Co daje kobiecie uciekaanie od pracy latami ?

2 minuty temu, Leżaczek napisał:

1 minutę temu, Gość gość napisał: Tak samo jak trzeba zrozumieć że ludzie pracują. X 13 na każde 23 osóby w Polsce nie pracuje, pracują bo chcą lub nie mają pieniędzy czyli znowu chcą mieć pieniądze bo nie chcą być bezdomni 

Ja pracuje dla pieniędzy, ale nie żeby wiązać koniec z końcem, tylko żyć na odpowiednim poziomie, który lubię. 

3 minuty temu, Gość gość napisał:

Ja pracuje dla pieniędzy, ale nie żeby wiązać koniec z końcem, tylko żyć na odpowiednim poziomie, który lubię. 

Ja pracuję bo lubię. Jedne lubią oglądać seriale, inne czytać gazetę, a jeszcze inne prać mężowi skarpetki. Ja lubię moją pracę. To, że mam z tego dobre pieniądze również sprawia mi satysfakcje.

Każdy jest inny. Więc skończcie już te głupie przepychanki.

17 minut temu, Gość gość napisał:

A Ciebie co definiuje? Mąż, jego zarobki czy konta bankowe? Czy przez to nabyłaś prawo do obrażania innych? Może powinnaś być wdzięczna za swoje życie, a nie oceniać i wywyższać się? Nie definiują mnie zarobki, natomiast jestem mentalnie o wiele wyżej od Ciebie. Pieniądze jednak nie dają ani rozumu ani szacunku do innych. Bez odbioru.

Pierwsza zaczelas obrazanie niepracujacych kobiet

Nie obrazam cie, stwierdzam fakt, sama napisalas, ze  czlowiek bez kasy jest bezwartosciowy.

Nie wywyzszam sie..ani nie chwale  mezem,kasa czy kontem bankowym  Nie czuje takiej potrzeby , ani nie mam kompleksow by sie tym dowartosciowywac.

Masz prawo wierzyc, ze jestes kims lepszym ode  mnie, nikt tego nie broni, a zycie werefikuje.

A definiuje mnie to co robie i nie jest to praca zawodowa .

28 minut temu, Gość gosc napisał:

Nic tym kobietom nie daje uciekanie od pracy prócz dążenia do wygody. Są to kobiety którym nie udało się wyrobić ścieżki zawodowej takiej sensownej. Autorko nie każdy ma ten dar. Ja nie wierzę, że te kobiety w młodości nie próbowały. Zakładanie z góry, że się będzie w życiu tylko gospodynią domową dla męża i dzieci to są niezwykle rzadkie jednostki. W większości są to osoby które miały marzenia, miały cele lub przynajmniej poszukiwały sprecyzowania jakiegoś celu zawodowego, ale nie wyszło pomimo prób mniej lub bardziej upartych ale myślę, że bardziej upartych. Każdy zna siebie i swoje możliwości. Poznaje się je wbrew pozorom już w szkole. To powiedzenie, że każdy jest kowalem własnego losu wymyślili ludzie którym się udało zrealizować założone cele i tacy ludzie nigdy nie zrozumieją tych którym się nie udało. Dodam jednak, że te kobiety dzięki temu, że mąż dał sie urobić na ich utrzymanie zrobiły się trochę aroganckie. Takie urabianie jest to sprytny proces już przed ślubem taki facet już na dzień dobry ma wiercone, żeby za wszystko płacić. Taki facet nie wie, że to nie jest oczywiste. Myśli, że tak mają wszyscy, więc co uleglejszy, spokojniejszy i bardziej podatny się na to godzi, szczególnie jak jest to mężczyzna ze wsi. Często mężczyzna którego wcześniej kobieta zostawiła i stracił wiarę w siebie. W każdym razie dzięki temu, że dało się urobić męża na utrzymanie te kobiety nieraz i po studiach pozwalają sobie na myślenie wszystko albo nic. Dzięki finansowemu poczuciu bezpieczeństwa uwieszenia na mężu pozwalają sobie na myślenie albo praca w wymarzonym zawodzie albo siedzenie w domu i nic pośredniego, a że mało kto mieszka w mieście, większość mieszka na wsiach zabitych dechami to wiadomo, że tam pracy wiele nie ma, że tam mało która złapie posadkę w jakimś sensowniejszym miejscu o którym będzie można się pochwalić, o ktorym nie będzie wstyd gadać po rodzinie i znajomych. Jest jeszcze przypadek inny jak facet ma wysokie libido i szybko zapładnia jakąś kobitę już w wieku 20 lat. Wtedy to nawet studiów nie mają. Taki facet jest wtedy szybko dostaje szkołe życia, że ma na rodzine pracować, a kobieta się szybko rozleniwia z dzieckiem jednym, często drugim i potem jeszcze kolejnym. Niby podejmuje jakieś czasem nawet i roboty, ale przekonana o finansowym luzie tego, że to na nim ciąży brzemie utrzymania rodziny nie traktuje tych robót ani na dłuższą metę ani jakoś specjalnie na poważnie. Jest tymczasowa robota to jest. Nie ma to nie ma. Raczej się opierdziela. Doba 500 plus tylko sprzyja tego typu kobietom, ale powiem tak. Okazały się sprytne i pracowite w urabianiu żywiciela swojego pasożytnictwa. Póki sie trafiło to się trafiło, ale jak bym kiedyś usłyszała, że taka owdowiała to zero litości, czy współczucia. Nawet jakby to był ktoś nawet z mojego bliskiego otoczenia to nie pomogę w niczym.

Zdajesz się sama sobie przeczyć...z pierwszą częścią postu zgadzam się w 100%, z drugą już nie. Bo to święta prawda że ja próbowałam po studiach wielu rzeczy, nawet się dokształcałam, ale niestety okazało się że nie jestem i pewnie nigdy nie będę osobą, która jest mocna psychicznie, daje sobie radę w trudnych warunkach typu mobbująca szefowa albo wredne współpracownice, mnie to kasuje tak że mam ochotę sie podłożyć pod koła, a umówmy się że w wielu miejscach pracy jednak zdarza się jak nie wredny szef, to chamska koleżanka. Są ludzie, którzy są odporni na stres i potrafią, a są tacy, których to kasuje. Próbowałam już wielu rzeczy. Znalazłam najlepszą opcję, czyli trochę praca w biurze a trochę zdalnie, w moim zawodzie mogę, ale to dopiero jak odchowam drugie dziecko nim pójdzie do przedszkola. Nie zgadzam się z drugą częścią że te kobiety chcą ZAWSZE nie pracować. Raczej liczą że kiedyś się w końcu przełamią. Ja np., planuję po oddaniu drugiego dziecka do przedszkola już normalnie pracować. Mimo że mąż zarabia sporo

25 minut temu, Gość Ggg napisał:

To po co się wtracasz .Popierasz babona który uważa że, że tylko dawanie d py milionerowi jest coś warte, a baby są głupie bo za 3 tys pracuja

No, na pewno nie popieram ciebie. Styl twojej wypowiedzi  pokazuje jasno kim jestes

5 minut temu, Gość gosc napisał:

 Więc skończcie już te głupie przepychanki.

Powiedziała osoba, która kilka słów wcześniej naśmiewa się że niektóre lubią prać mężowi skarpetki.

Zaprawdę wiarygodna jesteś, złośliwa mendo :)

Przed chwilą, Gość gosc napisał:

No, na pewno nie popieram ciebie. Styl twojej wypowiedzi  pokazuje jasno kim jestes

Następna bezrobotna maska wyśmiewająca pracę za 3 tys

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Powiedziała osoba, która kilka słów wcześniej naśmiewa się że niektóre lubią prać mężowi skarpetki.

Zaprawdę wiarygodna jesteś, złośliwa mendo :)

w punkt...

2 minuty temu, Gość gość napisał:

Powiedziała osoba, która kilka słów wcześniej naśmiewa się że niektóre lubią prać mężowi skarpetki.

Zaprawdę wiarygodna jesteś, złośliwa mendo :)

A co? Nie można lubić prać mężowi skarpetek?

2 minuty temu, Gość Ggg napisał:

Następna bezrobotna maska wyśmiewająca pracę za 3 tys

Madka miało być.

4 minuty temu, Gość Ggg napisał:

Następna bezrobotna maska wyśmiewająca pracę za 3 tys

Czyzby ?

A gdzie to wysmiewam te prace ? Wklej moj post

7 minut temu, Gość gosc napisał:

A co? Nie można lubić prać mężowi skarpetek?

Mozna  Ale nie jest to powod do wysmiewania.

1 minutę temu, Gość gosc napisał:

Mozna  Ale nie jest to powod do wysmiewania.

A kto to wyśmiewał?

4 minuty temu, Gość gosc napisał:

Czyzby ?

A gdzie to wysmiewam te prace ? Wklej moj post

 

Przecież popierasz takie osoby jak specjalistka od IQ .To niestety mówi o Tobie wszystko.

A co jest fajnego w chodzeniu na sznurku szefa za 2000 na rękę czy choćby za 3000? Dom zaniedbany, mąż musi tyrać jeszcze w domu, dzieci porzucone. Kobieta sfrustrowana i zmęczona. No ale na prawdziwego mężczyznę trzeba sobie zasłużyć.

8 minut temu, Gość Ggg napisał:

Przecież popierasz takie osoby jak specjalistka od IQ .To niestety mówi o Tobie wszystko.

Owszem,podobalo mi sie jak cie zgasila

Zeby kogos popierac trzeba miec wiecej danych, a nie pare zdan z forum.

Powiedzmy, ze spodobalymi sie jej wypowiedzi i swiadczy to o takim samym poczuciu chumoru  

Skoro mowi to o mnie wszystko.. mowisz, ze mnie znasz ?  A co wiesz ?

1 minutę temu, Gość gość napisał:

A co jest fajnego w chodzeniu na sznurku szefa za 2000 na rękę czy choćby za 3000? Dom zaniedbany, mąż musi tyrać jeszcze w domu, dzieci porzucone. Kobieta sfrustrowana i zmęczona. No ale na prawdziwego mężczyznę trzeba sobie zasłużyć.

No tak. Mąż to już może chodzić u szefa na sznurku, porzucać dzieci i być sfrustrowany i zmęczony :-D

Przed chwilą, Gość gosc napisał:

No tak. Mąż to już może chodzić u szefa na sznurku, porzucać dzieci i być sfrustrowany i zmęczony :-D

O tyrać od rana do wieczora na jej zachcianki

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

No tak. Mąż to już może chodzić u szefa na sznurku, porzucać dzieci i być sfrustrowany i zmęczony :-D

Nie musi bo jest właścicielem firmy. A pracujące tutaj taką wlasbie mają pracę i myślą, że są niezależne.

2 minuty temu, Gość gość napisał:

A co jest fajnego w chodzeniu na sznurku szefa za 2000 na rękę czy choćby za 3000? Dom zaniedbany, mąż musi tyrać jeszcze w domu, dzieci porzucone. Kobieta sfrustrowana i zmęczona. No ale na prawdziwego mężczyznę trzeba sobie zasłużyć.

Ale facet zawsze może umrzeć, czego nikomu nie życzę ,albo się rozwieść. Jak ma sie zawód i te 3.5 tys na rękę , bo teraz z doświadczeniem rzadko kiedy się zarabia mniej to jakoś się przeżyje.Malo tu wątków w stylu czy teściowie z mieszkania mnie mogą wyrzucić ,parter wydziela mi pieniądze its,itp.Zreszta malo kto zarabia dużo w Polsce.Ja wiem że na kafeterii to poniżej 10tys z łóżka nie wstają

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Nie musi bo jest właścicielem firmy. A pracujące tutaj taką wlasbie mają pracę i myślą, że są niezależne.

Hahahahaha. Każdy mąz niepracującej żony jest właścicielem firmy a każda kobieta pracująca chodzi na sznurku szefa.

A jak mąż porzuca dzieci żeby pracować to jest OK według ciebie?

3 minuty temu, Gość gość napisał:

Nie musi bo jest właścicielem firmy. A pracujące tutaj taką wlasbie mają pracę i myślą, że są niezależne.

No to chodzi na sznurku klientów włażąc im w dupy :-D

6 minut temu, Gość gosc napisał:

Owszem,podobalo mi sie jak cie zgasila

Zeby kogos popierac trzeba miec wiecej danych, a nie pare zdan z forum.

Powiedzmy, ze spodobalymi sie jej wypowiedzi i swiadczy to o takim samym poczuciu chumoru  

Skoro mowi to o mnie wszystko.. mowisz, ze mnie znasz ?  A co wiesz ?

 

Że nawet podstawówki nie skończyłaś z Twoją ortografia.I to że wysmiewasz pracę.To mi starczy

"A co jest fajnego w chodzeniu na sznurku szefa za 2000 na rękę czy choćby za 3000? Dom zaniedbany, mąż musi tyrać jeszcze w domu, dzieci porzucone. Kobieta sfrustrowana i zmęczona. No ale na prawdziwego mężczyznę trzeba sobie zasłużyć."

Rozwala mnie  jak baba która ma dochód 0 zł  śmieje sie  z tych co pracują  za 2000 zl; . 

7 minut temu, Gość gosc napisał:

Hahahahaha. Każdy mąz niepracującej żony jest właścicielem firmy a każda kobieta pracująca chodzi na sznurku szefa.

A jak mąż porzuca dzieci żeby pracować to jest OK według ciebie?

I jeszcze ją zabezpiecza,oddaje firmę, zakłada konto i wpłaca kasę żeby miała oszczędności, do tego drugie na zachcianki. To jest życie

3 minuty temu, Gość gość napisał:

"A co jest fajnego w chodzeniu na sznurku szefa za 2000 na rękę czy choćby za 3000? Dom zaniedbany, mąż musi tyrać jeszcze w domu, dzieci porzucone. Kobieta sfrustrowana i zmęczona. No ale na prawdziwego mężczyznę trzeba sobie zasłużyć."

Rozwala mnie  jak baba która ma dochód 0 zł  śmieje sie  z tych co pracują  za 2000 zl; . 

One to nazywają wyrafinowanym poczuciem humoru.Sorry CHUMORU

14 minut temu, Gość gość napisał:

A co jest fajnego w chodzeniu na sznurku szefa za 2000 na rękę czy choćby za 3000? Dom zaniedbany, mąż musi tyrać jeszcze w domu, dzieci porzucone. Kobieta sfrustrowana i zmęczona. No ale na prawdziwego mężczyznę trzeba sobie zasłużyć.

A co jest fajnego w chodzeniu na sznurku męża wzamian za dach nad glową i jedzenie? Usługiwaniu panu i samotnym nianczeniu jego dzieci? Żeby być prawdziwą kobietą a nie garnkotłukiem to trzeba mieć odpowiednie IQ.

7 minut temu, Gość gość napisał:

"A co jest fajnego w chodzeniu na sznurku szefa za 2000 na rękę czy choćby za 3000? Dom zaniedbany, mąż musi tyrać jeszcze w domu, dzieci porzucone. Kobieta sfrustrowana i zmęczona. No ale na prawdziwego mężczyznę trzeba sobie zasłużyć."

Rozwala mnie  jak baba która ma dochód 0 zł  śmieje sie  z tych co pracują  za 2000 zl; . 

Nie mam zero, mój mąż zarabia tyle, że nawet takiego kredytu nie dostaniesz. Pieniądze mamy wspólne, nawet ja mam konto gdzie mogę sobie przelać ile chcę.  Wystarczyło nie wychodzić za prostaka...

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Nie mam zero, mój mąż zarabia tyle, że nawet takiego kredytu nie dostaniesz. Pieniądze mamy wspólne, nawet ja mam konto gdzie mogę sobie przelać ile chcę.  Wystarczyło nie wychodzić za prostaka...

A uprawiasz z nim seks zawsze wtedy kiedy on chce czy tylko wtedy gdy oboje macie na to ochotę?

7 minut temu, Gość gosc napisał:

A co jest fajnego w chodzeniu na sznurku męża wzamian za dach nad glową i jedzenie? Usługiwaniu panu i samotnym nianczeniu jego dzieci? Żeby być prawdziwą kobietą a nie garnkotłukiem to trzeba mieć odpowiednie IQ.

Najlepsze jest to, że to pracujące chodzą na sznurku męża bo go utrzymują.