Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Persoela

facet po dlugoletnim związku z nowa kobieta poznana w trakcie.

Polecane posty

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nic nie zmieni faktu ze on nadal kocha była, inaczej by aż tak nie przeżywał ich rozstania! Nawet jeśli ,,nie będzie trójkąta" i wybierze Ciebie a z tamta urnie kontakt to wciąż będzie o niej myślał bo nie da się wymazać 12 lat i uczuć tak szybko. Na to potrzeba czasu i to sporo (im dłuższy był związek tym więcej czasu facet potrzebuje by się pozbierać i otworzyć na nowa miłość). Zreszta nigdy nie mialabys pewnosci czy on faktycznie wybral Ciebie czy zostal przy Tobie bo była mu nie wybaczyla jego wyskoku w bok (,,lepszy wrobel w garści niż gołąb na dachu" - zawsze ma z kim sie seksic). On podświadomie pewnie juz stracił do Ciebie szacunek bo zadalas się z zajętym facetem, a szanowalby kobietę która dałaby jasno do zrozumienia ze skoro on kogoś ma to nie chce mieć NIC z nim do czynienia, bo zajęci powinni być nietykalni (nie ważne jak bajeruja i zapewniają ze im zależy). Każda mądra kobieta to wie i zajętego odrzuci, ale trzeba mieć rozum i honor którego Tobie desperatko brakuje. 

a on szacunek ma do swojej kobiety? i do mnie walac na dwa fronty? przylazi w nocy zadaje sie ze mna jawnie na oczach wszytkich? chodzi ze mna na kolacje do miasta i do klubów. zapoznaje ze swoimi znjomymi. To on kim jest jak ja jestem desperatka? honor i dume swoja gdzie ma? moze to ja do niego zaraz strace szacunek? moze to mi sie zaraz bedzie noz w kieszeni na jego widok otwieral? moze go poki co idealizuje? ot ksiaze sie znalazl. Na moj gust to on sie powinien wstydzic swojego zachownia bo obydwie kobiety poranił. Bi ma takie widzi mi się. O czym ty mi tu mówisz? spadaj na drzewo. Obronca męskich penisów. Na jego miejscu to bym miala problem patrzyc w lustro. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nic nie zmieni faktu ze on nadal kocha była, inaczej by aż tak nie przeżywał ich rozstania! Nawet jeśli ,,nie będzie trójkąta" i wybierze Ciebie a z tamta urnie kontakt to wciąż będzie o niej myślał bo nie da się wymazać 12 lat i uczuć tak szybko. Na to potrzeba czasu i to sporo (im dłuższy był związek tym więcej czasu facet potrzebuje by się pozbierać i otworzyć na nowa miłość). Zreszta nigdy nie mialabys pewnosci czy on faktycznie wybral Ciebie czy zostal przy Tobie bo była mu nie wybaczyla jego wyskoku w bok (,,lepszy wrobel w garści niż gołąb na dachu" - zawsze ma z kim sie seksic). On podświadomie pewnie juz stracił do Ciebie szacunek bo zadalas się z zajętym facetem, a szanowalby kobietę która dałaby jasno do zrozumienia ze skoro on kogoś ma to nie chce mieć NIC z nim do czynienia, bo zajęci powinni być nietykalni (nie ważne jak bajeruja i zapewniają ze im zależy). Każda mądra kobieta to wie i zajętego odrzuci, ale trzeba mieć rozum i honor którego Tobie desperatko brakuje. 

a on szacunek ma do swojej kobiety? i do mnie walac na dwa fronty? przylazi w nocy zadaje sie ze mna jawnie na oczach wszytkich? chodzi ze mna na kolacje do miasta i do klubów. zapoznaje ze swoimi znjomymi. To on kim jest jak ja jestem desperatka? honor i dume swoja gdzie ma? moze to ja do niego zaraz strace szacunek? moze to mi sie zaraz bedzie noz w kieszeni na jego widok otwieral? moze go poki co idealizuje? ot ksiaze sie znalazl. Na moj gust to on sie powinien wstydzic swojego zachownia bo obydwie kobiety poranił. Bi ma takie widzi mi się. O czym ty mi tu mówisz? spadaj na drzewo. Obronca męskich penisów. Na jego miejscu to bym miala problem patrzyc w lustro. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Gość Gość napisał:

Nic nie zmieni faktu ze on nadal kocha była, inaczej by aż tak nie przeżywał ich rozstania! Nawet jeśli ,,nie będzie trójkąta" i wybierze Ciebie a z tamta urnie kontakt to wciąż będzie o niej myślał bo nie da się wymazać 12 lat i uczuć tak szybko. Na to potrzeba czasu i to sporo (im dłuższy był związek tym więcej czasu facet potrzebuje by się pozbierać i otworzyć na nowa miłość). Zreszta nigdy nie mialabys pewnosci czy on faktycznie wybral Ciebie czy zostal przy Tobie bo była mu nie wybaczyla jego wyskoku w bok (,,lepszy wrobel w garści niż gołąb na dachu" - zawsze ma z kim sie seksic). On podświadomie pewnie juz stracił do Ciebie szacunek bo zadalas się z zajętym facetem, a szanowalby kobietę która dałaby jasno do zrozumienia ze skoro on kogoś ma to nie chce mieć NIC z nim do czynienia, bo zajęci powinni być nietykalni (nie ważne jak bajeruja i zapewniają ze im zależy). Każda mądra kobieta to wie i zajętego odrzuci, ale trzeba mieć rozum i honor którego Tobie desperatko brakuje. 

a on szacunek ma do swojej kobiety? i do mnie walac na dwa fronty? przylazi w nocy zadaje sie ze mna jawnie na oczach wszytkich? chodzi ze mna na kolacje do miasta i do klubów. zapoznaje ze swoimi znjomymi. To on kim jest jak ja jestem desperatka? honor i dume swoja gdzie ma? moze to ja do niego zaraz strace szacunek? moze to mi sie zaraz bedzie noz w kieszeni na jego widok otwieral? moze go poki co idealizuje? ot ksiaze sie znalazl. Na moj gust to on sie powinien wstydzic swojego zachownia bo obydwie kobiety poranił. Bi ma takie widzi mi się. O czym ty mi tu mówisz? Obronca męskich penisów. Na jego miejscu to bym miala problem patrzyc w lustro. Rownie dobrze jak ja. Swita nie jestem ale we dwojke 'tam" bylismy nie on sam a tymbardziej nie ja sama. Razem to ...zielilismy. Jak ja kocha to niech sobie beda razem. Nie gadaj mi ze ja sie wpielam komus w zycie bo gdyby facet ja kochal to nie latal by za mna pol roku. Zaraz zacznie za inna jak sie zejda. Co nagle wroca do siebie i bedzie Dirty dancing? zmienia sie nie do poznania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
39 minut temu, Persoela napisał:

a on szacunek ma do swojej kobiety? i do mnie walac na dwa fronty? przylazi w nocy zadaje sie ze mna jawnie na oczach wszytkich? chodzi ze mna na kolacje do miasta i do klubów. zapoznaje ze swoimi znjomymi. To on kim jest jak ja jestem desperatka? honor i dume swoja gdzie ma? moze to ja do niego zaraz strace szacunek? moze to mi sie zaraz bedzie noz w kieszeni na jego widok otwieral? moze go poki co idealizuje? ot ksiaze sie znalazl. Na moj gust to on sie powinien wstydzic swojego zachownia bo obydwie kobiety poranił. Bi ma takie widzi mi się. O czym ty mi tu mówisz? Obronca męskich penisów. Na jego miejscu to bym miala problem patrzyc w lustro. Rownie dobrze jak ja. Swita nie jestem ale we dwojke 'tam" bylismy nie on sam a tymbardziej nie ja sama. Razem to ...zielilismy. Jak ja kocha to niech sobie beda razem. Nie gadaj mi ze ja sie wpielam komus w zycie bo gdyby facet ja kochal to nie latal by za mna pol roku. Zaraz zacznie za inna jak sie zejda. Co nagle wroca do siebie i bedzie Dirty dancing? zmienia sie nie do poznania.

Po pierwsze jestem kobieta, po drugie czy ja bronie go??? Jasne, to dupek, zdradliwy gnojek i poprawka- OBOJE nie macie honoru- on jako facet i Ty jako kobieta. Gdybyś miał honor nie zadawalabys się z kimś takim, gdyby on miał honor nie zdradzalby ,,byłej" tylko by się z nią rozstał a dopiero później podbijałby do innych. A skoro jednak tak przeżywa to rozstanie to musi nadal cos do niej czuć. A pewnie nawet mu się podobało ze nie od razu się zgodziłas na seks tylko pol roku musiał latać za Toba, przecież faceci to zdobywcy i perfekcyjnie kłamią, udają zaangażowanie by osiągnąć cel. Otrzasnij się. Chyba nie masz pojęcia o facetach, co wyprawiaja...jeszcze żyjesz w blogiej nieświadomości, dopiero teraz Ci się oczy otwierają. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, Gość Gość napisał:

Po pierwsze jestem kobieta, po drugie czy ja bronie go??? Jasne, to dupek, zdradliwy gnojek i poprawka- OBOJE nie macie honoru- on jako facet i Ty jako kobieta. Gdybyś miał honor nie zadawalabys się z kimś takim, gdyby on miał honor nie zdradzalby ,,byłej" tylko by się z nią rozstał a dopiero później podbijałby do innych. A skoro jednak tak przeżywa to rozstanie to musi nadal cos do niej czuć. A pewnie nawet mu się podobało ze nie od razu się zgodziłas na seks tylko pol roku musiał latać za Toba, przecież faceci to zdobywcy i perfekcyjnie kłamią, udają zaangażowanie by osiągnąć cel. Otrzasnij się. Chyba nie masz pojęcia o facetach, co wyprawiaja...jeszcze żyjesz w blogiej nieświadomości, dopiero teraz Ci się oczy otwierają. 

seks mielismy juz na pierwszym spotkaniu. Wiec na nic nie czekal. Tu bylo duzo wiezi emocjonalnej seks sie zdarzal nie byl priorytetem. A slyszlas o zalobie po rozstaniu? Tak zgadzam sie obydwojgu nam brakuje moralnosci. Ale ja nie o tym tutaj. xzy mam honor moralność czy coś tam jeszxze. Nie nie mam fakt gosc mnie pozbawil wszytkiego. A ze jest dupkiem... mozliwe. Dla mnie bardziej sie pogubil. Juz widze jak zaraz dostane odpowiedz " bo sie za szybko z nim puscilas"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Persoela napisał:

seks mielismy juz na pierwszym spotkaniu. Wiec na nic nie czekal. Tu bylo duzo wiezi emocjonalnej seks sie zdarzal nie byl priorytetem. A slyszlas o zalobie po rozstaniu? Tak zgadzam sie obydwojgu nam brakuje moralnosci. Ale ja nie o tym tutaj. xzy mam honor moralność czy coś tam jeszxze. Nie nie mam fakt gosc mnie pozbawil wszytkiego. A ze jest dupkiem... mozliwe. Dla mnie bardziej sie pogubil. Juz widze jak zaraz dostane odpowiedz " bo sie za szybko z nim puscilas"

Tak, pogubil sie i jak stracił była to sobie uświadomił ze ja kocha dlatego zaczął pić, nie radzi sobie z tym i Ciebie odsuwał na bok. Bylas i jestes tylko czasoumilaczem. Czas odpuścić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

wiesz co on byl bardzo zbulwersowany cala sytuacja jaka sie w okol niego dzieje, za pogardy znajomych za szambo ktore wyewaja na niego bliskie osoby. Za to ze oni nie rozumieja ze on z nia nie chce byc, ze jej nie kocha juz dlugo. Nie wiem moze i sie nawrocil.  W co wątpię. Tyle ze nie nazywaj mnie desperatka bo my naprawde mielismy sie ku sobie i nikt nikogo nie nękał i nie molestował. Nie cce kogos kto ma takie podejscie. Wiec jak bedzie tak rozpieprzony to niech wraca do niej. Bo z nim nie szlo sie ostatnio dogadać. A wiem ze mu pomyje cale spoleczenstwo wylewa. Bo ona taka grzeczna a on kawal gnoja taka slodka pania zostawil. Nie radzi sobie z tym to pewne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 minut temu, Persoela napisał:

wiesz co on byl bardzo zbulwersowany cala sytuacja jaka sie w okol niego dzieje, za pogardy znajomych za szambo ktore wyewaja na niego bliskie osoby. Za to ze oni nie rozumieja ze on z nia nie chce byc, ze jej nie kocha juz dlugo. Nie wiem moze i sie nawrocil.  W co wątpię. Tyle ze nie nazywaj mnie desperatka bo my naprawde mielismy sie ku sobie i nikt nikogo nie nękał i nie molestował. Nie cce kogos kto ma takie podejscie. Wiec jak bedzie tak rozpieprzony to niech wraca do niej. Bo z nim nie szlo sie ostatnio dogadać. A wiem ze mu pomyje cale spoleczenstwo wylewa. Bo ona taka grzeczna a on kawal gnoja taka slodka pania zostawil. Nie radzi sobie z tym to pewne. 

Już zaczyansz go bronic. Kawał gnoja z niego skoro w ogóle zaczął zdradzać była jeszcze będąc w związku Jakby mu tak było źle to by to zakończył i potem się brał za inne panenki. Tymczasem to ONA go zostawiła po tym jak się polapala ze cos ze sobą kombinujecie na tej imprezie. Gdyby nie ta impreza najprawdopodobniej nadal ciagnalby ten związek a Ty bylabys panenka z doskoku, jak żonaci którzy mają kochanki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Już zaczyansz go bronic. Kawał gnoja z niego skoro w ogóle zaczął zdradzać była jeszcze będąc w związku Jakby mu tak było źle to by to zakończył i potem się brał za inne panenki. Tymczasem to ONA go zostawiła po tym jak się polapala ze cos ze sobą kombinujecie na tej imprezie. Gdyby nie ta impreza najprawdopodobniej nadal ciagnalby ten związek a Ty bylabys panenka z doskoku, jak żonaci którzy mają kochanki. 

no to zostawila go a lajkowala jego zdjecia? nie wywalila go z fb np. pisze z nim wiadomosci ?  czekala az sie wyprowadzi? cignie go do domu za reke z calej sily i prosi zeby z nia wracal? no wez mi nie mow... moze on mniec na mnie wywalone. Ale za duzo widzialam i sie dowiedzialam. Czemu Ty sie tak upierasz ze on chce do niej wrocic? Nie widzisz innych opcji? 

Moze ma mnie w czterech literach fakt moze mnie miec ale dlaczego tak sie upoerasz ze do niej cce wrocic? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Persoela napisał:

Moze ma mnie w czterech literach fakt moze mnie miec ale dlaczego tak sie upoerasz ze do niej cce wrocic

Bo do niej pisał będąc na randce z tobą!!!

Sama mu z zazdrości telefon wyrywałaś!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Bo do niej pisał będąc na randce z tobą!!!

Sama mu z zazdrości telefon wyrywałaś!!!

to nie byla randka ze mna, my bylismy w klubie w ktory. ja sie znalazlam przypadmiem. Widzialm go z daleka jak mial telefon i nie mial jakiejs blogiej miny. Poza tym nie kryl sie z tym. od razu mi powiedzial ze z nia pisze. Zapytalam czy teraz w trojkacie będziemy to mi powiedzial, ze z nia zadne uczucia go nie łączą. Ze nie ma nic miedzy nimi. A jak powiedzialam ze wychodze to telefon od razu schowal. Jak wrocil do niej to dam Ci znac. Bo on mieszka prawie na przeciwko mnie teraz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jakby chcial wrocic to chyba by sie najbardziej na tym skupil a nie na mnie byc moze teraz sie skupia. Bo po co jak ma priorytet. On sie przestal odzywac jak go zaczelam cisnąć. Napisał ze cisnienia i halasu ma dosc a to naposal dlaatego ze ciagle go torturuja tam. A ja zaczelam mu dokladac. Wiec zamilklam i on tez. W nosie chce to niech wraca. Walczyc juz nie bede. On wie ze mi zalezalo. Nie bede walczyla z inna kobieta. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Faceci to jednak hoooje, współczuję ci tej sytuacji. Pół roku ci mącił w głowie, a teraz jak się wydało ot tak sobie, zostawia cię jeszcze mówiąc że na nic się z tobą nie umawiał... Zastanawia mnie ta ich predyspozycja do całkowitego odcięcia emocji w takiej relacji. Spędzają z kimś mnóstwo czasu, tyle czułości i bliskości a mimo to nie zako...ą się... Ja ciebie autorko całkowicie rozumiem że czujesz się teraz oszukana i skrzywdzona, straszny palant z niego. I choć jest okrutny, to trzeba mu przyznać jedno, że na koniec napisał ci prawie wprost że między wami już koniec, bo tak to musisz rozumieć. Większość męskich tchórzy po prostu milknie. Ty przynajmniej wiesz na czym stoisz. Nie walcz o niego, to nic nie da. Będzie to przez niego odczytane jako narzucanie się. On pewnie i tak się odezwie za kilka tygodni, przekonasz się. Idealnie byłoby go wtedy pogonić, ale wątpię w to, bo ty go kochasz 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama prawda
31 minut temu, Gość Gość napisał:

Faceci to jednak hoooje, współczuję ci tej sytuacji. Pół roku ci mącił w głowie, a teraz jak się wydało ot tak sobie, zostawia cię jeszcze mówiąc że na nic się z tobą nie umawiał... 

Ale on naprawdę się z nią na nic nie umawiał!!!

Każdy jej zapędy do związku natychmiast gasił.

Nie ukrywał, że ma kontakt z byłą i było widać że mu na byłej zależy.

Autorka doskonale o tym wiedziała!

Autorka jest dużo starsza od niego, jest samotną matką, powinna się domyślić, że gnojkowi chodzi o chwilowe pocieszenie i opróżnianie czasem jajek - a tu stara baba zagrywka teraz wykorzystane niewiniątko.

A kto rozłożył nogi przed nim na pierwszym spotkaniu?

Sama mu pokazałaś że jesteś "dobra ciocia z benefitami"!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosci
12 godzin temu, Persoela napisał:

no to zostawila go a lajkowala jego zdjecia? nie wywalila go z fb np. pisze z nim wiadomosci ?  czekala az sie wyprowadzi? cignie go do domu za reke z calej sily i prosi zeby z nia wracal? no wez mi nie mow... moze on mniec na mnie wywalone. Ale za duzo widzialam i sie dowiedzialam. Czemu Ty sie tak upierasz ze on chce do niej wrocic? Nie widzisz innych opcji? 

Moze ma mnie w czterech literach fakt moze mnie miec ale dlaczego tak sie upoerasz ze do niej cce wrocic? 

Dziewczyno ile ty masz lat? Byli ze sobą 12 lat czemu miałaby nie lajkowac jego postów?ty chyba w życiu nie byłaś w długoletnim związku. 

Myślę, że w pewnym momencie wpadłas w euforię, że chlopa możesz mieć tylko dla siebie, miałaś nadzieję, że z byłą całkowicie urwie kontakt, poblokuje ja, a wy w trójkę będziecie żyć jak szczęśliwa i kochającą się rodzina.nie dasz sobie przetłumaczyć, że byłaś tylko plasterkiem. Wydaje ci się, że masz większe do niego prawa niż dziewczyna z którą by 12 powtórzę to 12 lat!dorosnij!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosci
17 godzin temu, Persoela napisał:

ciekawe tylko czy zateskni za mna czy za byłą... Ale skoro od dawna juz wszyscy wiedzieli nawet ze im sie nie uklada i z dupy para to moze i zateskni. Ja mam urlop od jutra wiec sie zresetuje. pewnie bede tesknic jak cholera ale musze zamilczec na amen. 😞

??ty tak na serio ?? Przecież dał ci jasno do zrozumienie, żebyś dała mu spokój!dziewczyno odpuść, zajmij się pracą, dzieckiem, przeżyjesz złamane serce, jak my wszyscy na tym forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosci
15 godzin temu, Persoela napisał:

no to miala byc cisza i zero kontaktu wlasbie przed chwila pisalam.sms z zyczeniami do brata a maja tak samo na imie i wyslalam wlasnie do tego mojego choleraaaaa. od razu napisalam ze sorry pomylilam sie do brata mialam wyslac pa.

Pogrążasz się i to bardzo, finał będzie taki, że cię poblokuje i będzie przechodził na drugą stronę ulicy kiedy cie zobaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosci
16 godzin temu, Persoela napisał:

tak. To wie że trojkatow nie będzie!! Nie odezwe sie bo nie mogę. Wlasnie dlatego ze juz wszytko powoedzialam i starczy. Był arogancki dość na koncu naszych rozmów. Nie chcę za nim latac jak durna i żeby szacunku nie miał. On wie z kim ma doczynienia. Jaka ja jestem, ze miękką tez jestem. Ale twarda też. Zawsze mówił, "Ty to wiesz czego chcesz od życia". Racja niech mi sie ustabilizuja emocje. Bo do tej pory mielismy przerw tylko pare dni a maszyna sie nakręcala. On też zobaczy w którą strone go ciagnie. 

Kolejny przykład, który powinien dać ci mocno do myślenia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Gość Sama prawda napisał:

Ale on naprawdę się z nią na nic nie umawiał

chodzilo o umawianie nad morze, bo mu zarzucilam ze czuje sie wystawiona. Poza tym jakie to ma znaczenia czy sie pan umaiwa czy nie skoro nie powinien sie tak zachowac. 

3 minuty temu, Gość Gosci napisał:

żebyś dała mu spokój!

mialm mu dac spokoj z powodu takiego ze on potrzebowal ciszy a ja mu napisalm ze 3 sms, ze chce pogadac i ma mi koniecznie dac znac kiedy i co i naciskalam na ta rozmowe. Nie nie tlumacze tylko to powonnam przekazac caaaly temat twgo bo widze ze powyciagane z kontekstu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Gość Gosci napisał:

Pogrążasz się i to bardzo, finał będzie taki, że cię poblokuje i będzie przechodził na drugą stronę ulicy kiedy cie zobaczy

no widzisz pomylic sie nawet nie mozna. No zabrzmialo to tak, jakbym mu pisala caly sms i caly czas i szukala kontaktu.  No sorry  nie. to byla czysta pomylka na ktora sie wsieklam ze tak wyszlo. Nie przyciskalam go oprocz jednego razu. Nie pograzam bo to jest prawda ze sie pomylilam... Moze to ja jeszcze powinnam sie czuc winna tej calej relacji. Biedny misiu. Wiecie co ja nie chce z nim jiz gadac to on sie zachowal malo empatycznie i jak jemu pasowalo to bylo ok. A teraz on pogrążony. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Skończ się już ośmieszać głupia stara dzieciata babo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Faceci to jednak hoooje, współczuję ci tej sytuacji. Pół roku ci mącił w głowie, a teraz jak się wydało ot tak sobie, zostawia cię jeszcze mówiąc że na nic się z tobą nie umawiał... Zastanawia mnie ta ich predyspozycja do całkowitego odcięcia emocji w takiej relacji. Spędzają z kimś mnóstwo czasu, tyle czułości i bliskości a mimo to nie zako...ą się... Ja ciebie autorko całkowicie rozumiem że czujesz się teraz oszukana i skrzywdzona, straszny palant z niego. I choć jest okrutny, to trzeba mu przyznać jedno, że na koniec napisał ci prawie wprost że między wami już koniec, bo tak to musisz rozumieć. Większość męskich tchórzy po prostu milknie. Ty przynajmniej wiesz na czym stoisz. Nie walcz o niego, to nic nie da. Będzie to przez niego odczytane jako narzucanie się. On pewnie i tak się odezwie za kilka tygodni, przekonasz się. Idealnie byłoby go wtedy pogonić, ale wątpię w to, bo ty go kochasz 😞

A to powiem Ci że prawda. Tez mnie to zastanawia jak to się tak odstawia kogoś na półkę. "Dziekuje do widzenia" No cóż... glupia i stara jestem jak juz to ktos napisał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosci

Odpisał ci coś na tego esemesa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

na ktorego tego omyłkowo wyslanego z zyczeniami?  nie. od razu  mu napisalam sprostowanie. "sorry pomylka. moj brat ma tak samo na imię. Paaa" 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość Gosci napisał:

Odpisał ci coś na tego esemesa?

 

1 godzinę temu, Persoela napisał:

na ktorego tego omyłkowo wyslanego z zyczeniami?  nie. od razu  mu napisalam sprostowanie. "sorry pomylka. moj brat ma tak samo na imię. Paaa" 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Gość Gosci napisał:

Odpisał ci coś na tego esemesa?

tak odpisal wlasnie. teraz napisal " dziekuje:)" 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×