Zawaliłem chyba już nie ma czego ratować

Jejku nie wiedzialam ze on jest jak kobieta wrazliwy i chcial czekac z tym sek6sem, bo nigdy nie mial kobiety lub mial z 10 lat temu skad mialam to wiedziec jak nie powiedzial prawdy: zadna mnie nie chciala o miwlem tylko reke to bym poczekala przeciez. Poza tym sam chcial i ja mowilam ze nie zalezy mi na tym se6sie. 

I tetaz znowu chcial a potem znowu czulby sie wykorzystany i by mi robil jazdy ze jest zabawka to odmowilam bo nahwyrazniej nie jest gotowy na se6s mimo dojrzalego wieku. Rozumiem ze on jest w srodku kobieya ale kiedys o tym nie wiedzialam. Gdyby przestal sie mscic to ja przestalabym sie gniewac a tak nienawidze jego zachowania bo jest goaniarskie. Rozumiecie? Tak dojrzalych ludzi milosc nie wyglada 

I jak ma siac zamet to niech nie dzwoni chyba ze zmieni swoje podejscie ale nie zmieni bo starych drzew sie juz nie przesadza. 

Rozumiem to ze poczul sie wykorzystany bo wtedy nie czul sie gotowy. Tak jakby kobieta ktora chce uczucia a facet mowi daj mi siebie. Ale staralam sie okazac jakos uczucia kupic mu cos ladnego, cos zrobic do jedzonka, zabrac go gdzies. Wypominal mi ze rzadko go odwiedzam ze z facetami rozmawiam i ciagle denerwowal ze pewnie kogos mam i go pociagam a on ta zabawka jest. I myslalam ze przy naszym ostatnim spotkaniu ochlonal z tego i bedzie juz dobrze a on znowu z ta zazdroscia i znowu zle bo nie chcialam go wykorzystac se6sualnie. To ja juz nie wiem jak sie postepuje z taka osoba i emocje mnie ponosza ze mowie przykre rzeczy a tak nie mysle. Na swoj sposob mi zalezy ale on mi w tym nie pomaga tylko przeszkadza i ja nie mam cierpliwosci do niego

13456677 mowilam ze nie jest zabawka a on dalej swoje

12 godzin temu, Gość szkoda słów napisał:

 

 

Była kiedyś bardzo niemiła i odrzucała moje zaloty

Autorze jesteś? Była bardzo niemiła tzn mógłbyś coś więcej o niej powiedzieć .

Autor ,ona musi być silna i musi sobievradzic ,jest sama

9 minut temu, Gość gość napisał:

Autorze jesteś? Była bardzo niemiła tzn mógłbyś coś więcej o niej powiedzieć .

Dobre pytanie, też chciałabym aby autor cośkolwiek opowiedział o tym. 

Autorze Szkoda Słów, dlaczego nie skontaktujesz się z kobietą swojego życia? Żalisz się tylko i nic nie działasz. Opisz jej wygląd zewnętrzny. 

Na pewno by chciała żebyś jej pomógł,nawet rozmowa przytulenie daja wszystko,ukojenie,wyczuwa podświadomie że jesteś silny ,przywódca, to ze ona pokazuje ze jest silna ,to odpychala od siebie mężczyzn,robiła to specialnie,

autor chodź będziemy pisać

Po co ci wygląd? Wygląd dla takich nastolatek jak ty najważniejszy,idź sobie tv poogladaj,wygląd nie jest ważny ,tylko osobowość, z wyglądu potem to już nic

5 minut temu, Gość Jej oczy jedyne takie napisał:

Na pewno by chciała żebyś jej pomógł,nawet rozmowa przytulenie daja wszystko,ukojenie,wyczuwa podświadomie że jesteś silny ,przywódca, to ze ona pokazuje ze jest silna ,to odpychala od siebie mężczyzn,robiła to specialnie,

Myślisz że była typowa Siarotką Marysia ? nieporadna nieśmiała taka cichą myszka a on ja olał to teraz dziewczyna płacze cichutko w zaciszu swojego mieszkania boi się ludzi boi się wszystkiego .Musi przeżywać katorgę

5 minut temu, Gość Jej oczy jedyne takie napisał:

Na pewno by chciała żebyś jej pomógł,nawet rozmowa przytulenie daja wszystko,ukojenie,wyczuwa podświadomie że jesteś silny ,przywódca, to ze ona pokazuje ze jest silna ,to odpychala od siebie mężczyzn,robiła to specialnie,

Pierdooły wymyślasz, dopowiadasz jakąś swoją wymyśloną historię, poczekaj aż autor się wypowie a nie zaśmiecasz wątek.

Moze bym mu darowala nawet to ze nazwal mnie k...ogolnie to dosc smieszne ze facet z zazdrosci posuwa sie az do tego bo tak sie boi ze to moze byc prawda i przezywa wewnetrzne bolesci z tego co sam sibie wyobrazil, ale nie mozemy zyc cale zycie jak pies z kotem a ja juz naprawde nie dam rady sluchac iz on jest zabawka bo nie bylo moja intencja go wyru...ć jak to nazwal tylko tak wyszlo bo myslalam wtedy ze jest gotowy i chce tego. Fizycznie byl ale mentalnie nie i ma poczucie wykorzystania i to go dreczy.

No nie wiem jak to rozwiazac. Nie mam do tego juz glowy.

Przestań pier.dolić.

On sie zachowuje jak niesmialy prawiczek z ktorego w szkole sie nabijali, nikt nie byl nim powaznie zainteresowany i nie mial zycia oraz taty i nagle zjawia sie szansa na lepsze zycie milosc on sie stara pokazuje gwiazdy na niebie a ja go - w jego odczuciu - nic mnie to nie obchodzi jego uczucia tylko chce sie zaspokoic nim a potem poszukac lepszego. I dlatego jako niesmialy prawiczek grajacy kozoka wypiera sie uczuc a nagle nie wytrzymuje i okazuje je przesadnie i pragnie se6su blaga o to, wypomina ze odechcialo mu sie bo go wymeczylam i pragnie ze mna nie ma innych kobiet zreszta zadna go nie ch e i traktuje jak kolege.

To nie wierzy w to ze moglby byc mezem i sabotuje te znajomosc a potem cierpi. 

I po co to wszystko jak moglismy wlasnie pic napoj z parasolkami na plazy? 

6 minut temu, Gość Gosc napisał:

On sie zachowuje jak niesmialy prawiczek z ktorego w szkole sie nabijali, nikt nie byl nim powaznie zainteresowany i nie mial zycia oraz taty i nagle zjawia sie szansa na lepsze zycie milosc on sie stara pokazuje gwiazdy na niebie a ja go - w jego odczuciu - nic mnie to nie obchodzi jego uczucia tylko chce sie zaspokoic nim a potem poszukac lepszego. I dlatego jako niesmialy prawiczek grajacy kozoka wypiera sie uczuc a nagle nie wytrzymuje i okazuje je przesadnie i pragnie se6su blaga o to, wypomina ze odechcialo mu sie bo go wymeczylam i pragnie ze mna nie ma innych kobiet zreszta zadna go nie ch e i traktuje jak kolege.

To nie wierzy w to ze moglby byc mezem i sabotuje te znajomosc a potem cierpi. 

I po co to wszystko jak moglismy wlasnie pic napoj z parasolkami na plazy? 

myślę że coś go poważnie hamuje tu nie chodzi o nieśmiałość 

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

On sie zachowuje jak niesmialy prawiczek z ktorego w szkole sie nabijali, nikt nie byl nim powaznie zainteresowany i nie mial zycia oraz taty i nagle zjawia sie szansa na lepsze zycie milosc on sie stara pokazuje gwiazdy na niebie a ja go - w jego odczuciu - nic mnie to nie obchodzi jego uczucia tylko chce sie zaspokoic nim a potem poszukac lepszego. I dlatego jako niesmialy prawiczek grajacy kozoka wypiera sie uczuc a nagle nie wytrzymuje i okazuje je przesadnie i pragnie se6su blaga o to, wypomina ze odechcialo mu sie bo go wymeczylam i pragnie ze mna nie ma innych kobiet zreszta zadna go nie ch e i traktuje jak kolege.

To nie wierzy w to ze moglby byc mezem i sabotuje te znajomosc a potem cierpi. 

I po co to wszystko jak moglismy wlasnie pic napoj z parasolkami na plazy? 

O Boże, co za babsko, teraz się nie dziwię, że cię wypier.dolił. I dobrze zrobił, chwała mu za to!!! Z tobą nie można wytrzymać tu na forum a co dopiero w realu. Nie wypisuj tych swoich cierpień bo nikogo to nie obchodzi!

4 minuty temu, Gość ....123 napisał:

O Boże, co za babsko, teraz się nie dziwię, że cię wypier.dolił. I dobrze zrobił, chwała mu za to!!! Z tobą nie można wytrzymać tu na forum a co dopiero w realu. Nie wypisuj tych swoich cierpień bo nikogo to nie obchodzi!

A ciebie nikt nie wypier.dolil ze swojego życia na przyklad .

5 minut temu, Gość ....123 napisał:

O Boże, co za babsko, teraz się nie dziwię, że cię wypier.dolił. I dobrze zrobił, chwała mu za to!!! Z tobą nie można wytrzymać tu na forum a co dopiero w realu. Nie wypisuj tych swoich cierpień bo nikogo to nie obchodzi!

To ja go wyruch..m bo mi sie zachcialo a potem wielu innych mnie podrywalo i ostatnio pytal czy jesrem teraz z jego kolega i byl przekonany ze tak dlatego nazwal mnie k

Placze ze go wykorzystalam a kto placze tzn kocha bo inaczej nie czulby sie wykorzystany 

Mi np fajnie sie go pukalo szkoda ze potem plakal chcchcialam zeby bylo mu milo i nie mial smutnych oczu.

A tak to prawda jestesmy siebie warci nie da sie wytrzymac ze mna ani z nim a i z toba dlatego tu skomlesz do mnie.

12 minut temu, Gość Lea napisał:

myślę że coś go poważnie hamuje tu nie chodzi o nieśmiałość 

Lęk przed zdrada i zlamaniem zycia. Ale kocha mnie i pociagam go wiec mimo to chcialby se6su nawet jesli czulby sie po tym jak zabawka. Ale boi sie ze wkreci bardziej i zrobimy plany a ja oznajmie sory ale pukam teraz Marcina. 

Autorze jesteś?

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Lęk przed zdrada i zlamaniem zycia. Ale kocha mnie i pociagam go wiec mimo to chcialby se6su nawet jesli czulby sie po tym jak zabawka. Ale boi sie ze wkreci bardziej i zrobimy plany a ja oznajmie sory ale pukam teraz Marcina. 

myślisz że tylko o pukanie chodzi ? 

On uwaza ze chcialam go tylko zaliczyc i ze slabo bylo dlatego raz go zaliczylam i potem zadalam z kims lepszym a on sie zakochal i nie chce czuc sie osmieszony oraz ze sie laska nim zabawila to sie wkurzyl i dlatego tak postepuje.

Ale prawda jest inna niz on sadzi. 

Nie na autora idę na łąkę nazbierać biedronek  .

2 minuty temu, Gość Lea napisał:

myślisz że tylko o pukanie chodzi ? 

Przypuscmy ze chodzi Ci o pukanie tylko. Chcesz kolesia pukac bo jest ladny. I pukasz go ale jest slabo i rezygnujesz a koles wyjezdza z tekstem wykorzystalas mnie tzn ze sie zakochal i liczyl na cos wiecej zgadza sie? 

Zwaliłem sobie chyba już nie ma czego ratować

On mnie irytuje tym iz przeinacza rzecztwistosc. Mowi ciagle ze tylko jest zabawka ze nie ma szans zostac mezem, przepytuje ilu mialam po nim nagle ubzdurywuje ze jego kolega ze mna rozmawia i z zazdrosci nazywa k.... A ja mialam jego tylko i tak moglby zostac mezem gdyby nie zachowywal sie toksycznie bo ja przez to tez znizam do tego poziomu a nie chce.

26 minut temu, Gość Gosc napisał:

Przypuscmy ze chodzi Ci o pukanie tylko. Chcesz kolesia pukac bo jest ladny. I pukasz go ale jest slabo i rezygnujesz a koles wyjezdza z tekstem wykorzystalas mnie tzn ze sie zakochal i liczyl na cos wiecej zgadza sie? 

bo jest ładny to na być powód , faceci to świnie nie spotkałam się jeszcze z kobietą która puka i zostawia faceta .

Poziom sięgnął dna, teraz musimy się odbijać. 

26 minut temu, Gość Gosc napisał:

On mnie irytuje tym iz przeinacza rzecztwistosc. Mowi ciagle ze tylko jest zabawka ze nie ma szans zostac mezem, przepytuje ilu mialam po nim nagle ubzdurywuje ze jego kolega ze mna rozmawia i z zazdrosci nazywa k.... A ja mialam jego tylko i tak moglby zostac mezem gdyby nie zachowywal sie toksycznie bo ja przez to tez znizam do tego poziomu a nie chce.

To nie bądź głupia i się nie poniżaj.Boże jakie wy jesteście czasami żałosne .Jeśli cię facet obraża lekceważy i jest chorobliwie zazdrosny to uciekajcie jak najdalej same sobie komplikujecie życie !