Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Czytałyście już o wypadku i akcji poszukiwaczej Piotra Woźniak-Staraka?

Polecane posty

Gość gość
1 minutę temu, Gość Goscina napisał:

No tak..  ale jak tu sex uprawiac w kamizelce 

no jak nakurfiali tą motorówą tak że na zakręcie wypadli to raczej w tym momencie się nie bzykali. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goscina
2 minuty temu, Gość gość napisał:

no jak nakurfiali tą motorówą tak że na zakręcie wypadli to raczej w tym momencie się nie bzykali. 

Kto wie od czego sie przewrócili... ostry zakret to wersja 27 latki... a co sie zdarzylo wyjaśni dochodzenie... silnik nie pracował moze przewrócilo sie podczas.... 😉 a moze wyczerpało sie paliwo... czasu sie nie cofnie.. pewnie on nie żyje, mloda nie udzieliła pomocy... miał okropna śmierć.... nie do wyobrazenia... 

Tragedia podwójna śmierć męża i możliwe, że zdrada i to wszystko na oczach całego kraju... aczkolwiek sa rozne układy  w związkach i niewiadomo jak tam bylo... jesli pasowalo to dwóm osobom to ok. nie wnikam... tyle, że ja zaczęła bym sie martwić  o męża, brata, syna gdyby go pol nocy nie bylo w domu.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goscina
2 minuty temu, Gość Goscina napisał:

Kto wie od czego sie przewrócili... ostry zakret to wersja 27 latki... a co sie zdarzylo wyjaśni dochodzenie... silnik nie pracował moze przewrócilo sie podczas.... 😉 a moze wyczerpało sie paliwo... czasu sie nie cofnie.. pewnie on nie żyje, mloda nie udzieliła pomocy... miał okropna śmierć.... nie do wyobrazenia... 

Tragedia podwójna śmierć męża i możliwe, że zdrada i to wszystko na oczach całego kraju... aczkolwiek sa rozne układy  w związkach i niewiadomo jak tam bylo... jesli pasowalo to dwóm osobom to ok. nie wnikam... tyle, że ja zaczęła bym sie martwić  o męża, brata, syna gdyby go pol nocy nie bylo w domu.. 

Tak czy inaczej jest mi go po szkoda go i jego rodziców .... to co muszą przeżywać.... nie skomentuję więcej tej sprawy.. być może znajdzie sie gdzies na wysepce ranny lub nieprzytomny ale żywy... nadzieja umiera ostatnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matka

Drogie Madki Polki! Co was w ogóle obchodzi jakiś zdechły milioner. Nie ma go, zdechł i koniec. Martwcie się lepiej, żeby pis pozostał przy władzy, bo 500+ wyparuje wam z kont jak za dotknięciem magicznej różdżki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie widzę nic dziwnego w tym, że rodzina wynajmuje dodatkowe ekipy, jeśli ją na to stać. Bliscy chcą znaleźć go żywego bądź martwego, ale znaleźć, bo inaczej to takie życie w zawieszeniu.

Czytałam dziś inną wersję, czyli nic o kolacji z teściami, ale że Agnieszka postanowiła w sobotę wrócić do Warszawy. I że ta 27-latka to kelnerka z pobliskiej restauracji. Nie wiemy co tam było, jak było, ale niestety nie wygląda to dobrze i wnioski trochę same się nasuwają :( Odesłanie ochrony na czas spotkania też nie wygląda najlepiej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
24 minuty temu, Gość Goscina napisał:

Kto wie od czego sie przewrócili... ostry zakret to wersja 27 latki... a co sie zdarzylo wyjaśni dochodzenie... silnik nie pracował moze przewrócilo sie podczas.... 😉 a moze wyczerpało sie paliwo... czasu sie nie cofnie.. pewnie on nie żyje, mloda nie udzieliła pomocy... miał okropna śmierć.... nie do wyobrazenia... 

Tragedia podwójna śmierć męża i możliwe, że zdrada i to wszystko na oczach całego kraju... aczkolwiek sa rozne układy  w związkach i niewiadomo jak tam bylo... jesli pasowalo to dwóm osobom to ok. nie wnikam... tyle, że ja zaczęła bym sie martwić  o męża, brata, syna gdyby go pol nocy nie bylo w domu.. 

Taka motorówka nie przewraca się od wygibasów w czasie seksu ale widzę, że tu nie ma z kim gadać. Same ćwoki i ich obleśne teksty nakierowane jednoznacznie. W doopie mam czy miał romans i czy kogoś zdradził, myślałam, że jest tu ktoś kto też widzi absurdy na polskich wodach do jakich dopuszcza władza za kasę milionerów ale wy kury zagrodowe tylko o jednym kokoko  i kokoko i rozkminianie jakichś związków, romansów jakieś wywody. Ile wy macie lat? No i jak ona miała w nocy po ciemku w wodzie udzielić mu pomocy niby?  ..., kto tu siedzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
11 godzin temu, Gość Gość napisał:

 Dzieci nie mięli to nie odziedziczy po nim wszystkiego tylko1/3. 2/3 dla rodziców. 

Dlaczego 2/3 rodzice? Rodzice po 1/4 więc dla niej przypadnie połowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

nie widziałam  tej akurat motorówki ale jeśli to była podobna do tej na której miał zdjecie z kilkoma znajomymi to sorry ale nie trzyma się to kupy.....może chciał od laski czegos czego ona nie chciała się szarpali i …...bo jak można wylecieć z takiego kolosa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 minuty temu, Gość gosc napisał:

Dlaczego 2/3 rodzice? Rodzice po 1/4 więc dla niej przypadnie połowa.

dostanie tyle ile się należy i tyle ,tak jak kazda z nas w takiej sytuacji a nie wiem czy chciałybyście się w takiej znalezc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość gość napisał:

Taka motorówka nie przewraca się od wygibasów w czasie seksu ale widzę, że tu nie ma z kim gadać. Same ćwoki i ich obleśne teksty nakierowane jednoznacznie. W doopie mam czy miał romans i czy kogoś zdradził, myślałam, że jest tu ktoś kto też widzi absurdy na polskich wodach do jakich dopuszcza władza za kasę milionerów ale wy kury zagrodowe tylko o jednym kokoko  i kokoko i rozkminianie jakichś związków, romansów jakieś wywody. Ile wy macie lat? No i jak ona miała w nocy po ciemku w wodzie udzielić mu pomocy niby?  ..., kto tu siedzi?

Nikt nie zwrócił na to jeszcze uwagi. Po pierwsze o 2 czy 3 w nocy jest ciemno, po drugie jest zimno, woda jest pewnie lodowata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Haikonk

Kelnerka pewno ma większe cycuszki niż aga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ann
10 minut temu, Gość Gość napisał:

Nikt nie zwrócił na to jeszcze uwagi. Po pierwsze o 2 czy 3 w nocy jest ciemno, po drugie jest zimno, woda jest pewnie lodowata

 

24 minuty temu, Gość gość napisał:

Taka motorówka nie przewraca się od wygibasów w czasie seksu ale widzę, że tu nie ma z kim gadać. Same ćwoki i ich obleśne teksty nakierowane jednoznacznie. W doopie mam czy miał romans i czy kogoś zdradził, myślałam, że jest tu ktoś kto też widzi absurdy na polskich wodach do jakich dopuszcza władza za kasę milionerów ale wy kury zagrodowe tylko o jednym kokoko  i kokoko i rozkminianie jakichś związków, romansów jakieś wywody. Ile wy macie lat? No i jak ona miała w nocy po ciemku w wodzie udzielić mu pomocy niby?  ..., kto tu siedzi?

Choćby wezwać służby... pójść szukać pomocy, krzyczeć, wołać.... okolicznych pływaków obudził skowyt silnika dlatego wezwali policję.... może gdyby usłyszeli krzyki, wołanie o pomoc wypłynęli by na ratunek lub choćby zainteresowali się co się stało... 

Miał kilka motorówek nie wiadomo, którą płynął.... wszytko jedno... fakty są takie pływał z nieznajomą gdy żona prawdopodobnie była już w Warszawie według najnowszych doniesień... przewrócili się, on utonął, ona nie... była w dobrym stanie fizycznym ale pewnie i psychicznym skoro była w stanie zeznawać. Pytanie dlaczego nie szukała pomocy.... 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 minut temu, Gość Ann napisał:

 

Choćby wezwać służby... pójść szukać pomocy, krzyczeć, wołać.... okolicznych pływaków obudził skowyt silnika dlatego wezwali policję.... może gdyby usłyszeli krzyki, wołanie o pomoc wypłynęli by na ratunek lub choćby zainteresowali się co się stało... 

Miał kilka motorówek nie wiadomo, którą płynął.... wszytko jedno... fakty są takie pływał z nieznajomą gdy żona prawdopodobnie była już w Warszawie według najnowszych doniesień... przewrócili się, on utonął, ona nie... była w dobrym stanie fizycznym ale pewnie i psychicznym skoro była w stanie zeznawać. Pytanie dlaczego nie szukała pomocy.... 

 

Gdyby się przewrócili to na motorówce nie znaleźliby ubrań, bo ubrania by popłynęły. Ja czytała, że motorówka nie była wywrócona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

a nie wezwała pomocy bo nie miała ubrania. Czy ty biegałabyś po wsi na golasa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jak nie znajdą ciała to znaczy, że zwiał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Gość napisał:

a nie wezwała pomocy bo nie miała ubrania. Czy ty biegałabyś po wsi na golasa?

Skąd są informacje o ubraniach? Nigdzie o tym nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
11 minut temu, Gość Gość napisał:

a nie wezwała pomocy bo nie miała ubrania. Czy ty biegałabyś po wsi na golasa?

Gdyby chodziło o życie człowieka, znajomego, kolegi, kochanka to tak.... nie wstydziła się z żonatym umawiać na schadzki, rozbierać przed nim (o ile to prawda)..... za to wezwanie pomocy to wstyd... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 😢😢😢😢😢

😩😩😩😩

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość gosc napisał:

Gdyby chodziło o życie człowieka, znajomego, kolegi, kochanka to tak.... nie wstydziła się z żonatym umawiać na schadzki, rozbierać przed nim (o ile to prawda)..... za to wezwanie pomocy to wstyd... 

No przed jednym żonatym się nie wstydziła, a przed całą wsią już tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ile czasu oni już go szukają. Taka akcja ratownicza i nic. Znaleźli ciało kogoś innego wcześniej utopionego, a tego którego szukają znaleźć nie mogą. Jak nic zwiał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
8 minut temu, Gość Gość napisał:

Ile czasu oni już go szukają. Taka akcja ratownicza i nic. Znaleźli ciało kogoś innego wcześniej utopionego, a tego którego szukają znaleźć nie mogą. Jak nic zwiał

To nie jest basen ogrodowy, tylko głębokie jezioro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kika
41 minut temu, Gość Ann napisał:

 

Choćby wezwać służby... pójść szukać pomocy, krzyczeć, wołać....

 

A byłaś ty kiedyś na Mazurach? Jeziora są w sporej części otoczone lasem, a do najbliższych zabudować może być kilka kilometrów jeśli nie więcej. Już widzę jak ty byś na bosaka chodziła w nocy po lesie, bo butów to ta dziewczyna raczej na sobie nie miała, skoro była na łódce. Łatwo się klepie głupoty sprzed komputera, bo ciężko jest uruchomić wyobraźnię. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 minut temu, Gość Kika napisał:

A byłaś ty kiedyś na Mazurach? Jeziora są w sporej części otoczone lasem, a do najbliższych zabudować może być kilka kilometrów jeśli nie więcej. Już widzę jak ty byś na bosaka chodziła w nocy po lesie, bo butów to ta dziewczyna raczej na sobie nie miała, skoro była na łódce. Łatwo się klepie głupoty sprzed komputera, bo ciężko jest uruchomić wyobraźnię. 

Nie wiesz , ze to jest takie peerdolenie głupot w necie? Potem w realu, jak się coś dzieje to nie ma komu wezwać pomocy, udzielić pierwszej pomocy, ale w necie to każdy kozak 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kika
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Nie wiesz , ze to jest takie peerdolenie głupot w necie? Potem w realu, jak się coś dzieje to nie ma komu wezwać pomocy, udzielić pierwszej pomocy, ale w necie to każdy kozak 

Oczywiście, że tak jest, ale śmieszy mnie to kozakowanie niezmiernie. Środek nocy, ciemno, brak latarki, telefonu, mapy, butów, do tego jeszcze szok, a kafeterianki jedna z drugą przekrzykują się, że "powinna była pójść i wezwać pomoc". Proponuję dla zobrazowania sobie sytuacji przejść się w dzień na bosaka po lesie, to zobaczycie jak to jest. A w nocy nie dość, że nic nie widać, to jeszcze różne dziki wyłażą na żer. Ja bym się nie ruszyła, tylko czekała na pomoc, większa szansa, że służby mnie na brzegu jeziora znajdą, niż jak się w lesie zgubię. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
13 minut temu, Gość Kika napisał:

A byłaś ty kiedyś na Mazurach? Jeziora są w sporej części otoczone lasem, a do najbliższych zabudować może być kilka kilometrów jeśli nie więcej. Już widzę jak ty byś na bosaka chodziła w nocy po lesie, bo butów to ta dziewczyna raczej na sobie nie miała, skoro była na łódce. Łatwo się klepie głupoty sprzed komputera, bo ciężko jest uruchomić wyobraźnię. 

Spoko chyba tak daleko od ludzi to nie było skoro okoliczni słyszeli ryk silnika i zadzwonili na policję...... więc jest szansa, że usłyszeli by też wołanie o pomoc. 

Dla mnie to zwyczajne nie udzielenie pomocy, a nawet nie podjęcie próby jej udzielenia... (oczywiście opieram to na przekazie medialnym ale nigdzie nie znalazłam choćby wzmianki o tym, że cokolwiek robiła poza siedzeniem na brzegu). Jak pisałam psychicznie miała się dobrze inaczej nie przesłuchiwano by jej przez kilka godzin, fizycznie również nic jej nie dolegało. 

Czym jest brak butów przy tym gdy człowiek się topi ..... trzeba umieć wypić piwo które się nawarzyło. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 12

Na plotku jest info że to była kelnerka

http://www.plotek.pl/plotek/7,154063,25102947,wiemy-kim-jest-kobieta-z-ktora-wozniak-starak-plywal-przed.html

Wczoraj na fejsie jakaś sąsiadka zapodała info że to kelnerka z pobliskiej knajpy, jakaś Ewa O. Myślałam że plota, a to jednak prawda..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kika
2 minuty temu, Gość gosc napisał:

Spoko chyba tak daleko od ludzi to nie było skoro okoliczni słyszeli ryk silnika i zadzwonili na policję...... więc jest szansa, że usłyszeli by też wołanie o pomoc. 

Dla mnie to zwyczajne nie udzielenie pomocy, a nawet nie podjęcie próby jej udzielenia... (oczywiście opieram to na przekazie medialnym ale nigdzie nie znalazłam choćby wzmianki o tym, że cokolwiek robiła poza siedzeniem na brzegu). Jak pisałam psychicznie miała się dobrze inaczej nie przesłuchiwano by jej przez kilka godzin, fizycznie również nic jej nie dolegało. 

Czym jest brak butów przy tym gdy człowiek się topi ..... trzeba umieć wypić piwo które się nawarzyło. 

Od momentu, kiedy ludzie usłyszeli ryk silnika, do momentu wypadnięcia tych ludzi łódka mogła przepłynąć na drugi koniec jeziora, więc wcale nie musiała ta dziewczyna wypłynąć koło zabudowań. 

 

Powtarzam, idź przejdź się po lesie bez butów, w dodatku w nocy kiedy nic nie widać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
21 minut temu, Gość Gosc napisał:

To nie jest basen ogrodowy, tylko głębokie jezioro

W basenie ogrodowym to szukać nie trzeba, a w tym głębokim jeziorze coś długo szukają. Jezioro to nie rzeka czy morze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

W basenie ogrodowym to szukać nie trzeba, a w tym głębokim jeziorze coś długo szukają. Jezioro to nie rzeka czy morze

Tak? To ciekawe dlaczego te przypadkiem wyddobyte zwłoki znalazły się teraz, a nie kiedy ich szukano. Taka mądra jesteś, weź im pomóż- raz dwa go  znajdziesz, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
54 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jak nie znajdą ciała to znaczy, że zwiał

Nie zwiał. Dziś podali info, ze znaleźli jego włosy na śrubie motorówki. Jak się domyślasz nie były to same włosy, lecz razem ze skórą głowy. On nie żyje, to już pewne. Agnieszka jest wdową i mimo, że nadzieja umiera ostatnia, to tu juz jest pozamiatane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×