Ciężarne chodzą po galeriach jak damulki

6 minut temu, Gość Gość napisał:

No właśnie. Po co chodzić do pracy i się męczyć jak można kraść czy wyłudzać kasę od innych. Też tego nie rozumiem.

Chyba nie wiesz jak działa system:)

Ja przed zajściem w ciążę pracowałam 10 lat na umowę. Tak samo pracował mój mąż.  Mamy bardzo dobre zarobki więc mogę ci przeliczyć ile przez 10lat oddaliśmy kasy państwu.

musiałabym być ...ka żeby nie iść na l4 w ciazy od samego początku :)

6 minut temu, Gość Gość napisał:

Ale ona płaci za to składki całe życie, potrącają jej za to, u mnie tez typ całe zycie na zwolnieniu bo chory na katar, żenada 

to nie jest żadna kradzież 

ojj...zobaczysz co to ciąża, wspomnij wtedy swoje słowa i  zapierniczaj do pracy,  a jak jeszcze pracujesz w urzędzie gdzie ciagle musisz iść na siku przez korytarz  a ludzie patrzą się na ciebie wzrokiem „dlaczego ona ciagle łazi do kibla? Nienormalna? Ja tu czekam” a niektórzy krzyczą na ciebie, ze ciagle robisz przerwę na kawkę a on tu czeka, a ciąży jeszcze nie widać...

A gdzie ja napisalam, że to kradzież?

Pisałam, że to cwaniactwo / kombinatorstwo / oszustwo / głupota.

Och jakie delikatne kobiety. Co ty w gimnazjum jesteś, że ludzi się wstydzisz i martwisz się co myślą?

PS. Właśnie z takich powodów (nie będę pracować bo mi się nie chce / nie będę pracować bo wstydzę się do kibla chodzić / nie będę pracować bo nie) jest taki hejt w społeczeństwie na ciężarne, które są postrzegane jak święte krowy i oszustki.

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

O co? O to, że ciężarne nagminnie wykorzystują ciążę aby naciągać podatników na świadczenia. Kobinują i cwaniaczą po prostu. Jeśli ciężarna ma L4 i ma się oszczędzać to powinna się oszczędzać a nie latać po galeriach. Ubranka niech kupuje sprawca ciąży. Może to również zrobić przez internet.

Druga sprawa, że zdecydowana większość ciężarnych jest w tych ciążach na własne życzenie. Dokładnie wiedziały na co się decydują. Dlaczego ktoś miałby im współczuć?

Teraz większość rodzi po 30tce. Przez 10 lat da się wypracować tyle podatków, że ma się prawo jakiś czas żyć z zasiłku ZUSu. Co innego jakaś gówniara 25-letnia, ledwo pół roku po obronie pracuje i już ciąża. To jest dopiero naciąganie podatnika!

9 minut temu, Gość Hfegfxd napisał:

To nie znaczy, że wszystkie tak robią. 

A ktoś pisał, że wszystkie?

Jednak jak kobieta jest chora to nie biega po wyprzedażach. A temat dotyczy własnie takich.

9 minut temu, Gość Też madka napisał:

Chyba nie wiesz jak działa system:)

Ja przed zajściem w ciążę pracowałam 10 lat na umowę. Tak samo pracował mój mąż.  Mamy bardzo dobre zarobki więc mogę ci przeliczyć ile przez 10lat oddaliśmy kasy państwu.

musiałabym być ...ka żeby nie iść na l4 w ciazy od samego początku :)

No własnie. Tu mamy przyklad typowej oszustki., która od początku zakłada, że będzie oszukiwać. Oby nie okazało się, że to l4 będzie naprawdę potrzebne.

11 minut temu, Gość Też madka napisał:

Chyba nie wiesz jak działa system:)

Ja przed zajściem w ciążę pracowałam 10 lat na umowę. Tak samo pracował mój mąż.  Mamy bardzo dobre zarobki więc mogę ci przeliczyć ile przez 10lat oddaliśmy kasy państwu.

musiałabym być ...ka żeby nie iść na l4 w ciazy od samego początku

No właśnie. Czemu nikt się nie czepia tych gówniar, co to 3 miesiące po studiach pracują i już na macierzyńskim. Pobyt w szpitalu oczywiście też na koszt podatnika. To jest dopiero naciąganie!!! A od kobiet, które już trochę przepracowały i swoje do budżetu złożyły, to się odczepcie.

Miedzy innymi przez takie oszustki, naciągaczki, które "musiały by być idio/tkami, aby nie wydoić systemu" mamy tak wysokie koszty pracy i wszyscy musiy płacić wysokie ZUS'y.

Ja pracowalam do 7 miesiąca. Później odeszłam na l4 w porozumieniu z pracodawcą, w takim momencie, kiedy najbardziej mi się opłacało a on już miał zastępstwo. Nie byłam na urlopie 2 lata(!) , bo ciągnęłam dwa etaty i chciałam najpierw zarobić, a później rodzić! Czyli z brzuchem robiłam na 2 etaty i jako jedyna nie miałam czasu na plotki w biurze. Ostatnie miesiące ciąży, będąc na l4 spędziłam odpoczywając i robiąc zakupy w galerii. Po tej orce należał mi się odpoczynek. A czułam się różnie, raz lepiej raz gorzej. W dupie mam wasz ból tyłka Jak będę chciała to zaraz zajdę w druga i pójdę na zwolnienie od 1 tygodnia, mimo, że sama tego nie pochwalam:) Żal mi was, musicie być bardzo nieszczęśliwe. Pewnie pracujecie w tych galeriach skoro tak dużo widzicie :D? 

3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

No właśnie. Czemu nikt się nie czepia tych gówniar, co to 3 miesiące po studiach pracują i już na macierzyńskim. Pobyt w szpitalu oczywiście też na koszt podatnika. To jest dopiero naciąganie!!! A od kobiet, które już trochę przepracowały i swoje do budżetu złożyły, to się odczepcie.

Nie. Oszustki trzeba piętnować a nie się od nich "odczepiać" :-D

2 minuty temu, Gość Olga napisał:

Ja pracowalam do 7 miesiąca. Później odeszłam na l4 w porozumieniu z pracodawcą, w takim momencie, kiedy najbardziej mi się opłacało a on już miał zastępstwo. Nie byłam na urlopie 2 lata(!) , bo ciągnęłam dwa etaty i chciałam najpierw zarobić, a później rodzić! Czyli z brzuchem robiłam na 2 etaty i jako jedyna nie miałam czasu na plotki w biurze. Ostatnie miesiące ciąży, będąc na l4 spędziłam odpoczywając i robiąc zakupy w galerii. Po tej orce należał mi się odpoczynek. A czułam się różnie, raz lepiej raz gorzej. W dupie mam wasz ból tyłka Jak będę chciała to zaraz zajdę w druga i pójdę na zwolnienie od 1 tygodnia, mimo, że sama tego nie pochwalam:) Żal mi was, musicie być bardzo nieszczęśliwe. Pewnie pracujecie w tych galeriach skoro tak dużo widzicie :D? 

Myślę, że osoby które piętnują np. złodziei też muszą być mocno nieszczęśliwe i żal im tyłek ściska.

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

U mojego lekarza wisiała kartka " ciąża to nie choroba, nie wydaję zwolnień na ciążę". Nigdy kolejek nie było, zawsze pusto Dla ciekawskich, Warszawa,  bardzo znana przychodnia w Ursusie. 

Boski lekarz :)

8 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie. Oszustki trzeba piętnować a nie się od nich "odczepiać"

To moj post zacytowałaś. Wiesz co Ci odpowiem? Śmiało, pisz do ZUSu z każdą twoim zdaniem "oszustką" jaką spotkasz. Może i spotkasz ileś z lewym zwolnieniem, ale możesz też trafić na taką jak ja, która z samej dokumentacji medycznej i po badaniu udowodni orzecznikowi, że jest na prawidłowym L4. A wtedy to tylko szkoda twojego zmarnowanego czasu i kartek papieru na donos :) Nie zapominaj, że teraz w ciążę zachodzi się w późniejszym wieku, co osobiście bardzo pochwalam, ale i dolegliwości ciążowe potrafią bardziej dać w kość. A w galerii ostatni raz byłam pół roku przed ciążą. 

Jeśli kobieta pracuje na produkcji , handlu , gastronomii to tak musi isc na L4 bo niby co ona ma tam robić  z brzuchem ?

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Myślę, że osoby które piętnują np. złodziei też muszą być mocno nieszczęśliwe i żal im tyłek ściska.

Ciężarna płacąca podatki jest złodziejem?! Od kiedy i na podstawie jakiej ustawy? Przytocz proszę. Dla mnie złodzieje to niepracujące patologie ciągnące 500 plus i wszystko co się da, a nie kobieta, która pracuje, płaci składki i raz czy dwa w życiu pójdzie na parę tygodni l4 ciążowego. :))))))),  jak wam tak szkoda to niech każda zajdzie w ciążę i korzysta. Tylko, że wy sobie kalkuluje ie, że wam się nie opłaca, bo jednak dziecko trzeba utrzymać. Dziecko to pewnie dla was też złodziej co? Złodziej czasu i pieniędzy. Dyskusja poniżej poziomu:) żegnam 

O cholera, widzę,  że historia zatoczyła koło.  Temat o kurach domowych oraz o seksie w małżeństwie chyba już wyczerpany.  Wracamy do L4 ciężarnych.  Za tydzień jakaś trollica (może nawet ta, która założyła temat ) przejdzie znów na poród  cc kontra sn oraz karmienie kp kontra mm.

Przed chwilą, Gość gość napisał:

Jeśli kobieta pracuje na produkcji , handlu , gastronomii to tak musi isc na L4 bo niby co ona ma tam robić  z brzuchem ?

Chyba coś w tym jest ale prawnie to pracodawca powinien stworzyć warunki dla kobiety w ciąży. U mnie w pracy zawsze było tak, że szefowa sama wysyłała i prosiła aby iść na l4. 

Hahahhahaha hhahahhahahaha hahhahahah aha. Fuck you!!!!!!!!!!Jestem w ciąży w 2 miesiącu. Od poniedziałku na L4. Wychodzę kiedy chcę i gdzie chcę. Planuję też wyjechać na wakacje, wreszcie nie muszę szarpać się o urlop z szefem. Wydałam dziś 600 zł na ciuchy ciążowe i 300 na ubranka dla dziecka. Pozdrawiam z galerii

19 minut temu, Gość Gość napisał:

A ktoś pisał, że wszystkie?

Jednak jak kobieta jest chora to nie biega po wyprzedażach. A temat dotyczy własnie takich.

Uparcie, już któryś raz używasz tu frazy "biegać po wyprzedażach". Nie przyjmujesz do wiadomości takiego czegoś, jak przyjazd pod sklep samochodem, wjechanie po ruchomych schodach i spokojny zakup kilku rzeczy? Kto tu pisze o bieganiu? Te znajome to maratony biegają, sztafetę ze śpioszkami czy skoki przez pikające bramki?

Nie odpowiedziałaś na pytanie, ile dni byłaś w życiu na chorobowym na nasz koszt.

Skąd wiecie, że większość kobiet w ciąży idzie na zwolnienie bez powodu? Ja mam mięśniaka macicy, jestem po raku tarczycy i siedzę sobie w ciąży wygodnie na zwolnieniu i też pewnie niektórzy w pracy powiedzą, że tylko zaszłam w ciążę i poszłam "bez powodu" na zwolnienie, bo nawet nie mają pojęcia o moim stanie zdrowia, bo po mnie nic nie widać, z zewnątrz wyglądam jak okaz zdrowia. I też robię sobie wypady do galerii po wyprawkę jak damulka, tak świetnie się mam

"Chyba coś w tym jest ale prawnie to pracodawca powinien stworzyć warunki dla kobiety w ciąży. U mnie w pracy zawsze było tak, że szefowa sama wysyłała i prosiła aby iść na l4. "

Ja 3 lata  pracowałam  w dużym markecie  i zawsze jak jakas dziewczyna była w ciąży to MY KOBIETY KOLEŻANKI same namawiałyśmy zeby  poszła na L4 . Nikt nie mial żalu bo każda zrobiłaby to samo . 

11 minut temu, Gość Olga napisał:

Ciężarna płacąca podatki jest złodziejem?! Od kiedy i na podstawie jakiej ustawy? Przytocz proszę. Dla mnie złodzieje to niepracujące patologie ciągnące 500 plus i wszystko co się da, a nie kobieta, która pracuje, płaci składki i raz czy dwa w życiu pójdzie na parę tygodni l4 ciążowego. :))))))),  jak wam tak szkoda to niech każda zajdzie w ciążę i korzysta. Tylko, że wy sobie kalkuluje ie, że wam się nie opłaca, bo jednak dziecko trzeba utrzymać. Dziecko to pewnie dla was też złodziej co? Złodziej czasu i pieniędzy. Dyskusja poniżej poziomu:) żegnam 

Umiesz czytać ze zrozumieniem czy za trudne?

10 minut temu, Gość Monisia napisał:

Hahahhahaha hhahahhahahaha hahhahahah aha. Fuck you!!!!!!!!!!Jestem w ciąży w 2 miesiącu. Od poniedziałku na L4. Wychodzę kiedy chcę i gdzie chcę. Planuję też wyjechać na wakacje, wreszcie nie muszę szarpać się o urlop z szefem. Wydałam dziś 600 zł na ciuchy ciążowe i 300 na ubranka dla dziecka. Pozdrawiam z galerii

Mam nadzieję, że ktoś zgłosi cię do Zusu jak będziesz na tych wakacjach. Oszustko.Może się okazać, że to zwolnienie na ciążę naprawdę będzie ci potrzebne.

2 godziny temu, Gość Justyna napisał:

Dziś mam dzień urlopu. Pojechałam do galerii i co widzę... W każdym sklepie jakaś ciężarna zakupy robi, ubranka malutkie po 150 szl/szt i do kasy biegiem, żeby ich ktoś nie wyprzedził. Spotkałam kilka obcych i 4 znajome-w tym dwie z pracy-są na L4. Może mi wytłumaczycie o co chodzi? Do pracy się nie nadają, a na wyprzedaże już tak?! Kasę dostają 100% i wydają, a reszta biura za nie robi. 

Ja po 13 latach pracy w koncu moglam sobie poszalec na zwolnieniu w ciazy. Od 4 miesiaca. No i co, jajco. 

Naharowalam sie jak wół za marne grosze to i odpoczelam sobie w ciazy. Jesli mozna to nazwac odpoczynkiem

26 minut temu, Gość Gosc napisał:

No właśnie. Czemu nikt się nie czepia tych gówniar, co to 3 miesiące po studiach pracują i już na macierzyńskim. Pobyt w szpitalu oczywiście też na koszt podatnika. To jest dopiero naciąganie!!! A od kobiet, które już trochę przepracowały i swoje do budżetu złożyły, to się odczepcie.

Ooo,znam taką. Z zawodu mgr inż, bo rodzice kazali iść na jakiekolwiek studia które jej dadzą dobry zawód, ale w ogóle jej to nie interesuje.  Była na jakimś tam stażu. Po magisterce wyszła za mąż i 2 lata bez jakiejkolwiek pracy, na utrzymaniu męża, bo ona nie do tego stworzona zeby babrać się w ściekach. Gdy przyszedł czas na zajście w ciążę to zatrudniła się w jakiejś bieda firmie, a po 4 miesiącach upppsss panie prezesie ciąża-znikam na 2 lata. Ostatnio urodziła. Nawet podobno kontroli z ZUSu nie miała. Jak można tak żyć? Ciekawe kiedy ją mężuś kopnie w d

11 minut temu, Gość Monisia napisał:

Hahahhahaha hhahahhahahaha hahhahahah aha. Fuck you!!!!!!!!!!Jestem w ciąży w 2 miesiącu. Od poniedziałku na L4. Wychodzę kiedy chcę i gdzie chcę. Planuję też wyjechać na wakacje, wreszcie nie muszę szarpać się o urlop z szefem. Wydałam dziś 600 zł na ciuchy ciążowe i 300 na ubranka dla dziecka. Pozdrawiam z galerii

OMG jesteś w 2mcu ciąży i już ciuchy ciążowe? Musisz być wiwlorybem.przy takiej tuszu to uważaj bo jeszcze możesz poronic

12 minut temu, Gość gość napisał:

Uparcie, już któryś raz używasz tu frazy "biegać po wyprzedażach". Nie przyjmujesz do wiadomości takiego czegoś, jak przyjazd pod sklep samochodem, wjechanie po ruchomych schodach i spokojny zakup kilku rzeczy? Kto tu pisze o bieganiu? Te znajome to maratony biegają, sztafetę ze śpioszkami czy skoki przez pikające bramki?

Nie odpowiedziałaś na pytanie, ile dni byłaś w życiu na chorobowym na nasz koszt.

Nie zamierza prównywać zwolnienia chorobowego dla osoby faktycznie chorej od zwolnienia dla osoby, która chora nie jest.

Jeśli osoba jedzie spokojnie do galerii, wjeżdża ruchomymi schodami i spokojnie kupuje kilka rzeczy, potem zjeżdża z tymi rzeczami na parking itd, to znaczy, że osoba ta chora nie jest.

8 minut temu, Gość Gość napisał:

Mam nadzieję, że ktoś zgłosi cię do Zusu jak będziesz na tych wakacjach. Oszustko.Może się okazać, że to zwolnienie na ciążę naprawdę będzie ci potrzebne.

I kto mnie niby zgłosi jak wszystkie tak u nas w pracy robią :)? Ja jedna mam się dać robić w h. ja? W imię czego? Miłości do tego pieprzonego kraju, a może szacunku do was, którego nie mam, bo wasze wypowiedzi są tragiczne:) 

1 minutę temu, Gość Monisia napisał:

I kto mnie niby zgłosi jak wszystkie tak u nas w pracy robią :)? Ja jedna mam się dać robić w h. ja? W imię czego? Miłości do tego pieprzonego kraju, a może szacunku do was, którego nie mam, bo wasze wypowiedzi są tragiczne:) 

nie wiem.Może ktoś zgłosi.A może po prostu zostaniesz wylosowana do kontroli, czego z całego życzę.

3 minuty temu, Gość Monisia napisał:

I kto mnie niby zgłosi jak wszystkie tak u nas w pracy robią :)? Ja jedna mam się dać robić w h. ja? W imię czego? Miłości do tego pieprzonego kraju, a może szacunku do was, którego nie mam, bo wasze wypowiedzi są tragiczne:) 

A tak w ogóle to po co sprowadzasz na świat dzieko, że by żyło w tym popieprzonym kraju? Żeby je ukarać?

7 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie zamierza prównywać zwolnienia chorobowego dla osoby faktycznie chorej od zwolnienia dla osoby, która chora nie jest.

Jeśli osoba jedzie spokojnie do galerii, wjeżdża ruchomymi schodami i spokojnie kupuje kilka rzeczy, potem zjeżdża z tymi rzeczami na parking itd, to znaczy, że osoba ta chora nie jest.

no tak, bo ty chorowałaś za swoje, a inne są w ciąży za twoje ;) Nawet jeśli w życiu z chorobowego nie skorzystały, a płaciły cały czas.

W sumie świetny pomysł. Rano się stwierdza, czy się kobieta czuje choro czy nie. I tak chodzi w kratkę, tu tydzień zwolnienia bo wymiotuje, potem 2 dni się dobrze czuje więc do pracy idzie, tu sobie skróci czas pracy o 2 godziny bo dźwiga, tu na nockę nie przyjdzie bo nie może, potem znowu kręgosłup boli więc zwolnienie, a teraz nabrałam sił więc znowu tydzień pochodzę.

A pracodawca i współpracownicy przez kilka miesięcy podcuurwieni, bo nie wiadomo, czy ona będzie, czy nie, nikogo na zastępstwo nie może zatrudnić bo jutro jej się polepszy itd :P