Po co w marketach sa kasy dla ciezarnych skoro nikt tego nie respektuje?

5 minut temu, Gość Gość napisał:

A otowrzylaś kiedyś paszczę, żeby poprosić o przepuszczenie cię w kolejce czy stoisz jak ta ...ka, czekasz aż ktoś zauważy że jesteś w ciąży i się ciskasz jak nienormalna jeśli jednak nie zauważy? Czy ja jako klientka, mam się ciągle oglądać za siebie i przyglądać brzuchom kobiet czy oby czasem nie są w ciąży, zastanawiać się czy w ciąży czy może jest taka gruba, a kasjer zamiast skanować artykuły, przyjmować pieniądze itd, obserwować czy nie zabliża się jakaś ciężarówka?

Wiesz przewaznie brzuch widzicie tylko udajecie ze nie wiecie co taki duzy brzuch oznacza. Niedawno pan przede mna w kolejce, gdy zobaczyl moj brzuch odprowadzil mnie pod sama kase (uprzywilejowana!!!!) i krzyczal ze prosze ustapic pani w ciazy, a gosc ktory mial byc teraz obsluzony dalej na chama wpychal ten swoj chleb kasjerce, dopiero odciagniecie jego reki przez Pana ktory mnie przepuscil poskutkowalo, wiec tak wyglada domaganie sie swoich w praw w kolejce dla ciezarnych.

Jesli masz klopoty ze wzrokiem i sluchem to ustawiaj sie w normalna kolejke. No chyba ze masz stwierdzona niepelnosprawnosc na tym tle, wtedy tez domagaj sie szybkiego obsluzenia.

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

"Trzeba mu ustapic" ale nikt sam z siebie nie ustapi, czesto nawet po prosbie nie ustapi. Tak to wyglada.

Kasjerka nie musi wypatrywac, ale gdy widzi brzuch i nic nie mowi, a nad jej glowa jest tabliczka, kobiety w ciazy obslugujemy poza kolejnoscia to chyba jest cos nie tak prawda? 

A ciężarna to niemowa? Jak dla mnie normalnym jest w tej sytuacji odezwać się i powiedzieć, że ma się prawo korzystać poza kolejnością, a nie oczekiwać zaproszenia od kasjerki. Równie dobrze ciężarnej wcale nie zależy na czasie, a tak sobie stanęła bo akurat miała blisko.

Jak mam kartę stałego klienta to podchodząc do kasy mam ją już przygotowaną (lub mówię, że mam i żeby chwile poczekano aż znajdę), a nie płaczę, że kasjerka nie zapytała więc nie wyciągnęłam i nie skorzystałam z rabatu.

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Niektóre kobiety wyglądają tak, że nie wiadomo czy są po prostu takie grube czy są w ciąży Jak kasjerka zacznie wołać spasioną kobietę do kasy z pierszeństwem to dopiero będzie afera

Nie afera od razu. Bylam raz swiadkiem takiej sytuacji w komunikacji, afery nie bylo, pani zrobilo sie pewnie po prostu przykro, ale nie przesadzajmy, brzuch ciazowy w zaawansowanym stadium latwo wychaczyc i u szczuplych i otylych. Przy 99% jednak nie ma z tym problemu, szczegolnie ze ciezarne czesgo dotykaja sie za brzuch, trzymaja na nim reke itp. Otyle raczej nie miziaja swoich kraglosci w ten sposob. Przynajmniej nie publicznie

Mnie cos trafia jak w carrefourze kolejki na 100 osob ide od razu w strone kasy dla uprzywilejowanych a ta albo zamknieta albo kolejka na 50 osob, przewaznie mlodych cwaniaczkow. 

15 minut temu, Gość Gość napisał:

Niektóre kobiety wyglądają tak, że nie wiadomo czy są po prostu takie grube czy są w ciąży Jak kasjerka zacznie wołać spasioną kobietę do kasy z pierszeństwem to dopiero będzie afera

Dlatego grubaski nie powinny zachodzic w ciaze, bo one juz wygladaja jak w 9 miesiacu.

23 minuty temu, Gość Gość napisał:

A otowrzylaś kiedyś paszczę, żeby poprosić o przepuszczenie cię w kolejce czy stoisz jak ta ...ka, czekasz aż ktoś zauważy że jesteś w ciąży i się ciskasz jak nienormalna jeśli jednak nie zauważy? Czy ja jako klientka, mam się ciągle oglądać za siebie i przyglądać brzuchom kobiet czy oby czasem nie są w ciąży, zastanawiać się czy w ciąży czy może jest taka gruba, a kasjer zamiast skanować artykuły, przyjmować pieniądze itd, obserwować czy nie zabliża się jakaś ciężarówka?

Akurat nie spotkalam sie zeby ktos przede mna w kolejce nie zauwazyl mojego brzucha. Zawsze katem oka rzucicie na brzuch, albo soe w niego wpatrujecie a jak na was spojrze to szybko odwracacie wzrok, zeby sie nie daj boze nie wydalo ze wy wiecie o tym moim brzuchu. Ludzie z reguly czekajac na swoja kolej rozgladaja sie po sklepie.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Akurat nie spotkalam sie zeby ktos przede mna w kolejce nie zauwazyl mojego brzucha. Zawsze katem oka rzucicie na brzuch, albo soe w niego wpatrujecie a jak na was spojrze to szybko odwracacie wzrok, zeby sie nie daj boze nie wydalo ze wy wiecie o tym moim brzuchu. Ludzie z reguly czekajac na swoja kolej rozgladaja sie po sklepie.

Nie wiem jaką masz szyję ale ja zwykle nie daję rady zobaczyć czyjegoś brzucha gdy się oglądam przez ramię. Zazwyczaj widzę tylko czyjąś twarz.  A nie mam w zwyczaju się obracać i lustrować kogoś z góry na dół.

Nie popadajmy w jakiś absurd. Mamy wyłapywać z kolejek panie z brzuchem i na siłę ciągnąć je poza kolejnością? Ja często w ciąży  w  stałam w kolejce, czułam się dobrze, więc korona z głowy mi nie spadła, wiele z moich koleżanek miało podobne podejście. Moim zdaniem skoro ciężarna stoi w kolejce to jej wybór. Jeśli źle się czuje, wystarczy przeprosić i skorzystać z pierwszeństwa. Załatwiałam takie sprawy grzecznie i nigdy nie spotkałam się z jakąś agresją, za to nie raz widziałam ciężarne przepychające się z fochem i pretensjami, więc nie dziwię się że reakcje na ich zachowanie nie były miłe

27 minut temu, Gość Gość napisał:

Wiesz przewaznie brzuch widzicie tylko udajecie ze nie wiecie co taki duzy brzuch oznacza. Niedawno pan przede mna w kolejce, gdy zobaczyl moj brzuch odprowadzil mnie pod sama kase (uprzywilejowana!!!!) i krzyczal ze prosze ustapic pani w ciazy, a gosc ktory mial byc teraz obsluzony dalej na chama wpychal ten swoj chleb kasjerce, dopiero odciagniecie jego reki przez Pana ktory mnie przepuscil poskutkowalo, wiec tak wyglada domaganie sie swoich w praw w kolejce dla ciezarnych.

Jesli masz klopoty ze wzrokiem i sluchem to ustawiaj sie w normalna kolejke. No chyba ze masz stwierdzona niepelnosprawnosc na tym tle, wtedy tez domagaj sie szybkiego obsluzenia.

A dlaczego osoba z niepełnosprawnością związaną ze słuchem nie może postać w kolejce jak się dobrze czuje? Bo trzeba być roszczeniowym i domagać się swoich praw zawsze i wszędzie? Ciskać się jak jakiś osioł bo JA MAM PRAWO? Dlaczego kobieta w ciąż, która się dobrze czuje nie mogłaby postać chwili w kolejce? Może korzysta ze swoich praw wciskając się przed kogoś kto naprawdę danego dnia się źle czuje tyle że nie ma na to papierów?

24 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Nie afera od razu. Bylam raz swiadkiem takiej sytuacji w komunikacji, afery nie bylo, pani zrobilo sie pewnie po prostu przykro, ale nie przesadzajmy, brzuch ciazowy w zaawansowanym stadium latwo wychaczyc i u szczuplych i otylych. Przy 99% jednak nie ma z tym problemu, szczegolnie ze ciezarne czesgo dotykaja sie za brzuch, trzymaja na nim reke itp. Otyle raczej nie miziaja swoich kraglosci w ten sposob. Przynajmniej nie publicznie

No ale zauważ, że niektóre panie mają problem z tym, że przez całe 9 miesięcy ciąży nie są obsługiwane posa kolejnością. W zawansowanej ciąży łatwo ten brzuch wyłapać ale w mniej zaawansowanej to już jest gorzej :-D Szczególnie u grubych kobiet, nie mówiąc o otyłych.

19 minut temu, Gość Gosc napisał:

Mnie cos trafia jak w carrefourze kolejki na 100 osob ide od razu w strone kasy dla uprzywilejowanych a ta albo zamknieta albo kolejka na 50 osob, przewaznie mlodych cwaniaczkow. 

Spokojnie. Bez nerwów. bo zaszkodzisz płodowi.

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Nie popadajmy w jakiś absurd. Mamy wyłapywać z kolejek panie z brzuchem i na siłę ciągnąć je poza kolejnością? Ja często w ciąży  w  stałam w kolejce, czułam się dobrze, więc korona z głowy mi nie spadła, wiele z moich koleżanek miało podobne podejście. Moim zdaniem skoro ciężarna stoi w kolejce to jej wybór. Jeśli źle się czuje, wystarczy przeprosić i skorzystać z pierwszeństwa. Załatwiałam takie sprawy grzecznie i nigdy nie spotkałam się z jakąś agresją, za to nie raz widziałam ciężarne przepychające się z fochem i pretensjami, więc nie dziwię się że reakcje na ich zachowanie nie były miłe

Mam dosyc tepakow z kafeterii, ktorzy nie czytaja tematow ze zrozumieniem. Jeszcze raz wam to przetlumacze. Temat dotyczy: Pierszenstwa ciezarnych w kolejce do kas uprzywilejowanych, NIE W KAZDEJ KOLEJCE. Po drugie tego po co one istnieja skoro:

1. Nikt nie prosi ciezarnych jako pierwszych do kasy, poza kolejnoscia. Bez znaczenia czy brzuch widzi czy nie.

2. Jesli ciezarna sama domaga sie swoich praw i podchodzi do kasy poza kolejnoscia ludzie oburzaja sie kloca itp.

3. Trzecim problemem sa kasjerki, ktore nie reaguja na ciezarne w kolejce (oczywiscie jesli takowe widza), gdy plebs wykloca sie z ciezarna nie reaguja albo nie popieraja pierszenstwa ciezarnej w kasie majacej ulatwic jej zakupy.

Nie mowimy tu o wpychaniu sie ciezarnych w kazda mozliwa kolejke, po nowe ciuszki itd. Tylko o beznadziejnym funkcjonowaniu kas dla ciezarnych i beznadziejnym spoleczenstwie.

8 minut temu, Gość Gość napisał:

A dlaczego osoba z niepełnosprawnością związaną ze słuchem nie może postać w kolejce jak się dobrze czuje? Bo trzeba być roszczeniowym i domagać się swoich praw zawsze i wszędzie? Ciskać się jak jakiś osioł bo JA MAM PRAWO? Dlaczego kobieta w ciąż, która się dobrze czuje nie mogłaby postać chwili w kolejce? Może korzysta ze swoich praw wciskając się przed kogoś kto naprawdę danego dnia się źle czuje tyle że nie ma na to papierów?

A dlatego ze taka osoba ma gorzej i ciezej w zyciu i po cos te kasy sa. 

Po to sa udogodnienia dla takich osob zeby z nich korzystaly bez tlumaczenia sie komukolwiek. Tak. W tym kraju trzeba byc rozczeniowym i domagac sie swoich praw, bo spoleczenstwo najchetniej jeszcze weszlo by w kolejke przed ciezarna, bo ona gruba i nie beda czekac az wypakuje na tasme swoje zakupy. Jesli ktos danego dnia sie zle czuje to tak samo moze poprosic o przepuszczenie go w kolejce, albo zrobic zakupy dnia nastepnego. Ciezarna za to moze sie zle czuc 9 miesiecy, a nie jesc 9 miesiecy sie nie da.

drogie ciężarne tak słabe że w kolejce postać nie możecie - zróbcie zakupy przez internet, i tak cały dzień w necie siedzicie. A jak po sklepie macie siłę chodzić to i w kolejce dacie radę chwilę postać

14 minut temu, Gość Gosc napisał:

Mam dosyc tepakow z kafeterii, ktorzy nie czytaja tematow ze zrozumieniem. Jeszcze raz wam to przetlumacze. Temat dotyczy: Pierszenstwa ciezarnych w kolejce do kas uprzywilejowanych, NIE W KAZDEJ KOLEJCE. Po drugie tego po co one istnieja skoro:

1. Nikt nie prosi ciezarnych jako pierwszych do kasy, poza kolejnoscia. Bez znaczenia czy brzuch widzi czy nie.

2. Jesli ciezarna sama domaga sie swoich praw i podchodzi do kasy poza kolejnoscia ludzie oburzaja sie kloca itp.

3. Trzecim problemem sa kasjerki, ktore nie reaguja na ciezarne w kolejce (oczywiscie jesli takowe widza), gdy plebs wykloca sie z ciezarna nie reaguja albo nie popieraja pierszenstwa ciezarnej w kasie majacej ulatwic jej zakupy. 

Nie mowimy tu o wpychaniu sie ciezarnych w kazda mozliwa kolejke, po nowe ciuszki itd. Tylko o beznadziejnym funkcjonowaniu kas dla ciezarnych i beznadziejnym spoleczenstwie.

Te ciężarne są tak samo beznadziejne jak społeczeństwo. Są jego częścią. Jeśli są roszczeniowymi, kłótliwymi babsztylami to jest duża szansa, że same nie będąc jezszcze w ciąży miały głęboko w dupie ciężarne i po ciąży też będą miały je dupie. Będą za to się domagać przywilejów dla siebie i swojch Brajanków.

2 minuty temu, Gość gość napisał:

drogie ciężarne tak słabe że w kolejce postać nie możecie - zróbcie zakupy przez internet, i tak cały dzień w necie siedzicie. A jak po sklepie macie siłę chodzić to i w kolejce dacie radę chwilę postać

 No niestety w kolejce dla uprzywilejowanych nie dam rady chwili postac

11 minut temu, Gość Gosc napisał:

A dlatego ze taka osoba ma gorzej i ciezej w zyciu i po cos te kasy sa. 

Po to sa udogodnienia dla takich osob zeby z nich korzystaly bez tlumaczenia sie komukolwiek. Tak. W tym kraju trzeba byc rozczeniowym i domagac sie swoich praw, bo spoleczenstwo najchetniej jeszcze weszlo by w kolejke przed ciezarna, bo ona gruba i nie beda czekac az wypakuje na tasme swoje zakupy. Jesli ktos danego dnia sie zle czuje to tak samo moze poprosic o przepuszczenie go w kolejce, albo zrobic zakupy dnia nastepnego. Ciezarna za to moze sie zle czuc 9 miesiecy, a nie jesc 9 miesiecy sie nie da.

Już wyobrażam sobie te przepychanki starych babć, gluchoniemych, niewidomych, ludzi o kulach i ciężarnych, walczących kto z nich ma zostać obsłużony w pierwszej kolejności. Bo każdy z nich ma prao. I nie postoi ani chwili. nie postoi i już. Bo nie! Bo ma prawo nie stać.

8 minut temu, Gość Gosc napisał:

Mam dosyc tepakow z kafeterii, ktorzy nie czytaja tematow ze zrozumieniem. Jeszcze raz wam to przetlumacze. Temat dotyczy: Pierszenstwa ciezarnych w kolejce do kas uprzywilejowanych, NIE W KAZDEJ KOLEJCE. Po drugie tego po co one istnieja skoro:

1. Nikt nie prosi ciezarnych jako pierwszych do kasy, poza kolejnoscia. Bez znaczenia czy brzuch widzi czy nie.

2. Jesli ciezarna sama domaga sie swoich praw i podchodzi do kasy poza kolejnoscia ludzie oburzaja sie kloca itp.

3. Trzecim problemem sa kasjerki, ktore nie reaguja na ciezarne w kolejce (oczywiscie jesli takowe widza), gdy plebs wykloca sie z ciezarna nie reaguja albo nie popieraja pierszenstwa ciezarnej w kasie majacej ulatwic jej zakupy.

Nie mowimy tu o wpychaniu sie ciezarnych w kazda mozliwa kolejke, po nowe ciuszki itd. Tylko o beznadziejnym funkcjonowaniu kas dla ciezarnych i beznadziejnym spoleczenstwie.

1. Mnie proszą, a jak nie proszą to zwracam im uwagę, bo w markecie nie ma stanowiska specjalisty ds oceny wielkości brzucha i wyczuwania ciezarnej na węch, więc nie każdy musi wiedzieć, że jestem w ciąży 

2. Nie zauważyłam, a jestem w 9 miesiącu i często robię drobne zakupy, jeśli kiedyś trafi mi się taki pajac to go uciszę, ciężarna potrafi nadal mówić, nie jest nagle niemową

3. Spotykam się z tym, że reagują. Raz jedna nie zareagowała to dostała taki opierdziel od kierownika, że jak mnie teraz widzi to z drzacym głosem zaprasza do kasy poza kolejką stojących ludzi . 

Z czym masz problem autorko? Jesli wg ciebie tak jest to złóż zażalenie w dziale obsługi klienta lub popros kierownika sklepu. Czy to jest dla ciebie za trudne i wymaga specjalnych kwalifikacji, których nie posiadasz? Chcesz zmieniać świat to reaguj! Ja zawsze reaguje. Zwracam uwagę właścicielowi psa, żeby posprzątał, bo jego pies nasrał na trawnik a jeśli tego je zrobi dzwonię na straż miejska. Uciszam sąsiadów balujacych w godzinach ciszy nocnej. Reklamuje beznadziejne produkty. Zwracam uwagę palaczowi na przystanku. Może też zacznij robić coś z tym "beznadziejnym spoleczenstwem" zamiast beznadziejnie piać jak kogut na forum, że wszystko takie beznadziejne! 

13 minut temu, Gość Gosc napisał:

A dlatego ze taka osoba ma gorzej i ciezej w zyciu i po cos te kasy sa. 

Po to sa udogodnienia dla takich osob zeby z nich korzystaly bez tlumaczenia sie komukolwiek. Tak. W tym kraju trzeba byc rozczeniowym i domagac sie swoich praw, bo spoleczenstwo najchetniej jeszcze weszlo by w kolejke przed ciezarna, bo ona gruba i nie beda czekac az wypakuje na tasme swoje zakupy. Jesli ktos danego dnia sie zle czuje to tak samo moze poprosic o przepuszczenie go w kolejce, albo zrobic zakupy dnia nastepnego. Ciezarna za to moze sie zle czuc 9 miesiecy, a nie jesc 9 miesiecy sie nie da.

Przecież taka roszczeniowa, ciężarna kwoka zabiłaby nie tylko wzrokiem osobę, która prosi ją przepuszcenie, bo się źle czuje :-D A taka ciężarna kobieta to chyba ma jakiegoś sprawcę ciąży na podorędziu, który może jej te zakupy zrobić, żeby z głodu nie umarła? No chyba, że ciąża z gwałtu. To co innego.

Dwie ciąże na przestrzeni 12 lat. W większości przypadków ludzie ustępowali miejsca, przepuszczali w kolejce. Czasem stałam, bo nie potrzebowałam przywilejów. Czasem jak ktoś nie zauważył, to grzecznie poprosiłam o pierwszeństwo w odpowiedniej kasie. Nie było problemów. 

4 minuty temu, Gość Lena napisał:

1. Mnie proszą, a jak nie proszą to zwracam im uwagę, bo w markecie nie ma stanowiska specjalisty ds oceny wielkości brzucha i wyczuwania ciezarnej na węch, więc nie każdy musi wiedzieć, że jestem w ciąży 

2. Nie zauważyłam, a jestem w 9 miesiącu i często robię drobne zakupy, jeśli kiedyś trafi mi się taki pajac to go uciszę, ciężarna potrafi nadal mówić, nie jest nagle niemową

3. Spotykam się z tym, że reagują. Raz jedna nie zareagowała to dostała taki opierdziel od kierownika, że jak mnie teraz widzi to z drzacym głosem zaprasza do kasy poza kolejką stojących ludzi . 

Z czym masz problem autorko? Jesli wg ciebie tak jest to złóż zażalenie w dziale obsługi klienta lub popros kierownika sklepu. Czy to jest dla ciebie za trudne i wymaga specjalnych kwalifikacji, których nie posiadasz? Chcesz zmieniać świat to reaguj! Ja zawsze reaguje. Zwracam uwagę właścicielowi psa, żeby posprzątał, bo jego pies nasrał na trawnik a jeśli tego je zrobi dzwonię na straż miejska. Uciszam sąsiadów balujacych w godzinach ciszy nocnej. Reklamuje beznadziejne produkty. Zwracam uwagę palaczowi na przystanku. Może też zacznij robić coś z tym "beznadziejnym spoleczenstwem" zamiast beznadziejnie piać jak kogut na forum, że wszystko takie beznadziejne! 

Konfidentom dziekujemy serdecznie

Ja mam abonament w nachalnie reklamowanym luxmedzie. Będąc w ciązy miałam cukrzycę, brałam insulinę, nie mogłam długo czekać na badanie będąc na czczo, bo to zagrożenie dla dziecka. Dzwonię na infolinię i słyszę, że "ciężarne bez kolejki", na drzwiach laboratorium "ciężarne bez kolejki", a jak przyszło co do czego to nawet pielęgniarka, która powinna być przeszkolona ze standardów obowiązujących w firmie w której pracuje wypaliła, "że to zależy od dobrej woli innych pacjentów" No japier...

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Przecież taka roszczeniowa, ciężarna kwoka zabiłaby nie tylko wzrokiem osobę, która prosi ją przepuszcenie, bo się źle czuje A taka ciężarna kobieta to chyba ma jakiegoś sprawcę ciąży na podorędziu, który może jej te zakupy zrobić, żeby z głodu nie umarła? No chyba, że ciąża z gwałtu. To co innego.

To nie zastanawiaj sie czy ciaza z gwaltu czy nie, tylko przepuszczaj. Chociaz znajac takie buraki jak ty to pewnie bys zapytal/a, jak z gwaltu to do kasy, jak nie to na koniec kolejki.

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Konfidentom dziekujemy serdecznie

A dziekujcie, dziekujcie. Jak człowiek dąży do rozwiązania problemu to konfident. Lepiej drzec mordę na forum, napewno wszystkim to pomoże i za pomocą czarodziejskiej pały wasze problemy znikną. Jesteście żałosne 

3 minuty temu, Gość gość 77 napisał:

Ja mam abonament w nachalnie reklamowanym luxmedzie. Będąc w ciązy miałam cukrzycę, brałam insulinę, nie mogłam długo czekać na badanie będąc na czczo, bo to zagrożenie dla dziecka. Dzwonię na infolinię i słyszę, że "ciężarne bez kolejki", na drzwiach laboratorium "ciężarne bez kolejki", a jak przyszło co do czego to nawet pielęgniarka, która powinna być przeszkolona ze standardów obowiązujących w firmie w której pracuje wypaliła, "że to zależy od dobrej woli innych pacjentów" No japier...

Chore.

A dobra wola pacjenta to wiadomo jaka wola...woli wejsc pierwszy.

12 minut temu, Gość Gość napisał:

Już wyobrażam sobie te przepychanki starych babć, gluchoniemych, niewidomych, ludzi o kulach i ciężarnych, walczących kto z nich ma zostać obsłużony w pierwszej kolejności. Bo każdy z nich ma prao. I nie postoi ani chwili. nie postoi i już. Bo nie! Bo ma prawo nie stać.

W kasach dla uprzywilejowanych raczej takie sytuacje sie nie zdarzaja, bo do nich pierwsi podbiegaja cwaniaczki, ktorym sie nie chce stac w normalnej kolejce

3 minuty temu, Gość gość 77 napisał:

Ja mam abonament w nachalnie reklamowanym luxmedzie. Będąc w ciązy miałam cukrzycę, brałam insulinę, nie mogłam długo czekać na badanie będąc na czczo, bo to zagrożenie dla dziecka. Dzwonię na infolinię i słyszę, że "ciężarne bez kolejki", na drzwiach laboratorium "ciężarne bez kolejki", a jak przyszło co do czego to nawet pielęgniarka, która powinna być przeszkolona ze standardów obowiązujących w firmie w której pracuje wypaliła, "że to zależy od dobrej woli innych pacjentów" No japier...

Chore.

A dobra wola pacjenta to wiadomo jaka wola...woli wejsc pierwszy.

Na zakupy chodze sam i stoje grzecznie w kolejce, podczas gdy zona (6 miesiac) zostaje w domu, albo siedzi w supermarktowej kafejce i czeka na mnie. Dlatego nie rozumiem, dlaczego mam przepuszczac kobiety ciezarne w kolejce, podczasgdy ich mezowie wyleguja sie z piwem w reku na kanapieprzed telewizorem.

1 minutę temu, Gość realista napisał:

Na zakupy chodze sam i stoje grzecznie w kolejce, podczas gdy zona (6 miesiac) zostaje w domu, albo siedzi w supermarktowej kafejce i czeka na mnie. Dlatego nie rozumiem, dlaczego mam przepuszczac kobiety ciezarne w kolejce, podczasgdy ich mezowie wyleguja sie z piwem w reku na kanapieprzed telewizorem.

Nie musisz rozumiec. Wystarczy ze stanales w kolejce dla uprzywilejowanych i musisz przepuscic czy chcesz czy nie. A jak cos nie pasi to jazda do zwyklej kasy.

4 minuty temu, Gość gosc napisał:

W kasach dla uprzywilejowanych raczej takie sytuacje sie nie zdarzaja, bo do nich pierwsi podbiegaja cwaniaczki, ktorym sie nie chce stac w normalnej kolejce

Przecież to kasa jak każda inna więc nie trzeba tam "podbiegać". Osoby wymienione mogą korzystać z niej poza kolejnością - tyle.