Dlaczego ludzie często zadają takie pytania odnośnie wieku?

Czy za stara jestem na dziecko? Czy za stara jestem na naukę, tatuaż, aparat, zmianę, ślub...od kiedy można być za starym ? Jeszcze często te pytania padają od osób w okolicach 30rz... Czy Ci ludzie są poważni? przecież zycie nie kończy się na 30 i w wieku 60.lat można się uczyć, robic tatuaże, zwiedzać, chodzic na koncerty ispełniać marzenia, bo kto wam zabroni? Dlaczego tak szybko sie starzejecie?

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Czy za stara jestem na dziecko? Czy za stara jestem na naukę, tatuaż, aparat, zmianę, ślub...od kiedy można być za starym ? Jeszcze często te pytania padają od osób w okolicach 30rz... Czy Ci ludzie są poważni? przecież zycie nie kończy się na 30 i w wieku 60.lat można się uczyć, robic tatuaże, zwiedzać, chodzic na koncerty ispełniać marzenia, bo kto wam zabroni? Dlaczego tak szybko sie starzejecie?

Pewnie dlatego, że młodość jest najpiękniejsza.:)

nie bardzo rozumiem - kto pyta, w jakiej sytuacji?

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Pewnie dlatego, że młodość jest najpiękniejsza.:)

A co to jest ta młodość? Wczoraj czytałam post 28 latki, która pisze,że czuje sie staro. młodość to stan umysłu. Wydaje mi sie,że wiele osob żyje tym co ludzie powiedzą i tym co e ich wieku wypada. Bo np taka trzydziesta juz za stara jest na szaleństwa. Powinna mieć dzieci, rodzinę, studia, stała prace, bo na dalszą naukę, imprezę w klubie, pircing jest już za stara (jak w trumnie będzie wyglądać!?). Powinna ubierać się jak dojrzała kobieta,żadne mini i luźne topy. Słuchać powinna muzyki klasycznej np Mozzart ewentualnie Martyniuk, bo Metal jest dla gowniarzy marzenia ? CO miałaś osiągnąć powinnaś zrobić to do 30! 

Ludzie często zadają pytania o wiek bo teraz ciężko rozpoznać kto ile ma lat.Ludzie wyglądają młodziej niż kiedyś więc ciężko trafić z wiekiem.

4 minuty temu, Gość Innym napisał:

Ludzie często zadają pytania o wiek bo teraz ciężko rozpoznać kto ile ma lat.Ludzie wyglądają młodziej niż kiedyś więc ciężko trafić z wiekiem.

Ale to chyba dobrze?

Pytaja ludzie okolo 30 bo np 50 latki nie przejmuja sie tak co ludzie powiedza.Tak a propo, 31 lat to mloda kobiet a 38 stara, szybko przechodzi sie z jednej fazy w druga

Po 30 tce to już się tylko na śmierć czeka.

Ja mam ponad 40 i myślę,że dopiero teraz żyję

8 minut temu, Gość Gosc napisał:

Pytaja ludzie okolo 30 bo np 50 latki nie przejmuja sie tak co ludzie powiedza.Tak a propo, 31 lat to mloda kobiet a 38 stara, szybko przechodzi sie z jednej fazy w druga

A 40, 50, 60? Bo rozumiem,że 70 jest sędziwa, 80 zabytkowa,90 zamierzchla....

8 godzin temu, Gość Gość napisał:

A 40, 50, 60? Bo rozumiem,że 70 jest sędziwa, 80 zabytkowa,90 zamierzchla....

40-milf, 50- retro,60 vintage

No tak niestety jest. Sama przyznaj, że gdy byłaś młodsza, to jednak czułaś, że w okolicach 30stki coś się kończy, że cały świat wmawia ci, że musisz do tego momentu się ogarnąć, a przynajmniej skończyć te studia, zacząć pracę, mieć męża lub chociaż narzeczonego. A jeśli masz do tego mieszkanie, dziecko, udaną karierę to jakbyś trafiła w pakiet premium i już w ogóle wygrałaś życie  Świat jest głupi, ludzie są głupi że sobie wmawiają takie rzeczy.

8 godzin temu, Gość gosssssssssssss napisał:

No tak niestety jest. Sama przyznaj, że gdy byłaś młodsza, to jednak czułaś, że w okolicach 30stki coś się kończy, że cały świat wmawia ci, że musisz do tego momentu się ogarnąć, a przynajmniej skończyć te studia, zacząć pracę, mieć męża lub chociaż narzeczonego. A jeśli masz do tego mieszkanie, dziecko, udaną karierę to jakbyś trafiła w pakiet premium i już w ogóle wygrałaś życie  Świat jest głupi, ludzie są głupi że sobie wmawiają takie rzeczy.

nie mieszkam w Polsce i w sumie czułam sie jak gowniara na porodowce w wieku 28 lat

Bo jak jedynym celem w życiu jest mąż i dziecko i osiągnie się to przed 30, to już takim kobietom brakuje celu w życiu, nie mają do czego dążyć. Ja mam 31 lat i brakuje mi czasu na wszystko co bym chciała robic, bo mam tyle ciekawych rzeczy do roboty i nie myślę o tym czy jestem stara czy nie. Bo jak dzieci dorosną a mąż odejdzie to zostaje jeszcze wiele innych rzeczy na których można się skupić. 

9 godzin temu, Gość Gość napisał:

A co to jest ta młodość? Wczoraj czytałam post 28 latki, która pisze,że czuje sie staro. młodość to stan umysłu. Wydaje mi sie,że wiele osob żyje tym co ludzie powiedzą i tym co e ich wieku wypada. Bo np taka trzydziesta juz za stara jest na szaleństwa. Powinna mieć dzieci, rodzinę, studia, stała prace, bo na dalszą naukę, imprezę w klubie, pircing jest już za stara (jak w trumnie będzie wyglądać!?). Powinna ubierać się jak dojrzała kobieta,żadne mini i luźne topy. Słuchać powinna muzyki klasycznej np Mozzart ewentualnie Martyniuk, bo Metal jest dla gowniarzy marzenia ? CO miałaś osiągnąć powinnaś zrobić to do 30! 

Ja jestem w takiej sytuacji, że przespałam  (zmarnowsłam) całkowicie swoją młodość.  Mam 31lat i nie mam nic.  Brak: studiòw!, męża bądz chlopaka, przyjaciol, piercingu, doswiadczenia zawodowego,  kwalifikacji,  podròzy, życia towarzyskiego i wszystkuch szalenstw mlodosci.  W klubie bylam kilka razy w zyciu,  w tym pierwszy raz dopiero w wieku 27lat. Na tzw domòwce nie byłam nigdy.  Ani na zadnym koncercie. Ech...wstyd wymieniac,  źe nawet jakis banalnych rzeczy nie doswiadczylam.

I dlatego ja czesto zadaje sobie to pytanie pt czy w moim wieku wypada to i tamto a to dlatego ze zmarnowalam po calosci 13lat doroslego zycia i po prostu zastanawiam sie co mi sie uda nadrobic a co nie.  Bo moj zyciowy dorobek /bagaz doswiadczen to jak dorobek 18latki tylko ze nie mam 18lat a 31:/

11 godzin temu, Gość Zmarnowana napisał:

Ja jestem w takiej sytuacji, że przespałam  (zmarnowsłam) całkowicie swoją młodość.  Mam 31lat i nie mam nic.  Brak: studiòw!, męża bądz chlopaka, przyjaciol, piercingu, doswiadczenia zawodowego,  kwalifikacji,  podròzy, życia towarzyskiego i wszystkuch szalenstw mlodosci.  W klubie bylam kilka razy w zyciu,  w tym pierwszy raz dopiero w wieku 27lat. Na tzw domòwce nie byłam nigdy.  Ani na zadnym koncercie. Ech...wstyd wymieniac,  źe nawet jakis banalnych rzeczy nie doswiadczylam.

I dlatego ja czesto zadaje sobie to pytanie pt czy w moim wieku wypada to i tamto a to dlatego ze zmarnowalam po calosci 13lat doroslego zycia i po prostu zastanawiam sie co mi sie uda nadrobic a co nie.  Bo moj zyciowy dorobek /bagaz doswiadczen to jak dorobek 18latki tylko ze nie mam 18lat a 31:/

No a co robiłaś przez 13lat?

21 godzin temu, Gość Gosc napisał:

No a co robiłaś przez 13lat?

Mieszkalam na wsi a to juz wystarczy żeby nie miec dostępu do życia towarzyskiego i edukacji. I wegetowalam.  Miałam jakies lęki,  chyba depresję. Co jakis czas planowałam samobòjstwo.  Na dried dzisiejszy żaluję, że sie nie zabiłam. I tak zleciało.  Lata mijają bardzo szybko. 

46 minut temu, Gość Zmarnowana napisał:

Mieszkalam na wsi a to juz wystarczy żeby nie miec dostępu do życia towarzyskiego i edukacji. I wegetowalam.  Miałam jakies lęki,  chyba depresję. Co jakis czas planowałam samobòjstwo.  Na dried dzisiejszy żaluję, że sie nie zabiłam. I tak zleciało.  Lata mijają bardzo szybko. 

Też mieszkałam na wsi a jednak potrafiłam coś z tym zrobić. To nie jest wytłumaczenie. Jedni poświęcają czas na wyjście z beznadziejnej sytuacji a inni wolą tkwić w gównie i później są zaskoczeni.

29 minut temu, Gość Gość napisał:

Też mieszkałam na wsi a jednak potrafiłam coś z tym zrobić. To nie jest wytłumaczenie. Jedni poświęcają czas na wyjście z beznadziejnej sytuacji a inni wolą tkwić w gównie i później są zaskoczeni.

Jak masz mi teraz dokopywac to lepiej juz nic nie pisz.  Życie mnie wystarczajaco każe.  Najpierw nie dalo mi milosci od rodzicow a teraz jestem nikim i nic nie osiagnelam.  Zadowolona? 

33 minuty temu, Gość Zmarnowana napisał:

Jak masz mi teraz dokopywac to lepiej juz nic nie pisz.  Życie mnie wystarczajaco każe.  Najpierw nie dalo mi milosci od rodzicow a teraz jestem nikim i nic nie osiagnelam.  Zadowolona? 

Sama zagundowałaś sobie takie życie. Napisała Ci prawde! Trzeba było uwolnić sie z tego gówna a nie w nim tkwic rozmyslajac 13 lat czy sie zabic. Trzebabylo poszukac dobrej terapii i zyc. 

38 minut temu, Gość Zmarnowana napisał:

Jak masz mi teraz dokopywac to lepiej juz nic nie pisz.  Życie mnie wystarczajaco każe.  Najpierw nie dalo mi milosci od rodzicow a teraz jestem nikim i nic nie osiagnelam.  Zadowolona? 

Przestań kobieto!! Co to za wytłumaczenie? Co mają powiedzieć ludzie wychowani w Domach Dziecka? Żyją, pracują, mają założone rodziny!! Są szcześliwi mimo, że nie zaznali miłości jako dzieci.

1 godzinę temu, Gość Onnaa napisał:

Przestań kobieto!! Co to za wytłumaczenie? Co mają powiedzieć ludzie wychowani w Domach Dziecka? Żyją, pracują, mają założone rodziny!! Są szcześliwi mimo, że nie zaznali miłości jako dzieci.

Sa jednostki wrazliwe takie jak ja,  ktore potrzebuja pomocy z zewnatrz.  Np kogos kto na te terapie zaprowadzi  (pomijam fakt ze na wsi nie ma psychoterapeutow). Nie znasz historii mego zycia,  nie wiesz czego doswiadczylam od ridzucow lub innych czlonkow rodziny.  Jak chcesz wiedziec to bylam tez obiektem dreczenia w szkole miedzy 5 klasą szkoly podstawowej a calym gimnazjum.  Grupka "kolegow " z klasy mnie przezywala i drwila ze mnie.  Dla wrazliwej dziewczynki majacej pieklo w domu,  dodatkowe pieklo w szkole to jak gwòźdz do trumny. Są ludzie ktorym trzeba pomòc zrobic pierwszy krok by wyrwali sie z bagna.  Do mnie nikt nie wyciagnal ręki przez lata. Ale najlatwiej powiedziec "wez sie w garsc ".

To po co piszecie zeby nie dawac dzueciom zlych wzorcow skoro nie macie potem ani krztyny wspolczucia dla tych ktorzy przez złe wzorce od rodzicow zniszczyli sobie zycie?  

Dnia 18.08.2019 o 11:26, Gość Zmarnowana napisał:

Sa jednostki wrazliwe takie jak ja,  ktore potrzebuja pomocy z zewnatrz.  Np kogos kto na te terapie zaprowadzi  (pomijam fakt ze na wsi nie ma psychoterapeutow). Nie znasz historii mego zycia,  nie wiesz czego doswiadczylam od ridzucow lub innych czlonkow rodziny.  Jak chcesz wiedziec to bylam tez obiektem dreczenia w szkole miedzy 5 klasą szkoly podstawowej a calym gimnazjum.  Grupka "kolegow " z klasy mnie przezywala i drwila ze mnie.  Dla wrazliwej dziewczynki majacej pieklo w domu,  dodatkowe pieklo w szkole to jak gwòźdz do trumny. Są ludzie ktorym trzeba pomòc zrobic pierwszy krok by wyrwali sie z bagna.  Do mnie nikt nie wyciagnal ręki przez lata. Ale najlatwiej powiedziec "wez sie w garsc ".

To po co piszecie zeby nie dawac dzueciom zlych wzorcow skoro nie macie potem ani krztyny wspolczucia dla tych ktorzy przez złe wzorce od rodzicow zniszczyli sobie zycie?  

to nie chodzi o współczucie lub jego brak, tylko prosty, okrutny fakt, że nikt ci nie pomoże - sama to przyznałaś. Więc musisz iść sama na terpię, bo inaczej zmarnujesz resztę życia

Dnia 16.08.2019 o 21:36, Gość Gosc napisał:

Tak a propo, 31 lat to mloda kobiet a 38 stara, szybko przechodzi sie z jednej fazy w druga

Pyerdolisz farmazony, a masz to za prawdę objawioną. Zabawna jesteś.

Dnia 16.08.2019 o 13:31, Gość Gość napisał:

Czy za stara jestem na dziecko? Czy za stara jestem na naukę, tatuaż, aparat, zmianę, ślub...od kiedy można być za starym ? Jeszcze często te pytania padają od osób w okolicach 30rz... Czy Ci ludzie są poważni? przecież zycie nie kończy się na 30 i w wieku 60.lat można się uczyć, robic tatuaże, zwiedzać, chodzic na koncerty ispełniać marzenia, bo kto wam zabroni? Dlaczego tak szybko sie starzejecie?

Ludzie lubią się wtrącać w czyjeś życie dlatego to. Olać i robić swoje 

Zawsze gadali i gadać będą. Jeśli kobieta w wieku 42 lat chce mieć dziecko to super niech je ma. Jesli osoba w wieku 80 lat chce tatuaż super niech zrobi. Za późno jest dopiero kiedy umieramy.... 

Dnia 16.08.2019 o 13:40, Gość Gość napisał:

A co to jest ta młodość? Wczoraj czytałam post 28 latki, która pisze,że czuje sie staro. młodość to stan umysłu. Wydaje mi sie,że wiele osob żyje tym co ludzie powiedzą i tym co e ich wieku wypada. Bo np taka trzydziesta juz za stara jest na szaleństwa. Powinna mieć dzieci, rodzinę, studia, stała prace, bo na dalszą naukę, imprezę w klubie, pircing jest już za stara (jak w trumnie będzie wyglądać!?). Powinna ubierać się jak dojrzała kobieta,żadne mini i luźne topy. Słuchać powinna muzyki klasycznej np Mozzart ewentualnie Martyniuk, bo Metal jest dla gowniarzy marzenia ? CO miałaś osiągnąć powinnaś zrobić to do 30! 

O kurcze... Ja mam 33 lata i wyglądam jak nastolatka. Niemam dzieci ani kariery hahahha. Dno hahahha i mam w nosie co ludzie powiedzą. 

Dnia 16.08.2019 o 21:32, Gość gosssssssssssss napisał:

No tak niestety jest. Sama przyznaj, że gdy byłaś młodsza, to jednak czułaś, że w okolicach 30stki coś się kończy, że cały świat wmawia ci, że musisz do tego momentu się ogarnąć, a przynajmniej skończyć te studia, zacząć pracę, mieć męża lub chociaż narzeczonego. A jeśli masz do tego mieszkanie, dziecko, udaną karierę to jakbyś trafiła w pakiet premium i już w ogóle wygrałaś życie  Świat jest głupi, ludzie są głupi że sobie wmawiają takie rzeczy.

Nidgy tego nie czułam. Zyje według siebie nie pani halinki czy pana mietka. 

Dnia 18.08.2019 o 10:05, Gość Ggjjjj napisał:

Sama zagundowałaś sobie takie życie. Napisała Ci prawde! Trzeba było uwolnić sie z tego gówna a nie w nim tkwic rozmyslajac 13 lat czy sie zabic. Trzebabylo poszukac dobrej terapii i zyc. 

Nie oceniaj. Nie wypowiadaj się jak nie znasz sytuacji i nie chodziłas w jej butach! Ludzie co z wami? Czy gnojenie drugiego człowieka daje wam satysfakcję? Leżycie tym jakieś kompleksy.... I love you hejter! 

Nie kazda krytyka to hejt. Zgadzam sie z tym co pisza te kobiety - od momentu kiedy wiesz, ze masz problem to twoj obowiazek isc sie leczyc. To tak jakby miec gnijaca rane i czekac az ci noga odpadnie zamiastisc do lekarza.