Co daje kobiecie uciekaanie od pracy latami ?

ZGŁOSILAM WATEK DO ZAMKNIECIA WIEC PROSZE BARDZO DYSKUTUJCIE DO WOLI SZCZEGÓLNIE CI Z PROBLEMAMI Z GLOWA

JA UCIEKAM OD PSYCHOLI I WRACAM DO PRAWDZIWEGO ZYCIA 

niestety ta forum przyciąga głównie PSYCHOLI

1 godzinę temu, Gość Ggg napisał:

W korpo zarabia się co najmniej tysiaka więcej.Jestes nie na bieżąco.A jak dla Ciebie 3.200 to nic to podam nr konta to mi przelejesz

Serio tak słabo tam zarabiacie? Jak dobrze, że się nigdy nie skusiłam, choć ktoś próbował mi to wcisnąć  

5 minut temu, Gość gosc napisał:

I nie mozesz pojac, ze sa kobiety ktore spelniaja sie w roli matki i w domu robia ciekawe dla nich rzeczy ?

A nie możesz pojąć że sa kobiety ktore spełniają się w pracy?

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Serio tak słabo tam zarabiacie? Jak dobrze, że się nigdy nie skusiłam, choć ktoś próbował mi to wcisnąć  

Od takiej kwoty się zaczyna No ale trzeba mieć przynajmniej przeciętne IQ więc pewnie Cię nie przyjeli

52 minuty temu, Gość gość napisał:

W domach zostają leniwe i nie zaradne.  W dzisiejszych czasach nie móc znaleźć pracy to śmiech na sali.

Tyle wiesz, co zjesz  Zostają także te, które NIE MUSZĄ pracować, bo mąż zapewnia im bardzo dobre warunki bytowe. Ciebie natomiast nie stać nawet na najtańszy słownik ortograficzny, bo gdyby było cię stać, nie popełniał/abyś tak rażących błędów. Zanim napiszesz coś ponownie, odpal sobie automatyczny w kompie.

3 minuty temu, Gość gość napisał:

Twój zawód to dzi.wka i kuchta męża. No faktycznie ustawiłaś się.

6 minut temu, Leżaczek napisał:

2 minuty temu, mama_monia napisał: A nie można pracować w domu?  X można ale po co, nie lepiej zająć się hobby?

Ale trzeba mieć za co żyć.Mnie rodzice nie utrzymuja

Bardzo się nudzą te milionerki skoro ciągle siedzą na kafe. Mężuś pewnie w pracy albo odpoczywa i ostatnią rzeczą na jaką ma ochotę jest rozmowa z głupawą żoną, która cały dzień zupę mieszała albo obejrzała Klan. 

1 minutę temu, Leżaczek napisał:

Takie proste ćwiczenie, zatrudniam was za te same pieniądze, wasza praca 8h polega na tym że robocie co chcecie, na co macie ochotę. Możecie nawet stawiać pasjansa w domu. Nie lepiej niż praca? 

Zejdź na ziemię.

16 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ja wolałabym już przewalać papierki w korpo albo być tym agentem ubezpieczeniowym albo chociaż na pół etatu pracować niż siedzieć w domu. Poza tym praca daje własne pieniądze, które można wydać tak jak się chce, no i co robić tyle godzin codziennie w domu jak mąż jest w pracy a dzieci w szkole czy przedszkolu?

Co robic ? Kochana mi czasami doby brakuje  I nie sa to zajecia , ze tak powiem okolodomowe ani fryzjery, silownie, baseny  kosmetyczki,ploty itp.

Nudza sie tylko nudni ludzie

9 minut temu, Gość gość napisał:

Twój zawód to dzi.wka i kuchta męża. No faktycznie ustawiłaś się.

Twojej mamusi tu nie ma. Żeby jej to powiedzieć, musisz wstać, podnieść swoje otyłe ciało i zajrzeć za zasłonkę, gdzie we wnęce bez okna zmywa naczynia po waszym pseudposiłku udającym obiad. 

7 minut temu, Gość gość napisał:

Tyle wiesz, co zjesz  Zostają także te, które NIE MUSZĄ pracować, bo mąż zapewnia im bardzo dobre warunki bytowe. Ciebie natomiast nie stać nawet na najtańszy słownik ortograficzny, bo gdyby było cię stać, nie popełniał/abyś tak rażących błędów. Zanim napiszesz coś ponownie, odpal sobie automatyczny w kompie.

Zapewnia warunki bytowe sama byś zginęła. Dobrze że tacy głupcy są. O mój słownik się nie martw. Też błędy popełniasz, a jakie to się domyśl.

17 minut temu, Gość gość napisał:

Poza tym spójrz na siebie mąż mąż mąż gdyby nie on to byłabyś nikim że swoimi marnymi 3000.

Czyli dla ciebie kasa definiuje wartosc czlowieka ?

A zarabiasz choc tyle by mozna otobie powiedziec " wartosciowa " ?  

Przyklej sobie metka na czole ,by kazdy wiedzial jakas cenna

12 minut temu, Gość Ggg napisał:

Od takiej kwoty się zaczyna No ale trzeba mieć przynajmniej przeciętne IQ więc pewnie Cię nie przyjeli

Nie wysilaj się, nie podołasz. IQ takich jak ty diagnozuję kilka razy w miesiącu (bo rzadko trafiają tu upośledzeni, ale się zdarzają) za spokojne i dobre pieniądze, których ty nigdy nie zobaczysz  Nie obrazisz, bo to nie twój poziom  Ale próbuj wyskakiwać do kogoś z twoich nizin społecznych.   

4 minuty temu, Leżaczek napisał:

2 minuty temu, Gość Ggg napisał: Ale trzeba mieć za co żyć.Mnie rodzice nie utrzymuja X a no to myśl tak żeby pieniądze były za jak najmniej pracy, może bogaty mąż, może wynajem nieruchomości, obligacje skarbowe, biznes automatów ze słodyczami nie wiem

Po co mam liczyć na kogoś jak mogę na siebie.Jakby to było wszystko takie proste to sami milionerzy by byli

4 minuty temu, Gość gość napisał:

Zapewnia warunki bytowe sama byś zginęła. Dobrze że tacy głupcy są. O mój słownik się nie martw. Też błędy popełniasz, a jakie to się domyśl.

Bredzisz, dziecko. Ale wmawiaj sobie, że zabierasz głos w jakiejś sprawie. Na złudzeniach chwilę pociągniesz. Chwilę. Bez odzewu, za pracę z niepełnosprawnymi umysłowo płacą tzw. "trudne", za darmo możesz dostać coś jedynie w twoim MOPSie.

14 minut temu, Gość gość napisał:

A nie możesz pojąć że sa kobiety ktore spełniają się w pracy?

Ja ?  Raczej autorka watku

A co do pracy , ja spelniam sie pracujac w domu, nie poza nim

Nic tym kobietom nie daje uciekanie od pracy prócz dążenia do wygody. Są to kobiety którym nie udało się wyrobić ścieżki zawodowej takiej sensownej. Autorko nie każdy ma ten dar. Ja nie wierzę, że te kobiety w młodości nie próbowały. Zakładanie z góry, że się będzie w życiu tylko gospodynią domową dla męża i dzieci to są niezwykle rzadkie jednostki. W większości są to osoby które miały marzenia, miały cele lub przynajmniej poszukiwały sprecyzowania jakiegoś celu zawodowego, ale nie wyszło pomimo prób mniej lub bardziej upartych ale myślę, że bardziej upartych. Każdy zna siebie i swoje możliwości. Poznaje się je wbrew pozorom już w szkole. To powiedzenie, że każdy jest kowalem własnego losu wymyślili ludzie którym się udało zrealizować założone cele i tacy ludzie nigdy nie zrozumieją tych którym się nie udało. Dodam jednak, że te kobiety dzięki temu, że mąż dał sie urobić na ich utrzymanie zrobiły się trochę aroganckie. Takie urabianie jest to sprytny proces już przed ślubem taki facet już na dzień dobry ma wiercone, żeby za wszystko płacić. Taki facet nie wie, że to nie jest oczywiste. Myśli, że tak mają wszyscy, więc co uleglejszy, spokojniejszy i bardziej podatny się na to godzi, szczególnie jak jest to mężczyzna ze wsi. Często mężczyzna którego wcześniej kobieta zostawiła i stracił wiarę w siebie. W każdym razie dzięki temu, że dało się urobić męża na utrzymanie te kobiety nieraz i po studiach pozwalają sobie na myślenie wszystko albo nic. Dzięki finansowemu poczuciu bezpieczeństwa uwieszenia na mężu pozwalają sobie na myślenie albo praca w wymarzonym zawodzie albo siedzenie w domu i nic pośredniego, a że mało kto mieszka w mieście, większość mieszka na wsiach zabitych dechami to wiadomo, że tam pracy wiele nie ma, że tam mało która złapie posadkę w jakimś sensowniejszym miejscu o którym będzie można się pochwalić, o ktorym nie będzie wstyd gadać po rodzinie i znajomych. Jest jeszcze przypadek inny jak facet ma wysokie libido i szybko zapładnia jakąś kobitę już w wieku 20 lat. Wtedy to nawet studiów nie mają. Taki facet jest wtedy szybko dostaje szkołe życia, że ma na rodzine pracować, a kobieta się szybko rozleniwia z dzieckiem jednym, często drugim i potem jeszcze kolejnym. Niby podejmuje jakieś czasem nawet i roboty, ale przekonana o finansowym luzie tego, że to na nim ciąży brzemie utrzymania rodziny nie traktuje tych robót ani na dłuższą metę ani jakoś specjalnie na poważnie. Jest tymczasowa robota to jest. Nie ma to nie ma. Raczej się opierdziela. Doba 500 plus tylko sprzyja tego typu kobietom, ale powiem tak. Okazały się sprytne i pracowite w urabianiu żywiciela swojego pasożytnictwa. Póki sie trafiło to się trafiło, ale jak bym kiedyś usłyszała, że taka owdowiała to zero litości, czy współczucia. Nawet jakby to był ktoś nawet z mojego bliskiego otoczenia to nie pomogę w niczym.

3 minuty temu, Gość gość napisał:

Nie wysilaj się, nie podołasz. IQ takich jak ty diagnozuję kilka razy w miesiącu (bo rzadko trafiają tu upośledzeni, ale się zdarzają) za spokojne i dobre pieniądze, których ty nigdy nie zobaczysz  Nie obrazisz, bo to nie twój poziom  Ale próbuj wyskakiwać do kogoś z twoich nizin społecznych.   

To raczej Ty tam wyskakuj.Tylko upierz gacie mężowi, bo nie będzie miał Cię kto utrzymywac

Przed chwilą, Gość Ggg napisał:

To raczej Ty tam wyskakuj.Tylko upierz gacie mężowi, bo nie będzie miał Cię kto utrzymywac

Podobno to pralka pierze.. tak czytalam na kafe w watku " co robice  jak siedzicie w domu "

Nie ze mna dyskutujesz, wtracilam sie

11 minut temu, Gość gosc napisał:

Czyli dla ciebie kasa definiuje wartosc czlowieka ?

A zarabiasz choc tyle by mozna otobie powiedziec " wartosciowa " ?  

Przyklej sobie metka na czole ,by kazdy wiedzial jakas cenna

A Ciebie co definiuje? Mąż, jego zarobki czy konta bankowe? Czy przez to nabyłaś prawo do obrażania innych? Może powinnaś być wdzięczna za swoje życie, a nie oceniać i wywyższać się? Nie definiują mnie zarobki, natomiast jestem mentalnie o wiele wyżej od Ciebie. Pieniądze jednak nie dają ani rozumu ani szacunku do innych. Bez odbioru.

26 minut temu, Gość Też madka napisał:

ZGŁOSILAM WATEK DO ZAMKNIECIA WIEC PROSZE BARDZO DYSKUTUJCIE DO WOLI SZCZEGÓLNIE CI Z PROBLEMAMI Z GLOWA

JA UCIEKAM OD PSYCHOLI I WRACAM DO PRAWDZIWEGO ZYCIA 

niestety ta forum przyciąga głównie PSYCHOLI

Co ty powiesz?

Prawda w oczy kole?

Przed chwilą, Gość gosc napisał:

Podobno to pralka pierze.. tak czytalam na kafe w watku " co robice  jak siedzicie w domu "

 

Nie ze mna dyskutujesz, wtracilam sie

To po co się wtracasz .Popierasz babona który uważa że, że tylko dawanie d py milionerowi jest coś warte, a baby są głupie bo za 3 tys pracuja

24 minuty temu, Gość gość napisał:

Tyle wiesz, co zjesz  Zostają także te, które NIE MUSZĄ pracować, bo mąż zapewnia im bardzo dobre warunki bytowe. Ciebie natomiast nie stać nawet na najtańszy słownik ortograficzny, bo gdyby było cię stać, nie popełniał/abyś tak rażących błędów. Zanim napiszesz coś ponownie, odpal sobie automatyczny w kompie.

8 minut temu, Gość gosc napisał:

Nic tym kobietom nie daje uciekanie od pracy prócz dążenia do wygody. Są to kobiety którym nie udało się wyrobić ścieżki zawodowej takiej sensownej. Autorko nie każdy ma ten dar. Ja nie wierzę, że te kobiety w młodości nie próbowały. Zakładanie z góry, że się będzie w życiu tylko gospodynią domową dla męża i dzieci to są niezwykle rzadkie jednostki. W większości są to osoby które miały marzenia, miały cele lub przynajmniej poszukiwały sprecyzowania jakiegoś celu zawodowego, ale nie wyszło pomimo prób mniej lub bardziej upartych ale myślę, że bardziej upartych. Każdy zna siebie i swoje możliwości. Poznaje się je wbrew pozorom już w szkole. To powiedzenie, że każdy jest kowalem własnego losu wymyślili ludzie którym się udało zrealizować założone cele i tacy ludzie nigdy nie zrozumieją tych którym się nie udało. Dodam jednak, że te kobiety dzięki temu, że mąż dał sie urobić na ich utrzymanie zrobiły się trochę aroganckie. Takie urabianie jest to sprytny proces już przed ślubem taki facet już na dzień dobry ma wiercone, żeby za wszystko płacić. Taki facet nie wie, że to nie jest oczywiste. Myśli, że tak mają wszyscy, więc co uleglejszy, spokojniejszy i bardziej podatny się na to godzi, szczególnie jak jest to mężczyzna ze wsi. Często mężczyzna którego wcześniej kobieta zostawiła i stracił wiarę w siebie. W każdym razie dzięki temu, że dało się urobić męża na utrzymanie te kobiety nieraz i po studiach pozwalają sobie na myślenie wszystko albo nic. Dzięki finansowemu poczuciu bezpieczeństwa uwieszenia na mężu pozwalają sobie na myślenie albo praca w wymarzonym zawodzie albo siedzenie w domu i nic pośredniego, a że mało kto mieszka w mieście, większość mieszka na wsiach zabitych dechami to wiadomo, że tam pracy wiele nie ma, że tam mało która złapie posadkę w jakimś sensowniejszym miejscu o którym będzie można się pochwalić, o ktorym nie będzie wstyd gadać po rodzinie i znajomych. Jest jeszcze przypadek inny jak facet ma wysokie libido i szybko zapładnia jakąś kobitę już w wieku 20 lat. Wtedy to nawet studiów nie mają. Taki facet jest wtedy szybko dostaje szkołe życia, że ma na rodzine pracować, a kobieta się szybko rozleniwia z dzieckiem jednym, często drugim i potem jeszcze kolejnym. Niby podejmuje jakieś czasem nawet i roboty, ale przekonana o finansowym luzie tego, że to na nim ciąży brzemie utrzymania rodziny nie traktuje tych robót ani na dłuższą metę ani jakoś specjalnie na poważnie. Jest tymczasowa robota to jest. Nie ma to nie ma. Raczej się opierdziela. Doba 500 plus tylko sprzyja tego typu kobietom, ale powiem tak. Okazały się sprytne i pracowite w urabianiu żywiciela swojego pasożytnictwa. Póki sie trafiło to się trafiło, ale jak bym kiedyś usłyszała, że taka owdowiała to zero litości, czy współczucia. Nawet jakby to był ktoś nawet z mojego bliskiego otoczenia to nie pomogę w niczym.

Zgadzam się w 100% szczególnie z arogancją. Kobieta całe życie nie kiwnęła palcem, wszystko na plecach męża, a jeszcze drugiej przygada i wyśmieje że ta pracuje za 3000 albo mniej. Ja podziwiam te które mają mało płatne prace. Serio. Ja bym zginęła w takiej biedronce.

19 minut temu, Gość gosc napisał:

Co robic ? Kochana mi czasami doby brakuje  I nie sa to zajecia , ze tak powiem okolodomowe ani fryzjery, silownie, baseny  kosmetyczki,ploty itp.

Nudza sie tylko nudni ludzie

 

Otóż to.

Cześć dziewczyny! Tak przy okazji ten pracy w domu- nalazłam super promocję w bnp paribas, gdzie dają 150 na zakupy w biedronce za założenie darmowego konta- to nic nie kosztuje i nie ma żadnych ukrytych opłat!  Jedyne co musimy zrobić, to  zarejestrować się z linku http://bit.ly/link_do_promocji_biedronka i założyć konto z kartą (DARMOWE) 

Gdy już się zarejestrujecie, to piszcie do mnie mnie na priw, wtedy wytłumaczę co  dalej. Chyba, że będzie duze zainteresowanie, to wrzucę jakiś krótki poradnik jak to zrobić. Dajcie znać w komentarzach, co o tym myślicie. 

P.S.  Śpieszcie się, bo promocja trwa tylko do końca lipca!  

3 minuty temu, Leżaczek napisał:

11 minut temu, Gość Ggg napisał: Po co mam liczyć na kogoś jak mogę na siebie.Jakby to było wszystko takie proste to sami milionerzy by byli X no ale nie mów że praca nawet w domu jest lepsza od braku pracy nie mylić z brakiem też pieniędzy, są kobiety których mąż zarabia 12000 netto np moja siostra i ona nie musi pracować i nie chce, spełnia się inaczej i im dłużej się pomyśli tym bardziej ją rozumiem, ta kwota to dużo pieniędzy... To nie jest 0 i jak zarobisz w domu 1000 to się cieszysz, jej 13000 zbędne, trzeba to zrozumieć

Tak samo jak trzeba zrozumieć że ludzie pracują.

4 minuty temu, Gość gość napisał:

Zgadzam się w 100% szczególnie z arogancją. Kobieta całe życie nie kiwnęła palcem, wszystko na plecach męża, a jeszcze drugiej przygada i wyśmieje że ta pracuje za 3000 albo mniej. Ja podziwiam te które mają mało płatne prace. Serio. Ja bym zginęła w takiej biedronce.

No ta arogancja jest najgorsza. Kazdy zyje jak chce,ale non stop widzę jak madki piszą,że kobiety uciekają do pracy w korpo,żeby papierki przewalać za 2.200. Kto im dał prawo do oceniania.Zycie na czyjś koszt sprawia że są lepsze

Jeszcze niech kury domowe napiszą, że przy dwójce dzieci mają 1000 zl wypłaty z 500+, a często słyszę takie teksty