Czy rzuciłabyś mężczyznę tylko dlatego, że

Jest bardzo słaby w łóżku lub ma małego członka (poniżej 12 cm we wzwodzie) ???

Obydwoje:

- dogadujecie się doskonale w związku

- macie wspólne pasje

- układa wam się doskonale pod każdym innym względem

Nie. 

O kurczę co to za prowo lub zasłyszane kompleksy wmówione czy urojone

https://www.medme.pl/artykuly/-srednia-dlugosc-penisa-jaki-jest-przecietny-rozmiar-penisa,69777.html

gimbaza wystarczy troszkę poczytać a i 1 i ostatni błąd nauczcie sie mierzyć poprawnie chodź i to jest nie ważne , każda dojrzała ,prawdziwą kobieta wam to powie nie wielkość a jakość urzycia jest wazna , jest taki stary kawał :

pewien sedzia miał problem z rozprawą i wyrakiem pytanie było jaki czł...

jest lepszy

długi ,krótkie

gruby , chudy

do wyroku powołali expertki czyli panie z najstarszego zawodu świata ale i to nie dało jednoznacznej odpowiedzi , sędzia smutny i zdołowany wraca do domu , żona pyta o co kaman on mówi długi-krótki, gruby cienki a żona - kochanie ... prawda ani ten ani ten to proste MUSI BYĆ SPRAWNY I DŁUGOOOO STAĆ ot cała filozofia .

a wasze kompleksy są do bani , gra wstępna ,pozycje ot prawda a przede wszystkim

zabawa i przyjemność akcetpacja własnego ciała i partnera to klucz do satysfakcji i orgazmu kobiety to jest w jej głowie nie w członku o ile jest sprawny , no z tym jest różnie łatwo zgasić pożadanie i zwalić na partnera ale ton problem inny nie członka raczej przeszłości

pozdro

nie, a usta tez masz słabe ?:) wymyslasz kolego

Zrob liste od najwazniejszej do najmniej waznej rzeczy dla Ciebie i bedziesz miec odpowiedz. Kazdy jest inny, dla jednych seks jest bardzo wazny a dla innych nie. 

Jeśli byłby słaby w łóżku to tak. 

słaby to chyba jak ma słabą nauczycielke  

tak

Jeśli facet jest przystojny, to kobieta nigdy go nie zostawi, nawet gdyby zdradzał, bił i pił.

3 godziny temu, Gość Kompleksowy napisał:

Jest bardzo słaby w łóżku lub ma małego członka (poniżej 12 cm we wzwodzie) ???

Obydwoje:

- dogadujecie się doskonale w związku

- macie wspólne pasje

- układa wam się doskonale pod każdym innym względem

A Ty zostawiłbyś kobietę tylko dlatego, że jest słaba w łóżku? 

Prawie zostawilam meza bo jest slaby w lozku...

10 minut temu, Gość Lola114 napisał:

Prawie zostawilam meza bo jest slaby w lozku...

A ja z mezem nie sypiam 10 lat i żyję.

12 minut temu, Gość Sylwia napisał:

A ja z mezem nie sypiam 10 lat i żyję.

Ja tez tak dlugo zylam i bylam przekonana ze mozna, ze sa wazniejsze rzeczy...I dopiero jak kochanek zaja sie mna zobatrzylam jaki seks moze byc zarabisty..

3 godziny temu, maxx-66 napisał:

O kurczę co to za prowo lub zasłyszane kompleksy wmówione czy urojone

https://www.medme.pl/artykuly/-srednia-dlugosc-penisa-jaki-jest-przecietny-rozmiar-penisa,69777.html

gimbaza wystarczy troszkę poczytać a i 1 i ostatni błąd nauczcie sie mierzyć poprawnie chodź i to jest nie ważne , każda dojrzała ,prawdziwą kobieta wam to powie nie wielkość a jakość urzycia jest wazna , jest taki stary kawał :

pewien sedzia miał problem z rozprawą i wyrakiem pytanie było jaki czł...

jest lepszy

długi ,krótkie

gruby , chudy

do wyroku powołali expertki czyli panie z najstarszego zawodu świata ale i to nie dało jednoznacznej odpowiedzi , sędzia smutny i zdołowany wraca do domu , żona pyta o co kaman on mówi długi-krótki, gruby cienki a żona - kochanie ... prawda ani ten ani ten to proste MUSI BYĆ SPRAWNY I DŁUGOOOO STAĆ ot cała filozofia .

a wasze kompleksy są do bani , gra wstępna ,pozycje ot prawda a przede wszystkim

zabawa i przyjemność akcetpacja własnego ciała i partnera to klucz do satysfakcji i orgazmu kobiety to jest w jej głowie nie w członku o ile jest sprawny , no z tym jest różnie łatwo zgasić pożadanie i zwalić na partnera ale ton problem inny nie członka raczej przeszłości

pozdro

Zakup słownik. Twój członek raczej od tego nie urośnie, ale może to pozwoli Ci spotkać na swojej drodze więcej "prawdziwych kobiet", dla których rozmiar nie ma znaczenia.

Nieważne są wymiary małego. Ważne, jakie wymiary konta za nim STOJĄ.

Zaprzecz, wielbicielko gołodupców z dużym.

 :):)

Żeby była chemia, pożądanie, dużo wspólnych  tematów i żeby się przy nim nie nudzić. Gorzej kiedy jest nuda , taka, że aż czlenia wywija. Wtedy żadne długości penisa,  ani stan konta, nic nie jest w stanie mnie zatrzymać przy nim. Nudziarz to największe zło. Zamulajacy i taki przy którym wszystko opada. Taki intelektualista na tip top , a na pół kilometra wieje nudziarstwem . To się czuje po 1 rozmowie. Lepiej sobie darować. Nie chodzi o super atrakcje i emocje nie wiadomo jakie, ale jeśli siedzimy obok siebie, nie rozmawiamy , a mimo to jest fajne i można tak siedzieć i siedzieć w ciszy ... i znaczy to tyle  ile   wygrany los na loterii.