Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Huk

Co o niej myśleć

Polecane posty

Gość Huk

Moja mama jest rozwodka. Już od czasu kiedy miałam 1 chłopaka zaczęła dziwnie się zachowywać, pomijając już sam fakt, iż każdego chłopaka który mnie lubił zaczęła szybko zniechęcać i nie tylko chłopaków. Rozmawiając z moim kolega pod klatka krzyczała z daleka czy nie muszę się czasami uczyć, byle bym tylko z nim nie rozmawiała. Moi znajomi mogli być u mnie jedynie do 21. Mojego 1 chłopaka wręcz nienawidziła, ciągle wchodziła do pokoju pomimo 18 lat, wyganiala już o 19, znajomi sie że mnie nabiali inni rodzice tacy nie byli. Aż nagle zonk... Kiedy byłam w szpitalu w ciężkim stanie, mój chłopak przez przypadek pochwalił mi się, ze był u mnie na noc, bo pokłócił sie że swoimi(przecież moim znajomi nie mogą u mnie być, tym bardziej chłopak na noc, gdybym była napewno by nie było czegoś takiego, tak nie było bo kłócił sie z nimi nie raz i nie mógł zostać nigdy) szczerze od tego czasu miałam wrażenie, ze między nami coś było... Później już żadnego chłopaka z nią nie poznałam... Ona zaczęła sie spotykać wtedy z facetami na wiadomo co... Wcześniej taka nie była. Teraz kiedy mam 24 lata i dziecko byliśmy zmuszeni razem z mezem przez remont spać 1 dzień poza domem przez odgrzybianie ścian. I ona aż do 3 w nocy siedziała z zapalonym światłem i wł telewizorem żeby było że nie spi, albo nie wiem na co czekała może czy on do niej przyjdzie, a uwierzcie mi, ze ona należy do osób idących spać o 21, od zawsze i teraz tez. Ostatnio do jaj żeby zobaczyć jej reakcje powiedziałam, ze może kupimy dom i ona zamieszka z nami na dole na co ona tylko "mam zamieszkać z twoim mężem?" nie spodziewałam sie takiej odpowiedzi, ze pomyśli tylko o moim mężu... Tak to niby go nie lubi, a tylko jak znajdzie się w jego pobliżu to stoi nad nim z szerokim uśmiechem, jak się spotykaliśmy specjalnie sie przebierala i tak przychodziła do pokoju. A ostatnio to go nawet na fb szukała. Żony mojego brata nigdy nie szukała. Mam wrażenie, ze między nią a moim 1 chłopakiem  coś zaszło jak u niej był na noc kiedy byłam w szpitalu i teraz poluje na mojego męża. Jej przebieranki, mówienie w kółko o nim, jak przyjadę do niej z dzieckiem to gada w kółko aż do końca odwiedzin o moim mężu... Założę sie, ze on nigdy u mnie nie mógł zostać i o 21 go wyganiala, a gdyby była okazja ona by nie zastanawiała sie 2 razy. Do tego ciągle porównuje się do mnie, choruje na anoreksję bo nie potrafi schudnąć to specjalnie wymiotuje. Ciągle udaje chora. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×