Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość VIOLAA

Ciągłe Starania 2019

Polecane posty

Gość Gosc
Przed chwilą, VIOLAA napisał:

Przepraszam bardzo, ale co złego jest w liczeniu dni? Mam całkowicie olać cykle, nie orientować się kiedy owulacja, kiedy okres? 

Tak dokladnie! Licz tylko termin kolejnej miesiaczki. Daj na luz. Kochajcie sie z mężem kiedy macie ochote a nie na siłe bo ovulka bo śluzik. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Tak dokladnie! Licz tylko termin kolejnej miesiaczki. Daj na luz. Kochajcie sie z mężem kiedy macie ochote a nie na siłe bo ovulka bo śluzik. 

Nic takiego nie powiedzialam, że kochamy się bo owulka 🤔 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ktosik

Chciałam dołączyć, ale widzę że część osób wchodzi się tylko ponabijać... Szkoda nerwów :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina

Hej myślałam, że po tygodniu te trolle hejterzy i pustaki znikną z naszego tematu. Szkoda, że się pomyliłam. Przeglądałam inne tematy dziewczyn i widziałam, że u nich sytuacja była bardzo podobna i założyły sobie temat na Facebooku. 

W każdym bądź razie ja bardzo gratuluję przyszłej mamie i za całą resztę trzymam kciuki. 

W tym mc nie mam żadnej spiny była owulacja czy jej nie było teraz tylko czekam na @ ktora pojawi sie za 11 dni i zaczynam brać tabletki. Życie się trochę posypalo i chyba dziecko nie jest teraz dobrym pomysłem. Znaczy jak okaże się że jestem w ciąży to będę szczęśliwa ale nie czuje już presji. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Askaa
4 godziny temu, Gość Karolina napisał:

Hej myślałam, że po tygodniu te trolle hejterzy i pustaki znikną z naszego tematu. Szkoda, że się pomyliłam. Przeglądałam inne tematy dziewczyn i widziałam, że u nich sytuacja była bardzo podobna i założyły sobie temat na Facebooku. 

W każdym bądź razie ja bardzo gratuluję przyszłej mamie i za całą resztę trzymam kciuki. 

W tym mc nie mam żadnej spiny była owulacja czy jej nie było teraz tylko czekam na @ ktora pojawi sie za 11 dni i zaczynam brać tabletki. Życie się trochę posypalo i chyba dziecko nie jest teraz dobrym pomysłem. Znaczy jak okaże się że jestem w ciąży to będę szczęśliwa ale nie czuje już presji. 

 

Pustaki to Wy żyjące tylko od owulki do owulki!!! Schizujące świruski!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baśka

 

Uderz w stół a nożyce się odezwą.. gratuluję pustaku. Askaa jesteś królową pustaków.

Brawo dla Ciebie i podobnych... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ines

Hej.

Dziewczyny, po prostu olewajmy niechcianych gości i piszmy dalej :-).

U mnie już po owu :-). Tzn. tak mi się wydaje. Czas teraz zwolni :-D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ines

Jajniki tak strasznie kłują, psioche mam cała opuchniętą, serduszkujemy z moim mężem ile się da szczegolnie w owulke mężowi żyć nie daje hihi!! Czuje że to mój udany cykl!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iii

Violaa mąż dalej klaszcze z radości jak cos cie zaboli?😂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Weźcie już wrzućcie na luz 😂 

Posmialy się wystarczająco? To spadać stąd. 

52 minuty temu, Gość Iii napisał:

Violaa mąż dalej klaszcze z radości jak cos cie zaboli?😂 

Nie sądzę że bardzo interesuje Cie moja sytuacja, więc skończ śmiechy i zajmij się czymś pożytecznym.

55 minut temu, Gość Ines napisał:

Jajniki tak strasznie kłują, psioche mam cała opuchniętą, serduszkujemy z moim mężem ile się da szczegolnie w owulke mężowi żyć nie daje hihi!! Czuje że to mój udany cykl!!

Tobie jeszcze się nie znudziło nabijanie się z problemów innych? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klara

Pozwólcie, że się podepne 🙂 otóż staram się o dziecko od 4 miesięcy i w tym cyklu miałam testy owu. Był pozytywny 9 września więc wtedy zaczęłam starania. Miesiączkę powinnam dostać we czwartek a dziś niedziela. We czwartek robiłam test o czulosci 25 i wyszedł negatywny,zaś poprzedniego dnia test o czułości 10 pokazał delikatna 2 kreskę. Dosłownie cień. Od owulacji mam klucie w jajnikach i dlatego zastanawia mnie czy to ciąża i po prostu test tego nie wykazał. Co myślicie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klara

No i we czwartek miałam brązowy śluz na wkładce bo myślałam że to miesiączka a od tamtej pory cisza. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny ja swoj 1szy test, ktory wyszedl mi pozytywny zrobilam okolo 8 dni przed okresem, ale TYLKO dlatego, ze mialam impreze z alkoholem, a ze lubie wypic drinka czy lampke wina to chcialam wiedziec czy moge. Objawem jakim dalo mi do myslenia byl okropny bol piersi. 

 

Gdyby nie ta impreza, nigdy tak wczesbie bym nie zrobila testu, a w i Wam odradzam bo to tylko niepotrzebnie nakreca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina

U mnie 10 dni do @ nie czuje nic oprócz tkliwych sutków i śluzu mlecznego ale to raczej śluz przed okresem. Tak jak pisałam wcześniej nie nastawiam się, ale może to i lepiej. Nawet nie podejmowałam prób, że to dziś i musi być sex. Raczej jeżeli zdarzył by się cud to raczej zostanę z dzieckiem sama. Będę za was mocno trzymać kciuki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Gość Klara napisał:

Pozwólcie, że się podepne 🙂 otóż staram się o dziecko od 4 miesięcy i w tym cyklu miałam testy owu. Był pozytywny 9 września więc wtedy zaczęłam starania. Miesiączkę powinnam dostać we czwartek a dziś niedziela. We czwartek robiłam test o czulosci 25 i wyszedł negatywny,zaś poprzedniego dnia test o czułości 10 pokazał delikatna 2 kreskę. Dosłownie cień. Od owulacji mam klucie w jajnikach i dlatego zastanawia mnie czy to ciąża i po prostu test tego nie wykazał. Co myślicie? 

Myślę, że spokojnie możesz powtórzyć test ale jeszcze o czułości 10

10 godzin temu, Gość Klara napisał:

No i we czwartek miałam brązowy śluz na wkładce bo myślałam że to miesiączka a od tamtej pory cisza. 

Trzymam kciuki 🤞 żeby już nie przyszła. Co Ci mówi przeczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klara

A mnie psiocha swędzi i zaczerwieniała czy to ciąża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć Dziewczyny,

Postanowiłam poszukać pomocy na forum ponieważ jestem po dwóch ( z trzech zapłodnionych komórek) nie udanych podejściach mrożonych zarodków a moja głowa nie daje mi spokoju co będzie jeśli. 

Ostatnia nieudana próba miała miejsce w lutym tego roku i od tego czasu przygotowywałam się do ostatniego podejścia miedzy innymi przeszłam na dietę i poprawiłam wyniki, które wcześniej były złe. Wysoki cholesterol, triglicyerydy były znacznie ponad normy czyli ponad 220 mg/dl.

Cierpię na PCOS które zostało zdiagnozowane w lipcu 2018 roku. Miewam nieregularne miesiączki , które zazwyczaj są wywoływane duphastonem itp. Od kwietnia  tego roku przeszłą.m na dietę odżywiam się zdrowo regularnie . Jestem pod stałą kontrolą dietetyka .

Od dłuższego czasu moja głowa jest zapełniona problemami życia codziennego a także stresem związanym z pracą , oraz ostatnim podejściem w tej procedurze. Chcielibyśmy podejść jeszcze w tym roku ale chcemy zrobić wszystko aby przygotować się do niej na tip top w każdej kwestii. 

Moje pytanie do Was w jaki sposób przygotowywałyście się do transferu? Co zrobić aby przestać myśleć ,analizować rozważać? Czy psycholog to dobre rozwiązanie? Czy przed ostatnią próbą udać się do kliniki w celu weryfikacji wyników do innego lekarza? Przy poprzednich dwóch próbach nikt nie konsultował ani też nie kazał mi robić wyników z cholesterolu itp. Po drugiej próbie zrobiłam wyniki i okazało się że są bardzo wysokie. Okazuje się że wysoki cholesterol i triglicerydy mogą utrudnić zagnieżdzenie się zarodka.... I tu pomimo regularnych posiłków ścisłej diety według zaleceń dietetyka wyniki nadal pozostawiają wiele do życzenia.... Wyczytałam, że stres i rozmyślanie mają duży wpływ na wysoki wskaźnik poziomu cholesterolu itp. Czy któraś z Was miała jakieś podobne doświadczenia związane z nieudanymi próbami i PCOS?

Pozdrawiam Was:)

Marzena

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ines

A ja juz mam doslownie rozklapioche od tego ciaglego seksu a ciąży ni widu:/ co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natka

M1989 - ja mam PCOS i staram się o dzidziusia od grudnia 2018. Ginekolog na początku też mi przepisywał duphaston na wywoływanie krwawienia ale bez skutku. W lipcu zmieniłam ginekologa dostałam skierowanie na badanie hormonów itp. i zastosował u mnie aktywny kwas foliowy bo zwykły w tym przypadku się nie wchłania oraz metforminę (Formetic). Dużo czytałam na forach ze metformina faktycznie pomaga, ponieważ reguluje cykl miesiączki i owulacji. U jednych już w 1 cyklu a u innych po pół roku zażywania tabletek. Ja jestem na razie przy 1 opakowaniu a zapisanych tabletek mam na 4 miesiące i mam "próbować". Dodatkowo dieta niskowęglowodanowa i ćwiczenia 3 razy w tygodniu. Może porozmawiaj sobie z lekarzem o metforminie? Przyznam szczerze, że gdybym nie zmieniła ginekologa pewnie dalej bym się męczyła na duphastonie... 

 

 

Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ines

Hej, jak tam, dziewczyny?

Violaa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 3.10.2019 o 22:06, Gość Ines napisał:

Hej, jak tam, dziewczyny?

Violaa?

Hej! Ja no cóż.. 4dc dziś więc od nowa. Za kilka dni ktoś z rodziny przywiezie mi z Polski zioła, więc od listopada będę sobie parzyć.

Co u Ciebie Ines? 

A jak u Ciebie Niespodzianko? Zagladasz tu jeszcze. Jak się rozwijacie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ines

Violaa, u mnie wczoraj rano słaba II kreska i od nocy do dzisiaj popołudniu plamienia i ból brzucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niespodzianka

Cześć dziewczyny :)

bylam dziś na pierwszej wizycie u ginekologa wg usg wychodzi 6 tc +4 

termin porodu przypada na 26/5/2020 😍😍😍 nie słyszałam jeszcze ale widziałam bijące serduszko . 

A jak u Was ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, Gość Ines napisał:

Violaa, u mnie wczoraj rano słaba II kreska i od nocy do dzisiaj popołudniu plamienia i ból brzucha.

Super! Kiedy powtarzasz test?

 

10 godzin temu, Gość Niespodzianka napisał:

Cześć dziewczyny 🙂

bylam dziś na pierwszej wizycie u ginekologa wg usg wychodzi 6 tc +4 

termin porodu przypada na 26/5/2020 😍😍😍 nie słyszałam jeszcze ale widziałam bijące serduszko . 

A jak u Was ????

Ale się cieszę! Naprawdę jesteś niespodzianką 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reee

ZNOwu urojone ...ki piszą!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ines

Ehhh widać, że nie popiszemy tu normalnie. Zastanawiam się, kim w rzeczywistości są te osoby, które tak "ładnie" wypowiadają się. Czy są lubiane, czy są szczęśliwe. Naprawdę sprawia Wam radość pisanie takich rzeczy? To coś zmienia w Waszym życiu? Czujecie się z tym lepiej? Ja ze swojej strony życzę Wam, żebyście wzięli się za siebie i zaczęli żyć własnym życiem. Pomyśleli nad sobą i może coś zmienili. Szkoda przeżywać życie na forum, szydząc z kogoś. Warto rozejrzeć się, znaleźć przyjaciół i zająć się czas owocnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doris

Mnie ginekolog polecił takie rozwiązanie: współżyć co dwa dni tak by plemniki były zawsze ruchliwe i żywe, kontrolować dni płodne i w czasie jajeczkowania spróbować żel dopochwowy prefert vaginal, czekam teraz na testowanie lub @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mililili

my też zaczęliśmy starania, przeciwskazań nie ma, badania zrobilam i wyniki mam ok, biorę mamadha premium cały czas już od paru miesiecy i czekam na upragnioone dwie kreski, mam nadziej ze do końc roku się uda, podobno witamina D dobrze wpływa na płodność oby to się sprawdziło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewczyny! Dziwna sprawa. Jestem w połowie cyklu, ale już raczej po owulce (śluz od wczoraj biały), siedząc sobie spokojnie i czytając nagle poczułam skurcz jajnika aż zabrakło mi tchu. Trwał może z 5sekund i odpuścił. Jakaś chwilę później będąc w toalecie zauważyłam na bieliźnie brązowy śluz. Zastanawiam się teraz skąd, co, jak i dlaczego. 

Nie miałam nigdy plamień owulacyjnych, a mniemam że już po. Podzielcie się czy też coś takiego miewalyscie i co oznaczało? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Weronika Badowska

Cześć dziewczyny, widzę ze tez macie problemy z trollami . Gdybyście chciały to od dluuugiego czasu mamy grupę na Facebooku gdzie się wspieramy, każda z nas stara się o dziecko już jakiś czas , mamy różne przeżycia, doświadczenia i jesteśmy dla siebie ogromnym wsparciem . Mogę napisać ze znamy się już ponad rok i poznalysmy się na kafeterii . Gdybyście chciały to zapraszamy - znajdziecie mnie na Facebooku pod nickiem Weronika Badowska . Główne zdjęcie kwiatki i różowe tło. Zdjęcie w tle to fale czy vos w podobie . Jest to fake konto z którego tylko dodaje dziewczyny , na grupie udzielam się z prywatnego konta 🙂 pozdrawiam i czekamy na Was 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×