Straciłem nadzieję

Czy naprawdę dla kobiety której zależy i która czuje coś do faceta, chociaż za dobrze go nie zna to wielki problem żeby podejść i porozmawiać gdy zawaliła i on sie czuje olany? Czy niepotrzebnie się łudzę i te jej podchody nic nie znaczą, nigdy nic nie czuła. Tylko czy to można udawać, czy oczy mogą kłamać

Nic nie trwa wiecznie. Skoro Cie olala to znaczy ze nie chce ani podejsc i zagadac ani byc zagadana przez Ciebie. Czego tu nie rozumiesz?

co zawaliła? pisz jaśniej

Pewnie jesli myslisz, ze jej zalezy to jest duza szansa, ze tak jest. Dla mnie to bylby duzy problem by podejsc do mezczyzny nawet takiego, w ktorym jestem mocno zakochana. Nawet opcja usmiechniecia sie do niego nie wchodzi w gre bo nigdy nikogo nie podrywalam i wyszloby pewnie bardzo sztucznie. Robilabym pewnie dziwne podchody.

Może jest inaczej niż myślisz.Spróbuj jeszcze raz.

Liczyłem że jestem dla niej na tyle ważny, istotny że zamie nieśmiałość i nawiąże jakkolwiek do tych wydarzeń, tym czasem cisza, patrzy, chodzi w kółko, nie odezwie się i ja też, ale ja chyba mam powód. Mam prosić o wyjaśnienia? Chyba będę musiał bo myśli mnie zabijają i wysysają energie. Kobiety myślą, że mają prawo do uczuć na wyłączność, nie wiedza że facet potrafi bardzo cierpieć z ich powodu.

2 minuty temu, Gość Honorowy napisał:

Liczyłem że jestem dla niej na tyle ważny, istotny że zamie nieśmiałość i nawiąże jakkolwiek do tych wydarzeń, tym czasem cisza, patrzy, chodzi w kółko, nie odezwie się i ja też, ale ja chyba mam powód. Mam prosić o wyjaśnienia? Chyba będę musiał bo myśli mnie zabijają i wysysają energie. Kobiety myślą, że mają prawo do uczuć na wyłączność, nie wiedza że facet potrafi bardzo cierpieć z ich powodu.

Oczywiście. Poproś o wyjaśnienie.

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Oczywiście. Poproś o wyjaśnienie.

Nigdy nie byłem człowiekiem który się prosi o uczucia, o cokolwiek, o zainteresowanie

7 minut temu, Gość Honorowy napisał:

Liczyłem że jestem dla niej na tyle ważny, istotny że zamie nieśmiałość i nawiąże jakkolwiek do tych wydarzeń, tym czasem cisza, patrzy, chodzi w kółko, nie odezwie się i ja też, ale ja chyba mam powód. Mam prosić o wyjaśnienia? Chyba będę musiał bo myśli mnie zabijają i wysysają energie. Kobiety myślą, że mają prawo do uczuć na wyłączność, nie wiedza że facet potrafi bardzo cierpieć z ich powodu.

Może ona nie ma tej świadomości, że Ci zależy na niej? Sam nie możesz z nią porozmawiać? 

Kobieta nie podejdzie pierwsza. Będzie udawać honorową, bo kobiecie nie wypada, ale jeśli patrzy na Ciebie to chce żebyś ty zrobił pierwszy krok,kobieta tego nie zrobi,będzie udawać dumna,smutna,ale wróci do domu i będzie płakać do poduszki,po nocach,a w dzień nieraz popłyną jej łzy gdy o tobie pomyśli,nie wahaj się ,szkoda mi jej

1 minutę temu, Gość Honorowy napisał:

Nigdy nie byłem człowiekiem który się prosi o uczucia, o cokolwiek, o zainteresowanie

Prośba o wyjaśnienie, to nie prośba o uczucia. Może samej jej ciężko zagadać, może ma powody. Zapytaj co i jak. Nic nie tracisz, to męskie zachowanie.

Dlatego czesciej jestem mezczyzna a czasem kobieta. 

6 minut temu, Gość Honorowy napisał:

Nigdy nie byłem człowiekiem który się prosi o uczucia, o cokolwiek, o zainteresowanie

Co zawaliła?a może to Ty zawaliłeś?Ona moze inaczej to widzi niz Ty.Przywitac sie potrafisz czt tylko uciekasz a do miej masz pretensje ze nie zagada?Jak mozna gadac z kims kto ucieka ?udaje że nie zna?Jedno drugie wyklucza.Zastanów się.Czemu pisze o tym na forum obcym ludziom zamiast jej?udowadniasz tylko ze nie liczy się dla Ciebie to co ona myśli tylko to co myślą inni.Całą winą obrażasz tylko ją a strony medalu zawsze są dwie!Nie jedna.

8 minut temu, Gość Honorowy napisał:

Nigdy nie byłem człowiekiem który się prosi o uczucia, o cokolwiek, o zainteresowanie

to tak trzymaj i nie rycz

5 minut temu, Gość Gosc napisał:

Prośba o wyjaśnienie, to nie prośba o uczucia. Może samej jej ciężko zagadać, może ma powody. Zapytaj co i jak. Nic nie tracisz, to męskie zachowanie.

Dokładnie

7 minut temu, Gość Honorowy napisał:

Nigdy nie byłem człowiekiem który się prosi o uczucia, o cokolwiek, o zainteresowanie

Co zawaliła?a może to Ty zawaliłeś?Ona moze inaczej to widzi niz Ty.Przywitac sie potrafisz czt tylko uciekasz a do miej masz pretensje ze nie zagada?Jak mozna gadac z kims kto ucieka ?udaje że nie zna?Jedno drugie wyklucza.Zastanów się.Czemu pisze o tym na forum obcym ludziom zamiast jej?udowadniasz tylko ze nie liczy się dla Ciebie to co ona myśli tylko to co myślą inni.Całą winą obrażasz tylko ją a strony medalu zawsze są dwie!Nie jedna.

7 minut temu, Gość Kobiecy świat napisał:

Kobieta nie podejdzie pierwsza. Będzie udawać honorową, bo kobiecie nie wypada, ale jeśli patrzy na Ciebie to chce żebyś ty zrobił pierwszy krok,kobieta tego nie zrobi,będzie udawać dumna,smutna,ale wróci do domu i będzie płakać do poduszki,po nocach,a w dzień nieraz popłyną jej łzy gdy o tobie pomyśli,nie wahaj się ,szkoda mi jej

Dokładnie tak.

5 minut temu, Gość Pani która wie napisał:

Co zawaliła?a może to Ty zawaliłeś?Ona moze inaczej to widzi niz Ty.Przywitac sie potrafisz czt tylko uciekasz a do miej masz pretensje ze nie zagada?Jak mozna gadac z kims kto ucieka ?udaje że nie zna?Jedno drugie wyklucza.Zastanów się.Czemu pisze o tym na forum obcym ludziom zamiast jej?udowadniasz tylko ze nie liczy się dla Ciebie to co ona myśli tylko to co myślą inni.Całą winą obrażasz tylko ją a strony medalu zawsze są dwie!Nie jedna.

az trudno uwierzyc jakimi jestescie desperatkami. 

Dobrze kurrrwa ze straciłeś nadzieje i nie win siebie ani jej, po prostu ona to kurrrwa ze wsi a ty śmieć ze śmietnika i nic wam pisane nie było 

pozdrówka 

Mysle że jak był kontakt, a potem już sie nie odzywa, to nie ma sensu walczyć, chyba że ją tam przypadkowo na imprezie spotkasz, albo na miescie to z grzecznosci zapytać jak leci, jak dzień, a tak to olej, szkoda czasu, lepiej nawiązywać nowe znajomości. 

Zaproś ją na kawę wyślij wiadomość ba mesengerze.

Mysle że jak był kontakt, a potem już sie nie odzywa, to nie ma sensu walczyć, chyba że ją tam przypadkowo na imprezie spotkasz, albo na miescie to z grzecznosci zapytać jak leci, jak dzień, a tak to olej, szkoda czasu, lepiej nawiązywać nowe znajomości. 

16 minut temu, Gość K4k napisał:

Może ona nie ma tej świadomości, że Ci zależy na niej? Sam nie możesz z nią porozmawiać? 

Właśnie .

Srakie nie nowe znajomości 

1 minutę temu, Gość erykbenz napisał:

Mysle że jak był kontakt, a potem już sie nie odzywa, to nie ma sensu walczyć, chyba że ją tam przypadkowo na imprezie spotkasz, albo na miescie to z grzecznosci zapytać jak leci, jak dzień, a tak to olej, szkoda czasu, lepiej nawiązywać nowe znajomości. 

Dokładnie niech oleje te słomiana szma.tę 

Napewno nie jest pewna

ile moża dawac znaków ze zależy, samo pisanie i odzew znaczy ze coś zależy, ale wy upie jescie czasem w sumie tak jak my 

2 minuty temu, Gość erykbenz napisał:

Mysle że jak był kontakt, a potem już sie nie odzywa, to nie ma sensu walczyć, chyba że ją tam przypadkowo na imprezie spotkasz, albo na miescie to z grzecznosci zapytać jak leci, jak dzień, a tak to olej, szkoda czasu, lepiej nawiązywać nowe znajomości. 

Próbujesz elminować "konkurencję" takimi pseudo radami? 

21 minut temu, Gość Kobiecy świat napisał:

Kobieta nie podejdzie pierwsza. Będzie udawać honorową, bo kobiecie nie wypada, ale jeśli patrzy na Ciebie to chce żebyś ty zrobił pierwszy krok,kobieta tego nie zrobi,będzie udawać dumna,smutna,ale wróci do domu i będzie płakać do poduszki,po nocach,a w dzień nieraz popłyną jej łzy gdy o tobie pomyśli,nie wahaj się ,szkoda mi jej

Sam bym siebie stłukł gdybym wiedział, że z mojego powodu płacze i zrobił wszystko żeby poprawić humor, niestety daleko od tego.

24 minuty temu, Gość K4k napisał:

Może ona nie ma tej świadomości, że Ci zależy na niej? Sam nie możesz z nią porozmawiać? 

Ja też nie mam tej świadomości i po to przede wszystkim założyłem temat żeby dowiedzieć się czy takie rzeczy są możliwe, zależy Ci na kimś a jednak nie robisz nic żeby sytuację wyprostować. 

Nie interesuja mnie w chwili obecnej znajomości nowe, nie mam na to czasu i inne priorytety, ona pojawiła się znikąd i wprowadzila zamieszanie do mojego życia. Nie chce pół na pół, uczuć prawie na pewno, chce kobiete oddana i kochająca na 100% żaden połsrodek

A co do tej pory pokazałeś? Dałeś jej jakiś sygnał, że Ci zależy? Że ona Ci się podoba? Może stwierdziła, że jaja sobie z niej robisz?