Ciekawilby mnie i kręcił związek z kobietą z innego świata

z która powiedzielibysmy sobie tu mamy świat wspólny a tu osobny.Czy takie coś u kogoś zadziałało.

Przed chwilą, Gość Gość MHF napisał:

z która powiedzielibysmy sobie tu mamy świat wspólny a tu osobny.Czy takie coś u kogoś zadziałało.

No to spróbujcie z myszą

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

No to spróbujcie z myszą

Nie wiem o kim piszesz lub nie jestem pewien,ale to przeminęło z wiatrem raczej,na to był raczej czas lata temu w szkole.

4 minuty temu, Gość Gość MHF napisał:

z która powiedzielibysmy sobie tu mamy świat wspólny a tu osobny.Czy takie coś u kogoś zadziałało.

Nie zadziałało by. No chyba że oboje byli by tylko kochankami mającymi swój świat i świat dzielony ze swoimi rodzinami. Jednak takie coś nie trwa długo, prędzej czy później ktoś zaczyna mieć roszczenia i już nie jest tak pięknie jak było

16 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie zadziałało by. No chyba że oboje byli by tylko kochankami mającymi swój świat i świat dzielony ze swoimi rodzinami. Jednak takie coś nie trwa długo, prędzej czy później ktoś zaczyna mieć roszczenia i już nie jest tak pięknie jak było

Może i tak . Przynajmniej w fantazjach coś mi się wydaje fajne popatrzeć jak szykowalaby się na wyjście beze mnie.Wiadomo nie byłyby to takie emocje jak z Boginią z mojego świata ale coś fajnego wydaje mi się w tym.

Pewnie też nie działalbym na nią jak ktoś bardziej z jej świata.Ciekawi mnie czy są ludzie którzy takie coś powiedzieli,ale działało i było fajnie.