O tym, jak pragnienie seksu (nie moje) zniszczyło mi życie...

Łaził za mną facet, który tak mnie kochał, taki był dobry ale ja nie pozwalałam na żadne zbliżenie. I kiedy osiągnął swój cel, dostał, co chciał,  stał się zimnym draniem. 

Kobiety nie oddawajcie się, szczególnie tym bardzo zakochanym. Niech cierpią! Człowieka trzeba kochać całego, a nie tylko jego ciało. Przestrzegam Was przed ślepą miłością! Przyglądajcie się swoim relacjom, i zawsze zdobądźcie się na rozstanie, jeśli relacje są toksyczne. Bowiem najpierw musi pojawić się platonizm, później wszystko inne (po ślubie!).

A ile masz lat ?

Nienawidzę seksu!

Przed chwilą, Gość Belladonna napisał:

A ile masz lat ?

dużo, jestem doświadczona życiowo

Musi pojawic sie platonizm a pozniej wszystko inne( po slubie)- nie rozumiem twojego przeslania.

Czasami bardzo ciężko jest odejść.  Miłość jest ślepa.  Człowiek tak bardzo cierpi.  Czas jednak leczy rany a po deszczu zawsze jest słońce. 

18 minut temu, Gość gość napisał:

Łaził za mną facet, który tak mnie kochał, taki był dobry ale ja nie pozwalałam na żadne zbliżenie. I kiedy osiągnął swój cel, dostał, co chciał,  stał się zimnym draniem. 

Kobiety nie oddawajcie się, szczególnie tym bardzo zakochanym. Niech cierpią! Człowieka trzeba kochać całego, a nie tylko jego ciało. Przestrzegam Was przed ślepą miłością! Przyglądajcie się swoim relacjom, i zawsze zdobądźcie się na rozstanie, jeśli relacje są toksyczne. Bowiem najpierw musi pojawić się platonizm, później wszystko inne (po ślubie!).

 

Pytanie czy dla mężczyzny, który kocha to jest cierpienie (tak jak wspominałaś) czy raczej umiejętność uszanowania decyzji kobiety.

3 minuty temu, Gość Aaaaaaa napisał:

Czasami bardzo ciężko jest odejść.  Miłość jest ślepa.  Człowiek tak bardzo cierpi.  Czas jednak leczy rany a po deszczu zawsze jest słońce. 

Skoro tak podchodzisz, licz się z tym, że będziesz cierpieć całe życie. Niektórzy ludzie są masochistami. 

4 minuty temu, Gość Belladonna napisał:

Musi pojawic sie platonizm a pozniej wszystko inne( po slubie)- nie rozumiem twojego przeslania.

Są różne rodzaje miłości. Musisz sobie doczytać. Miłość platoniczna jest najpiękniejsza, do takiej cię zachęcam, ona może trwać kilka lat, nikogo nie zmęczy, aż do ślubu. Tą drogą pójdź, a nie pożałujesz. 

6 minut temu, taki_tam_ja napisał:

Pytanie czy dla mężczyzny, który kocha to jest cierpienie (tak jak wspominałaś) czy raczej umiejętność uszanowania decyzji kobiety.

Cierpienie..to obce słowo dla facetów

oni rzadko szanują decyzję kobiet, a muszą się niestety tego nauczyć. 

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Są różne rodzaje miłości. Musisz sobie doczytać. Miłość platoniczna jest najpiękniejsza, do takiej cię zachęcam, ona może trwać kilka lat, nikogo nie zmęczy, aż do ślubu. Tą drogą pójdź, a nie pożałujesz. 

Mnie sie wydawało, że najpiekniejsza to ta bezwarunkowa 

Przed chwilą, Gość gość napisał:

Cierpienie..to obce słowo dla facetów

oni rzadko szanują decyzję kobiet, a muszą się niestety tego nauczyć. 

Kolejna kobieta, która zna wszystkich mężczyzn na świecie...

Typowe... Ja jestem zdania, że mężczyźni udają, zwyczajnie grają kogoś kim nie są. Żeby zdobyć kobietę, muszą się wysilić i pokazać z jak najlepszej strony natomiast gdy osiągną swój cel, pokazują swoje prawdziwe oblicze. Wychodzą z założenia, że jak już kobietę posiedli fizycznie, to nie trzeba się starać bo ona przecież taka zakochana, że zrobi dla nich wszystko. I niestety często tak bywa bo my generalnie przywiązujemy się emocjonalnie do mężczyzn, z którymi chodzimy do łóżka. Dla nas to normalne, natomiast dla mężczyzn całkowicie obce bo dla nich stosunek seksualny jest równorzędny jedynie z potrzebą fizjologiczną i poza podnieceniem, nie odczuwają oni nic więcej.  Dlatego właśnie kobiety powinny bardzo szanować swoje uczucia i obdarzać nimi jedynie osoby, które na to zasługują. 

3 minuty temu, Leżaczek napisał:

Beka z autorki

beka z typowego gracza! spadaj!

5 minut temu, Mizo napisał:

Typowe... Ja jestem zdania, że mężczyźni udają, zwyczajnie grają kogoś kim nie są. Żeby zdobyć kobietę, muszą się wysilić i pokazać z jak najlepszej strony natomiast gdy osiągną swój cel, pokazują swoje prawdziwe oblicze. Wychodzą z założenia, że jak już kobietę posiedli fizycznie, to nie trzeba się starać bo ona przecież taka zakochana, że zrobi dla nich wszystko. I niestety często tak bywa bo my generalnie przywiązujemy się emocjonalnie do mężczyzn, z którymi chodzimy do łóżka. Dla nas to normalne, natomiast dla mężczyzn całkowicie obce bo dla nich stosunek seksualny jest równorzędny jedynie z potrzebą fizjologiczną i poza podnieceniem, nie odczuwają oni nic więcej.  Dlatego właśnie kobiety powinny bardzo szanować swoje uczucia i obdarzać nimi jedynie osoby, które na to zasługują. 

zgadzam się.

Platonizm. Oczywiście, nie inaczej a raczej.;)

2 minuty temu, Mizo napisał:

Typowe... Ja jestem zdania, że mężczyźni udają, zwyczajnie grają kogoś kim nie są. Żeby zdobyć kobietę, muszą się wysilić i pokazać z jak najlepszej strony natomiast gdy osiągną swój cel, pokazują swoje prawdziwe oblicze. Wychodzą z założenia, że jak już kobietę posiedli fizycznie, to nie trzeba się starać bo ona przecież taka zakochana, że zrobi dla nich wszystko. I niestety często tak bywa bo my generalnie przywiązujemy się emocjonalnie do mężczyzn, z którymi chodzimy do łóżka. Dla nas to normalne, natomiast dla mężczyzn całkowicie obce bo dla nich stosunek seksualny jest równorzędny jedynie z potrzebą fizjologiczną i poza podnieceniem, nie odczuwają oni nic więcej.  Dlatego właśnie kobiety powinny bardzo szanować swoje uczucia i obdarzać nimi jedynie osoby, które na to zasługują. 

Nie wszyscy udają tylko po to żeby zdobyć fizycznie kobietę (choć przyznam, że spora część facetów traktuje kobiety z góry i jak mięso) i w naszej kulturze jeszcze musi się dużo zmienić w relacjach damsko-męskich.

Co do seksu, tworzącej się więzi emocjonalnej kobiety z mężczyzna, oraz zachowania ostroznosci zgadzam się z Tobą w 100%.  

1 minutę temu, Gość gość napisał:

beka z typowego gracza! spadaj!

Żaden mężczyzna nie zrozumie tego, co tutaj napisałaś. Nawet się nie łudź Autorko.  

1 minutę temu, Gość gość napisał:

zgadzam się.

Nie zgadzam się.Bo ja kocham do szaleństwa kogoś, kto właśnie jest sobą..w takim się zakochałam,zwariowanym,a jednocześnie spokojnym,w twardzielu,a jednocześnie wrażliwym.Większość z Was kobiet powie,że On gra-a to tylko Jego złożona natura, Jego osobowość, o której ja wiem  i  doceniam właśnie,że jest sobą ..

2 minuty temu, Mizo napisał:

Żaden mężczyzna nie zrozumie tego, co tutaj napisałaś. Nawet się nie łudź Autorko.  

I kto tutaj traktuje mężczyzn z góry?

19 minut temu, Gość gość napisał:

Są różne rodzaje miłości. Musisz sobie doczytać. Miłość platoniczna jest najpiękniejsza, do takiej cię zachęcam, ona może trwać kilka lat, nikogo nie zmęczy, aż do ślubu. Tą drogą pójdź, a nie pożałujesz. 

No tak jesli jak piszesz milosc platoniczna jest najpiekniejsza to blaczego MU DALAS ???

hehe mizoandryczka z kowbojek wyszła z nory, jak tam popuscilas juz szparki?

4 minuty temu, taki_tam_ja napisał:

I kto tutaj traktuje mężczyzn z góry?

Wybacz jeśli Cię uraziłam, ale ja po prostu nie wierzę w to, że mężczyzna jest w stanie pewne sprawy ogarnąć. Jesteście od nas inni i tyle. Nie macie pojęcia co może czuć kobieta, która zostanie w ten sposób wykorzystana.

5 minut temu, Leżaczek napisał:

3 minuty temu, Mizo napisał: Żaden mężczyzna nie zrozumie tego, co tutaj napisałaś. Nawet się nie łudź Autorko.   X a co tu rozumieć, dała się zaciągnąć do łóżka jak setki innych i dziewicą już nie jest, mogła dać po ślubie ale była zbyt łatwa. 

 A może dała po ślubie? I co łyso ci?

Cel: to ślub

a dała po ślubie 

ożenił się z nią, bo ładna była a potem mu zaczęło przeszkadzać np. to, że jest flegmatyczna czy choleryczna...ale przecież wcześniej to kochał...

Wy jesteście wstrętni, obrzydliwi faceci, manipulanci!!!

1 minutę temu, Gosia2 napisał:

Karolek byl taki zimny? Czy gazeta?

weź zmień tą grafikę, bo jesteś obleśna! służby się powinny zainteresować tobą

9 minut temu, Mizo napisał:

Wybacz jeśli Cię uraziłam, ale ja po prostu nie wierzę w to, że mężczyzna jest w stanie pewne sprawy ogarnąć. Jesteście od nas inni i tyle. Nie macie pojęcia co może czuć kobieta, która zostanie w ten sposób wykorzystana.

Nie uraziłaś, ale stawianie drugiej strony w sytuacji, że czegoś nie jest wstanie zrozumieć tylko dlatego, że jest innej płci i jego psychika jest inaczej skonstruowana nie jest fair :).

Jest naturalne że kobiety i mężczyźni myślą i reagują inaczej, ale to nie znaczy ze mężczyźni  nie cierpią, nie odczuwają bólu,  brakuje im empatii itd.

Jedna i druga strona potrafi ranić i być bezwzględna, ale też jedna i druga strona ma przedstawicieli z najlepszymi cechami:) 

CHODZI O TO, ŻE OŻENIŁ SIĘ Z NIĄ DLA SEKSU, NIE KOCHAŁ JEJ, TYLKO JEJ CIAŁO. ZIMNY DRAŃ NIE RODZI SIĘ, TYLKO SIĘ NIM STAJE. LUDZIE, ZACZNIJCIE UWAŻNIEJ PODCHODZIĆ DO ŻYCIA. 

HISTORIA, STARA JAK ŚWIAT! WINNI LUDZIE OBWINIAJĄ O WSZYSTKO BOGA. A WASZE MAŁŻEŃSTWA W 70% TO DOPUST BOŻY  a NIE WOLA BOŻA. 

4 minuty temu, taki_tam_ja napisał:

Nie uraziłaś, ale stawianie drugiej strony w sytuacji, że czegoś nie jest wstanie zrozumieć tylko dlatego, że jest innej płci i jego psychika jest inaczej skonstruowana nie jest fair :).

Jest naturalne że kobiety i mężczyźni myślą i reagują inaczej, ale to nie znaczy ze mężczyźni  nie cierpią, nie odczuwają bólu,  brakuje im empatii itd.

Jedna i druga strona potrafi ranić i być bezwzględna, ale też jedna i druga strona ma przedstawicieli z najlepszymi cechami:) 

Z tą empatią męską to bym się kłóciła... mężczyźni faktycznie są empatyczni, ale tylko wobec siebie nawzajem. Dla kobiety - nigdy Nie oszukujmy się, inteligencja emocjonalna u przeciętnego mężczyzny nie jest zbyt mocno rozwinięta. Być może istnieją gdzieś jakieś wyjątki, ale ja osobiście się z tym nie spotkałam.