Randka w McDOnaldzie...isc czy uciekac?

Moj kolega zaprosil mnie do McDonalda na taka niby randke. Nie wiem czy isc czy nie. Musze dac mu odpowiedz przed weekendem, powiedzialam ze sie zastanowie. Wiecie dziewczyny, nie jest z nim fundamentalnie nic nie tak tylko ze McDonald? Troche bardziej mogl sie postarac. Marta, moja kolezanka zostala zaproszona do Galerii handlowej, do takiej fajnej kawiarni. Inna kolezanka na kregle, inna do renomowanej pizzeri a mnie chce do McDonalda wziasc? Troche skromnie ? Poszlybyscie na moim miejscu? On nie jest brzydki ale nie wiem czy to to. NIe jestem dziewczyna co do MCDonalda chodzi, powinnam mu to powiedziec? Dzieki !

Dodam ze oczywiscie kolezanki nie zostaly zaproszone przez tego samego chlopaka, inni jakby bardziej powaznie do sprawy podchodzili

To niedobre miejsce ze względu na hałas. Dużo ludzi ram się przewija, a jedzenie i zapach też nie zachęca do przesiadywania tam.

PS. dodam ze musze sie do tego McDonalda autobusem dostac bo on nawet auta nie ma. Chlopaki moich kolezanek maja samochody i duzo to ulatwia, nie usmiecha mi sie wszedzie autobusami jezdzic w obcasach itp. Macie jakas rade dziewczyny?

ja bym dziś do takiego mac donalda dała się zaprosić...:)

Ja bym normalnie powiedziała "dziękuję za zaproszenie, ale nie chadzam do MacDonalda i nie znoszę niezdrowego jedzenia".

Przed chwilą, Gość Madzie napisał:

PS. dodam ze musze sie do tego McDonalda autobusem dostac bo on nawet auta nie ma. Chlopaki moich kolezanek maja samochody i duzo to ulatwia, nie usmiecha mi sie wszedzie autobusami jezdzic w obcasach itp. Macie jakas rade dziewczyny?

znajdz sobie faceta z samochodem....taka rada:)

To nie zakładaj obcasów

Ja bym nie poszła. Pewnie chce ładną chudziutka a stać go tylko na smieciowe tłuste żarcie? Zenua

gdzie masz samochód? sprzedałeś żeby mieć na kupienie projektu domu? czy wymieniasz na nowszy?

Nie zgadzam jeść do maca, więc bym powiedziała ze tam tam to ewentualnie lody mogę zjeść.  Co do samochodu to po co na randkę samochód?. Ja tam lubię spacerować i związku z tym butów na obcasie też nie zakładam. 

Dzieki dziewczyny ! Chyba po prostu powiem ze sie z nim moge spotkac ale moze gdzie indziej bo McDonald nie jest najlepszym miejscem. Wlasnie tak mi instynkt podpowiadal ze nie jest to najlepszy pomysl, co on sobie myslal hihihi

Moc Donalda to jedna z droższych restauracji.

Dodatkowo nie serwuje się tam i nie spożywa alkoholu.

Co do jakości i zdrowotności jedzenia tam oferowanego to przypuszczam, że nie odbiega jakoś szczególnie od tego do czego przywyklas.

Ale moze aby poprawić złe wrażenie jakie na tobie wywarł dorzuci ci do każdej zjedzonej frytki 10 zł?

Następnym razem też coś zaproponuj.

Nie jesteś tylko od wyglądania pachnienia i rozstrzygania przetargów.

Ps. Ubiore tez moje wygodniutkie conversy  Bede lekka na nogach ! 

3 minuty temu, Gość Rambo napisał:

restauracji

To nie jest restauracja, pomimo, ze sie taka mianuje.

To bar i na dodatek "fast" - zjesc i wyjsc.

Miejsce tylko do zjedzenia nie do posiedzenia.

Ja bym się wkurzyła. Nie dlatego, że chodzi o jedzenie, tylko dlatego, że facet wykazałby się małą pomysłowością. Mak albo kebab to takie najłatwiejsze rozwiązania, zero jakiejkolwiek fantazji. Wybór takiego miejsca na randkę już moim zdaniem dużo mówi o facecie, z góry wiedziałabym, że to nie mój typ...

Ja rozumiem twoje poświęcenie: obcasy autobus ale weź pod uwagę że jeśli wszystkie łaski twojego pokroju mają takie podejście to większość ładniejszych id ciebie będzie gdzie indziej a ty być może będziesz najładniejsza w McDonaldzie.

W kawiarni galeryjnej mogłabyś być najbrzydsza

Facet nie umawia się na randke żeby się wykazywać pomysłowością.

Pomysłowością będzie się wykazywał w trakcie zbliżenia

1 minutę temu, Gość Rambo napisał:

Ja rozumiem twoje poświęcenie: obcasy autobus ale weź pod uwagę że jeśli wszystkie łaski twojego pokroju mają takie podejście to większość ładniejszych id ciebie będzie gdzie indziej a ty być może będziesz najładniejsza w McDonaldzie.

W kawiarni galeryjnej mogłabyś być najbrzydsza

Tak, zgadzam sie, kontrast to moze byc jej najlepsza bronia. Bedzie wygladala jak gwiazda filmowa w tych szpilkach i kazdy bedzie na nia scinal i zazdroscil. Chlopak wie co robi, chce zeby poczula sie jak gwiazda filmowa w tym Macu !

4 minuty temu, Mizo napisał:

Ja bym się wkurzyła. Nie dlatego, że chodzi o jedzenie, tylko dlatego, że facet wykazałby się małą pomysłowością. Mak albo kebab to takie najłatwiejsze rozwiązania, zero jakiejkolwiek fantazji. Wybór takiego miejsca na randkę już moim zdaniem dużo mówi o facecie, z góry wiedziałabym, że to nie mój typ...

Dziekuje Mizo, wlasnie dokladnie o to mi chodzi. Brak troche pomyslowosci i wlasnie nad tym samym sie zastanawialam, jak on po prostu jest nudny i nie ma wyobrazni to raczej swiata z nim nie podbije

A ja bym poszła, zawsze można wziąć sałatkę, zjeść, pośmiać się, poznać lepiej, może chłopak nie chce księżniczki tylko normalnej dziewczyny, może póki co bada teren i traktuje Cię jeszcze jak koleżankę a potem zobaczy czy warto pójść o krok dalej 🥰

4 minuty temu, Gość Krzysztof napisał:

Chlopak wie co robi, chce zeby poczula sie jak gwiazda filmowa w tym Macu !

haaha

No tak - trzeba szukac pozytywow ;)

W ogóle pierwsza randka w restauracji to narażanie się na niepotrzebne koszty. Najlepsza jest jakaś kawa za kilka zł lub spacer. MCdonalnd wyjdzie mu trochę drogo, nie pomyślał chłop.

4 minuty temu, Gość Rambo napisał:

Ja rozumiem twoje poświęcenie: obcasy autobus ale weź pod uwagę że jeśli wszystkie łaski twojego pokroju mają takie podejście to większość ładniejszych id ciebie będzie gdzie indziej a ty być może będziesz najładniejsza w McDonaldzie.

W kawiarni galeryjnej mogłabyś być najbrzydsza

No ale po co jej biedak bez klasy? Daruj sobie cenne rady 

1 minutę temu, Gość Maybee napisał:

A ja bym poszła, zawsze można wziąć sałatkę, zjeść, pośmiać się, poznać lepiej, może chłopak nie chce księżniczki tylko normalnej dziewczyny, może póki co bada teren i traktuje Cię jeszcze jak koleżankę a potem zobaczy czy warto pójść o krok dalej 🥰

Wlasciwie nie zastanawialam sie nad tym w ten sposob. Dziekuje Maybee 

1 minutę temu, Gość Madzia napisał:

on po prostu jest nudny i nie ma wyobrazni to raczej swiata z nim nie podbije

Bez obrazy ale nawet gdyby było inaczej to raczej byś mu przeszkadzała w podbijaniu świata

6 minut temu, Gość Maybee napisał:

A ja bym poszła, zawsze można wziąć sałatkę, zjeść, pośmiać się, poznać lepiej, może chłopak nie chce księżniczki tylko normalnej dziewczyny, może póki co bada teren i traktuje Cię jeszcze jak koleżankę a potem zobaczy czy warto pójść o krok dalej 🥰

Te sałatki z sosami to jeszcze gorsze, niż pozostałe żarcie.  

7 minut temu, Gość Rambo napisał:

Facet nie umawia się na randke żeby się wykazywać pomysłowością.

Pomysłowością będzie się wykazywał w trakcie zbliżenia

Facet ogólnie umawia się z kobietami tylko dla seksu, o tym wiedzą wszyscy. Ale żadna normalna kobieta sobie na takie traktowanie nie pozwoli a już na pewno nie dopuści do zbliżenia z facetem, którego stać było tylko na zaoferowanie spotkania w Macu... Także jak chcesz to podążaj dalej tą drogą, ale nie wróżę Ci zbyt wielu "sukcesów" :)

2 minuty temu, Gość Rambo napisał:

Bez obrazy ale nawet gdyby było inaczej to raczej byś mu przeszkadzała w podbijaniu świata

Chyba ty pi/zdo męska. 

Normalni ludzie wiedzą co to życie. A tacy nieudacznicy jak ty właśnie pieprza bzdury w internecie. Świat jest pełen samotnych panów 40+ którzy rozpaczliwie szukają kobiety, bo uwierzyli w te śmieszne gadki ze życie singla jest super, zr będa podróżować, zaliczać młode chętne laski i ze życie będzie sielanka. Tymczasem Janusz stary z obwislym ryjem siedzi i sie masturbuje, często w domu rodziców, zre kebsy i błaga kobiety o seks. Nikt nie powiedzial, ze takie piękne beztroskie życie to może mieć milioner a nie przeciętniak? Ojej przykre 

Obwód świata na rowniku to 40 tys kilometrów

Czyli 2πr=40000

r=40000/2π≈6300km

Powierzchnia świata to mniej więcej 4πr²=5 000 000 km ²

To niby jak chcesz świat zdobyć jak ci się nie chce w obcasach do mc Donalda jechać autobusem?