Straciłem nadzieję

Nie rozmawiał nic na ten temat ale Autor stracił nadzieję . Dobre to wszystko. Męczą mnie tacy faceci, chcą ale lepiej jak baba za nich to zrobi... żałosne i to na maxa!!!

2 minuty temu, Gość ....@ napisał:

Dobrze napisałeś gościu! Jeśli sprawy sam nie weźmie w swoje ręce może nigdy się nie doczekać. Jakaś męska fajtłapa. 

wiem że dobrze napisałem, ale to dlatego że ja mam podobnie jestem fajtłapą, ale odważną fajtłapą. Potrafię przejąć inicjatywe ale wychodzi mi to nieudolnie, drżący głos niepewne ruchy. Sam nie wiem co jest lepsze, bierność czy taka nieporadna aktywność jak w moim wypadku  

2 minuty temu, Gość gość napisał:

wiem że dobrze napisałem, ale to dlatego że ja mam podobnie jestem fajtłapą, ale odważną fajtłapą. Potrafię przejąć inicjatywe ale wychodzi mi to nieudolnie, drżący głos niepewne ruchy. Sam nie wiem co jest lepsze, bierność czy taka nieporadna aktywność jak w moim wypadku  

Jednak nieporadna aktywność lepsza, mimo wszystko

48 minut temu, Gość ....@ napisał:

Jednak nieporadna aktywność lepsza, mimo wszystko

A wtedy kobieta myśli ale leszcz i traci ochotkę na więcej

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

wiem w czym rzecz, autor jest nieśmiały i bierny, leniwy. Chce na nią zrzucić ten obowiązek i nie wie jak. Masz pecha gościu, to nie koncert życzeń

wiem w czym rzecz, ta dziewczyna od autora jest nieśmiała i bierna, leniwa Chce na niego zrzucić ten obowiązek i nie wie jak. Ma pecha autor, to nie koncert życzeń

1 godzinę temu, Gość ....@ napisał:

Jeśli sprawy sam nie weźmie w swoje ręce może nigdy się nie doczekać. Jakaś męska fajtłapa. 

Jeśli sprawy ona sama nie weźmie w swoje ręce może nigdy się nie doczekać. Jakaś kobieca fajtłapa. 

1 godzinę temu, Gość ....@ napisał:

Dobre to wszystko. Męczą mnie tacy faceci, chcą ale lepiej jak baba za nich to zrobi... żałosne i to na maxa!!!

Dobre to wszystko. Męczą mnie takie kobiety, chcą ale lepiej jak chłop za nie to zrobi... żałosne i to na maxa!!!

Oni mają coś skomplikowane,jakaś sytuacja,jest coś co ich ogranicza.Jest w nich niepewność a ma być pewność, coś co ma zostać tylko pomiędzy nimi.Zaufaj,zaufaj jej,ona będzie przy tobie.Jest wszystkiego świadoma.Nie raz i nie dwa nad tym myślała.Jest z tym pogodzona.

Musiała się akurat zakochać w facecie co myśli tylko o sobie bo się boi żeby jego pozycja jego ego było wysoko,on by chciał żeby ona to na kawę zaprosiła, o mecyje kawa to nic nie znaczy takie zwyczajne nic,a może coś się okazać on myśli o sobie egoista zapatrzony w swoje ego, ja,ja ja

A ją ewidentnie odrzuca, durna zakochala się w Panie ego.Ona dla Ciebie nic nie znaczy,nie udawaj jakby ci na niej zależało jakbyś ją kochał i chciał żeby była obecna w twoim życiu to byś się starał kręcił byś się kolo niej.Widzisz że ona nie chce innego ona chce Ciebie, to trwa już za długo, ona w końcu nie wytrzyma pęknie jej serce

Jej to tylko pozostaję się modlić o Ciebie jak wierzaca jest,chłopie zrób coś bo będziesz żałował do końca życia, zjawiła się w twoim zyciu kobieta,KOCHA jest za tobą a ty co robisz? Tyle idę z tego tematu ja nie mam tyle cierpliwości do Ciebie co tamta kobieta

2 minuty temu, Gość Kuku napisał:

Jej to tylko pozostaję się modlić o Ciebie jak wierzaca jest,chłopie zrób coś bo będziesz żałował do końca życia, zjawiła się w twoim zyciu kobieta,KOCHA jest za tobą a ty co robisz? Tyle idę z tego tematu ja nie mam tyle cierpliwości do Ciebie co tamta kobieta

Zawsze się tak emocjonujesz obcymi ludźmi i ich problemami? Chore.

1 godzinę temu, Gość Cocolino napisał:

Oni mają coś skomplikowane,jakaś sytuacja,jest coś co ich ogranicza.Jest w nich niepewność a ma być pewność, coś co ma zostać tylko pomiędzy nimi.Zaufaj,zaufaj jej,ona będzie przy tobie.Jest wszystkiego świadoma.Nie raz i nie dwa nad tym myślała.Jest z tym pogodzona.

Wyjaśnij mi skąd ty tyle wiesz o niej ? 

12 minut temu, Gość Kuku napisał:

A ją ewidentnie odrzuca, durna zakochala się w Panie ego.Ona dla Ciebie nic nie znaczy,nie udawaj jakby ci na niej zależało jakbyś ją kochał i chciał żeby była obecna w twoim życiu to byś się starał kręcił byś się kolo niej.Widzisz że ona nie chce innego ona chce Ciebie, to trwa już za długo, ona w końcu nie wytrzyma pęknie jej serce

Mam wrażenie że tu pisze jedna osoba.

A mi się wydaję że Panna zrobi żeby był zazdrosnyi pójdzie do jego kolegi może to nim wstrząśnie 

On pisze bo on ją zna

Bierz za telefon i dzwoń do niej

A on tu mało co pisze honorowy ty i tak mogło być że poszła do jego kolegi żeby on był zazdrosny i zawalczyl on nią a on Honorowy się Obraził i to jest to świństwo co on nazywa,że ona mu zrobiła.  Rozgryzlam Cię.  Haha

Kuku - ty masz kuku na muniu.

Oj głupi jesteś.  Poszła do  twojego kolegi porozmawiać bo to ostatnia deska ratunku jak facet nic nie robi chciała żebyś był zazdrosny i miało to tobą wstrząsnąć i miałeś do niej wreszcie dotrzeć, o ja pitole i to zawsze działa a tu klapa.  Tyś się Obraził że wybrała na rozmowę kolegę nie Ciebie, a Ona zrobiła to SPECIALNIE . Była smutna to sobie czekała i czeka do dziś a ten się Obraził . Tak to tak musiało być.  I teraz co ma do Ciebie przyjść, to uśmiechnij się do niej,puść jej oczko to ją osmieli do Ciebie 

Mogę mieć

Teraz zrozumiałam tego trudnego typa o co chodzi,zawsze mi mówiono że jestem dobrym psychologiem. Na pewno tak było, oj głupi ty głupi ,ale czego on nie zrobił tak jakby zareagował typowy facet,czyli scisnelo by go w klacie i zrobił by wszystko żeby złapać z nią kontakt? 

Ciężki przypadek wrazliwiec za bardzo to źle 

Ja pitole on się na nią za to obraził haaahaa. Biedna ,tylko się jej rozplakac,a jak to ona musiała odebrać.? Że on ją nie chce. Bo nie zareagowaI ,masz dwoje nieszczesliwych,zakochanych. 

Glupcze jak to czytasz to się zastanów, przeanalizuj i szukaj kontaktu z nią.

No to teraz mam satysfakcję i wreszcie wiem o co chodzi .

Romeo i Julia

15 godzin temu, Gość Honorowy napisał:

Przemyślalem to i może rzeczywiście zbyt krytycznie do tego podchodze, na pewno nie jest łatwo i mnie i jej. Jakby szerzej na to spojrzeć okazywała mi uwagę, poświęcała czas, na pewno wiele myśli w moim kierunku, bo to się widzi czy chociażby czuje, że ktoś czekał aby nas zobaczyć. Natomiast zastanawia fakt dlaczego się nie odważyla na ten najważniejszy krok, rozmowę. Z obawy na odrzucenie, nieśmiałość, może jest coś innego jakiś powód, niepewność uczuć?

Wyobraź sobie ze kobieta decyduje się na szczerego esemesa np.tlumaczącego jej nieobecność a Ty jej odwalasz,,mie interesuje mnie Pani życie prywatne""to co myślisz że to nie zniechęca?drugi raz się człowiek po czymś takim nie odważy.Cios w serce i sprzeczne sygnały.

Eeeee tam widać że to powiedziane że mnie nie interesuje pani życie prywatne to jest powiedziane w złości, urazonej osoby,to nie trzeba od razu się tak zniechęcać a poczekać i delikatnie porozmawiać honorem się nie unos, nie w miłości 

45 minut temu, Gość Kuku napisał:

Eeeee tam widać że to powiedziane że mnie nie interesuje pani życie prywatne to jest powiedziane w złości, urazonej osoby,to nie trzeba od razu się tak zniechęcać a poczekać i delikatnie porozmawiać honorem się nie unos, nie w miłości 

To co myśleć po czymś takim?Zbija z tropu taka odpowiedź.