Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Iga

Sprzątanie u tesciowej warto się wysilac

Polecane posty

Gość Iga

Moja teściowa ostatnio podupadla na zdrowiu więc wiadomo że trzeba jej pomóc  ale powiem szczerze że ostatnio mam dość. Chodzi o to że teściowa nigdy nie była czysciochem no ale jej sprawa a teraz to już mnie wkurza bo wysprzątam jej mieszkanie na blysk a tu już w środku tyg. Syf nieprxecietny. Gdy jej się pogorszyło i była w szpitalu zrobiłam jej generalny porządek narobilam się jak wół a po 2 miesiącach jest jak było. Córki teściowej mieszkają daleko to co miesiąc wpada jedna tyle że widzę że one też tak sprzątają że ile przed nimi tyle po nich. Mąż mówi że ja też mam tak sprzątać i tyle a mi wstyd bo gdy przychodzi ktoś do teściowej to wie że ja głównie sprzątam... Jak to rozwiązać bo albo zacznę to olewac i znów zrobi się tam chlew albo się zajade z roboty i nerwów. Swoją drogą mam dwójkę dzieci i nie rozumiem jak dorosly człowiek może zrobić taki syf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

uwierz może. Ja pracowalam w biurze,z ludzmi z wyższym wyksztalceniem,a potrafili nasyfić kolo siebie jak banda 2 latkow. W domu pewnie maja to samo..

A ja bym sprzatala zgrubsza, bez zadnych generalnych porządkow. Ogarniecie kuchni i lazienki, kurze, odkurzanie i pranie, wszystko podzielone na kolejne dni tygodnia,zeby codziennie nie robic tego samego. Ty masz inne standary, tesciowa inne ,wiec dostosuj sie do niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lol

Z doświadczenia wiem, że starszy człowiek się nie zmieni. Możesz albo harować dalej, albo olać. Ewentualnie namówić córki teściowej żeby częściej przyjeżdżały, umówić się na sprzątanie z nimi i pokazać jak się sprząta, ale wątpię żeby to odniosło skutek .

Mam to samo z moimi dziadkami a mieszka z nimi ich dorosła córka (po 50, srara panna). Pani stomatolog a Syf jakby stado bezdomnych tam mieszkało. Utrzymuje ze nie ma czasu sprzątać. Rozumiem brak czasu, ale aż takiego syfu nie da się wytłumaczyć brakiem czasu. Olej, nie zmienisz człowieka. Sama sprzątaj tyle co po wierzchu, odkurzyć raz na jakiś czas, żetrzec kurze. Nie miej wyrzutów sumienia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga

Jesli dwa miesiące temu zrobiłaś generalny porządek to teraz sprzątaj normalnie jak u siebie jak teściowa ma już brud w środę to trudno. A jest z nią tak źle że nic nie może sama posprzątać.?Na następny generalny porządek umów się że szwagierkami dlaczego masz sama wszystko robić. Pogadaj też z tesciowa żeby dbała bardziej o porządek jeśli nie pomoże cóż trudna tak będzie zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iga

Ja jeżdżę sprzątać w piątki po pracy robię zakupy i jadę. Praktycznie tyram tam do wieczora i boli to i wkurza że gdy jadę w wtorek czy środę  to jest tak samo. Ale wtedy tylko dowoze zakupy I wracam do domu bo w domu też ma swoje obowiazki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska

Nie przejmuj się co pomyślą znajomi  bo skoro teściowa zawsze taka była to są do tego przyzwyczajeni. Ktoś pisał że ludzie z wyższym wykształceniem a mają syf.... To prawda też to zauważyłam chyba mają inne priorytety w życiu tyle że jeśli mają bałagan w swoim mieszkaniu ok ale jeśli robią go w biurze to już świadczy o braku wychowania.... Nikt nie musi wachac ich smrodu i oglądać ich brudow 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Bierzecie część emerytury/renty i zatrudniacie kogoś do sprzątania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kika
33 minuty temu, Gość Iga napisał:

 Mąż mówi że ja też mam tak sprzątać i tyle.

Dlaczego sprzątają tylko córki teściowej i ty, chociaż to nie twoja matka, a mąż truteń palcem nie kiwnie? Pogoniłabym, żeby sam poszedł sprzątać u mamusi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala

To ja autorko miałam lepiej bo moja teściowa również nie lubiła sprzątać i zawsze tam było brudno a na stare lata odemnie oczekiwała że będzie błysk a szwagierki gdy przyjeżdżał potrafiły palcem pokazać gdzie jest niedokładnie zrobione. Dosc szybko uzmyslowilam im że pokazywać palcem to mogą pani od sprzątania nie mi..... Wynajmujemy teraz wspólnie taka Panią a koszty dzielimy na cztery czyli mąż siostry i teściowa się dorzuca 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Pani do sprzątania i podzielić koszty. Nie szanuje Twojej pracy to może jak zobaczy że to kosztuje zatrybi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sabina

Autorko nie warto szarpać nerwów na takie osoby. Teściowa pewno z kolei myśli że się jej czepiasz itp.... Jeśli całe życie tak żyła to ona nie widzi tych nie dociagniec itp... Daj jej i sobie spokój. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sabina

Autorko nie warto szarpać nerwów na takie osoby. Teściowa pewno z kolei myśli że się jej czepiasz itp.... Jeśli całe życie tak żyła to ona nie widzi tych nie dociagniec itp... Daj jej i sobie spokój. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iga

ale ona ma dużą rentę i odpala nam tysiąc co miesiąc także nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
37 minut temu, Gość Iga napisał:

ale ona ma dużą rentę i odpala nam tysiąc co miesiąc także nie wiem 

Jak wam "odpala" tysiaka to Twój wybór. Albo zasuwasz ze szmatą i nie narzekasz ale masz tysiaka w kieszeni albo kogoś wynajmujesz, masz święty spokój i brak tysiaka. Jak tam wolisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Ewa
5 godzin temu, Gość Iga napisał:

Ja jeżdżę sprzątać w piątki po pracy robię zakupy i jadę. Praktycznie tyram tam do wieczora i boli to i wkurza że gdy jadę w wtorek czy środę  to jest tak samo. Ale wtedy tylko dowoze zakupy I wracam do domu bo w domu też ma swoje obowiazki

A mężu nie może posprzątać dla mamusi? Czemu czujesz się zobowiązana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iga

Tu autorka wypowiedź o tym że teściowa daje nam tysiaka to podszyw. Dlaczego ja jeżdżę sprzątać? Bo mąż ma swoją firmę i często pracuje do wieczora. U teściowej to jest raczej id napraw itp... Ja ogólnie nie mam z tym problemu ze ja sprzątam ale odechciewa się gdy się widzi że ktoś nie szanuje twojej pracy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×