Macierzystwo 30/40. Czy wy sie dobrze czujecie?

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Bo nie jestem wariatka zeby potem dzieci puscic gole w swiat jak twoi rodzice ciebie

 

Skoro cię nie stać na dzieci to rzeczywiście ich nie rób :-D

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Hehehehehe. Tak sobie tłumacz matrono.

Spoko, kiedys wygrzebiesz się z pieluch i niańczenia gówniaka i znow zaczniesz normalnie żyć

Może nawet na wakacje ci się uda bez bachora pojechać A twój mąż znajdzie sobie jakąś inną ciężarówę z bebzonem do posuwania skoro to tak lubi.

Myslisz ze nie widac ze jestes zawistna zlosnica, bo nie masz fajnego faceta, dzieci itp? Widzisz znam takie co osiagnely sukces na plaszczyznie zawodowej, ale po pracy wracaja do niczego i rzucaja klody pod nogi tym, ktorym sie w zyciu poszczescilo. Nie przeszkadza mi pieluchy mojego "gowniaka", bo jestem prawdziwa kobieta ktora dala mojemu facetowi najwieksze szczescie, ktorego nie mozesz dac ty- czyli dziecko.

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Skoro cię nie stać na dzieci to rzeczywiście ich nie rób

Stac stac ale wole zajeb*** ustawic jedno czy dwoje dzieci niz po trochu dziesiecioro

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Myslisz ze nie widac ze jestes zawistna zlosnica, bo nie masz fajnego faceta, dzieci itp? Widzisz znam takie co osiagnely sukces na plaszczyznie zawodowej, ale po pracy wracaja do niczego i rzucaja klody pod nogi tym, ktorym sie w zyciu poszczescilo. Nie przeszkadza mi pieluchy mojego "gowniaka", bo jestem prawdziwa kobieta ktora dala mojemu facetowi najwieksze szczescie, ktorego nie mozesz dac ty- czyli dziecko. 

Matrony, którym w życiu nic się nie udało zawsze mówią, że gówniak to największe szczęście. Urodzić bachora to jedyne co ptrafią. Nic ponadto. Nie mają do zaoferowania nic więcej, niż świnia, krowa czy ryjówka.

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Stac stac ale wole zajeb*** ustawic jedno czy dwoje dzieci niz po trochu dziesiecioro

Czyli jesteś po prostu cienka. Zajebiste ustwienie jednego to wykopanie go z domu po osiągnięciu pełnoletnosci, żeby czym prędzej poszedł dzieci robić. Tak jak ty.

4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Myslisz ze nie widac ze jestes zawistna zlosnica, bo nie masz fajnego faceta, dzieci itp? Widzisz znam takie co osiagnely sukces na plaszczyznie zawodowej, ale po pracy wracaja do niczego i rzucaja klody pod nogi tym, ktorym sie w zyciu poszczescilo. Nie przeszkadza mi pieluchy mojego "gowniaka", bo jestem prawdziwa kobieta ktora dala mojemu facetowi najwieksze szczescie, ktorego nie mozesz dac ty- czyli dziecko.

Przecież ty tylko czekasz, żeby nie mieć do czego wracać. Największe szczęście dla ciebie to wykopać gówniaka z domu i bez bachora na wakacje pojechać. Trochę się już gubisz w swoim durnym prowo. Ale staraj się dalej :-D

7 minut temu, Gość Gosc napisał:

Myslisz ze nie widac ze jestes zawistna zlosnica, bo nie masz fajnego faceta, dzieci itp? Widzisz znam takie co osiagnely sukces na plaszczyznie zawodowej, ale po pracy wracaja do niczego i rzucaja klody pod nogi tym, ktorym sie w zyciu poszczescilo. Nie przeszkadza mi pieluchy mojego "gowniaka", bo jestem prawdziwa kobieta ktora dala mojemu facetowi najwieksze szczescie, ktorego nie mozesz dac ty- czyli dziecko.

Są różne rozrywki w życiu. Ty np. lubisz wąchać zasrane pieluchy. Ale jak się nie ma innych zajęć i pomysłów to może dobre i to :-D

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Są różne rozrywki w życiu. Ty np. lubisz wąchać zasrane pieluchy. Ale jak się nie ma innych zajęć i pomysłów to może dobre i to

Prostytucja to tez jakis pomysl na zycie. Masz racje. A przy takim trybie zycia ciezko wychowac dziecko

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Prostytucja to tez jakis pomysl na zycie. Masz racje. A przy takim trybie zycia ciezko wychowac dziecko

Uuuu, masz jakieś doświadczenie w tym temacie? To musiałaś robić, żeby zarobić na chleb jak cię rodzice z domu wywalili jak tylko osiągnęłaś pełnoletność? No tak. Biedne dziewczę, bez szkoły i srodków do życia, zmuszone do prostytucji musiało czym prędzej jelenia na bachora złapać, żeby ją utrzymywać.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Uuuu, masz jakieś doświadczenie w tym temacie? To musiałaś robić, żeby zarobić na chleb jak cię rodzice z domu wywalili jak tylko osiągnęłaś pełnoletność? No tak. Biedne dziewczę, bez szkoły i srodków do życia, zmuszone do prostytucji musiało czym prędzej jelenia na bachora złapać, żeby ją utrzymywać.

Nie mam doswiadczen za to posiadam jakas taka ogolna wiedze o swiecie, duzo czytam, z reszta nie trzeba byc inteligentem zeby wiedziec jak dziala zawod prostytutki. Wymyslilas moj zyciorys dokladnie tak samo jak wymyslasz tu swoj i starasz sie udowodnic za wszelka cene ze jestes szczesliwa bez dzieci.

Powtorka z rozrywki, czyli kolejna zalosna nagonka do rozmnazania sie w mlodym wieku. Nie kazdy jest zainteresowany plodzeniem i rodzeniem, a jezeli tak, to nie ma sie do czego spieszyc. Urodzilam syna w wieku 40 lat, majac wspaniala ustabilizowana sytuacje zawodowa i co za tym idzie materialna. Syn jest dorosly, a ja w wieku 62 oczywiscie nadal pracuje i ciesze sie beztroskim zyciem. W wieku 40 lat zwiazek  jest sprawdzony i stabilny, sytuacja materialna wyjasniona, zyc nie umierac i w miare potrzeby rodzic. To chyba tylko w Polsce (i w krajach arabskich) trzeba jak najszybciej wyjsc za maz, rodzic i najpozniej ok. 50-tki nianczyc wnuki, przeklinac synowa albo tesciowa, skarzyc sie na niewdziecznosc dzieci i wieczny brak pieniedzy.

21 minut temu, Gość Gość napisał:

Matrony, którym w życiu nic się nie udało zawsze mówią, że gówniak to największe szczęście. Urodzić bachora to jedyne co ptrafią. Nic ponadto. Nie mają do zaoferowania nic więcej, niż świnia, krowa czy ryjówka.

Masz racje, ale ja matrona nie jestem, dlatego nie posiadam na tym punkcie zadnych kompleksow. Ani nie jestem na utrzymaniu meza, ani nie mam skonczonego kursu z doklejania sztucznych rzes ani nie wiem co to urlop wychowawczy

Ja rodzilam szybko bo widzialam po swojej rodzinie ze mimo ciazy w mlodym wieku osiagneli bardzo duzo. U mnie wszyscy rodzili w wieku 20-25 lat i mezowie na wysokich stanowiskach a zony kazda po studiach itd.

19 minut temu, Gość Gosc napisał:

Nie mam doswiadczen za to posiadam jakas taka ogolna wiedze o swiecie, duzo czytam, z reszta nie trzeba byc inteligentem zeby wiedziec jak dziala zawod prostytutki. Wymyslilas moj zyciorys dokladnie tak samo jak wymyslasz tu swoj i starasz sie udowodnic za wszelka cene ze jestes szczesliwa bez dzieci.

hehehehe, a kto wymyslił co zrobili moi rodzice i jak mnie w świat wypuscili? :-D :-D :-D

Wymyslasz mój zyciorys madko i starasz się udowodnić za wszelką cenę, że jesteś szczęśliwa rodząc dziecko jako dzierlatka :-D :-D :-D I na siłę starasz się udowodnić, że twoje macieżyństwo jest lepsze niż macierzyństwo późniejszych matek.

Oj boli cię zadek, boli.... :-D :-D :-D

7 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ja rodzilam szybko bo widzialam po swojej rodzinie ze mimo ciazy w mlodym wieku osiagneli bardzo duzo. U mnie wszyscy rodzili w wieku 20-25 lat i mezowie na wysokich stanowiskach a zony kazda po studiach itd.

A ile mogliby osiągnąć gdyby nie ciąża w młodym wieku? Pomyslałaś?

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

hehehehe, a kto wymyslił co zrobili moi rodzice i jak mnie w świat wypuscili?

Wymyslasz mój zyciorys madko i starasz się udowodnić za wszelką cenę, że jesteś szczęśliwa rodząc dziecko jako dzierlatka I na siłę starasz się udowodnić, że twoje macieżyństwo jest lepsze niż macierzyństwo późniejszych matek.

Oj boli cię zadek, boli....

No bo jest. Dla mnie jest i wystarczy. Gdybym uwazala ze jest gorsze to bym poczekala jeszcze 30 lat az mi sie ... pomarszczy. Dla mnie cos takiego jak wpadka nie istnieje wiec nie wiem czemu mialo by mi sie przydarzyc niechciane dziecko i mialabym cos na sile udowadniac.

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

A ile mogliby osiągnąć gdyby nie ciąża w młodym wieku? Pomyslałaś?

Moj tata jest na najwyzszym szczeblu kariery wojskowej wiec on juz raczej niewiele, ewentualnie mama, ale ona od poczatku chciala robic to co robi teraz, wiec u niej tez male szanse na to ze cos by sie zmienilo.

7 minut temu, Gość Gość napisał:

A ile mogliby osiągnąć gdyby nie ciąża w młodym wieku? Pomyslałaś?

A co to za roznica w jakim wieku ciaza? Jak ktos sie bedzie chcial ksztalcic to sie i tak wyksztalci, a jak ktos nie ma ambicji to czy dziecko czy nie nic nie osiagnie. Mamy czasy zlobkow, przedszkoli, nianiek itp. Ktora w tych czasach rodzi dzieciaka i siedzi z nim do usr*** smierci. Wszystko zalezy tylko od tego co kto w zyciu chce miec. Bo znam takie ktore rodza i robia kolezankom paznokcie, a sa takie ktore koncza doktorat.

8 minut temu, Gość Gosc napisał:

Moj tata jest na najwyzszym szczeblu kariery wojskowej wiec on juz raczej niewiele, ewentualnie mama, ale ona od poczatku chciala robic to co robi teraz, wiec u niej tez male szanse na to ze cos by sie zmienilo.

Przeczytałam wątek od deski do deski. Czyli twoi rodzice jeszcze nawet nie mają 50tki, a ty już im wpychasz wnuka bo idziesz sobie poimprezować. O sobie mówisz, że nie musisz pilnować wnuków i będziesz kartki wysyłać. Co za ...ka i pasożyt 

16 minut temu, Gość Gosc napisał:

No bo jest. Dla mnie jest i wystarczy. Gdybym uwazala ze jest gorsze to bym poczekala jeszcze 30 lat az mi sie ... pomarszczy. Dla mnie cos takiego jak wpadka nie istnieje wiec nie wiem czemu mialo by mi sie przydarzyc niechciane dziecko i mialabym cos na sile udowadniac.

Gdyby było to byś nie pie/rdoliła takich głupot jakie pier/dolisz :-D

Udowadniaj, udowadaniaj. Może nawet siebie przekonasz, że jesteś szczęśliwa.

3 minuty temu, Gość Xxxxx napisał:

Przeczytałam wątek od deski do deski. Czyli twoi rodzice jeszcze nawet nie mają 50tki, a ty już im wpychasz wnuka bo idziesz sobie poimprezować. O sobie mówisz, że nie musisz pilnować wnuków i będziesz kartki wysyłać. Co za ...ka i pasożyt 

Ja nie zalozylam tematu. Ja dzieci rodzicom nie wciskalam, dlatego uwazam ze moje mi tez na sile nie powinny.

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Gdyby było to byś nie pie/rdoliła takich głupot jakie pier/dolisz

Udowadniaj, udowadaniaj. Może nawet siebie przekonasz, że jesteś szczęśliwa.

A ty udowadniaj ze nie masz dzieci z wyboru a nie z braku kasy i partnera

I widzisz, obie sobie udowadniamy, jak fajnie

11 minut temu, Gość Gosc napisał:

A co to za roznica w jakim wieku ciaza? Jak ktos sie bedzie chcial ksztalcic to sie i tak wyksztalci, a jak ktos nie ma ambicji to czy dziecko czy nie nic nie osiagnie. Mamy czasy zlobkow, przedszkoli, nianiek itp. Ktora w tych czasach rodzi dzieciaka i siedzi z nim do usr*** smierci. Wszystko zalezy tylko od tego co kto w zyciu chce miec. Bo znam takie ktore rodza i robia kolezankom paznokcie, a sa takie ktore koncza doktorat.

Tak, tak. Najlepiej urodzić dziecko i od razu oddać je komuś na wychowanie, żeby moc się kształcić i robić karierę :-D :-D :-D Bo intynkt każe rodzić! A że dzieciakiem będą zajmować się obcy ludzie to trudno. Co kogo jakieś wychowywanie dzieciaka obchodzi. Ważne, że rodzenie odfajkowane i z głowy. I tylko czekanie, aż dzieciak dorośnie, żeby go wykopać z domu i mieć święty spokój.

4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Ja nie zalozylam tematu. Ja dzieci rodzicom nie wciskalam, dlatego uwazam ze moje mi tez na sile nie powinny.

Nie no skąd, ty nic nie założyłaś, tylko jakoś nick, argumentacja i poziom zajadłości dziwnie się zgadzają z pierwszym postem

4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

A ty udowadniaj ze nie masz dzieci z wyboru a nie z braku kasy i partnera

I widzisz, obie sobie udowadniamy, jak fajnie

Ja niczego udowadniam. Ja się tylko nabijam z ciebie i twojego ględzenia o dzieciorach i dosrywania innym, podcazs gdy w niczym nie jesteś lepsza.

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Tak, tak. Najlepiej urodzić dziecko i od razu oddać je komuś na wychowanie, żeby moc się kształcić i robić karierę Bo intynkt każe rodzić! A że dzieciakiem będą zajmować się obcy ludzie to trudno. Co kogo jakieś wychowywanie dzieciaka obchodzi. Ważne, że rodzenie odfajkowane i z głowy. I tylko czekanie, aż dzieciak dorośnie, żeby go wykopać z domu i mieć święty spokój.

No widzisz. Zlobki przepelnione, czyli o czyms to swiadczy. W podstawowce obce baby ucza dzieciaka, ale szkola obowiazkowa i co zrobisz  tez nie poslesz? Moze nauczanie domowe i milosc forever tylko z mamcią?

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

No widzisz. Zlobki przepelnione, czyli o czyms to swiadczy. W podstawowce obce baby ucza dzieciaka, ale szkola obowiazkowa i co zrobisz  tez nie poslesz? Moze nauczanie domowe i milosc forever tylko z mamcią?

Świadczy to o tym, że niektóre dzierlatki mają macice zamiast mózgu. lol

Powiem tak. 45letni prezes mojej firmy ma 22 letniego syna, a jego 60 letni pacholek ma 18 letniego syna o czym to swiadczy? O tym ze kariere trzeba po prostu umiec zrobic i tyle!

1 minutę temu, Gość Lilka napisał:

Powiem tak. 45letni prezes mojej firmy ma 22 letniego syna, a jego 60 letni pacholek ma 18 letniego syna o czym to swiadczy? O tym ze kariere trzeba po prostu umiec zrobic i tyle!

60-letni "pachołek"?????????

8 minut temu, Gość Gość napisał:

Tak, tak. Najlepiej urodzić dziecko i od razu oddać je komuś na wychowanie, żeby moc się kształcić i robić karierę Bo intynkt każe rodzić! A że dzieciakiem będą zajmować się obcy ludzie to trudno. Co kogo jakieś wychowywanie dzieciaka obchodzi. Ważne, że rodzenie odfajkowane i z głowy. I tylko czekanie, aż dzieciak dorośnie, żeby go wykopać z domu i mieć święty spokój.

Tutaj jazda po tych co oddaja do zlobkow/nian a w innym watku jazda po tych co tylko siedza z dzieciakami w domach, ale wy kobiety zalosne jestescie i zawistne