Macierzystwo 30/40. Czy wy sie dobrze czujecie?

8 minut temu, Gość gość napisał:

To podwójnie Ci wspólczuje.

W pierwszej kolejności rodziców wyjętych z poprzedniej epoki, którzy nie dali Ci pola do samodzielności, gdyż w ich optyce nie udowodniłaś, że jesteś kimś więcej niż malusią dziewczynką bez prawa do życia uczuciowego. Stąd musiałabyś się kamuflować i wracać na paluszkach do pokoju co by nie urazić pana ojca i władcy. Pewnie przekładałoby Ci się na inne sfery życiowego, jakbyś oznajmiła swoim rodzicom jak ja, że we wrześniu lecisz do Japonii to zamiast pogratulować zmierzyliby Cię chłodnym oceniającym wzrokiem i po januszowemu warknęli "po co?"

W drugiej natomiast ignorancji ekonomicznej skoro szczycisz się tym, że dotowałaś za frajer kamienicznika tyle lat.

I nie przekładaj realiów życia własnego toksycznego domu rodzinnego na mój. Nie uprawiałam seksu po cichaczu tylko nieraz w wannie z hydromasażem w domu moim albo aktualnego męża, a nad rankiem również nie musiałam wracać po ciczaczu, gdyż nie miałam piętna dziecka tylko dorosłej zarabiającej na siebie osoby. Nie wspominając, że moi rodzice czasem sami wrócili później ode mnie z grilla lub innego spotkania towarzyskiego . Tak to jest gdy ma się mieszkanie większe niż M3

I zarabiałam na tyle dużo, że nie musiałam prosić się rodziców o to by dokładali do mojego mieszkania. Na tym polega dorosłość.

Wiem, że nie zrozumiesz

Kochana moj tata to nie "Janusz", skoro juz robisz takie inteligentne porownania. Moi rodzice sa wyksztalceni, jestem bardzo ciekawa stanowisk twoich rodzicow, szczegolnie taty, bo mojemu akurat ciezko dorownac. 

Poza tym ja nie przeprowadzilam sie tylko dla imprez, bo imprezowalam od 13 roku zycia tylko po to zeby zalozyc wlasna rodzine a wyobrazalam sobie mieszkac z facetem u rodzicow albo tesciow, bedac w narzeczenstwie, spodziewajac sie dziecka itd. Jakkolwiek duze to mieszkanie by nie bylo, to bylabym zwyklym nieudacznikiem przede wszystkim w swoich oczach. Nie mowiac juz o tym jak postrzegalabym mojego faceta, ktory oswiadczylby mi sie a ja kapalabym sie w wannie z hydromasazem jego rodzicow. Dla mnie facet ktory mieszka do 25 roku zycia u rodzicow to fajtlapa zyciowa, mieszkania u rodzicow z dziewczyna lub u tesciow nawet nie skomentuje. 

A ty bylas tak dorosla i odpowiedzialna, ze mieszkalas u rodzicow za darmoche albo dokladalas grosze, zeby moc odlozyc jakiekolwiek pieniadze. Smutne.

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Kochana moj tata to nie "Janusz", skoro juz robisz takie inteligentne porownania. Moi rodzice sa wyksztalceni, jestem bardzo ciekawa stanowisk twoich rodzicow, szczegolnie taty, bo mojemu akurat ciezko dorownac. 

Poza tym ja nie przeprowadzilam sie tylko dla imprez, bo imprezowalam od 13 roku zycia tylko po to zeby zalozyc wlasna rodzine a wyobrazalam sobie mieszkac z facetem u rodzicow albo tesciow, bedac w narzeczenstwie, spodziewajac sie dziecka itd. Jakkolwiek duze to mieszkanie by nie bylo, to bylabym zwyklym nieudacznikiem przede wszystkim w swoich oczach. Nie mowiac juz o tym jak postrzegalabym mojego faceta, ktory oswiadczylby mi sie a ja kapalabym sie w wannie z hydromasazem jego rodzicow. Dla mnie facet ktory mieszka do 25 roku zycia u rodzicow to fajtlapa zyciowa, mieszkania u rodzicow z dziewczyna lub u tesciow nawet nie skomentuje. 

A ty bylas tak dorosla i odpowiedzialna, ze mieszkalas u rodzicow za darmoche albo dokladalas grosze, zeby moc odlozyc jakiekolwiek pieniadze. Smutne.

Ps. Z reszta ten jeden argument cie zniszczy: czemu dalej nie mieszkasz z rodzicami skoro bylo tak kolorowo? No wlasnie... buziaki

4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Kochana moj tata to nie "Janusz", skoro juz robisz takie inteligentne porownania. Moi rodzice sa wyksztalceni, jestem bardzo ciekawa stanowisk twoich rodzicow, szczegolnie taty, bo mojemu akurat ciezko dorownac. 

Poza tym ja nie przeprowadzilam sie tylko dla imprez, bo imprezowalam od 13 roku zycia tylko po to zeby zalozyc wlasna rodzine a wyobrazalam sobie mieszkac z facetem u rodzicow albo tesciow, bedac w narzeczenstwie, spodziewajac sie dziecka itd. Jakkolwiek duze to mieszkanie by nie bylo, to bylabym zwyklym nieudacznikiem przede wszystkim w swoich oczach. Nie mowiac juz o tym jak postrzegalabym mojego faceta, ktory oswiadczylby mi sie a ja kapalabym sie w wannie z hydromasazem jego rodzicow. Dla mnie facet ktory mieszka do 25 roku zycia u rodzicow to fajtlapa zyciowa, mieszkania u rodzicow z dziewczyna lub u tesciow nawet nie skomentuje. 

A ty bylas tak dorosla i odpowiedzialna, ze mieszkalas u rodzicow za darmoche albo dokladalas grosze, zeby moc odlozyc jakiekolwiek pieniadze. Smutne.

Nie wnikam w wasze spory. Chciałam tylko dodać, że dla mnie facet to taki co wyprowadza się od rodziców po maturze a nie po studiach. Mój mąż miał tylko matkę, żył że stypendium, wyprowadził się po maturze i został lekarzem. Jak wam się wydaje, że facet 24 letni wychuchany przez rodzicow, który w 25 roku życia "idzie" na swoje to jakiś obiekt westchnień to ok. Mnie to śmieszy. Sama wyprowadziłam się z domu w wieku 19 lat i dałam sobie radę, studia i prace można połączyć. I zaznaczam--nie jesteśmy z patologii, obydwoje mieliśmy pecha, nasi ojcowie zgineli tragicznie jak byliśmy mali. Historie 25 latków takich "dorosłych" i przypieprzanie się do 30letnich matek nie robią na mnie wrażenia. 

6 minut temu, Gość Gościu napisał:

Nie wnikam w wasze spory. Chciałam tylko dodać, że dla mnie facet to taki co wyprowadza się od rodziców po maturze a nie po studiach. Mój mąż miał tylko matkę, żył że stypendium, wyprowadził się po maturze i został lekarzem. Jak wam się wydaje, że facet 24 letni wychuchany przez rodzicow, który w 25 roku życia "idzie" na swoje to jakiś obiekt westchnień to ok. Mnie to śmieszy. Sama wyprowadziłam się z domu w wieku 19 lat i dałam sobie radę, studia i prace można połączyć. I zaznaczam--nie jesteśmy z patologii, obydwoje mieliśmy pecha, nasi ojcowie zgineli tragicznie jak byliśmy mali. Historie 25 latków takich "dorosłych" i przypieprzanie się do 30letnich matek nie robią na mnie wrażenia. 

Zmarnowalam na takiego typa 2 lata. Poszlam na studia zaoczne i do pracy zeby sie usamodzielnic. Niestety on len a jego mama preferowala utrzymywanie synka jak najdluzej bo z mezem sie nie ukladalo i nie chciala zostac sama...nie wiem kto chce takich synulkow mamusi ale ja sie szybko zmylam. Nasi ojcowie utrzymywali rodziny w tym wieku a taki siedzi u rodzicow bo lewe rece do pracy.

18 minut temu, Gość Gościu napisał:

Nie wnikam w wasze spory. Chciałam tylko dodać, że dla mnie facet to taki co wyprowadza się od rodziców po maturze a nie po studiach. Mój mąż miał tylko matkę, żył że stypendium, wyprowadził się po maturze i został lekarzem. Jak wam się wydaje, że facet 24 letni wychuchany przez rodzicow, który w 25 roku życia "idzie" na swoje to jakiś obiekt westchnień to ok. Mnie to śmieszy. Sama wyprowadziłam się z domu w wieku 19 lat i dałam sobie radę, studia i prace można połączyć. I zaznaczam--nie jesteśmy z patologii, obydwoje mieliśmy pecha, nasi ojcowie zgineli tragicznie jak byliśmy mali. Historie 25 latków takich "dorosłych" i przypieprzanie się do 30letnich matek nie robią na mnie wrażenia. 

A dla mnie prawdziwy facet wyprowadza się natychmiast po komunii.

31 minut temu, Gość Gosc napisał:

Kochana moj tata to nie "Janusz", skoro juz robisz takie inteligentne porownania. Moi rodzice sa wyksztalceni, jestem bardzo ciekawa stanowisk twoich rodzicow, szczegolnie taty, bo mojemu akurat ciezko dorownac. 

Poza tym ja nie przeprowadzilam sie tylko dla imprez, bo imprezowalam od 13 roku zycia tylko po to zeby zalozyc wlasna rodzine a wyobrazalam sobie mieszkac z facetem u rodzicow albo tesciow, bedac w narzeczenstwie, spodziewajac sie dziecka itd. Jakkolwiek duze to mieszkanie by nie bylo, to bylabym zwyklym nieudacznikiem przede wszystkim w swoich oczach. Nie mowiac juz o tym jak postrzegalabym mojego faceta, ktory oswiadczylby mi sie a ja kapalabym sie w wannie z hydromasazem jego rodzicow. Dla mnie facet ktory mieszka do 25 roku zycia u rodzicow to fajtlapa zyciowa, mieszkania u rodzicow z dziewczyna lub u tesciow nawet nie skomentuje. 

A ty bylas tak dorosla i odpowiedzialna, ze mieszkalas u rodzicow za darmoche albo dokladalas grosze, zeby moc odlozyc jakiekolwiek pieniadze. Smutne.

taaa taki yntelygent ojciec a w dziecku zaszczepił kompleks niższości i wykopał na zbity pysk z domu a ta dzisiaj racjonalizuje, że to była jej świadoma decyzja. niełze bajki na tym kafe ludzie tworzą :D

1 minutę temu, Gość gość napisał:

taaa taki yntelygent ojciec a w dziecku zaszczepił kompleks niższości i wykopał na zbity pysk z domu a ta dzisiaj racjonalizuje, że to była jej świadoma decyzja. niełze bajki na tym kafe ludzie tworzą

Oj boli ze chlopak sie oswiadczyl i wprowadzil do twoich starych? Nic dziwnego bo to jakas ci#&pa.  

7 minut temu, Gość gość napisał:

A dla mnie prawdziwy facet wyprowadza się natychmiast po komunii.

Nie badz wredna tylko sie przyznaj ze twoj facet to cipulenka.

5 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Zatrwazajace jest to co sie teraz dzieje. Co druga kobieta rodzi pierwsze dziecko w wieku 30/40lat. Byle pretekst sprawia, ze odkladacie macierzynstwo.

A co cie to interesuje, pusta torbo ? :D

Weź rozpęd i yebij barana o ścianę.

7 minut temu, Gość Gosc napisał:

6 minut temu, Gość Gosc napisał:

Nie badz wredna tylko sie przyznaj ze twoj facet to cipulenka.

 

41 minut temu, Gość Gosc napisał:

 

widać po tej wypowiedzi braki emocjonalne i psychiczne niezrównoważenie, widać, że wychowywałaś się bez ojca :D

Przed chwilą, Gość dupabiskupa napisał:

A co cie to interesuje, pusta torbo ?

Weź rozpęd i yebij barana o ścianę.

O twoja matke yebneee

25 minut temu, Gość Gosc napisał:

Zmarnowalam na takiego typa 2 lata. Poszlam na studia zaoczne i do pracy zeby sie usamodzielnic. Niestety on len a jego mama preferowala utrzymywanie synka jak najdluzej bo z mezem sie nie ukladalo i nie chciala zostac sama...nie wiem kto chce takich synulkow mamusi ale ja sie szybko zmylam. Nasi ojcowie utrzymywali rodziny w tym wieku a taki siedzi u rodzicow bo lewe rece do pracy.

kult zapyertolu na kafe wiecznie żywy jak za komuny :D

1 minutę temu, Gość gość napisał:

widać po tej wypowiedzi braki emocjonalne i psychiczne niezrównoważenie, widać, że wychowywałaś się bez ojca :D

:D :D :D HIGH FIVE!

2 minuty temu, Gość gość napisał:

widać po tej wypowiedzi braki emocjonalne i psychiczne niezrównoważenie, widać, że wychowywałaś się bez ojca

Tak ale za to twoj jest moim sugar daddy

A co Cię autorko obchodzi kto kiedy dzieci rodzi i z jakiego powodu... mi to osobiście zwisa, bo to nie mój cyrk, nie moje małpy, niech każdy żyje jak chce.

5 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Tez tego nie rozumiem ale co zrobic. Moje kolezanki na pieknych twarzach juz maja zmarszczke na zmarszce a dopiero biora sie za dziecko. Jakies chore czasy nastaly. Za jakis czas dzieci nie beda juz wiedzialy co to babcia/dziadek.

Myslisz, że będą takie głupie jak twoje, że nie odróżnią?

3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Tak ale za to twoj jest moim sugar daddy

no i dobrze, tylko na qrwe jak widać się nadajesz, niech cię używa skoro zarabiasz na życie zadem :D

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

A co Cię autorko obchodzi kto kiedy dzieci rodzi i z jakiego powodu... mi to osobiście zwisa, bo to nie mój cyrk, nie moje małpy, niech każdy żyje jak chce.

Teoretycznie nie obchodzi ale posmiac sie mozna

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Myslisz, że będą takie głupie jak twoje, że nie odróżnią?

szczególnie nie odróżnią jej od dziadka :P

1 minutę temu, Gość gość napisał:

no i dobrze, tylko na qrwe jak widać się nadajesz, niech cię używa skoro zarabiasz na życie zadem :D

Ciekawe czy jej mąż również sierota wie o nieopodatkowanych dochodach żony

3 minuty temu, Gość gość napisał:

no i dobrze, tylko na qrwe jak widać się nadajesz, niech cię używa skoro zarabiasz na życie zadem

Mowi ze jego zonka nawet na qrwe sie nie nadaje ale niech kolegom chociaz pociagniee

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Myslisz, że będą takie głupie jak twoje, że nie odróżnią?

Nie denerwuj sie staruszko bo macica ci wypadnie i dzieci juz nie zrobisz

2 minuty temu, Gość gość napisał:

Ciekawe czy jej mąż również sierota wie o nieopodatkowanych dochodach żony

 

wie, czasem ją zastępuje pracując w pozycji klęczącej na kolanach, jakoś musieli się od razu po maturze wyprowadzić i zarobić na chleb

6 minut temu, Gość gość napisał:

szczególnie nie odróżnią jej od dziadka

Ale pocisk...smiac sie czy plakac?

Urodziłam w wieku 26 lat, pamiętam jak dziś jak 4 lata temu byłam pod pewnym topikiem tutaj wyzywana od gowniar i nieambitnyxh. Byłam rok po studiach. 

4 minuty temu, Gość gość napisał:

wie, czasem ją zastępuje pracując w pozycji klęczącej na kolanach, jakoś musieli się od razu po maturze wyprowadzić i zarobić na chleb

No co ty nie wie. To twoja matka mi pomagala w kleczeniu ale klienci sie skarzyli ze rozyebuana

To jest jakaś gówniara, która ma mocno jak na swój wiek zaburzone postrzeganie świata i inteligencję. Dla niej 30tka to próchno, a sama ma raptem 5 lat mniej. Na kogoś takiego tracić 5 stron?

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Ale pocisk...smiac sie czy plakac?

powiesić z korzyścią dla świata :D

1 minutę temu, Gość Dajcie spokój napisał:

To jest jakaś gówniara, która ma mocno jak na swój wiek zaburzone postrzeganie świata i inteligencję. Dla niej 30tka to próchno, a sama ma raptem 5 lat mniej. Na kogoś takiego tracić 5 stron?

Może słaba genetyka, brak sportu i profilaktyki prozdrowotnej to i się sypią u nich babki już po 30 roku życia? Skądś musi mieć takie wyobrażenie a wszystko wskazuje na to, że z domu rodzinnego.

1 minutę temu, Gość gość napisał:

powiesić z korzyścią dla świata

Dobra ale zrobie to jak twoja matka yebnie w kalendarz