Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Mąż odpisuje jakiejś innej i chce się z nią spotkać osobiście by coś jej przekazać. Co zrobiłybyście? Jest się o co martwić?

Polecane posty

Gość gość
7 minut temu, Gość Autorka napisał:

mamy troje dzieci i brak sil na wspolne gadanie

typowe. koleś znudzony i znużony swoim zyciem szuka urozmaicenia na necie, myslac ze jak to cyberprzyjaźń to nie przyjaźń i na necie sie nie liczy haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Żona miały by czas by z mężem rozmawiać? Z każdym ale nie z nim, tu ma czas siedzieć i pisać a nie ma czasu by z nim porozmawiać. Żałosna kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Moz to nic groźnego 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trela

Wyjeb ja ze znajomych męża, poblokuj, i nie patrz na żadne zasady bo to wszystko od dawna jest chore 

 

 

 

 

i tak zrób , nie bierz za dobre rady tych które próbują zdyskredytować „ walkę „ jesteś bez szans jeżeli nie wkroczysz do akcji. Oni będą tak se pisać i powoli zakochiwać się w sobie, tak działa internet, psychika i wyobraźnia. Nikt ci nie mówi ze on ciebie zostawi ale jak będzie okazja to zdradzi. Tak sobie będą gadać, tworzyć kółko wzajemnie adoracji i zrozumienia ze jak się spotkają to ( ona wie jak wyglada twój maz ) tylko kwestia tego czy ona wyda mu się korzystna opcja na wieczór . 

Nie gadaj z mężem bo usłyszysz to co każda w takiej sytuacji, posprzątaj mu telefon przecież nie zapyta  a nawet jakby to udawaj ze nie wiesz o co chodzi. Klasa dla klasy a tu mamy wrzód na dupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ta, zakochiwac. Najpierw by się musieli na żywo zobaczyć, ile ty masz lat, 16? Żeby się zakochać musieliby najpierw zweryfikować wyobrażenia, a jak każdy wie, często jest tak że na zdjęciach w necie ktoś wygląda ok a na żywo już szału nie ma. Ja sama miałam 2 przypadki na 7 że na żywo to nie zagrało a n necie super było. Na żywo powitał mnie wychudzony szczur a na necie młody Bóg. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Może tak o ją splawial. Zobaczysz Autorko czy sam się do niej odezwie. Jak nie to ona sobie w końcu da spokój, na bank. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka

No to pięknie. Wstałam dziś rano i zobaczyłam mu na Facebook bo wiem już jakie ma hasło. Dziś wieczorem nocy wiem że spontanicznie jeździł załatwiać coś do innego miasta, sprawa zawodowa, rozmowa z kolegą którego znam. Okazuje się że napisał do niej o północy że będzie dziś w jej mieście! I że pewnie za późno się odzywa ale miał to zrobić i robi. I napisal jej ze ma ze soba książkę. Ona nie odpisała, pewnie spała bo wiadomość widnieje jako nieodczytana. Może on specjalnie powiedział jej tak późno żeby już mu dała spokój że niby porobowl się do niej dobić ale nie odpowiedziała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka

Nikt nie ma pomysłu co do mojego wpisu powyżej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Odpisuję na wypadek, gdyby to nie było prowo. Bawiła się jakiś czas temu na weselu na którym grał twój mąż autorko i znalazła go po nazwie zespołu? I pisze do niego z pytaniem, czy będą gdzieś tam grać? A to nie można znaleźć zespół i zadzwonić na oficjalny numer zespołu i zapytać, czy jest taka możliwość, tylko trzeba na fejsie do konkretnego członka zespołu pisywać? Ona ewidentnie coś od niego chce. Twój mąż jest skrajnym ...em wysyłać zdjęcia ze swojego prywatnego życia obcej babie. Przecież jeśli on jej wysyła zdjęcia, to na fejsie ich nie ma, lub jest ustawiona prywatność.

Co do twojego wpisu powyżej, to jest to dziwne. Może być jak piszesz. Że niby był w mieście, ale oddać się książki nie dało. Powinien teraz wysłać jej pocztą. A ty mu powiedz, że widziałaś korespondencję, bo nie zamknął komunikatora i wszystko było na wierzchu. Jeszcze go o..., żeby nie kombinował być taki grzeczny z odpisywaniem, bo se jeszcze laska coś pomyśli. Idi/ota myśli pewnie, że jak nie będzie miły, to mu zlecenia pewnie spadną, bo mu ktoś opinii narobi, że gbur. Niech jej wyśle tą książkę i odpisuje coraz rzadziej, to znajomość umrze naturalną śmiercią. Co do zdrady, to twój małżonek ma wiele okazji, więc nie szukałabym w tym jego chęci, a prędzej jej. Wydaje mi się, że on nie chce wyjść na chama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
37 minut temu, Gość gosc napisał:

Odpisuję na wypadek, gdyby to nie było prowo. Bawiła się jakiś czas temu na weselu na którym grał twój mąż autorko i znalazła go po nazwie zespołu? I pisze do niego z pytaniem, czy będą gdzieś tam grać? A to nie można znaleźć zespół i zadzwonić na oficjalny numer zespołu i zapytać, czy jest taka możliwość, tylko trzeba na fejsie do konkretnego członka zespołu pisywać? Ona ewidentnie coś od niego chce. Twój mąż jest skrajnym ...em wysyłać zdjęcia ze swojego prywatnego życia obcej babie. Przecież jeśli on jej wysyła zdjęcia, to na fejsie ich nie ma, lub jest ustawiona prywatność.

Co do twojego wpisu powyżej, to jest to dziwne. Może być jak piszesz. Że niby był w mieście, ale oddać się książki nie dało. Powinien teraz wysłać jej pocztą. A ty mu powiedz, że widziałaś korespondencję, bo nie zamknął komunikatora i wszystko było na wierzchu. Jeszcze go o..., żeby nie kombinował być taki grzeczny z odpisywaniem, bo se jeszcze laska coś pomyśli. Idi/ota myśli pewnie, że jak nie będzie miły, to mu zlecenia pewnie spadną, bo mu ktoś opinii narobi, że gbur. Niech jej wyśle tą książkę i odpisuje coraz rzadziej, to znajomość umrze naturalną śmiercią. Co do zdrady, to twój małżonek ma wiele okazji, więc nie szukałabym w tym jego chęci, a prędzej jej. Wydaje mi się, że on nie chce wyjść na chama.

To nadzwyczaj miły do obcych jak nie chce wyjść n chama. Jest jeszcze przepaść i różnica między byciem chamem a oferowaniem się że coś jej przywiezie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jak w nocy to może miał ochotę na coś wiecej? Kto wie. Ale też jakiś nienormalny, co on myślał że ona wyjdzie w nocy z domu od męża i dzieci? Maz by się zorientował. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 godziny temu, Gość Gość napisał:

To nadzwyczaj miły do obcych jak nie chce wyjść n chama. Jest jeszcze przepaść i różnica między byciem chamem a oferowaniem się że coś jej przywiezie. 

A nie wzięłaś pod uwagę, że on może mieć właśnie takie podejście? Poza tym jak zauważono, to .... Obcej babie przesyłać na zdjęciach całe swoje życie, więc wszystko możliwe.

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Jak w nocy to może miał ochotę na coś wiecej? Kto wie. Ale też jakiś nienormalny, co on myślał że ona wyjdzie w nocy z domu od męża i dzieci? Maz by się zorientował. 

Jakby miał ochotę na coś więcej, to by dawno coś wykombinował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Greg

Czyli widać ze facet wszystko zostawia jakby przypadkowi z tym ze trochę pomaga, gdyby  dziunia przybiegła ( książka ewidentny pretekst ) to w samochodzie miejsce jest na wspólne czytanie .  Nawet jak się ona będzie brzydka to cała aura tzn pisanie , wysyłanie fotek, filozofowanie od siedmiu boleści wręcz im „ nakazuje „ się zbliżyć. On już w to poszedł tyle tylko ze rozegrał to niezdarnie ( nie wziął pod uwagę ze ona tego nie przeczyta ) teraz będą wielkie żale ze szkoda itp. Jak znowu będzie wyjeżdżał to zapytaj wprost czy dokładnie wszystko zważył i zmierzył bo ryzykuje wiele. Szkoda ze jej stary nie przeczytał i nie przyjechał odebrać tej książki w środku nocy. Moim zdaniem maz ewidentne szuka przygód i dowartościowania 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka

Jest gorzej. Okazuje się że ona właśnie powiedziała mu później że to szkoda i czy w takim razie wyśle jej czy znów będzie na miejscu. A on jej ewidentnie napisał że jeszcze będzie i da znać. Tym razem dała mu wytyczne że to ma być za dnia i nie w weekend... Zdziwiła się też że on ją w nocy z domu zganiac chciał i że "co ona mężowi powie, że gdzie idzie". Zalamka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Widać że ona już nie ciśnie, proponuje wysłanie a ten dalej że osobiście 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Autorka napisał:

Jest gorzej. Okazuje się że ona właśnie powiedziała mu później że to szkoda i czy w takim razie wyśle jej czy znów będzie na miejscu. A on jej ewidentnie napisał że jeszcze będzie i da znać. Tym razem dała mu wytyczne że to ma być za dnia i nie w weekend... Zdziwiła się też że on ją w nocy z domu zganiac chciał i że "co ona mężowi powie, że gdzie idzie". Zalamka. 

No to wyraźnie widać że Twój mąż jednak polknal haczyk. Przecież mógł napisać że skoro nie wyszło z tym spotkaniem to jednak wyśle. Ona sama to proponuje ale nie, on nadal mówi że osobiście to zrobi. Może ujawnij mu ze znasz prawdę? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka

Nikt mi nie powie czy w kontekście ostatniego mojego wpisu jest groźnie czy dalej nie mam co schizowac? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Masz schizowac i to już od dawna -:). Coś się kroi ale tak na luzie na zasadzie będzie to będzie a jak nie to nie. Okazja sama się pcha to czemu nie. Może powiedz mu tak : dostałam dziwna wiadomość ze mój maz jest łatwym celem , czy ktoś z twoich kolegów robi sobie głupie żarty ? Może pomyśli ze ta melomanka go wkręca-:)  powiedz ze to była wiadomość SMS i chciałaś zapisać a usunęłas bo w nerwach coś poszło nie tak 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
45 minut temu, Gość Gość napisał:

Masz schizowac i to już od dawna -:). Coś się kroi ale tak na luzie na zasadzie będzie to będzie a jak nie to nie. Okazja sama się pcha to czemu nie. Może powiedz mu tak : dostałam dziwna wiadomość ze mój maz jest łatwym celem , czy ktoś z twoich kolegów robi sobie głupie żarty ? Może pomyśli ze ta melomanka go wkręca-:)  powiedz ze to była wiadomość SMS i chciałaś zapisać a usunęłas bo w nerwach coś poszło nie tak 

I niby co z tego ma być? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka

Chyba jednak źle go oceniam, powiedział jej w kolejnej wiadomości ze przyjedzie jak będzie przejazdem z żoną czyli ze mną. Teraz to juz całkiem nie rozumiem po co on się bawi tą dziewczyną. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Twoj mąż to niezły ...a. Może zamierzał ci o niej opowiedzieć... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Gość Autorka napisał:

Chyba jednak źle go oceniam, powiedział jej w kolejnej wiadomości ze przyjedzie jak będzie przejazdem z żoną czyli ze mną. Teraz to juz całkiem nie rozumiem po co on się bawi tą dziewczyną. 

Dziwny to on jest na pewno. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka

Ktoś coś? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Po twoim ostatnim wpisie nic już z tego nie rozumiem. Może być tak że mu się znudziła a może być tak że m wyrzuty sumienia bo czuje ze to idzie w niebezpiecznym kierunku z jego strony, stąd wzmianka o żonie. Nie rozumiem dlaczego nie może jej tego wysłać poczta jak biały człowiek. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wojtas

On po prostu nie stwarza złudzeń tzn mam żonę jakby co. Co absolutnie nie wyklucza ewentualnego romansu. Ona gada ze „ co ja powiem mężowi „ to on gada będę przejazdem z żona. To się nazywa gra w otwarte karty. On sobie ja zobaczy bez ciśnienia a to nie wyklucza rozwojowi wypadków. Zrozum autorko, żaden facet nie bawi się w takie pisanie i wysyłanie fotek jeżeli na końcu nie widzi „ zysków” po co ? Ma żonę, prace, trójkę dzieci wiec po co ? Ano po TO -:)  

zostanie się  ze jakbyś czuła się spełniona i zadowolona , miała swoje grono znajomych, rodzine to pisała syn z obcym facetem na takim poziomie zażyłości jak oni? 

Tam tylko potrzeba sprzyjającej okazji i będzie to co oni maja w tyle głowy, naiwni tylko uważają ze to czysty układ . A niby co miałaby powiedzieć mężowi ? No chyba prawdę ! W końcu to niewinna znajomość a on tylko książkę ma podać -:) niby dlaczego to należy ukryć przed jej mężem hm? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
45 minut temu, Gość Wojtas napisał:

On po prostu nie stwarza złudzeń tzn mam żonę jakby co. Co absolutnie nie wyklucza ewentualnego romansu. Ona gada ze „ co ja powiem mężowi „ to on gada będę przejazdem z żona. To się nazywa gra w otwarte karty. On sobie ja zobaczy bez ciśnienia a to nie wyklucza rozwojowi wypadków. Zrozum autorko, żaden facet nie bawi się w takie pisanie i wysyłanie fotek jeżeli na końcu nie widzi „ zysków” po co ? Ma żonę, prace, trójkę dzieci wiec po co ? Ano po TO -:)  

zostanie się  ze jakbyś czuła się spełniona i zadowolona , miała swoje grono znajomych, rodzine to pisała syn z obcym facetem na takim poziomie zażyłości jak oni? 

Tam tylko potrzeba sprzyjającej okazji i będzie to co oni maja w tyle głowy, naiwni tylko uważają ze to czysty układ . A niby co miałaby powiedzieć mężowi ? No chyba prawdę ! W końcu to niewinna znajomość a on tylko książkę ma podać -:) niby dlaczego to należy ukryć przed jej mężem hm? 

On nie pisze do niej pierwszy, on jej odpisuje. Wg autorki. Więc może jest spełniony a odpisuje bo co ma zrobić. Może mu głupio ją olać. Sam ponoć nie zaczyna rozmów. 

A taki przyjazd z żoną to od razu wiadomość dla tamtej że z tego nic nie będzie bo zonka patrzy. Poza tym źle on robi wtajemniczajac żonę w to. Nie raz potem taka zonka sobie wyobraża Bóg wie co i wypisuje do koleżanki męża. Miałam kilka sytuacji że napisała czy zadzwoniła do mnie dziewczyna kolegi jednego czy drugiego co ja chce od jej misia. Mi się dostalo a prawda jest taka że jeden sam wziął do mnie nr i chciał się kolegowac a drugi nigdy nie wykazywał mną zainteresowania, byliśmy kolegami a ta miała problem. Dziś, po latach, w podobnej sytuacji już bym ją osmieszyla jakby do mnie zadzwoniła z opitolem, pokazała środkowy palec a dawniej się korzylam przed nimi bo mi wmowily że ja coś złego robię. A misio przecież święty. Nie do pojęcia dla mnie to że mając babe ma facet nie rozmawiać z żadną kobieta. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Wojtas napisał:

On po prostu nie stwarza złudzeń tzn mam żonę jakby co. Co absolutnie nie wyklucza ewentualnego romansu. Ona gada ze „ co ja powiem mężowi „ to on gada będę przejazdem z żona. To się nazywa gra w otwarte karty. On sobie ja zobaczy bez ciśnienia a to nie wyklucza rozwojowi wypadków. Zrozum autorko, żaden facet nie bawi się w takie pisanie i wysyłanie fotek jeżeli na końcu nie widzi „ zysków” po co ? Ma żonę, prace, trójkę dzieci wiec po co ? Ano po TO -:)  

zostanie się  ze jakbyś czuła się spełniona i zadowolona , miała swoje grono znajomych, rodzine to pisała syn z obcym facetem na takim poziomie zażyłości jak oni? 

Tam tylko potrzeba sprzyjającej okazji i będzie to co oni maja w tyle głowy, naiwni tylko uważają ze to czysty układ . A niby co miałaby powiedzieć mężowi ? No chyba prawdę ! W końcu to niewinna znajomość a on tylko książkę ma podać -:) niby dlaczego to należy ukryć przed jej mężem hm? 

...yczne wytłumaczenie. Tylko facet może być tak ograniczony 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ciekawe 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Figa
7 godzin temu, Gość Gość napisał:

...yczne wytłumaczenie. Tylko facet może być tak ograniczony 

Tylko nie mężatka może usprawiedliwiać żonatego a zwłaszcza taka która gra w takie gry 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 godziny temu, Gość Figa napisał:

Tylko nie mężatka może usprawiedliwiać żonatego a zwłaszcza taka która gra w takie gry 

Ale co usprawiedliwiać? Co ten koleś robi złego? Nie pisze do obcej, tylko jej odpisuje. Nie zaczyna z nią. Na spotkanie chce przyjechać będąc przejazdem z żoną. No w którym miejscu ten gość zrobił coś złego swietoyebliwa babo bo nie widzę. Ta kobieta zresztą, co z nim pisze sama jest mężatką. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×