Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Justyna

Ciężarne chodzą po galeriach jak damulki

Polecane posty

Gość Olga
21 minut temu, Gość gość napisał:

Już widzę autorkę tego durnego tematu, jak się święcie oburza, widząc w sklepie faceta, który jest na zwolnieniu przez rękę w gipsie 😉 Przecież skoro wyszedł z domu, to nie jest chory! Dlaczego on nie pracuje!?

Albo ktoś ma miesiąc l4 po zawale serca. I przez ten miesiąc nie może po bułki iść, bo "skoro BIEGA po mieście, to może już wrócić do pracy, oszust i kombinator!"

Mój kolega z pracy od niemal roku ma zwolnienie przez paskudnie zerwany mięsień w udzie. Czasem z nudów, bo już nie wytrzymuje w domu, przychodzi do nas na kawę do biura. Naprawdę chciałabym zobaczyć autorkę, o aparycji ratlerka, która podskakuje do 2metrowego wielkiego chłopa i go opiernicza, że ją okrada 😄

Ptasi móżdżek

Autorka tematu sama może być w ciazy i mieć z was ubaw, ale nikt na to nie wpadł 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
33 minuty temu, Gość gość napisał:

Już widzę autorkę tego durnego tematu, jak się święcie oburza, widząc w sklepie faceta, który jest na zwolnieniu przez rękę w gipsie ;) Przecież skoro wyszedł z domu, to nie jest chory! Dlaczego on nie pracuje!?

Albo ktoś ma miesiąc l4 po zawale serca. I przez ten miesiąc nie może po bułki iść, bo "skoro BIEGA po mieście, to może już wrócić do pracy, oszust i kombinator!"

Mój kolega z pracy od niemal roku ma zwolnienie przez paskudnie zerwany mięsień w udzie. Czasem z nudów, bo już nie wytrzymuje w domu, przychodzi do nas na kawę do biura. Naprawdę chciałabym zobaczyć autorkę, o aparycji ratlerka, która podskakuje do 2metrowego wielkiego chłopa i go opiernicza, że ją okrada :D

Ptasi móżdżek

Przecież wiadomo, że ciężarne oszukują i kombinują :-D

Po co porównywać sytuację kogoś, kto rzeczywicie ma problem zdrowotny i nie może pracować, do leniwej baby, która nie "jest na tyle głupia" w jej mniemaniu, zeby nie doić systemu?

Ciężarna na L4 jest synonimem cwaniactwa. Dlatego ludzie nie lubą ciężarnych i źle się do nich odnoszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
31 minut temu, Gość gość napisał:

Proszę bardzo, to z twojego Forbesa 😉

Niemcy, Wielka Brytania, Czechy, Estonia: 20-25%

Słowacja, Austria, Szwajcaria, Portugalia, Islandia: 16-20%

Norwegia, Dania, Holandia, Francja, Szwecja: 14-16%

Polska: 5-7%

 

Ale generalnie TAK, oszustki biegnące na l4 zaraz po zrobieniu testu (takie leniwce tylko w Polsce, w cywilizowanych krajach to nie do pomyślenia) rozwalają nam rynek pracy, to przez nie kobiet nikt nie chce zatrudniać, a jeśli tak to za niską stawkę.

Zauważ że np w Danii masz 18 tygodni podstawowego 100% macierzyńskiego, potem jeszcze 32 tygodnie rodzicielskiego, jest też zwrot kosztów utrzymania-hmmm czyżby bardzie pro rodzinnie niż u nas? Szwecja? 480 dni 80% płatnego urlopu i możliwość zredukowania czasu pracy aż do 8 roku życia dziecka... Hmmmm znowu więcej niż u nas. Estonia 140 pelnoplatnego urlopu i 435 dni płatnego ze średniej pensji. I znów bogatszy pakiet jak w Pl. Wiesz już skąd różnice? Stąd że tam kobiecie opłaci się zostac dłużej w domu i jest dłużej nieaktywna, więc jest "ryzykownym" pracownikiem.spraw dz też wskaźniki dzietności-polecam opracowanie Forsal-np Francja 1.9 a Polska dopiero 1.48. Szwecja, Norwegia, Niemcy-wszędzie wskaźnik wyższy niż u nas.stąd biorą się różnice. Podajac dane statystyczne należy przeanalizować również ich odniesienie do sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciężarna

A gdzie się kończy wg Was cwaniactwo a zaczyna troska o zdrowie? Jak poszłam w 7 miesiącu na l4 bo miałam bóle kręgosłupa i źle wyniki to jestem usprawiedliwiona, czy cwana? Powinnam może brać APAP garściami i chodzić do pracy, żeby ktoś czegoś o mnie nie pomyślał? Szczególnie że w 8 miesiącu wyniki były lepsze, a ja byłam na zakupach. Hmmm. Ale jakbym poronila w pracy to bym usłyszala "nieodpowiedzialna matka sama sobie winna"? Dlaczego jest taki hejt na ciężarne a nie ma hejtu na mamusie, które siedzą z dizeckiem do 4 roku życia w domu i obrażają żłobki? Z dwójką złego lepiej być nieaktywnym zawodowo kilka tygodni przed porodem niż kilka lat po. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Gość Gość napisał:

Przecież wiadomo, że ciężarne oszukują i kombinują :-D

Po co porównywać sytuację kogoś, kto rzeczywicie ma problem zdrowotny i nie może pracować, do leniwej baby, która nie "jest na tyle głupia" w jej mniemaniu, zeby nie doić systemu?

Ciężarna na L4 jest synonimem cwaniactwa. Dlatego ludzie nie lubą ciężarnych i źle się do nich odnoszą.

Przecież wiadomo, że ćwierć inteligentne osoby oszukują, dlatego ludzie ich nie lubią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gos
1 minutę temu, Gość Ciężarna napisał:

A gdzie się kończy wg Was cwaniactwo a zaczyna troska o zdrowie? Jak poszłam w 7 miesiącu na l4 bo miałam bóle kręgosłupa i źle wyniki to jestem usprawiedliwiona, czy cwana? Powinnam może brać APAP garściami i chodzić do pracy, żeby ktoś czegoś o mnie nie pomyślał? Szczególnie że w 8 miesiącu wyniki były lepsze, a ja byłam na zakupach. Hmmm. Ale jakbym poronila w pracy to bym usłyszala "nieodpowiedzialna matka sama sobie winna"? Dlaczego jest taki hejt na ciężarne a nie ma hejtu na mamusie, które siedzą z dizeckiem do 4 roku życia w domu i obrażają żłobki? Z dwójką złego lepiej być nieaktywnym zawodowo kilka tygodni przed porodem niż kilka lat po. 

Bo jak siedzisz kilka lat po to nikt Ci za to nie plac i a te niejednokrotnie 36 tygodni ciąży płacą 100% pensji. Bo wiele idzie po ijrzeniu 2 kresek. Także to nie jest kilka tygodni. Sama poszłam w 5tc na l4, tyle że lezalam w szpitalu, a nie w niemal 40 stopniowym upale chodziłam po mieście-to dopiero jest nieodpowiedzialnosc i narazanie zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Ciężarna napisał:

A gdzie się kończy wg Was cwaniactwo a zaczyna troska o zdrowie? Jak poszłam w 7 miesiącu na l4 bo miałam bóle kręgosłupa i źle wyniki to jestem usprawiedliwiona, czy cwana? Powinnam może brać APAP garściami i chodzić do pracy, żeby ktoś czegoś o mnie nie pomyślał? Szczególnie że w 8 miesiącu wyniki były lepsze, a ja byłam na zakupach. Hmmm. Ale jakbym poronila w pracy to bym usłyszala "nieodpowiedzialna matka sama sobie winna"? Dlaczego jest taki hejt na ciężarne a nie ma hejtu na mamusie, które siedzą z dizeckiem do 4 roku życia w domu i obrażają żłobki? Z dwójką złego lepiej być nieaktywnym zawodowo kilka tygodni przed porodem niż kilka lat po. 

Cwaniactwo? Kiedy kobieta jeszcze przed ciążą planuje, że pójdzie na L4 bo jej się nie chce pracowac. Kiey kobieta dobrze się czuje ale idzie na L4 bo to ostatnia sznasa aby się pobyczyć. Itd.

Uważam, że większość L4 jest właśnie takim cwaniactwem ciężarnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciężarna
1 minutę temu, Gość Gos napisał:

Bo jak siedzisz kilka lat po to nikt Ci za to nie plac i a te niejednokrotnie 36 tygodni ciąży płacą 100% pensji. Bo wiele idzie po ijrzeniu 2 kresek. Także to nie jest kilka tygodni. Sama poszłam w 5tc na l4, tyle że lezalam w szpitalu, a nie w niemal 40 stopniowym upale chodziłam po mieście-to dopiero jest nieodpowiedzialnosc i narazanie zdrowia.

Dostają dodatek 400 zł podobno i jest to za nic. L4 i macierzyńskie jest przynajmniej wyliczane na podstawie wcześniejszego wynagrodzenia i z czegoś wynika. To 400 nie wynika z niczego, z siedzenia na dupce 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zosia
4 minuty temu, Gość Gos napisał:

Bo jak siedzisz kilka lat po to nikt Ci za to nie plac i a te niejednokrotnie 36 tygodni ciąży płacą 100% pensji. Bo wiele idzie po ijrzeniu 2 kresek. Także to nie jest kilka tygodni. Sama poszłam w 5tc na l4, tyle że lezalam w szpitalu, a nie w niemal 40 stopniowym upale chodziłam po mieście-to dopiero jest nieodpowiedzialnosc i narazanie zdrowia.

 A jak wyszłaś ze szpitala to wróciłaś do pracy? Wątpię 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gos
Przed chwilą, Gość Ciężarna napisał:

Dostają dodatek 400 zł podobno i jest to za nic. L4 i macierzyńskie jest przynajmniej wyliczane na podstawie wcześniejszego wynagrodzenia i z czegoś wynika. To 400 nie wynika z niczego, z siedzenia na dupce 

To 400zl plac i opieka społeczna tylko tym którzy spełniają kryterium dochodowe, 674zl na osobę i przy 1dziecku płatne 24 miesiące. To nie wiem kto się na to łapie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gos
2 minuty temu, Gość Zosia napisał:

 A jak wyszłaś ze szpitala to wróciłaś do pracy? Wątpię 

Ze szpitala wyszłam jak dziecko miało 7 tygodni. Do pracy wróciłam po wychowawczym-bezpłatnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia
1 minutę temu, Gość Gos napisał:

Ze szpitala wyszłam jak dziecko miało 7 tygodni. Do pracy wróciłam po wychowawczym-bezpłatnym.

Jasne, leżałas prawie rok w szpitalu, ktoś napewno ci uwierzy hahhahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gos
Przed chwilą, Gość Gosia napisał:

Jasne, leżałas prawie rok w szpitalu, ktoś napewno ci uwierzy hahhahahaha

Nie rok tylko 37 tygodni. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gosia napisał:

Jasne, leżałas prawie rok w szpitalu, ktoś napewno ci uwierzy hahhahahaha

Nie masz o niczym pojęcia. Wiesz dlaczego dzwon jest głośny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gos
5 minut temu, Gość Gosia napisał:

Jasne, leżałas prawie rok w szpitalu, ktoś napewno ci uwierzy hahhahahaha

I powiem Ci więcej-nie byłam rekordzistka. Były dziewczyny które leżały dłużej lub chciały leżeć ale były wypisywane i musiały przyjeżdżać do swoich wcześniaków. Dlatego drażni mnie l4 na odpoczynek bo się należy-na l4 dziewczyny leżą walczac o ciążę, niejednokrotnie przegrywając 😟

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
51 minut temu, Gość Gość napisał:

Przecież wiadomo, że ciężarne oszukują i kombinują :-D

Po co porównywać sytuację kogoś, kto rzeczywicie ma problem zdrowotny i nie może pracować, do leniwej baby, która nie "jest na tyle głupia" w jej mniemaniu, zeby nie doić systemu?

Ciężarna na L4 jest synonimem cwaniactwa. Dlatego ludzie nie lubą ciężarnych i źle się do nich odnoszą.

Napisane było jasno, że babka ma zwolnienie chorobowe, a skoro robi zakupy zamiast leżeć w łóżku, to znaczy, że nie jest chora - ergo: oszustka.

Jak facet ze złamaną reką ma zwolnienie chorobowe i pójdzie na zakupy, to już wszystko ok, bo to facet ;)

Facetowi ręka przeszkadza w pracy, więc ma zwolnienie, kobiecie przeszkadzają mdłości/ból kręgosłupa/opuchnięte nogi/duży brzuch. Też problemy zdrowotne. Jednak tylko kobieta wg ciebie tutaj kradnie. Czego nie umiesz nijak uargumentować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość gość napisał:

Napisane było jasno, że babka ma zwolnienie chorobowe, a skoro robi zakupy zamiast leżeć w łóżku, to znaczy, że nie jest chora - ergo: oszustka.

Jak facet ze złamaną reką ma zwolnienie chorobowe i pójdzie na zakupy, to już wszystko ok, bo to facet ;)

Facetowi ręka przeszkadza w pracy, więc ma zwolnienie, kobiecie przeszkadzają mdłości/ból kręgosłupa/opuchnięte nogi/duży brzuch. Też problemy zdrowotne. Jednak tylko kobieta wg ciebie tutaj kradnie. Czego nie umiesz nijak uargumentować.

Kto napisał, że kradnie? I gdzie?

Masz jakieś problemy z czytaniem ze zrozumieniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gos
3 minuty temu, Gość gość napisał:

Napisane było jasno, że babka ma zwolnienie chorobowe, a skoro robi zakupy zamiast leżeć w łóżku, to znaczy, że nie jest chora - ergo: oszustka.

Jak facet ze złamaną reką ma zwolnienie chorobowe i pójdzie na zakupy, to już wszystko ok, bo to facet 😉

Facetowi ręka przeszkadza w pracy, więc ma zwolnienie, kobiecie przeszkadzają mdłości/ból kręgosłupa/opuchnięte nogi/duży brzuch. Też problemy zdrowotne. Jednak tylko kobieta wg ciebie tutaj kradnie. Czego nie umiesz nijak uargumentować.

To ja Ci uargumentuje- skoro komuś przeszkadzają mdłości czy duzy brzuch w pojsciu do pracy to powinny mu przeszkadzać w dłuższych zakupach-można je spokojnie zrobić przez neta. Ja mając złamaną rękę pracowałam-mam pracę biurową, na l4 nie byłam w ogóle z tego powodu, ale gdybym już była pracownikiem który musiałby np układać kostkę brukową lub prowadzić auto to jedna ręka się tego nie da zrobić, a zakupy po prostu się da. Dlatego jak facet ze złamaną ręką robi sobie spacery po mieście to nie jest problem, a jak kobieta która jest zbyt slaba by siedzieć przy biurku może chodzić przy obecnej pogodzie po mieście-to już jest nadużycie. Ja w ciąży nie jestem a jak przeszłam się 15min po słońcu to było mi słabo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
14 minut temu, Gość gość napisał:

Napisane było jasno, że babka ma zwolnienie chorobowe, a skoro robi zakupy zamiast leżeć w łóżku, to znaczy, że nie jest chora - ergo: oszustka.

Jak facet ze złamaną reką ma zwolnienie chorobowe i pójdzie na zakupy, to już wszystko ok, bo to facet ;)

Facetowi ręka przeszkadza w pracy, więc ma zwolnienie, kobiecie przeszkadzają mdłości/ból kręgosłupa/opuchnięte nogi/duży brzuch. Też problemy zdrowotne. Jednak tylko kobieta wg ciebie tutaj kradnie. Czego nie umiesz nijak uargumentować.

Mój szwagier też ma duzy brzuch i mu przeszkadza oraz bóle kręgosłupa a jakoś L4 na to nie dostał....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 godziny temu, Gość gość napisał:

twoje sztuczne usmiechy są to naprawdę zbędne, jako że fałsz leje się z twoje buzi strumieniami...niue chcę nawet wyobrazac sobie jaki masz zacięty wyraz twarzy.  witam cie o pracownico roku, nie zrob kupy z podniecenia nad swoją wspaniałością. A co do tego ze zaszłam w ciaze badac na takiej a nie innej umowie - nie zalezalo mi wtedy na innej umowie, bo nie zdawałam sobie sprawy ze przy rekrutacji do przedszkoli w Warszawie za zatrudnienie matki jest az tyle punktów. ale nie ma tego złego, odwiedziłam kilka przedszkoli panstowych i zwątpiłam, pilnują tych dzieci jakies kuchary z minami jak za karę. to lepiej, ze syn pojdzie do prywatnego i nie bedzie chodził z patologią do jednej grupy. 25 osobó w grupie - groza.

A o złośliwosci prywaciarza pisze tylko dlatego, że mam porównanie podejścia dyrektorów placówek prywatnych z podejściem dyrektorów placówek państwowych i niestety, ci pierwsi wypadają blado. Moja koleżanka nie przykładała się tak jak ja, a w panstwowej szkole i tak przedluzyli jej umowe, bo są LUDŹMi a nie zwierzętami

dyrektorzy z państwowych placówek są tak hojni, bo mają dalej komunistyczne myślenie i dzielą się pieniędzmi podatników a w przypadku inicjatywy z sektora komercyjnego wiąże się z tym gorszy wynik finansowy. Później masz odpowiedź dlaczego w państwowych przedszkolach jest nadreprezentacja kuchar z minami, że aż lustra pękają - wynika to z ugruntowanej patologii budżetowej i jakoś nagle gloryfikujesz placówkę prywaciarza, szalenie konsekwentne podejście względem "złośliwych" prywaciarzy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 godziny temu, Gość gość napisał:

Napisałam tłumoku bez szkół, że posada dopiero BĘDZIE, bo miałam 2 lata przerwy. Jesteś zbyt tępa by zrozumieć dwa zdania w ojczystej mowie? może weź zmień obiekt zainteresowania na kafe, bo ja z tym postem oświadczam, że twoje kolejne zamierzam ignorować, chocbys nie wiem jakie tu frustracje wyrzygiwała, nieszcześliwa dziewczynko. na razie!

już widzę co to za ambitne i wyspecjalizowane stanowisko, które może czekać ot tak sobie 2 lata bez przyswajania wiedzy, znajomości rynku etc. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hania
6 godzin temu, Gość gość napisał:

już widzę co to za ambitne i wyspecjalizowane stanowisko, które może czekać ot tak sobie 2 lata bez przyswajania wiedzy, znajomości rynku etc. 😛

Ona się spodziewa tego stanowiska hahahhaha bo taka jest super:) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dominika

Ja uważam, że to frajerstwo obrażać kobiety w ciąży na l4, czy na macierzyńskim, a tolerować leniwe małpy na wychowawczych. Was boli, że te pierwsze kasę dostają. Dostają, bo pracowały! Ciekawe, że was te wszystkie darmowe kosiniakowe i zasiłki nie bolą, tylko świadczenia dla osób pracujących! Normalne jesteście? Mówicie, że pracodawca nie chce kobiet zatrudniać, bo od razu takie idą jak 2 kreski zobaczą. Współczuję zatem znajomości, ja znam może 1 taką kobietę. Reszta pracuje ile może. Sama poszłam w 8 miesiącu na L4 i na szybko kupowałam wyprawkę w galerii. Nie wolno mi?! Bo co?! Za to znam od groma dziewczyn, które siedzą na wychowawczym 3 lata i pracodawca nadal nie wie, czy księżniczka zamierza wrócić do pracy, czy nie, bo dziecko nadal "malutkie". Właśnie takie nie powinny mieć powrotu do pracy! Z jakiej racji trzymać dla nich stanowiska kilka lat. Wrici taka i jeszcze o zaległy urlop się wykloca a ze znajomości rynku wypada na tyle, że potrzebuje szkoleń jak nowy pracownik. Wypad! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ada
23 minuty temu, Gość Dominika napisał:

Ja uważam, że to frajerstwo obrażać kobiety w ciąży na l4, czy na macierzyńskim, a tolerować leniwe małpy na wychowawczych. Was boli, że te pierwsze kasę dostają. Dostają, bo pracowały! Ciekawe, że was te wszystkie darmowe kosiniakowe i zasiłki nie bolą, tylko świadczenia dla osób pracujących! Normalne jesteście? Mówicie, że pracodawca nie chce kobiet zatrudniać, bo od razu takie idą jak 2 kreski zobaczą. Współczuję zatem znajomości, ja znam może 1 taką kobietę. Reszta pracuje ile może. Sama poszłam w 8 miesiącu na L4 i na szybko kupowałam wyprawkę w galerii. Nie wolno mi?! Bo co?! Za to znam od groma dziewczyn, które siedzą na wychowawczym 3 lata i pracodawca nadal nie wie, czy księżniczka zamierza wrócić do pracy, czy nie, bo dziecko nadal "malutkie". Właśnie takie nie powinny mieć powrotu do pracy! Z jakiej racji trzymać dla nich stanowiska kilka lat. Wrici taka i jeszcze o zaległy urlop się wykloca a ze znajomości rynku wypada na tyle, że potrzebuje szkoleń jak nowy pracownik. Wypad! 

Popieram 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...
12 godzin temu, Gość Gość napisał:

Pracodawca może wysłać nawet innego pracownika na kontrolę.

Widzisz kobitkę na L4 w galerii. Dzwonisz do pracodawcy. Ten wysyła kogoś do jej domu na kontrolę. Kobitki nie ma w domu. Nie była u lekarza i nie ma jak usprawieliwić swojej nieobecności.I pozamiatane.

Z naciagaczkami trzeba krótko i na temat 😄

O kurde jaka konfitura:) jestescie ...niete:) juz sobie wyobrazam te wasze brzydkie wytapetowane ryje:) i to uczucie ze nie macie wszystkiego o czym marzycie:) p.s nie chce dzieci, pisze to bo przewiduje wasza linie obrony:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta
6 minut temu, Gość ... napisał:

O kurde jaka konfitura:) jestescie ...niete:) juz sobie wyobrazam te wasze brzydkie wytapetowane ryje:) i to uczucie ze nie macie wszystkiego o czym marzycie:) p.s nie chce dzieci, pisze to bo przewiduje wasza linie obrony:)

W punkt 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karol

To zapirrniczaj z brzuchem nudnosciami i wymiotami, które ja mam przez całą ciaze na oddziale chirurgii naczyniowej Jak nie wiesz co to za działka to sobie poczytaj Wypowiadaj się w imieniu sekretareczej bądź kadrowych 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 godzin temu, Gość Gos napisał:

To ja Ci uargumentuje- skoro komuś przeszkadzają mdłości czy duzy brzuch w pojsciu do pracy to powinny mu przeszkadzać w dłuższych zakupach-można je spokojnie zrobić przez neta. Ja mając złamaną rękę pracowałam-mam pracę biurową, na l4 nie byłam w ogóle z tego powodu, ale gdybym już była pracownikiem który musiałby np układać kostkę brukową lub prowadzić auto to jedna ręka się tego nie da zrobić, a zakupy po prostu się da. Dlatego jak facet ze złamaną ręką robi sobie spacery po mieście to nie jest problem, a jak kobieta która jest zbyt slaba by siedzieć przy biurku może chodzić przy obecnej pogodzie po mieście-to już jest nadużycie. Ja w ciąży nie jestem a jak przeszłam się 15min po słońcu to było mi słabo.

No więc jak kobieta się poczuje lepiej, ma dzień bez mdłości i boleści, a przynajmniej niewielkimi (że może wyjść na godzinę, a nie na 8 godzin do pracy), to ma sterczeć pół dnia w przychodni i prosić o anulowanie l4 i tak chodzić do pracy w kratkę, wkurzajac przy tym wszystkich w pracy, bo nie wiadomo kiedy się jej spodziewać? No odpowiedz, czy powinna aż do porodu siedzieć w domu, bo inaczej CIĘ okrada? (tak, ktoś wyżej pisał wielokrotnie o "kradzieży")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ggsgj

Dajcie juz spokoj z tymi l4. Poszly to poszly. Nie ma co poswiecac sie pracy. Praca sie w gowno obraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×