jakby tego było mało, zdecydowała się na zmianę pracy. W nowej pracy trafiła na taki mobbing, że nie wytrzymała nawet okresu próbnego. Zwolniła się i złapała na szybko jakąś pracę, gdzie wypłata starczała tylko na ratę kredytu. Później okazało się, że ma nawrót raka.. Tak więc historia ku przestrodze, co się może w życiu zdarzyć.

Dlatego do kredytu są ubezpieczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×