Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KKK

Narkoza u dziecka- leczenie zębów. Boje się ! Pomocy!

Polecane posty

Gość KKK

Moje dziecko lat 1O próchnica ogromna, krzywe zęby, mleczami a za nimi zęby stale oczywiście do usunięcia te pierwsze. Dziecko nie współpracuje, panikuje, płacze, wymiotuje pani stomatolog zaleca narkozę w szpitalu. Co wy drogie mamy wiecie na ten temat? Duże ryzyko ? Warto ? Bardzo sie boje. Oczywiście czytałam " google". Jak wygląda wprowadzenie w narkozę ? Interesuje mnie głównie szpital w Kaliszu ale poczytam o innych placówkach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość gość

Mój syn 7 lat miał usoeane 4 zęby w narkozie. Po godzinie byliśmy już w domu. Nic się nie działo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość gość

U nas była to Ruda Śląska. Wprowadzenie polegało na podaniu środka przez wenflon. Wszystko trwało godzine czyli usuwanie zębów i wybudzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mój 9 latek mial usuwane piątki. Nie panikuj, wszystko będzie ok. 

Też sie bałam, ale bez powodu. W szpitalu jest mnóstwo dzieci z tym samym problemem. U nas wyglądało to tak,że synowi znieczulili rękę maścia, następnie zalozyli weflon kiedy ten oglądał książkę, która mu podano.(niestety czekaliśmy kilka godzin na naszą kolej, mimo że byliśmy umówieni na 10.30). Przed wprowadzeniem narkozy syn polozyl się na łóżku, dostaliśmy obrazek "gdzie jest wally i zanim syn ogarnął cokolwiek - zasnął. Wygląda to dość strasznie, bo w pewnym momencie traci przytomność, ale to tylko wrazenie. Zabieg trwa około pół godziny poczym przewoza dziecko na salę i wybudzaja. Syn może czuć się zdezorientowany, napewno bedzie czuc ucisk w buzi ale od wybudzenia do wypisu trwało 2h jak wyszliśmy ze szpitala. Zapisany mieliśmy tylko ibuprofen. 

Tak ze nie panikuj,bo twój strach nakręca dziecko. To żadna straszna operacja 🙂 moze poszukajcie innego dentysty który wie jak pracować z pacjentem z fobia? Dziecko potrzebuje specjalnego podejścia, a jeśli kiedyś się zniechęciło czy miało robione cos ba siłę, to teraz robi akcję jak wyżej. My niestety tez mieliśmy szczęście trafić na kiepskiego dentyste, który był arogancki i zniechęcił mojego syna. Teraz zmieniliśmy i młody jest ok z wizytami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKK

To ja autorka. Moje dziecko jest specyficzne z pewnym zaburzeniem i duża nadwrażliwościa. Byliśmy już u 3 stomatologów. Żaden nie rozumie problemu i nie ma podejścia. Nic nie było na siłę robione. Nie wiem skąd ten strach. Ogromy strach- trzęsie się i wymiotuje. Nie da sobie wbić welflonu albo będzie panika jakby umierał. Ja jestem już wrakiem psychicznym przy tych akcjach. Czuję się jak gorsza matka i pewnie tak mnie postrzega większość perfekcyjnych mam. Na serio boję się o jego zdrowie psychiczne po szpitalu. Ale z drugiej strony mieć 1O lat i czarne zęby to też nie fajnie. A przed narkoza trzeba zrobić jakieś badania ? U nas jest problem żeby naruszyć ciało, czyli wszelkie ukłucia postrzegane jak odcinanie ręki, dentysta jak morderca z wiertłem, płacz, zalanie potem, brak współpracy jakiejkolwiek:-!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość KKK napisał:

To ja autorka. Moje dziecko jest specyficzne z pewnym zaburzeniem i duża nadwrażliwościa. Byliśmy już u 3 stomatologów. Żaden nie rozumie problemu i nie ma podejścia. Nic nie było na siłę robione. Nie wiem skąd ten strach. Ogromy strach- trzęsie się i wymiotuje. Nie da sobie wbić welflonu albo będzie panika jakby umierał. Ja jestem już wrakiem psychicznym przy tych akcjach. Czuję się jak gorsza matka i pewnie tak mnie postrzega większość perfekcyjnych mam. Na serio boję się o jego zdrowie psychiczne po szpitalu. Ale z drugiej strony mieć 1O lat i czarne zęby to też nie fajnie. A przed narkoza trzeba zrobić jakieś badania ? U nas jest problem żeby naruszyć ciało, czyli wszelkie ukłucia postrzegane jak odcinanie ręki, dentysta jak morderca z wiertłem, płacz, zalanie potem, brak współpracy jakiejkolwiek:-!

Nie możesz brać winy za wszystko na siebie. U nas było tylko ważenie, mierzenie i ciśnienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Sorry autorko ale do takiego stanu u dziecka doprowadziłaś sama i tylko ty jesteś za to odpowiedzialna. Gdyby dziecko codziennie dbało o zęby, miało regularne przeglądy i leczenie to nie miałoby teraz takiego problemu. Nie wmówisz nikomu, że nagle pewnego dnia zepsuły mu się wszystkie zęby. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Kasia

Jesteście pod opieką jakiegoś specjalisty? Dzieci są różne, problemy są różne. Zrób zabieg pod narkozą, wylecz zęby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKK
5 godzin temu, Gość Gość napisał:

Sorry autorko ale do takiego stanu u dziecka doprowadziłaś sama i tylko ty jesteś za to odpowiedzialna. Gdyby dziecko codziennie dbało o zęby, miało regularne przeglądy i leczenie to nie miałoby teraz takiego problemu. Nie wmówisz nikomu, że nagle pewnego dnia zepsuły mu się wszystkie zęby. 

Uwielbiam te oceny matek zdrowych dzieci. Moje od maleńkości bardzooo chorowite. Masa antybiotyków. Zrobiły się czarne mleczaki. Myje zęby szczoteczka elektryczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKK
7 godzin temu, Gość Gość napisał:

Nie możesz brać winy za wszystko na siebie. U nas było tylko ważenie, mierzenie i ciśnienie

Dziękuję 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKK
5 godzin temu, Gość Gość Kasia napisał:

Jesteście pod opieką jakiegoś specjalisty? Dzieci są różne, problemy są różne. Zrób zabieg pod narkozą, wylecz zęby.

Tak jest pod kontrolą kilku specjalistów, mamy diagnozę, wiem z czym walczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dlatego ja nie dopuszczam do sytuacji żeby próchnica u dziecka rozwinęła się.Często sprawdzam dzieciom zęby i jak tylko zauważę brązową kropeczkę,to od razu zapisuję do stomatologa.Córka 5 lat wczoraj była u dentysty bo na mleczaku miała kropkę.Nie czekam aż będzie ją bolało,aż się powiększy próchnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
39 minut temu, Gość KKK napisał:

Uwielbiam te oceny matek zdrowych dzieci. Moje od maleńkości bardzooo chorowite. Masa antybiotyków. Zrobiły się czarne mleczaki. Myje zęby szczoteczka elektryczna.

Próchnica to nie jest grypa że bierze się z dnia na dzień. Nawet jak brał antybiotyki i to niby przyspieszyło psucie to też nie dzieje się w czasie, w którym nie możesz zareagować. Jak się wie że dziecko ma problem z zębami to się chodzi na kontrole częściej i leczy na bieżąco. Szczoteczka elektryczna nie ma tu nic do rzeczy jeśli nie używa się jej po każdym posiłku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Super Żona

Jestem w szoku bo moje odczucia to są takie że ty się boisz bardziej niż dziecko!! Dentysta w tych czasach to normalny lekarz nie to co kiedyś brak znieczuleń itp wiesz moja koleżanka jest dentystka i jak ja dwa lata temu też jej panikowalam bo bałam się za córkę to opierniczyla mnie że jestem nienormalna, wystarczy dziecku od samego początku nagrać że dentysta jest super ratuje nasze zęby i powiem ci że moja córka ma 6 plomb i żyje otwiera buzię u dentysty i jest ok. Przegląd co 3 miesiące ( wiem że powinnam co pół roku) ale wolę żeby była na " fotelu" częściej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKK
33 minuty temu, Zoma napisał:

Dlatego ja nie dopuszczam do sytuacji żeby próchnica u dziecka rozwinęła się.Często sprawdzam dzieciom zęby i jak tylko zauważę brązową kropeczkę,to od razu zapisuję do stomatologa.Córka 5 lat wczoraj była u dentysty bo na mleczaku miała kropkę.Nie czekam aż będzie ją bolało,aż się powiększy próchnica.

Zadałam pytanie o narkozę a nie co Ty robisz ze swoim dzieckiem. Społeczeństwo nie potrafi odpowiadać na pytania bez przechwalania się. Dzieci są różne, tobie się udało i masz bezproblemowe. Ja też mam drugie takie co otworzy buzię, ma leczone zęby bez problemu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKK
37 minut temu, Gość Gość napisał:

Próchnica to nie jest grypa że bierze się z dnia na dzień. Nawet jak brał antybiotyki i to niby przyspieszyło psucie to też nie dzieje się w czasie, w którym nie możesz zareagować. Jak się wie że dziecko ma problem z zębami to się chodzi na kontrole częściej i leczy na bieżąco. Szczoteczka elektryczna nie ma tu nic do rzeczy jeśli nie używa się jej po każdym posiłku. 

I w czym ma mi pomóc Twój wywód? Wiem co się stało i jak powstaje. Uwierz, że zdaje sobie z tego sprawę. W tej chwili to już nie jest istotne. Pytam o narkozę! Ludzie odpowiadające na pytanie albo wcale. Większość się przechwala swoją doskonałością. Moje dziecko boi się dentysty a Twoje np. pająków no i co jest gorsze ? Nie każde dziecko jest super i tyle. Mojemu dziecku nie robiły się dziury w zębach tylko zęby zmieniały kolor na czarny ! Nie bolą go zęby wcale. Brzydko to wygląda i teraz krzywo rosną stałe zęby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 godzin temu, Gość KKK napisał:

Moje dziecko lat 1O próchnica ogromna, krzywe zęby, mleczami a za nimi zęby stale oczywiście do usunięcia te pierwsze. Dziecko nie współpracuje, panikuje, płacze, wymiotuje pani stomatolog zaleca narkozę w szpitalu. Co wy drogie mamy wiecie na ten temat? Duże ryzyko ? Warto ? Bardzo sie boje. Oczywiście czytałam " google". Jak wygląda wprowadzenie w narkozę ? Interesuje mnie głównie szpital w Kaliszu ale poczytam o innych placówkach. 

Trzeba było dziecku myć zęby a nie mieć w dupie. Pewnie dawaliście dzieci ze swojej buzi obliczanego smoczka, łyżkę i inne durnoty i zaraziliście w ten sposób go próchnicą. Najpierw nie dbają o higienę dziecka a później trzeba stosować narkozę, która dla organizmu nie jest bezpieczna. Poza tym leczy się małe dziurki i wtedy nic nie boli a nie wiele kratery 🤦🏻‍♀️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dla organizmu nie jest obojętna *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Owen
26 minut temu, Gość KKK napisał:

Zadałam pytanie o narkozę a nie co Ty robisz ze swoim dzieckiem. Społeczeństwo nie potrafi odpowiadać na pytania bez przechwalania się. Dzieci są różne, tobie się udało i masz bezproblemowe. Ja też mam drugie takie co otworzy buzię, ma leczone zęby bez problemu. 

dlatego trzeba było iść od razu do dentysty jak tylko zauważyłaś że zaczynają się psuć, wtedy byłoby mniej leczenia. Wcześniej zapobiegaj takim sytuacjom bo później jest jeszcze gorzej.teraz jak dziecko po narkozie będzie miało usunięte zęby to następnym razem jak tylko zauważysz że zaczyna coś się psuć od razu leć, mniejszy stres i ból dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie jestem autorką,  ale to śmieszne.  Ktoś zadaje pytanie, a już jedną z drugą przemadrzaja i krytykują.  Wypad Panie idealne.  🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Owen
9 minut temu, Gość Gość napisał:

Trzeba było dziecku myć zęby a nie mieć w dupie. Pewnie dawaliście dzieci ze swojej buzi obliczanego smoczka, łyżkę i inne durnoty i zaraziliście w ten sposób go próchnicą. Najpierw nie dbają o higienę dziecka a później trzeba stosować narkozę, która dla organizmu nie jest bezpieczna. Poza tym leczy się małe dziurki i wtedy nic nie boli a nie wiele kratery 🤦🏻‍♀️

Ja też jestem w szoku jak coś takiego przeczytałam, że dziecko ma tak zepsute zęby😲 nieistotne czy po antybiotykach czy po słodyczach, istotne jest to że matka wcześniej nie zadbała, tylko czekała do samego końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Owen
2 minuty temu, Gość gość napisał:

Nie jestem autorką,  ale to śmieszne.  Ktoś zadaje pytanie, a już jedną z drugą przemadrzaja i krytykują.  Wypad Panie idealne.  🙂 

autorka mogła o czymś takim nawet nie pisać bo to jest po prostu obrzydliwe,źle o niej świadczy że zaniedbała sprawę i ludzie są poprostu w szoku, mogła poczytać w wujku Google o narkozie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Po prostu rozwala mnie to. Ludzie przychodzą po porady, a jakieś pindy wiecznie: trzeba było się uczyć,  trzeba było pracować,  trzeba było się zabezpieczać,  trzeba było tyle nie żreć,  trzeba było,  trzeba było... i tak wieczne dowalanie.  Ludzie to wredne istoty, szczególnie gatunek baby. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inflacja
Przed chwilą, Gość gość napisał:

Po prostu rozwala mnie to. Ludzie przychodzą po porady, a jakieś pindy wiecznie: trzeba było się uczyć,  trzeba było pracować,  trzeba było się zabezpieczać,  trzeba było tyle nie żreć,  trzeba było,  trzeba było... i tak wieczne dowalanie.  Ludzie to wredne istoty, szczególnie gatunek baby. 

Takie rady też są potrzebne ,żeby na przyszłość ktoś wiedział do czego nie dopuścić i wcześniej temu zaradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość KKK napisał:

I w czym ma mi pomóc Twój wywód? Wiem co się stało i jak powstaje. Uwierz, że zdaje sobie z tego sprawę. W tej chwili to już nie jest istotne. Pytam o narkozę! Ludzie odpowiadające na pytanie albo wcale. Większość się przechwala swoją doskonałością. Moje dziecko boi się dentysty a Twoje np. pająków no i co jest gorsze ? Nie każde dziecko jest super i tyle. Mojemu dziecku nie robiły się dziury w zębach tylko zęby zmieniały kolor na czarny ! Nie bolą go zęby wcale. Brzydko to wygląda i teraz krzywo rosną stałe zęby.

Kobieto co ty opowiadasz, jakie dziury, jak zęby zmieniają kolor znaczy że dzieje się coś złego. Myślałaś że same mu się wybielą?  Jak dziecko boi się dentysty to nie jest powód żeby do niego nie chodzic, do normalnych lekarzy też nie chodzisz bo się boi? I brniesz w te zaniedbania dalej bo jeszcze zastanawiasz się czy iść na leczenie pod narkoza. A jaki ty masz teraz wybór? Szukasz tutaj pretekstu żeby tego nie robić? I na to leczenie pewnie też nie pójdziesz bo dziecko będzie się czegoś tam bało, igieł, lekarz itd. Krzywe zęby to będzie kolejny problem, bo leczenie ortodontyczne to nie jest tylko wybór kolorowych gumeczek, tylko szczypce i szarpanie na każdej wizycie nie wspominając o innych niestandardowych rzeczach które czasem w trakcie tego leczenia się wykonuje. Jak masz upośledzone dziecko to szuka się odpowiedniego dentysty do skutku,takiego który doradzi co robić. Też jako dziecko panicznie bałam się dentysty ale nikt mnie nie pytał o zdanie czy sobie życzę leczenia,tylko byłam leczona na siłę czy mi się to podoba czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość Inflacja napisał:

Takie rady też są potrzebne ,żeby na przyszłość ktoś wiedział do czego nie dopuścić i wcześniej temu zaradzić.

Nie są potrzebne.  Większość takich rad jest z gatunku złośliwe. I ja wam pokażę.  Wszyscy wiemy, że większość ludzi w ten sposób po prostu spuszcza ciśnienie w sieci. Rozumiem ujęcie tego w jakiś normalny sposób, subtelny sposób.    Tymczasem ten pouczający ton wszystkowiedzacej baby sprawia,  że już coraz mniej normalnych osób tu pisze.  Zostały głównie trolice. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Igrek
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Kobieto co ty opowiadasz, jakie dziury, jak zęby zmieniają kolor znaczy że dzieje się coś złego. Myślałaś że same mu się wybielą?  Jak dziecko boi się dentysty to nie jest powód żeby do niego nie chodzic, do normalnych lekarzy też nie chodzisz bo się boi? I brniesz w te zaniedbania dalej bo jeszcze zastanawiasz się czy iść na leczenie pod narkoza. A jaki ty masz teraz wybór? Szukasz tutaj pretekstu żeby tego nie robić? I na to leczenie pewnie też nie pójdziesz bo dziecko będzie się czegoś tam bało, igieł, lekarz itd. Krzywe zęby to będzie kolejny problem, bo leczenie ortodontyczne to nie jest tylko wybór kolorowych gumeczek, tylko szczypce i szarpanie na każdej wizycie nie wspominając o innych niestandardowych rzeczach które czasem w trakcie tego leczenia się wykonuje. Jak masz upośledzone dziecko to szuka się odpowiedniego dentysty do skutku,takiego który doradzi co robić. Też jako dziecko panicznie bałam się dentysty ale nikt mnie nie pytał o zdanie czy sobie życzę leczenia,tylko byłam leczona na siłę czy mi się to podoba czy nie.

W punkt. Bardzo mądry wpis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Kobieto co ty opowiadasz, jakie dziury, jak zęby zmieniają kolor znaczy że dzieje się coś złego. Myślałaś że same mu się wybielą?  Jak dziecko boi się dentysty to nie jest powód żeby do niego nie chodzic, do normalnych lekarzy też nie chodzisz bo się boi? I brniesz w te zaniedbania dalej bo jeszcze zastanawiasz się czy iść na leczenie pod narkoza. A jaki ty masz teraz wybór? Szukasz tutaj pretekstu żeby tego nie robić? I na to leczenie pewnie też nie pójdziesz bo dziecko będzie się czegoś tam bało, igieł, lekarz itd. Krzywe zęby to będzie kolejny problem, bo leczenie ortodontyczne to nie jest tylko wybór kolorowych gumeczek, tylko szczypce i szarpanie na każdej wizycie nie wspominając o innych niestandardowych rzeczach które czasem w trakcie tego leczenia się wykonuje. Jak masz upośledzone dziecko to szuka się odpowiedniego dentysty do skutku,takiego który doradzi co robić. Też jako dziecko panicznie bałam się dentysty ale nikt mnie nie pytał o zdanie czy sobie życzę leczenia,tylko byłam leczona na siłę czy mi się to podoba czy nie.

O to przykład trolli, a ta uwaga o upośledzonym dziecku...pewnie aż podskoczyla z zadowolenia pisząc to. 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 minut temu, Gość gość napisał:

Po prostu rozwala mnie to. Ludzie przychodzą po porady, a jakieś pindy wiecznie: trzeba było się uczyć,  trzeba było pracować,  trzeba było się zabezpieczać,  trzeba było tyle nie żreć,  trzeba było,  trzeba było... i tak wieczne dowalanie.  Ludzie to wredne istoty, szczególnie gatunek baby. 

Po jaką poradę? Chyba po zapewnienie że narkoza jest niebezpieczna, żeby tego nie robić. Tutaj nie ma co radzić, tylko te zęby jak najszybciej leczyć, dentysta nie zaleca narkozy od tak, chyba jako lekarz wie najlepiej że to w tym momencie konieczność. A ta się jeszcze zastanawia czy robić czy nie robić. No same te zęby się nie naprawia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość gość napisał:

O to przykład trolli, a ta uwaga o upośledzonym dziecku...pewnie aż podskoczyla z zadowolenia pisząc to. 😄

Przecież autorka sama napisała że dziecko jest upośledzone więc o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×