Rozpacz po porzuceniu.

Dzięki za słowa wsparcia

 On zawsze się dziwił i zachwycał tym, że jestem dobra i uczynna dla wszystkich a ja już wiem, że to się nie opłaca. 

Wrócił na weekend.  Znowu ten sam dobry, ciepł, czuły....

Na moje pytania co się działo.... odpowiedź: nic, taki jestem, przez tel nie jestem wylewny, bardzo dużo pracy

A ja mam wątpliwości.... Kiedy się nie widzimy lód i dystans, kiedy jesteśmy razem jest idealnie. Rollercoaster emocjonalny 

1 godzinę temu, Gość Hela napisał:

Dzięki za słowa wsparcia

 On zawsze się dziwił i zachwycał tym, że jestem dobra i uczynna dla wszystkich a ja już wiem, że to się nie opłaca. 

Nadal taka bądź. Nie zmieniaj się. Wyczulam, że taka jesteś. To się nie musi "opłacać". Jeżeli się zmienisz, to przede wszystkim Tobie będzie z tym źle i najbardziej Ty na tym ucierpisz. Uwierz mi, proszę 

A nie palnęłaś czegoś nieodpowiedniego w towarzystwie? Nie skrytykowałaś go?

Nic się nie stało- taki już jestem. Zimny drań? Jak w piosence? Nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe. Wystarczy odwrócić sytuację. Może następnym razem  ty znikniesz na weekend, i nie odezwiesz się ani słowem? Niektórzy jeszcze nie wyrośli z 4latka i elektrycznego gniazdka- taki gość poczuje dopiero wtedy jak to jest, jak sam tego zazna. Pomyśl autorko nad zniknięciem na kilka dni. Bo tak w ogóle, to takie znikanie bez słowa, bez minimum informacji to jasny przekaz dla o braku empatii i szacunku. Mądre kobiety widzą, że męzczyznę trzeba sobie wychować, bo w niejednym siedzi cały czas rozkapryszony 4latek, dlatego warto odpłacić pięknym za nadobne.

Lepiej nie stosować żadnych zagrywek i gierek. Po co? Żeby jedno drugiemu tylko nerwy psuło?

Nie lubię gierek i podchodów.... jeżeli mnie nie doceni to trudno, wiele straci.

Przed chwilą, Gość Hela napisał:

Nie lubię gierek i podchodów.... jeżeli mnie nie doceni to trudno, wiele straci.

Odpieprz sie ode mnie raz na zawsze.Nie chce cie kurffa i zadnej z Polski.Tyle w temacie.Jestescie banda chorych psychicznie popiepszencow ktorzy mysla ze jestm ich zakladnikiem ktory ma zabawiac zdesperowana france ktorych nikt nie chce.

10 minut temu, Gość OglupieliDOReszty81 napisał:

Odpieprz sie ode mnie raz na zawsze.Nie chce cie kurffa i zadnej z Polski.Tyle w temacie.Jestescie banda chorych psychicznie popiepszencow ktorzy mysla ze jestm ich zakladnikiem ktory ma zabawiac zdesperowana france ktorych nikt nie chce.

Chyba ci się pomylily tematy. Nikt cie tu nie chce ...cu. Idz na erotyczny i odczep sie od nas. Tu nikogo nie wyrwiesz bo cie tu nie chcemy. 

Dnia 20.08.2019 o 19:19, Gość Hela napisał:

Nie lubię gierek i podchodów.... jeżeli mnie nie doceni to trudno, wiele straci.

Rozbawiłaś mnie. Oni rzadko nas doceniają. Ile przez to tracą, to tylko my wiemy  To taka kara dla nich, o której wiemy tylko my.

Wciąz gra na moich uczuciach, pojawia sie i znika. Kiedy jest, jest dobrze, ja tańcuje kolo niego, on łaskawie odwzajemnia..... Później znowu lód i obojętność na kilka dnia. Ja ...ka wciąż na niego czekam. Wiem, że robie źle, wiem, że nie mam klasy ale tak bardzo tęsknię za tymi dobrymi chwilami, ze wciąż żyję złudzeniami. Jak urwac to? Jak sprawić aby było jak kiedys?

Helu, nie sprawisz. On taki jest. Będziesz tak miała już zawsze z nim. Taką huśtawkę emocjonalną Ci zapewni, że ciągle będziesz się tak czuła. Sama powinnaś wybrać czy dasz radę i chcesz tak właśnie żyć, czy wolisz spokój ale bez niego. Jak już wybierzesz., to konsekwentnie trzymaj się wyboru i nie daj się złamać. Takie katowanie psychiki jest bardzo męczące dla katowanego. Nie każda potrafi znieść taką przemoc emocjonalną. Może się przez to posypać również zdrowie fizyczne. Zastanów się czy na pewno tego chcesz 

Chyba jestem uzależniona od niego i chcę wyjśc z tego ale nie potrafię. Widzę błędy jakie popełniam ale nic z tym nie robie. Jestem jak pies czekający na odrobinę czułości. Wygladam już jak zombi, od dwóch tygodni prawie nie jem.

Sama możesz sobie z tym nie poradzić. Wybierz się prywatnie do psychoterapeuty. Im krócej trwa Wasz związek tym łatwiej Ci będzie wymiksować się z niego.

P.S. Zombie też mogą wyglądać uroczo 

Ratuj się dopóki jeszcze dasz radę.

To jest silna kobieta. Poradzi sobie. To wszystko trwa dopiero parę miesięcy, więc nie jest tak źle. Skoro widzisz jakie błędy popełniasz to może już czas żebyś coś z tym zrobiła? Pomyśl się czy to wszystko bardziej Cię uszczęśliwia czy może odwrotnie?

Wylewam litry łez aby spędzic z nim dwa urocze dni w tygodniu. Chyba nie warto. Jedyne co mnie zabija to swiadomość, ze nie spotkam już nigdy tak cudownego faceta.

Coraz bardziej dojrzewasz do podjęcia właściwej decyzji. Taka huśtawka emocjonalna nie jest dobra ani dla Twojej psychiki ani dla ciała. Zachowujesz się jak cukrzyk nie potrafiący żyć bez czekolady. Przemyśl to.

Musisz zdać sobie z tego sprawę że on się tobą bawi, facet który kocha i któremu zależy nigdy tak się nie zachowuje. Opisywalam już tu moja historie. Mój kręcił na dwa fronty, i już ma kolejna, dlatego tak znikał.